Pogoda dziś taka dopingująca do szybkich obserwacji. EDek mroził się na tarasie od południa, odkąd oglądał Słoneczko. Kiedy zrobiło się ciemno okazało się niestety, że niebo nie jest zbyt przejrzyste a i seeing rwał Jowisza na kawałki nawet w okularze 17mm. Po szybkim rzucie oka na kometę, która w takich warunkach wyglądała jak szara, puchata kulka bez śladu ogona, skierowałem refraktor na obiekt tygodnia.
W okularze 17mm wpasował się bardzo ładnie w pole widzenia, ale gwiazdki blisko brzegów były niestety dość mocno zniekształcone, dlatego też szybko zmieniłem okular na 26mm. Całość prezentowała się bardzo ładnie, dość wyluzowana gromada, bez aspiracji do bycia zauważoną jako rodzina :) ? 2 faktycznie wyraźnie odróżnia się barwą od gwiazd tworzących rządek gwiazd pomiędzy ? 1 i ?. Niestety w warunkach, jakie były nie było szansy na polowanie na mgławice, więc skupiłem się na Meissie. Już w okularze 17mm dało się zauważyć "podejrzenie" o podwójność - gwiazda prezentowała się inaczej niż sąsiadki. W okularze 12mm wyglądała już jak mikroskopijny bałwanek, a w okularze 8mm obie kulki tworzące bałwanka nagle odskoczyły od siebie pokazując swoją prawdziwą naturę. W okularze 8mm przez około 80% czasu składniki A i B były zupełnie rozdzielone. W tym samym okularze składnik C był widoczny przez około 50% czasu - to pewnie sumaryczny wpływ słabej przejrzystości, słabego seeingu i mojego słabego doświadczenia w takich obserwacjach :)
Podobno nigdy nie jest za późno, żeby coś zacząć, więc przeniosłem ołówkiem ten układ z okularu na kartkę papieru i tak powstał mój pierwszy w życiu szkic :D
Północ u góry, wschód z prawej, tak jak widziany przez kątówkę.
Obserwowane przez TS ED 102/714 i okulary TS WA 26, 17, 12mm i TMB II 8mm.