Artur333

Classic używa w nazwie Sky-watcher, a Deluxe, GSO. GSO ( DO GSO ) ma lepszy wyciąg i łożyska w montażu co sprawia że po prostu jest lepszy..

Jakiej lornetki nie kupisz to nie pokaże ci ona księżyca tak jak byś chciał, do tego jak wspomniano lepszy będzie w przyszłości jakiś refraktor. Skoro oglądasz z miasta, to 15x70 i tak nie pokaże swoich możliwości i musisz raczej przemyśleć na jak długie wycieczki był byś w stanie ją zabierać. Najważniejsze jak często masz zamiar z lornetką podróżować i jakie masz do tego predyspozycje. Ja osobiście nie wziął bym nic większego niż *x42 na wędrówki ale inna osoba załaduje plecak, 20x80 w rękę i do przodu. Z drugiej strony, jak rzadko obserwujesz i raz na jakiś czas chciał byś mieć super widoki z górskich szczytów to przemęczenie się raz czy dwa razy w roku z dużą lornetką na szlaku nie było by takie złe... Prócz wymienionych firm z 15x70 masz też Oriona Resolux, miałem 7x50 i uważam że to bardzo dobra lornetka ( swoją drogą waży 1,5 kg i byłem z nią na 13 godzinnej wędrówce po górach, męczarnia dla mnie tym bardziej że mam problem z kręgosłupem, ale da się.. ). Druga sprawa jak chcesz większe powiększenia niż ~ 8 to statyw niezbędny więc jest to kolejna rzecz do noszenia. Sam musisz sobie odpowiedzieć gdzie będziesz najczęściej obserwował...

Tak się zastanawiałem czy nie urażę :). Po prostu różny ma się wzrok, a mam nadzieję że w wieku który podałem zapał wam nie minie 🙂

Też myślałem o kolimacji przy użyciu pudełka od kliszy, ale wydaje mi się że w wieku ~ 70 lat... No nie wiem, a laserek jest prosty w użyciu. Ale oczywiście mogę się mylić

Raczej zwykły kolimator laserowy GSO wystarczy, tylko po zakupie trzeba by sprawdzić czy działa poprawnie. A jak to zrobić jest opisane na forach

Jeżeli chodzi o teleskopy Newtona to obowiązkowo przed zakupem będzie trzeba jeszcze poczytać o kolimacji i kolimator również zakupić...

Wszystko by za tym przemawiało gdyby jednak wiek... Np mój tata wchodząc właśnie w wiek emerytalny za nic nie wyniósł by nawet samej tuby 10 cali... Trzeba by pojechać do sklepu i po prostu dźwignąć takową i samemu zobaczyć, może dla was to nie będzie problem. W przeciwnym razie kupicie pod choinkę po prostu piękny mebel

Lornetki *x56 pomijając astro to głównie lornetki zmierzchowe, myśliwskie, do turystyki to raczej max *x42. Lornetki dachowe *x50 to już prawie kilogram sprzętu do targania i mogą zniechęcić do częstego zabierania. Niestety uniwersalność w optyce nie istnieje...

Jest o nich sporo wątków na forach, też zagranicznych... Zostawienie lornetki 8x30 do turystyki to dobry wybór ( waga, rozmiar, źrenica, powiększenie ) i możesz się skupić tylko na astro. Może i ja się kiedyś przekonam do statywu 😉

Witam, Auriol to lornetka z zoomem a takie ani się nie nadają do przyrody ani tym bardziej do gwiazd, więc czego byś nie kupił np w rozmiarze 7x50 będzie lepsze. Pamiętaj że im większe powiększenie tym bardziej obraz będzie Ci się trząsł jeżeli oglądasz bez statywu. Jednym się bardziej trzęsą innym mniej, swego czasu miałem Oriona Resolux 7x50 i dla mnie pod Kaszubskim niebem było rewelacyjnie, niestety półtora kilo już do turystyki się nie nadaje. Teraz mam Vipera 8x42 i powiem że dla mnie jest tylko do turystyki bo już 8x powiększenie sprawia że cały obraz mi się telepie i nieba się nie da oglądać :). Ogólnie porro są lepsze, szczególnie w niższych przedziałach cenowych, tylko rozmiar i waga zaczynają być niezbyt turystyczne... Ogólnie dozbieraj jak najwięcej możesz, a potem jeszcze ciut i dopiero kup, a co do konkretnych modeli do astro to już niech inni się wypowiedzą bo ja używam raczej lornetek za dnia...

Też dostałem, no ciężko żeby ktoś na to odpisał... Ale że na fora astronomiczne ktoś coś takiego wysyła to już trzeba być debilem 🙂

W sumie możesz też zapożyczyć pomysł od nadmorskich turystów i uskutecznić parawaning... Nic przynajmniej z nienacka nie podejdzie

No to są jedyne chyba opcje dla ciebie. Ja osobiście też się obawiałem dzikich psów jak jeździłem sam na miejscówkę i zawsze miałem w lewej kieszeni mocną latarkę, w prawej gaz i nóż, wszystko gotowe do użycia w 1/80 sekundy. Bez tego nie wysiadł bym z auta. Oczywiście ten nóż to nie na ludzi żeby nie było

A no tak, zanim złapiesz klucze hydrauliczne :), skorzystaj z rozwiązania Smorff84

Raz coś podobnego widziałem w wyciągu refraktora. Spróbuj że tak powiem, skręcić pokrętła ze sobą, tak jakbyś skręcał śrubę z nakrętką, czyli lewe pokrętło góra do siebie, prawe od siebie, czy jakoś tak :). W refraktorze załatwiło to sprawę, nie wiem czy w tych wyciągach też tak są połączone pokrętła ostrości

Może spróbuj się z kimś umówić kto w twojej okolicy ma parę okularów to byś miał jakieś porównanie. Skoro tylko nowe cie interesuje to szkoda wydać pieniędzy na coś niepotrzebnego

Trzeba wziąć też pod uwagę czy razem z rodziną będziesz oglądał planety i księżyc przez tego maka. Jeżeli tak i będziesz chciał im pokazać np księżyc w różnych powiększeniach biorąc pod uwagę też seeing, to żonglowanie okularami w nocy na zimnie też nie jest super pomysłem i dlatego do takich konstrukcji optycznych proponuję właśnie zoom. Oczywiście do ciebie należy decyzja czy wolisz trochę taniej i wygodniej niż drożej ale w lepszej jakości

Czyli w sumie nic nie wiesz :). Musisz się wgłębić bardziej w temat i podejść do tego na spokojnie. Szczerze to zanim wydasz pieniądze, poczytaj istniejące tematy na polskich i zagranicznych forach , o optyce, co jest czym i dlaczego tak się dzieje a nie inaczej, na temat pierwszego teleskopu ( jest tego mnóstwo), spędź na tym powiedzmy tydzień bardzo dużo czytając i coś tam już będziesz wiedział. Lepiej nie czekać na gotową odpowiedź bo najpierw musisz wiedzieć z jakich przyczyn ktoś Ci polecił dany teleskop

Zoom do maka jest ok, ale do refraktora już nie. Mak nie potrzebuje drogich okularów a refraktor f4 już tak. W sumie jak kupisz do tego maka zooma to później przy wymianie na większego katadioptryka będzie jak znalazł. Do tego refraktora proponował bym ESy, wystarczająca jakość za rozsądną cenę. Ale pod tym względem niech się wypowiedzą osoby co się bardziej znają

Ogólnie wiesz coś tak naprawdę na temat części składowych teleskopu, czyli co to okular, montaż, wyciąg itp, jak również jakie są rodzaje teleskopów ?

W sumie to trzeba było kupić jakiś duży teleskop i powiedzieć że sama cię do tego zmusiła. Wybacz kochanie, no nie miałem wyjścia 🙂

Ogólnie to im cięższa lornetka tym mniejsze drgania, a zmęczenie rąk to inna para kaloszy

Poza tym 2 cale 100 stopni to znów konkretny wydatek. Moim zdaniem do tego sprzętu nie warto kupować kątówek, okularów i innych akcesorii klasy premium i już. Nie rób nic na siłę, poczytaj jeszcze istniejące tematy na różnych forach. Masz swoją koncepcje, w porządku, czy jest dobra... Nie :). Sporo jeszcze poczytaj a potem wydawaj pieniądze. To moje zdanie, sory

Tak analizując wszystko, może po prostu póki co używaj aparatu który kupisz z tym co masz. Zobaczysz jak to wygląda, nauczysz się trochę obróbki zdjęć itp. Nic na siłę

Szczerze to trochę dziwi mnie twój podział funduszy. Mówisz że mak 127 jest drogi, ale kątówkę za 2000 chcesz kupić. Za tą kątówkę miał byś używkę maka 150 lub maka 127 plus uszczknął byś coś z funduszu na kamerkę i dokupił montaż eq z prowadzeniem. Myślisz że w swoim sprzęcie zauważysz różnicę między kątówką za 2000 a za 600 zł ? Fotki i tak robisz bez kątówki. I tak jak Jolo napisał, kup używany sprzęt to przy odsprzedaży nie stracisz na tym. A co do tego że chcesz nowe i nie zamierzasz sprzedawać potem? Ha spytaj tu ludzi przez jakie ilości sprzętu przeszli zanim dotarli do tego co chcą... Nie ma opcji żebyś tego nie sprzedał i nie próbował innego sprzętu. Nie oszukuj się, tak już jest w astronomii 🙂