Dzień dobry wszystkim,
Zdecydowałem się na lornetkę TS Optics 10x50 MX Marine. Szczerze to czekałem, aż będzie ładniejsza pogoda i zrobię całą relację z obserwacji, ale niestety w jedyny dzień, w którym niebo było przyjazne obserwacjom nie miałem jeszcze statywu.
Sama lornetka prezentuje się naprawdę dobrze. Solidna, ciężka, daje niesamowite obrazy, dobry kontrast, dobre odwzorowanie kolorów, obraz ostry jak żyleta.
Ma parę wad, ale byłem na nie przygotowany, po recenzji innych użytkowników - bardzo ciężko chodzi regulacja odstępu okularów, ale tego na szczęście często się nie zmienia, a także zasłony na obiektywy spadają mimowolnie (jeszcze nie opracowałem techniki jak je włożyć bezproblemowo do futerału).
Udało mi się nią wyłapać parę obiektów w czasie krótkiej obserwacji z ręki z centrum Krakowa.
Plejady widziane w powiększeniu x10 przy tak dużym polu widzenia to coś niesamowitego, wcześniej obserwowałem je w 8' dobsonie i nie zdawałem sobie sprawy z ich piękna, ponieważ oglądałem je po kawałku.
Mgławica Orion wyraźnie widoczna, mimo małych rozmiarów, jej otoczenie potęguje wyobraźnię i widać jeszcze więcej!
Chichotki NGC 869 i NGC 884 tak samo jak przy M42 nie duże rozmiary ale obserwowanie tych obiektów razem z ich otoczeniem daje niesamowite efekty.
Centralna część Andromedy była wyraźnie widoczna, jej ramiona lekko majaczyły na jakieś 60% pola widzenia.
Gromada M13 dobrze widoczna, nie wyglądała jak rozmazana gwiazda, można było wychaczyć malutkie kropeczki.
Przy obserwacji księżyca, znikoma aberracja chromatyczna, kratery widoczne, super ostry obraz.
Szybkie przeczesanie nieba dało super efekty, nie mogę się doczekać obserwacji spod dobrego nieba.
Jak tylko mi się uda to na pewno będzie relacja!