Cthulhu

a lago "tycio" nieco w lewo - i git

Jacek twoje "ze tak ujmę" proste i dobre ------ to pierwsze------- tylko może w prawym górnym rogu jako tło nie same gwiazdy tylko jedno z tych "zajebiaszczych" zdjęć jakie potraficie zrobić !!! mgławica galaktyka czy cuś - tj. w okloicy 1/4 foto prawa góra jakiś hit - ja chcę "nalepe" na telepa

- tylko żarty :) - ja zarówno w małżeństwie jak i z dobsonem mam się wspaniale choć po weselisku 12 lat a synta to tylko 12", i staż od maja - ale polecam - może gdzieś w sprzedaży w zestawie do 8" dorzucą deskę do prasowania i kompromis ;)

- moim zdaniem dobson jest niesamowicie stabilny a jeszcze bardziej prosty w obsłudze tak jak napisano wyżej chwytasz tubę i przesuwasz gdzie chcesz celując wstępnie przez szukacz potem korygujesz i się gapisz :) - od prostoty najbliżej do geniuszu, mój syn 9 lat sam co kilka dni z godzinę śmiga po niebie ( aż mnie nudzi co chwilę - chodź tato zobacz CO ! znalazłem ) i to z badziewiakiem 10mm z zestawu choć ma kąt widzenia pewnie ze 22' taki szjs - a co do prasowania - pozdrawiam ale jak już się hajtniesz to kołnierzyki będą wyprasowane i sztywne, że jak zechcesz rozejrzeć się ... to gardło będzie podcinać - to w żartach i na marginesie (powodzenia) -pozdrawiam marcin

A ja mając syntę przedstawię duży minus takiego dobsona ! - w/g żony zajmuje najlepsze miejsce desce do prasowania stojąc w mieszkaniu :)

Póki co przed zmrokiem z synem oglądaliśmy piękny sierp przy malutkim zachmurzeniu :) ale z każdą chwilą robiło się gorzej i wieczorem niebo było w 104% zasnute >:( syn mimo wszystko chciał obserwować "może któryś przebije chmury" ale nie było takiego nie mieliśmy farta pozdrawiam

Waluś mówił: - tys prowda

a ja myślę, że tu wschód Polski jest dyskryminowany :) gość w kajaku owszem nic nie mam przeciwko..... ale brak całej "ojczyzny disco polo" zobaczycie jak tam kiedyś pojadę.... ......to zobaczę wreszcie profesjonalistów przy gwiazdach - życzę pogody, pogody i pogody a teraz idę do Perseusza :) aby chmury nie przyszły :) :) :) pozdrawiam

a nie mówiłem - "doskób" jakieś 100 - 200 może 300 zł - pozdrawiam marcin

sprzęt do astrofoto to.. chyba grubsze pieniądze - a i nakłady potem także ale jak zrobisz tak będzie dobrze - noce dopiero "ciemnieją" - że to tak określę zwłaszcza w pobliżu miast, warunki są dobre jak większość świateł zgaśnie - jak pisze ignisdei im większe lustro tym lepiej - lepiej poczekaj miesiąc i spróbuj wyskubać ze 100 - 200 może 300 to zaprocentuje "duuuużą" ilością światła wpadającego do tuby a mniej widoczne obiekty łatwiej dostrzeżesz - pozdrawiam

Widać i to widać. Właśnie wróciłem z pracy, a w trakcie z kolega widzieliśmy wczoraj i dziś kilka, w tym jeden dziś ok. 20:00) rozjaśnił niebo, spory błysk ślad widać było ok 30 sekund - kolega był zdumiony ze strony hobby - myśliwy z lornetką Delta Optical Titanium 8x56 ROH ale (na marginesie) już podziwia niebo oprócz zwierza.. i naszą

To może o "burtę" Sprintera którym trzeba transportować tą kruszynkę ... - pozdrawiam i gratuluję

Dziura w chmurach nad Śląskiem pobrane z twojapogoda.pl Nie jest to zjawisko naturalne, ponieważ żadne warunki atmosferyczne nie są w stanie tego dokonać. Ich źródłem jest człowiek, a dokładnie maszyna, którą zbudował - samolot. Nie każdy samolot potrafi jednak stworzyć tak niezwykłe chmury. Obłoki te muszą być silnie wychłodzone, a więc temperatura w nich musi przekraczać minus 30 stopni, a przy tym kropelki wody nie mogą zamarzać. Proces ten nazywamy przechłodzeniem cieczy. Dochodzi do niego, gdy w atmosferze nie ma gwałtownych ruchów powietrza i jest ono niezwykle czyste, nie ma więc też drobin, choćby kurzu, na których kropelki mogłyby osiąść i ulec zamarznięciu. W ostatnich dniach napływało do Polski powietrze pochodzenia arktycznego, które słynie z tego, że jest bardzo czyste, ale i zimne. Taki spokój może zostać przerwany przez samolot pozostawiający za sobą spaliny. Wówczas wchodzą one w kontakt z przechłodzonymi kroplami wody, które natychmiast zamarzają tworząc kryształki lodu. Te pod wpływem ciężaru zaczynają opadać, ale nie docierają do powierzchni ziemi, ponieważ przy wysokiej temperaturze wyparowują. Tworzą one charakterystyczne koliste lub eliptyczne dziury w chmurach altocumulus lub cirrocumulus, a wewnątrz tych dziur rodzi się chmura cirrus zbudowana z miniaturowych kryształków lodu.

I ja się dołączę: sto lat !!!!

nadc Zamościem dzisiaj o 15;00 znowu chmury się snuły: synta 12 okular super 25 - plamy w wizualu dożo, dużo piękniejsze, dziś zachwycają: sony ericsson 5mpx

NGC 1277 to galaktyka o jasności 13,5 uwzględniając restrykcję 14,64 (stellarium) odkryta w 1975 r. czarna dziura stanowiąca 14% swojej galaktyki mając na uwadze,że słońce to dość mała ew. "średniacka" gwiazda porównanie z innymi obiektami jest pozorne, ale to kwestia gustu, gwiazdy też mają swoje "życie" pokolenia - wielkie są niestabilne " potrafią wybuchać i tworzą "początek nowych gwiazd, ukł. planet. mgławic itp.... tu zdania też się różnicują (nikt za swego życia NIE ZBADAŁ) moim zdaniem ogromne obiekty to pozostałość prehistorii wszechświata ( potem były kolejne pokolenia) nadal moim zdaniem NGC 1277 obiekt który będąc "ścieśnioną" galaktyką miał w środku mega obiekt który w "toku ewolucji wszechświata" przekształcił się w czarną dziurę - a masa jak masa taka powstała, są mniejsze i większe....tu jest SPORA (w rozumieniu masywna) (kwestia gustu i na razie tyle poznaliśmy jako ludzkość) 14% więc powstała masa "z niewielką otoczką" którą pożera ale jej to jeszcze zajmie... więc jest gaektyką czyli !!!!!! nic szczególnego poza tym, że jest to ewenement czy jak to określić opis wyżej a niżej z internetu to co można znaleźć w 37 sekund i wyczytać - nowość?? NGC 1277 jest bardzo nietypową galaktyką soczewkowatą, w jej wnętrzu znajduje się niezwykła supermasywna czarna dziura (SMBH)[2][3]. Zazwyczaj masa obiektów tego typu wynosi około 0,1% masy całej galaktyki, w przypadku NGC 1277 masa jej SMBH wynosi około 14% masy całej galaktyki i w przybliżeniu wynosi 17 miliardów mas Słońca[2][3]. Czarna dziura w NGC 1277 jest kandydatką na największą znaną SMBH[2][3]. - wikipedia Czarne dziury od dawna fascynują naukowców, ta nowo odkryta jest wyjątkowo interesująca. Niewiarygodnie wielką czarną dziurę zaobserwowano dzięki teleskopowi Hobby-Eberly na Uniwersytecie Teksańskim w Austin. Ulokowana w niewielkiej, oddalonej od Ziemi o 250 milionów lat świetlnych galaktyce dziura, ma masę 17 miliardów razy większą od masy naszego Słońca. Stanowi ona rekordowe 14% masy własnej galaktyki tj. w tym przypadku galaktyki NGC 1277 w gwiazdozbiorze Perseusza. Jest do tej pory niewątpliwą rekordzistką. Wcześniej była nią czarna dziura znajdująca się w galaktyce NGC4486 B. Jak powiedział Karl Gebhardt z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, jeden z odkrywców: - Galaktyka NGC 1277, w której odnaleźliśmy czarną dziurę, jest doprawdy osobliwa. Być może można ją nazwać galaktyką zupełnie nowej klasy. Nowo odkryty gigant posiada średnicę jedenaście razy większą niż orbita okołosłoneczna Neptuna. - Jej wielkość kazała nam dwa razy, za pomocą różnych narzędzi, sprawdzić, czy czarna dziura faktycznie jest tym, czym jest - podkreśla Remco van den Bosch, stojący na czele zespołu. - Pierwszy raz, kiedy obliczyliśmy jej wymiary, myślałem, że popełniliśmy błąd. Potem już miałem pewność, ze dzieje się coś wyjątkowego - wyznał naukowiec z niemieckiego Instytutu Astronomii Maksa Plancka. internet

No to ja zacznę i spróbuję bez błędów za które przepraszałem na wstępie wstąpienia do społeczności forum a które popełniam mimo woli: miło zapoczątkowałem przygodę z astronomią amatorską "na poważnie" dzięki sprzedawcy: teleskopy.pl - synta 12" tańsza niż u konkurencji o około 100 zł, kurier był pod domem ok 20 godzin po zakupie ( zamówiłem o 10 rano a następnego dnia po 8:00 telefon a przed 9:00 dostawa) :) na maila info cyt. " na marginesie .. niezłe działo Pan nabył" - to prawda powtórka z rozrywki z okularem ES dokładnie to samo odnośnie dostawy jak dla mnie to OK

ok o nic mi już nie chodzi, nie będę się już produkował... bo zostanę "zjedzony ewentualnie pokąsany" więc tylko to co już wiecie: Znalezienie nowych, dużych obiektów, w tym większej Eris spowodowało, że Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) zdegradowała Plutona i wprowadziła inne pojęcie planety. Obecnie więc krąży wokół Słońca tylko osiem planet. Zdecydowano, że musi ona być ciałem niebieskim, które krąży po orbicie wokół Słońca, a jej masa i grawitacja są na tyle duże, by wytworzyła kształt bliski okrągłemu i nie jest satelitą planety lub innego obiektu niegwiazdowego. Dodatkowo nie ma ona innych dużych ciał w swoim najbliższym sąsiedztwie. Według nowej definicji, w Układzie Słonecznym mamy trzy kategorie obiektów: planety, "planety karłowate" oraz małe ciała układu planetarnego. Czwartą kategorią są satelity (księżyce). Planet jest więc osiem: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Pluton zdegradowano do kategorii "planet karłowatych" lub "obiekty plutonowe". Nie są one planetami ale mają podobne cechy jak planety. Do tej grupy należy pięć obiektów: Pluton, Eris, Haumea, Makemake i największa planetoida Ceres. Kandydatami do tytułu planety karłowate są (nie wiadomo czy spełniają wartunek okrągłego kształtu): Orkus (rozmiary 840 km - 1880 km), Sedna (1180 km - 1800 km), Quaoar (989 km - 1346 km), 2002 TC302 (przybliżone rozmiary 1200 km), Waruna (936 km), 2002 UX25 (910 km), 2002 TX300 (900 km), Iksjon (822 km), 2002 AW197 (około 700 km). z internetu

mnie o angielskim uczyli "anglijski" - więc co do pisania ze sklepem.. pierwszy przyszedł z teleskopów, a jak patrzyłem na stronach tych sklepów to raz, że brak a drugie to jakieś opłaty i przesył pocztą trans-jakąś pięćdziesiąt parę dolców (chyba nie wiem gdzie) a 150 x3,3zł to tylko nieco taniej niż u nas przy 2" różnica już jest ale teraz to znowu trzeba trochę poczekać na fundusze

Burdel to może i ciekawe miejsce 8) Chodziło mi, że Pluton tworzy ciekawy układ, chociaż patrząc na Ziemię i Księżyc to Charon względem Plutona też jest mocarny. A dla mnie jest to ciekawe miejsce Układu Słonecznego i dużo jeszcze ma do odkrycia P.S. poprawiłem najpoważniejsze błędy - Hermes

04.07.2013r. dzień niepodległości, rocznica londowania a u nas ciekawa grupa "piegów" tylko u mnie rzadziutkie chmury przemykały 15:45 synta 12" + okular 25 z zestawu i oczywiście sony ericsson ...........a no i dotrał z teleskopy.pl

No to to moje zdjęcie zrobione sony ericssonem 5mpx dzisiaj o 22ej przyłożonym do okularu super 25 z zestawu a w wizualu jest dużo piękniej... poznawaj niebo żeby szybko umieć znaleźć obiekt a z czasem dasz radę, niebo cię zadziwi a Ty zadziwisz innych pozdrawiam

na peryferiach układu słonecznego działają trochę inne siły, "albo inaczej" siły działają inaczej mała planetka karłowata "podwójna" ma jeszcze 4 księżyce - zastanawia? a wewnętrzna planeta ziemia ma jeden... ale znowu jaki wielki względem masy własnej to tylko potwierdza urozmaicenie naszego układu planetarnego a wszechświat jest ogromny i jeszcze bardziej zaskakujący i nie raz nas zadziwi, peryferia są jeszcze mało odkryte - to co poznaliśmy przez kilka ostatnich lat to wstęp myślę, ze jeszcze dużo przed nami komety, które czekają na odkrycie ich moment rajdu ku słońcu obiekty skraju układu to stoi przed nauką jednak Pluton to więcej niż planetka karłowata (mały układzik) - potrafi zwrócić na siebie uwagę

ES 2" 24mm lub 30 są dość drogie z USA ktoś musiałby mi pomóc sprowadzić 24mm 199 $ http://www.optcorp.com/explore-scientific-24mm-82-degree-waterproof-eyepiece.html 30mm 299$ jakość jest, ale biznes drogi u nas oba w granicach 1200zł mniejsze tj, 6,7, 8,8, 11mm chuba wychodzą ze stówę taniej niż u nas (aktualnie) a do tego nigdzie w usa ich nie ma ale rozważam tą opcję scorps znowu ok 350 zł i zastąpi S25(zestaw) na pewno bez porównania ale ES jakbym się kiedyś przesiadł na http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=34&p=265638 (oczywiście trzeba mi jedyne 30 000 :-\) to zostaną przy boku

No i stało się zamówienie poszło: zaczynam kompletować od ES 4,7 ( pewnie popatrzycie krytyczne na nowicjusza ) - warunki i jasne noce ale myślę, że to początek kompletu następny będzie chiba: Baader Scopos 30 mm 2 cale a potem pewnie zastąpię 10 z zestawu pewnie ESem 8,8 albo 11 - zajmie to pewnie czasu do wigilii ale: show must go on - pozdrawiam