Amatorskie Obserwacje Słońca.

[Alien]

Podstawowa organizacje zbierające dane z obserwacji Słońca.

Towarzystwo Obserwatorów Słońca

Sekcja Obserwacji Słońca PTMA

Wszelkie porady i opisy obserwacji można znaleźć w linkach.

[Krzysztof_K]

Sekcja Obserwacji Słońca PTMA chyba zawiesiła swoją działalność, natomiast TOS funkcjonuje całkiem sprawnie, a wyniki swoich obserwacji oraz ciekawe porady publikuje m.in. w biuletynie Proxima.

KK

[Adam Derdzikowski]

Gdyby ktoś był zainteresowany współpracą z TOS to chętnie zapraszamy  :) jeśli ktoś uważa, że nie da rady, to od razu zapewniam, że gwarantujemy szeroko rozumianą pomoc w analizowaniu wyników. Ponadto mogę też zachęcić do współpracy z poniższą organizacją, która zbiera informacje o aktywności Słońca w zakresie CV:

http://www.cv-helios.net/content.html

Prowadzi ją Kjell Inge Malde, człowiek, który wymyślił ideę indeksu CV, będącego z pewnością najlepszym wskaźnikiem aktywności słonecznej, jakim obecnie dysponujemy.

[ignisdei]

Cześć!

Myślę, że wiele osób obserwuje u nas Słońce ale współpraca z organizacjami anglojęzycznymi takimi jak CV ?Helios może stanowić dla nich przeszkodę. O barierach lepiej nie mówmy ;) Jeśli mógłbym coś zaproponować.. to stworzenie programu (zabawy edukacyjnej)  tak skonstruowanej by ludzie mogli włączyć się w publikacje swoich spostrzeżeń , opisów, zdjęć wyliczeń ?liczby Wolfa? szkiców na forum.

Ale nie swobodnie ale zgodnie z ścisłymi zasadami określonymi przez  koordynatora takiej akcji na forum. Chodzi o  Skonstruowanie konkursu-zabawy, z którego koordynator może wyciągnąć potrzebne dane i przesłać dalej?w formie bardziej sformalizowanej ! Czy to do TOS czy bezpośrednio do CV nie ma większego znaczenia ?ważna jest inicjatywa i efekt!

Co Wy na to?

[Gość wanderer]

superrr...nareszcie cos się dzieje w tej naszej zastanej i skostniałej astronomii miłośniczej w polsce, popieram takie projekty

[Lejcyn]

Jesli mnie pamiec nie myli..., to Janusz Wiland napisal wlasnie taki program... Do 'szkicowania' Sloneczka i wyliczen liczby Wolfa... Januszu, dobrze pamietam, czy pamiec juz szwankuje ?

[ignisdei]

Program komputerowy byłby pomocny..ale może źle się wyraziłem potrzeba programu w sensie: akcji, zabawy edukacyjnej, konkursu -na luźnych ale odrobinę sformalizowanych zasadach by pozyskiwać w ten sposób dane  do przetworzenia dla instytucji badawczych!

[Krzysztof_K]

superrr...nareszcie cos się dzieje w tej naszej zastanej i skostniałej astronomii miłośniczej w polsce, popieram takie projekty

Wan, dzieje sie o wiele więcej niż to widac na forach. Niestety ludzi zaangażowanych w projekty "popularnonaukowe" trudno przekonać do regularnego pisywania na astroforach, z prostego powodu: małego zainteresowania wśród pozostałej części miłośników astronomii i często braku zrozumienia.

Cieszę się, że Adam dał się przekonac do pojawienia sie na naszym forum.

KK

[ignisdei]

Moją wypowiedz skierowałem do zaawansowanych obserwatorów Słońca związanych z organizacjami o charakterze naukowym , może kogoś z T.O.S. kto śledzi  słonko  na bieżąco i uczestniczy w przekazywaniu informacji do ośrodków badawczych. Określi kryterium przydatności naszych obserwacji! Możemy stworzyć  taki temat, podłączyć do tego baner. Niestety nie umiem określić kryterium, nie wiem  jakie informacje pozyskać od obserwatorów. Gdybym sam rozpoczął taką zabawę dane mogły  się zmarnować bo nie trafiły by tam gdzie powinny!

Musi się po prostu wypowiedzieć, ktoś obeznany w temacie może Kolega Adam,  mógłby kogoś wskazać?!

[maropr]

Miło mi powitać Adama w naszych szeregach  :).

Podczas naszej ostatniej rozmowy w czwartek, Adam stwierdził że brak wolnego czasu nie pozwolił mu wcześniej dołączyć do tego forum. Cieszę się że się tu pojawił  :).  Co do obserwacji słońca i gwiazd zmiennych Adam posiada na ten temat dużą wiedzę. W końcu jest członkiem zarządu TOS, a to o czymś świadczy ;)

[Adam Derdzikowski]

Pomysł takiej wspólnej zabawy ze Słońcem opartej o jakieś reguły to dobry pomysł. Na pewno przez ten wolny czas świąteczny pomyślę o tym. Wyniki na pewno były by przydatne, aczkolwiek wykorzystanie ich przez TOS wiązałoby się z pewnymi problemami, które przy odrobinie starań może udałoby się rozwiązać. Pogadam z Piotrem Urbańskim, przewodniczącym TOS-u, może razem coś wykombinujemy, żeby uatrakcyjnić nieco forum o małą akcję. Wprawdzie zima nie do końca temu sprzyja, ale właśnie w okresie listopad - styczeń wszelkie obserwacje są szczególnie cenne, bo dzien jest bardzo krótki.

Poza tym - tu uwaga dotycząca ewentualnej poważniejszej współpracy kogokolwiek z TOS-em - na początku każdemu dajemy czas na wykazanie się, nie wymagamy zbyt wiele, stopniowo podnosimy poprzeczkę. Nie od razu zostaje się członkiem TOS-u i nie od razu trzeba ponosić z tym związane obciążenia pracą i obowiązki, składki itp. Każdy przesyła do nas obserwacje, pomagamy je przeanalizować, wykorzenić wszelkie błędy i z czasem zaczynamy wymagać. Czasem to trochę trwa, ale my chętnie poświęcamy takim osobom swój czas. Jeśli ktoś nie chce, nie musi koniecznie wykonywać kompletnych obserwacji, wystarczą nam nawet częściowe rezultaty, nawet sama liczba Wolfa. Wynika to z faktu, że polskich obserwatorów nie ma zbyt wielu, a nam bardzo zależy na pokryciu wszystkich dni wynikami.

Powiedzmy sobie szczerze jeszcze jedno. Obserwacje Słońca dla TOS nie wymagają koniecznie od początkującego obserwatora wiedzy rzucającej na kolana. Tu raczej chodzi o osiągnięcie i utrzymanie solidnego poziomu, systematyczność, staranność, no i terminowość. A to jednak nie jest takie proste. Stąd nie ma nas wielu :)

[ignisdei]

Pomysł takiej wspólnej zabawy ze Słońcem opartej o jakieś reguły to dobry pomysł. Na pewno przez ten wolny czas świąteczny pomyślę o tym. Wyniki na pewno były by przydatne, aczkolwiek wykorzystanie ich przez TOS wiązałoby się z pewnymi problemami, które przy odrobinie starań może udałoby się rozwiązać. Pogadam z Piotrem Urbańskim, przewodniczącym TOS-u, może razem coś wykombinujemy, żeby uatrakcyjnić nieco forum o małą akcję.

Trzymam za słowo Adam! BTW zapraszam Cię do szerszego uczestnictwa w życiu forum. Nie wykluczam też współpracy z TOS ale to już zależy od Was 8).  My tutaj staramy się skonstruować coś na wzór społeczności niekoniecznie związanej z komercją i infantylnym astro-konsumpcjonizmem  ;)!

Wprawdzie zima nie do końca temu sprzyja, ale właśnie w okresie listopad - styczeń wszelkie obserwacje są szczególnie cenne, bo dzień jest bardzo krótki.

No o tym właśnie myślałem. Tak naprawdę mamy tylko jednodniowy obrazek z SOHO a  w ciągu nawet tak krótkiego dnia może się wiele zdarzyć. Określcie Koledzy kryteria obserwacji!

[Adam Derdzikowski]

Myślę, że jakieś konkrety przedstawiłbym w najbliższą sobotę. Myślę, że zaczęlibyśmy spokojnie. Od określania codziennie liczby Wolfa. Żeby zwiększyć wartość i pewność takich obserwacji wymogiem byłoby tez przesłanie mi choćby pobieżnego szkicu tarczy słonecznej. Zakładam, że raczej przy liczbie Wolfa trudno zrobić błąd, a małe różnice w wynikach i tak będą. Ale przy tej ilości grup i plam może tak być, że ktoś zrobi z jednej grupy dwie i na odwrót. Poza tym nasze Towarzystwo musi mieć konkrety  :) jak będzie szkic to mamy pewność, że wszystko gra i można takie wyniki wziąć pod uwagę przy opracowywaniu Komunikatu, który zawiera też imię i nazwisko obserwatora, a wysyłany jest do wielu ciekawych instytucji i osób.

[Adam Derdzikowski]

Co do CV-Helios-Network to nie trzeba szczególnie dużo z nimi korespondować, albo wybitnie znać języki. Od biedy wystarczy wysyłać im raport w pliku excel na adres : [email protected]. Plik załączam poniżej. Może ktoś się skusi. Raport jest tak prosty, że prostszy już być nie może. Wpisujemy w jednej kolumnie przy konkretnej dacie czas obserwacji w UT oraz wynik naszej obserwacji w zakresie CV. Raport wysyłamy do 5 dnia następnego miesiąca, a potem dostajemy od Maldego odpowiednik TOS-owskiego Komunikatu.

[Adam Derdzikowski]

Przemyślałem sobie wszystko i po małych konsultacjach z przewodniczącym TOS  uznałem, że efekty naszej zabawy będą możliwe do wykorzystania, jeżeli obserwacja będzie się składała co najmniej z następujących elementów:

1) Imię i nazwisko obserwatora (plus Nick z forum)

2) Krótki opis sprzętu ? rodzaj, średnica obiektywu, ogniskowa, montaż, przynajmniej przy pierwszej obserwacji.

3) Rozmiar koła na ekranie do rzutowania (proponuję 100 mm), ewentualnie proszę zamieścić adnotację, że obserwacja była wizualna.

4) Miejsce obserwacji

5) Ważne - trzeba podać dla każdego dnia obserwacyjnego datę i czas UT wykonania obserwacji, dokładność wykonania obserwacji oceniamy 1- dokładna, 2- dokładność wystarczająca, 3- niedokładna, warunki do wykonania obserwacji oceniamy od 5 (wyjątkowo dobra pogoda, stabilna, bezchmurnie, świetny seeing) do 1 (warunki praktycznie uniemożliwiające jakąkolwiek sensowną obserwację).

6) Konieczny będzie jakikolwiek szkic obserwacyjny, który będzie zawierał przybliżony rysunek lub rozmieszczenie plam występujących na Słońcu oraz chociaż zgrubnie wyznaczone kierunki NEWS, żebyśmy mieli ułatwioną orientację, gdzie kto co widział.

7) Najważniejszym elementem naszej zabawy będzie wyznaczanie liczby Wolfa ?. Jak się ją liczy wie zapewne każdy. Dla bardziej ambitnych proponuję  wyznaczanie aktywności pochodni (F). Metodę jej wyznaczania opisałem w ostatniej ?Proximie?.

8) Przy robieniu obserwacji tego typu przydałby się sztywny ekran, na który będziemy rzutować Słońce. Muszę jednak powiedzieć, że wiele osób potrafi rzutować Słońce do trzymanego w rękach zeszytu, albo lepiej na płaski, usztywniony i zacieniony okładką notatnik z taką wprawą, że szkic jest bardzo dokładny i praktycznie niewiele ustępuje szkicowi z ekranu z prawdziwego zdarzenia. Jeśli ktoś uważa, że poradzi sobie w ten sposób to nie widzę problemu, zwłaszcza przy wyznaczaniu tylko R i F.

9) Rezygnujemy w naszej zabawie z wyznaczania CV i klasyfikowania grup wg systemu McIntosha, a także z wyznaczania współrzędnych. Na razie zobaczymy, jak będzie nam szło wyznaczanie liczby Wolfa.

Bardzo ważna rzecz ? proszę za bardzo nie sugerować się zdjęciami z Internetu. Trzeba sobie powiedzieć, że w tej chwili zmiany na Słońcu następują bardzo szybko. Najmniejsze z plam pojawiają się nawet na czas kilku godzin. Do tego należy nie brać pod uwagę tzw. porów, czyli bardzo drobnych, słabo widocznych i nietrwałych ?plamo-podobnych? tworów w fotosferze. Żeby sobie ułatwić uniknięcie notowania tej ledwo widocznej drobnicy jako plam, wystarczy nie używać bardzo dużych powiększeń i zaznaczać tylko te drobne plamy, które wyraźnie widać i co do których jesteśmy pewni.

Nasze wyniki (moje też) będziemy publikować na oddzielnym, specjalnym wątku, który nam admin przydzieli, albo na tym, w którym piszemy obecnie. Tutaj jeszcze trzeba ustalić, jak się to będzie odbywało, czy na bieżąco, czy co tydzień (rzadsze sprawozdania raczej nie wchodzą w grę). Pogoda może nam wybitnie nie sprzyjać, ale może też to dobrze ? codziennie obserwować mocno zaplamione Słońce wcale nie jest łatwo. Nasz akcja powinna trochę potrwać, aby miała jakąś wartość. Jeśli będą niezłe wyniki, wówczas będziemy starali się je w TOS-ie wykorzystać. Być może na potrzeby naszego Towarzystwa będę się starał je jakoś przekształcać w spójny raport. Zobaczymy. Myślę, że wówczas nazwiska obserwatorów pojawią się w naszym tosowskim Komunikacie, no i w ?Proximie?. Komunikat oczywiście trafia w wiele miejsc, gdzie poważnie traktuje się tego typu wyniki, jako uzupełnienie poważniejszych badań i materiał porównywalny z tym, co robiono dawniej.

Wyniki i ewentualne szkice proszę wysyłać na adres [email protected]. Jeśli będzie jakiś odzew, wówczas będę robił podsumowanie. Dodatkowo, po opublikowaniu wyników TOS zrobimy zestawienie porównawcze.

Liczę na uwagi kolegów odnośnie tego co napisałem

[ignisdei]

No i proszę! Jesli mogę wtrącić

1) Czy szkic można zastąpić zdjęciem? Ludzie nie mają talentu rysowniczego ale wystarczy przytknąć kompakt do okularu i zdjęcie gotowe!

2) Można by było przygotować jakieś upominki dla 3 najaktywniejszych osób.....może masz jakieś gadżety TOS ?

3) Trzecie pytanie wysyłam na PW!

POZDRO Robert

[Adam Derdzikowski]

Myślę, że zdjęcie jest jak najbardziej do zaakceptowania. Gdyby nie było idealnie ostre, wystarczy na nim nanieść jakieś punkty odniesienia, gdzie znajdowała się jakaś mała plamka, której nie widać na zdjęciu. Zresztą, tu zostawiam wolną rękę obserwatorom. Naprawdę, chcemy mieć tylko wgląd, gdzie mniej więcej były widziane plamy.

Co do gadżetów TOS to na pewno coś się wymyśli, nie ma problemu. Wkrótce się odezwę w tym temacie.

[Adam Derdzikowski]

Na koniec jeszcze może przypomnę jak się liczy liczbę Wolfa, bo być może w akcji wezmą udział obserwatorzy, którzy Słońcem nie zajmowali się dotąd.

R = 10 x g + p

gdzie g to grupy, a p to plamy. Przykład: jak mamy 5 grup plam, które zawierają w sumie 22 plamy to R= 72.

Odnośnie pochodni wklejam fragmenty tekstu z "Proximy"

Poniżej zaprezentowana metoda ustalania aktywności dziennej pochodni stosowane jest aktualnie przez Towarzystwo Obserwatorów Słońca. Nasilenie pochodni ustala się osobno dla każdej z ćwiartek tarczy, które uzyskane są z przecięcia równika oraz południka centralnego Słońca. Posługujemy się następującą skalą:

0 ? w danym kwadracie brak pochodni

1 ? bardzo mała pochodnia punktowa lub włóknista o niewielkich rozmiarach

2 ? jedna większa pochodnia włóknista i kilka punktowych

3 ? zgrupowanie kilku większych i licznych mniejszych pochodni

4 ? dużo pochodni pokrywających od 1/6 do 1/4 powierzchni ćwiartki

5 ? nasilenie pochodni pokrywających powyżej 1/3 powierzchni ćwiartki

Dzienną liczbę F stanowi suma wartości z czterech ćwiartek.

Dla orientacji dodaję kolejne informacje o rodzajach pochodni fotosferycznych:

Pochodnie włókniste:

A - pochodnie włókniste, o strukturze sieciowej - żyłkowatej, nieraz o bardzo zawiłych

kształtach.

B - pochodnie włókniste, struktura pola pochodni zawiła rozciągła - bliżej niekreślona

struktura włóknista. Obszar tych pochodni zajmuje co najmniej 80% całego pola

pochodni.

C - pochodnie włókniste, pole pochodni pokryte jakby strzępami dużej struktury

włóknistej. Obszar tych pochodni jeśli otacza plamy słoneczne może wynosić 20 st. x

20 st. lub więcej. W okresie około minimum aktywności, lub jeśli pochodnie nie

otaczają plam od 5st. x 5 st. i więcej.

Pochodnie punktowe:

D - pochodnie punktowe - obserwuje się tylko jedną, góra dwie pochodnie o kształcie

punktów.

E - pochodnie punktowe - pole pochodni pokryte jest kilkoma lub więcej pochodniami

przypominającymi świecące punkty.

[ignisdei]

I ostatnia uwaga...czy nie chciał byś by użytkownicy publikowali swoje odpowiedzi  (wyniki obserwacji) na forum zamiast wysyłać do Ciebie??

1) Zachęcało by to innych do dalszej pracy

2) Uatrakcyjniało forum

3) Była by możliwość zweryfikowania danych On Line oraz dyskutowania na temat wyników!

????

[Krzysztof_K]

No to może w skrócie.... rozumiem, że robimy tak:

-przygotowujemy sobie kartkę z obrysem tarczy słoneczka o fi 100 mm,

-idziemy na obserwacje, rzutujemy obraz słoneczka na powyższą kartkę,

-liczymy plamki i grupy,

-na kartce zaznaczamy kierunki NEWS i miejsca, w których widzieliśmy dane grupy plam (przy każdej naszkicowanej grupie plam warto zapisać zaobserwowaną liczbę plam),

-na tej samej kartce pod rysunkiem wpisujemy:

          -ilość grup plam,

          -ilość zaobserwowanych plam łącznie we wszystkich grupach,

          -datę i czas UT obserwacji,

          -naszą ocenę dokładności obserwacji,

          -ocenę warunków pogodowych,

          -imię i nazwisko obserwatora,

          -miejsce obserwacji,

          -parametry użytego teleskopu.

I to cała filozofia najprostszej wartościowej obserwacji, czy tak?

KK

[Adam Derdzikowski]

Ok. Odnośnie publikowania wyników od razu na forum przez uczestników wspólnych obserwacji. Zgadzam się, chciałbym tylko, żeby były tam kompletne dane o obserwacji z danego dnia plus ów szkic/zdjęcie, o którym pisaliśmy, tak żebym mógł to wszystko mieć dostępne. Potem chciałbym te rzeczy przesyłać do TOS. Ewentualnie opracowywać to dla zarządu do jednolitej postaci, tak, by było to dla nas użyteczne.

Krzysztofie, to jest właśnie cała filozofia tego typu obserwacji w skrócie. Nic trudnego, tak naprawdę ;) jak widać można to streścić do paru słów.

[Krzysztof_K]

A czy zamiast techniki rzutowania na ekran można przy zliczaniu użyć folii ND?

[Adam Derdzikowski]

Jak najbardziej, sam używam tego filtra, gdy widzę, że pogoda nie pozwoli na dłuższą obserwację. Obserwując wizualnie przez folię ND też można zrobić szkic, może mniej dokładny, ale wystarczający, by można było zorientować się w wyglądzie tarczy Słońca, oszacować R, F a nawet przy pewnym doświadczeniu także CV.

[Adam Derdzikowski]

Chyba pora zacząć naszą zabawę. Założyłem stosowny wątek:

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=1476.0

Bardzo liczę na kolegów ;)

[Krzysztof_K]

Fajnie. No to czekamy na pierwsze rezultaty. Mam nadzieję, że cisza w wątku świadczy o tym, że obserwatorzy ostro zabrali się za obserwacje :)

No a mi przyszło do głowy jeszcze jedno pytanie do Adama... czy ktokolwiek w TOS podejmował kiedys próby obserwacji radiowych Słońca? Przed kilkoma laty interesował mnie ten temat, ale problemem dla mnie była sama rejestracja poziomu promieniowania na nośnikach. Obecnie w dobie tak powszechnej komputeryacji być może powstały jakies fajne rozwiązania tego problemu.

KK

[Gość wanderer]

Adamie mam pytanie o ilość policzonych przez Ciebie plam w tym temacie http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=1476.0 (piszę tutaj bo tam nie chce zaśmiecać) np. na szkicu pierwszym policzyłeś ich aż 48  ???

Rozumiem, że praktyka obserwacyjna ma tutaj duże znaczenie ale mi jest ciężko doliczyć się tylu plam nawet na zdjęciach z SOHO  :-\

[Adam Derdzikowski]

No cóż, tyle ich widziałem... Wprawa ma znaczenie, choć w sumie więcej zależy od warunków. Teleskop zawsze jest wychłodzony, gdy tylko zachodzi ewentualność szansy na obserwację. Sam szkic, który zamieściłem na forum nie jest idealny z różnych względów, wygląda dużo gorzej od oryginału, który jest w segregatorze (wina skanera...). Czasem ciężko jest odwzorować wewnątrz półcienia drobne plamki. Dlatego liczę je na żywo, podczas obserwacji. Tutaj to "na żywo" ma pierwszorzędne znaczenie. Szkic, owszem jest dla mnie ważny, ale głównie ze względu na rozmieszczenie plam, długość grupy, co ciężko jest ocenić wizualnie (mierzę to potem siatką), ze względu na współrzędne. Ilość grup i plam liczę i zapisuję w małym kółeczku ołówkiem podczas obserwacji, a potem to tylko poprawiam w domu długopisem. Potem nawet nie staram się ich liczyć na szkicu, bo służy mi on do innych celów. A na 100 mm kółku ciężko zmieścić najmniejsze detale. Jeśli nawet szkice kolegów się znajdą na forum to akurat nie będę liczył plam na nich, bo każdy poda obliczone R. Szkic wrzucany do naszego wątku interesuje mnie ze względu na położenie plam, chcę widzieć, czy nikt nie połączył dwóch grup w jedną itd. Czasem ilość plam u pojedynczego obserwatora przewyższa ilość plam u innych, co wynika być może z liczenia zjawisk, które nie są do końca pewne, a czasem jest ich dużo mniej ze względu na seeing. Dlatego liczymy tylko to, co na pewno widzimy. A przy dobrym seeingu widać mnóstwo detali, zwłaszcza na żywo. Powierzchnia Słońca dobrze kontrastuje z plamami.

Jest już Komunikat TOS-u za październik:

http://www.tos.astrowww.pl/komunikaty/komunikaty.html

20 października aktywność sięgnęła dla naszych obserwatorów jeśli chodzi o liczbę Wolfa - 175. Grup było o ile dobrze pamiętam 10 lub 11, w tym 4 zawierające sporo plam, łacznie tych plam było conajmniej 65. Nie sądzę, żeby te dane opierały się tylko o wyniki jednego obserwatora. Nie wiem, czy na zdjęciu SOHO widac byłoby wszystkie te plamy.

Tak na marginesie. Znalazłem zdjęcie SOHO z tego dnia. Spróbowalem je odrobinę powiększyć i jestem trochę rozczarowany. Przy odrobinę większym powiększeniu w moim refraktorze 90/900, który przecież jakis nadzwyczajny nie jest, przy dobrym seeingu, widzę naprawdę świetne detale, których na zdjeciu SOHO nie widzę, byc może z powodu jego kompresji, gdyż oryginał na pewno był o niebo lepszy. Wytarczy powiekszyć to zdjęcie i widać masę pikseli. Kontrast jest, ale trochę szczegółów brak, a tych małych plam zawsze jest dużo. Nie mówię już nawet o widoku Słonca przez ośmiocalową Syntę, do ktorej mam pełnoaperturowy filtr. Jak się naogladam Słońca przy tej rozdzielczości to się cieszę, że do szkiców mam 90 mm refraktor.

Powiem szczerze tak na podsumowanie. Na stronę SOHO zaglądam raczej rzadko, trochę częściej w zimę, bo ciekawi mnie co na Słońcu się dzieje, gdy skrywają je chmury. Nie chcę tutaj mówić nic złośliwego, jestem jak najdalszy od tego, ale w TOS-ie staramy się bardzo usilnie odciągać ludzi od analizowania wyglądu Słońca za pomocą internetu. Od tego jest teleskop i oko, albo zdjęcie zrobione samemu i to zdjęcie bardzo dobrej jakości.

Myślę, że najlepiej byłoby obejrzeć tego samego dnia Słońce w podobnych warunkach, podobnym sprzętem, na żywo. Wówczas byśmy mogli ocenić, czy widzimy to samo, czy nie. A potem byśmy zerknęli na jakieś skompresowane zdjęcie z SOHO dla porównania.

[Adam Derdzikowski]

Odnośnie Twojego pytania Krzysztof. TOS w swoim Komunikacie podaje miesięczne średnie promieniowanie słoneczne mierzone w dwóch różnych częstotliwościach. Korzystamy tu z danych dwóch instytucji, które z nami współpracują. Oni dają nam dane z obserwacji radiowych, my dajemy im swoje wyniki. Szczególnie dobrze współpraca układa się nam z prof. Gładyszewskim z IF UMCS w Lublinie. W 2006 roku miałem okazję być na wykładzie prof. Gładyszewskiego w Dąbrowie Górniczej (w ramach zlotu TOS). Opowiadał nam on o technice obserwacji radiowych oraz budowie ich instrumentu. Budowa była w zasadzie bardzo prosta. Dużo bardziej problematyczne było korzystanie z takiego instrumentu, no i opracowywanie wyników, bo specyfika obserwacji jest właśnie... specyficzna... Musiałbym poszukać w swoich szpargałach rysunków i szkiców z tamtego wykładu, dostałem nawet od profesora dokładny rysunek techniczny tego urządzenia, tylko dawno już tego nie widziałem. Być może zapodziało mi się to podczas przeprowadzki ::) Ale podejrzewam, że ktoś w TOS-ie z pewnością to posiada. Jeśli jesteś zainteresowany to mogę poszukać.

[Gość wanderer]

To jeszcze trochę pomęczę  :P obserwacje zamierzam wykonywać luneta 70/700 i kompaktem w projekcji afokalnej, plamy będę zliczał na podstawie fotografii, czy taka dokładność jest wystarczająca? bo wiadomo, że lunetka o tej aperturze i kompakt ma swoje ograniczenia

[Krzysztof_K]

Znam rozwiązania prof. Gładyszewskiego, o jego radioteleskopach można sporo poczytać tutaj:

http://www.zfo.umcs.lublin.pl/php1/main.php3?id=010401

Mnie bardziej interesowałaby technika automatycznej rejestracji i późniejszego archiwizowania danych oraz opracowania wyników/ obliczania średnich wartości dziennych. Jeśli miałbyś coś ta ten temat to chętnie bym poczytał.

Kto wie, może wtedy zainstalowałbym anteny na dachu obserwatorium  ;)

KK