Szponix
-
Liczba zawartości
142 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Szponix
-
Mam Stellarium, wczoraj nawet się pokusiłem o zabranie lapa ze sobą (program w trybie nocnym). I tak było tak jasno, że... :| Wciąż wydaje mi się, że widziałem ten obiekt trochę wyżej (bliżej Żyrafy). Ale może to tylko złudzenie, może program mi takie przybliżenie zrobił (nie miałem myszki, a na touchpadzie nie mogłem przybliżać), może mi się tylko tak wydaje. Tak czy owak to mogła być galaktyka Andromedy, na razie wszystko na to wskazuje. Jak dziś warunki pozwolą to zapoluję jeszcze raz.
-
Jeśli spojrzymy dokładnie na północ, nad siebie, i DELIKATNIE obrócimy głowę na wschód, ujrzymy gwiazdozbiór Żyrafy (mam nadzieję, że dobrze zlokalizowałem). Ale jeśli "pójdziemy" głową jeszcze DELIKATNIE na wschód to, już przez lornetkę, ujrzymy biały obłok. Czy to już galaktyka Andromedy czy jeszcze nie? Wg stellarium, wspomniana galaktyka powinna być nieco niżej. Na papierowej mapie w ogóle nie umiem tego zlokalizować. Ciężko mi to też opisać. Może w ogóle źle zlokalizowałem Żyrafę (choć jestem niemal pewny, że to Żyrafa). Obiekt znajduje się delikatnie na wschód, lekko w "dół" od niej. Niemniej jednak ten obłok widoczny jest przez lornetkę (gołym okiem niewidoczny, ale może przez jasność - nie dość, że księżyc, to dodatkowo teren nie jest jakiś bardzo ciemny). Znajduje się mniej więcej na południowym wschodzie; godzina 2:00; Śląsk (Tąpkowice, 50*26'52" N 19*0'54" E) Niestety warunki (oświetlenie) nie są zbyt przyjazne, przez co widzę jedynie niewielki obłok (okular 25mm; w 10mm też jest widoczny, ale znacznie mniej wyraźny), być może jest to coś ciekawszego. Czy jest to galaktyka Andromedy czy może zupełnie inny obiekt?
-
SYTUACJA OPANOWANA! :) Dla osób z podobnym problemem (teraz lub w przyszłości): w moim przypadku pomogło kręcenie regulacją ostrości (niemal do końca), a dodatkowo filtr OIII tak bardzo przyciemnił obraz, że Saturn jest niemal niewidoczny (mała zielona plamka widoczna tylko przez moment, kiedy ostrość jest poprawna - wystarczy lekko przekręcić, żeby saturn zniknął i pojawiło się lustro wtórne), a kiedy ucieka z "kadru" - obraz staje się czarny.
-
Kupiłem niedawno złączkę 1,25"/2", aby używać okularów 1,25" i filtrów dwucalowych. Na księżycu wszystko jest ok. Dziś chciałem zobaczyć Saturna w filtrze, więc wkładam najpierw 2" redukcję, do niej pakuję filterek, na to wkładam złączkę 1,25"/2" i do niej okular. Spoglądam i widzę lustro wtórne (mimo, iż na księżycu wczoraj było ok). Co jest nie tak? Chyba, że dziś coś źle robię ;p Zaraz zrobię zdjęcie, mam nadzieję, że będzie coś widać (w konsoli nie mam flesza, a nie chce mi się targać telepa pod światło - za dużo osprzętu mam przy (na) nim. Jednak niewiele widać, mimo pomocy latarką :/ Tak czy owak: do teleskopu wkładam 2" redukcję. Do niej pakuję filtr. Na to złączkę 1,25/2 Do niej okular 1,25" Bez redukcji 2" nie wsadzę filtra, więc ona musi być. Tę złączkę posiadam: http://www.astrokrak.pl/481-redukcja-okularowa-2q-125q-clamping-ring-.html Próbowałem wysuwać złączkę, nic nie pomogło. Potem sam okular (złączka wsadzona do końca), również bez efektu. PS. Pojawił się księzyc, więc od razu sprawdziłem - księżyc widać, ale bez ostrości, taki nijaki. Ale widać. Pozostała część nieba - albo czarne, albo lustro wtórne.
-
Przepraszam, że się wtrącę do tego mniej istotnego faktu: Niestety Księżyc jest jasny i o ból oczu nietrudno :) Od siebie mogę polecić filtr polaryzacyjny Orion. Koszt to ok. 150 zł w przypadku 1,25" i 250 w przypadku 2". Można sobie ustalać regulację od 1 do 40 procent. Lub znacznie tańszy, inny filterek, ale bez regulacji. Ciężko mi stwierdzić co może być powodem nieostrości. Wczoraj spoglądałem na Księżyc i też nie mogłem złapać ostrości, tj. łapałem ją co kilka minut. Powodem było falowanie (ciepło, różnica temperatur). Ale na brzegach/konturach Księzyca było całkiem nieźle.
-
Czarnobiałe wersje najlepsze, moim zdaniem :) Świetne fotki!
-
I pochwal się jaki Ty masz obecnie :) I czy oglądałeś coś poprzednim.
-
Szykuję się w końcu na zakup okularów. Na pierwszy strzał pójdzie ES 6,7 (82*) oraz Barlow SW 2x ED 2". Na drugi strzał idzie ES 14mm 2" (100*). Ale to za jakiś czas dopiero. Mam nadzieję, że się nie zawiodę!
-
Istnieje w ogóle ES 6,7mm 2"?
-
Kolejną miniobserwację można uznać za udaną :) Tym razem Księżyc, Saturn i... kometa, która przeleciała przy podziwianiu planety :)
-
Korzystacie ze Stellarium w trakcie obserwacji nieba? Zastanawiam się nad małym, energooszczędnym laptopem (12-13"), który mógłbym zabierać na nocne obserwacje (stellarium z trybem nocnym). Pytanie tylko czy ma to sens, czy nie rozprasza, czy nie lepsze będą normalne, papierowe mapy. Ktoś ma jakieś dośw. ze Stellarium w praktyce? Bo oczywiście podziwiać i planować w domu to można :) Ale jak to wyjdzie pod gołym niebem?
-
Witam. Poszukuję jakiejś dobrej książki opisującej czarne dziury. W książce chciałbym znaleźć zarówno opis wszystkiego od podstaw (powstawanie, opis techniczny), jak i część typowo fizyczną - wzory, dotychczasowe doświadczenia, próby zlokalizowania czarnych dziur, zaawansowaną technologię wykorzystywaną do badania tego "zjawiska" (LHC, optyka adaptatywna, interferometry radiowe itd). W necie tego sporo, ale... dla mnie zdecydowanie za mało. A posiadane czasopisma (gdzie temat był poruszany) są zbyt ogólnikowe. Dla przykładu - wspominają o alternatywnych teoriach czarnej dziury, w tym o jej parowaniu, zaś w ogóle nie informują skąd to parowanie miałoby się brać, jak to wyliczyli, jak zaobserwowali (tzn. ten, który wymyślił tę "definicję"). Miłe byłyby również opisy/prezentacje dotyczące najnowszych odkryć, prób czy doświadczeń. Z jednej strony potrzebowałbym książki dość nowej, takiej w której zawarte będą najnowsze odkrycia w tej sferze, z drugiej zaś potrzebuję czegoś naprawdę konkretnego. Czy jest ktoś w stanie coś polecić z literatury w tym temacie? Najlepiej, gdyby była to "książka idealna", czyli jedna książka, w której zawarte będzie to czego potrzebuję (lub większość).
-
Zapomniałem jak wygląda niebo :( Zarówno te dzienne, jak i nocne. Chociaż dzienne jakoś z dwa razy niedawno udało się zobaczyć, to zaś te nocne ciągle przykryte chmurami. Nawet dziurki nie ma! :(
-
Już chyba od 2-3 tygodni nie mam kiedy teleskopu wystawić :/ Ciągle chmury (z BARDZO małymi wyjątkami, ale wtedy akurat czasu nie było). No co to się dzieje :(
-
W okolicach 22:30, jeśli ktoś spojrzał na wschód, mógł ujrzeć spadającą gwiazdę, która aż "krwawiła" (tyle czerwieni). Roztopiła się na moich oczach. Widok piorunujący! Zatkało mnie wizualnie i zanim sięgnąłem po lornetkę, wszystko zniknęło. Jowisz i Księżyc również fenomenalni! :)
-
Wiadomo, że najlepiej chronić przed dostaniem się kurzu ;) Trzymam to w stanie, w jakim otrzymałem, czyli plastikowe "wkrętki" z obu stron, potem do foliowego woreczka i wszystko to do białego pudełka, które z kolei ląduje w takiej minipółce przenośnej. Niemniej jednak jakieś pyłki już się dostały. Ciekawa opcja z tym płynem od optyka - za 5-7zł, trochę mi ulżyło, bo wydawać 40zł na jakieś ustrojstwo... :/ Ten lenspen też wydaje się ciekawy, ale często stronię od takich gadżetów :) Już sam tekst "przewyższa inne urządzenia" mnie odtrąca - pod jakim względem? Wydajności, długości, jakości? :P Może się nim kiedyś zainteresuję, na razie pozostanę przy gruszce i zajrzę do jakiegoś optyka w wolnej chwili. Dzięki za konkretne odpowiedzi!
-
Poczytałem trochę wątków dot. czyszczenia okularów i filtrów, ale... w sumie nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie. Czym najlepiej czyścić okulary oraz filtry, jeśli są na nim jedynie jakieś pyłki kurzu? Czy sprężone powietrze się do tego nada czy jednak lepiej nie ryzykować ze względu na siłę działania [szkodliwe to nie jest, jednak dmucha dość silną wiązką powietrza]. Czy ktoś korzystał z tego płynu: https://deltaoptical.pl/plyn-baader-optical-wonder,d569.html i ewentualnie mógłby pokusić się o opinię bądź podać jakieś swoje propozycje? Choć taki płyn to raczej do usuwania odcisków palców itd, prawda? Czym sobie jednak poradzić z samym kurzem? Gdzieś czytałem, że ktoś czyści patyczkami do uszu - tą watą. Jednak sam ten wacik potrafi zostawić swoje "ślady" (kurzu, waty), więc wydaje mi się, że to żadne rozwiązanie. Ściereczką z mikrofibry, choćby najlepszą, bym się bał, wolę coś mniej "dotykowego", jak np. sprężone powietrze.
-
W końcu po wielu próbach i problemach udało się ujrzeć słonko. Coś pięknego
-
I to ze Śląska, pięknie! :) Witam!
-
Ustawianie wyświetlania rozdzielczości matrycy laptoczka.
Szponix odpowiedział Jacek E. na temat - Sprzęt do foto
http://devid.info/download/28199/25 [pod pierwszą tabelką jest "mirror 1" i obok link do pobrania]. Sterowniki pod ATI Radeon XPRESS 200m. -
Oczywiście - powodem były DS'y :) Nie znam jednak osoby, która nie zaczynałaby od planet :D Chciałbym najpierw je obejrzeć, może coś "podszkicować", a potem od razu na DS'y [w między czasie podglądać Słonko, bo bardzo mnie interesuje]. Pytając o ES miałem na myśli to, czy jest on typowo pod DS'y bez możliwości komfortowego podglądu planet. Jeśli okaże się, że posiadając takiego ESa mogę spokojnie obejrzeć i planety z początku i DS'y z czasem - kupiłbym. Jeśli planet w tym nie obejrzę - też kupię, ale najpierw wziąłbym coś planetarnego. Dobrze wnioskuję, że do planet najlepsze są krótkie okulary - 8mm, 7mm, 6mm, przy czym poniżej 8 ciężko obejrzeć przez warunki seeingowe? A do DS'ów - z największym polem widzenia i z cztery rodzaje okularów - zacząć od 13mm, potem dokupić 17mm, 9mm, a na końcu 31mm [choćby do Veila]? I czy warto brać do planet więcej, niż jeden okular czy może zestawowe 10mm + dokupione np. 7mm będą w sam raz?
-
Zawsze wystawiam jakieś 30-40 min przed obserwacją, wiem że on potrzebuje około 1h na każde 10* różnicy. Sama obserwacja była "chwilowa" [z 40 min], na dłuższą nie mogłem sobie pozwolić dziś. SZKLARZ - zgadza się, brak znajomości nieba również [głównie] się przyczyniło do tego dzisiejszego błędu ;) [choć z wysuwaniem to już raczej pech :p] Na szczęście mogę liczyć na kolegów z tego forum, którzy mnie wyprowadzą z tych astroamatorskich błędów. Jeszcze raz wielkie dzięki!
-
MarekM60, właśnie zauważyłem (w tym samym momencie, w którym kolega mnie poprawił) i wszystko do mnie dotarło. Tabelę Wimmera mam wydrukowaną, jak tylko będę miał nieco więcej czasu to siadam do tego wszystkiego na dłużej ;) Dziś niestety wyciągnąłem teleskop tylko po to, aby sprawdzić czy działa [po ostatnich walkach]. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
-
Ugh :/ Faktycznie... Astroamator pełną gębą. Ok, Wenus miałem prawo oglądać jako kropkę. Dzięki za poprawkę! Stellarium mam, choć muszę częściej zaglądać, jeśli o planety chodzi ;)
-
Szkoda, że już teleskop schowałem, bo wystawiłem tylko na "chwilę". To na pewno był Jowisz, niedaleko plejady były widoczne. Szukasz skolimowałem właśnie na tym celu - miałem Jowisz na środku zarówno w szukaczu jak i okularze. [wcześniej szukacz był lekko [bardzo lekko, bo za dnia synchronizowałem] odchylony względem okularu. Lub odwrotnie, na jedno wychodzi]. I to na pewno był ten sam "cel". Waliło trochę po oczach w porównaniu do innych gwiazdek... :P Czemu ja zawsze muszę mieć takiego pecha :/ Pasów nie widziałem, Jowisz był jedną jasną kropką... Widok ten sam, co gołym okiem, z tym że znacznie jaśniejszy. Oczywiście ostrość musiałem ustawić, co nie zmienia faktu, że... widziałem tylko "kropkę"...
