kjacek

Jak już przeczytasz 500+ stron porad, to dowiesz się, że najlepszy stosunek cena do możliwości ma Newton na montażu Dobsona. Skoro masz blisko miejsce obserwacji, to proponuję dwie opcje: 1. Newton GSO 8 cali F6 (1200mm) na montażu Dobsona. Wady duże, przyciężkie, Frania, trzeba kolimować od czasu do czasu. Nosi się osobno tubę, osobno montaż. Zalety - pierwsze zdanie postu. Sporo DSów w zasięgu. 2. Jakiś mniejszy refraktor na montażu AZ4. To opcja mobilna ale pokaże znacznie mniej niż Newton. Może taka tuba: https://teleskopy.pl/Tuba-optyczna-Messier-AR-102XS-102/460-OTA-(wyciag--HEXAFOC;-obiektyw--ED)-teleskopy-5034.html Poczytaj: https://astropolis.pl/topic/66427-krótki-refraktor-bresser-messier-ar-102xs-102460/ https://astropolis.pl/topic/65266-najmłodsze-dziecko-w-zestawie-sprzętu-obserwacyjnego/ Zalety: większa mobilność, nie ma potrzeby kolimacji. Dość duża apertura zatem sporo mgiełek w zasięgu. Wady: to nie jest EDek, to raczej lepszy achromat jak piszą w sieci, zatem jakaś aberacja chromatyczna występuje na jasnych obiektach. Lubi lepsze okulary. To nie jest sprzęt do dużych powiększeń, ale świetna tuba do szerokich pól. EDIT oba sprzęty to zestawy dla Taty. Z czystym sumieniem polecę Ci jednak ten drugi zestaw mimo, że pokaże mniej od Newtona. Mniej z nim problemów. Jeśli dojdziesz do wniosku, że to fajna zabawa, zostaw go sobie i kup drugi teleskop. Warto oglądać niebo różnymi sprzętami, a szerokie pola gwiezdne robią niesamowite wrażenie. Poczytaj o źrenicy wyjściowej, żeby wiedzieć jakie okulary dokupić. I pytaj. To hobby, gdy człowiek łyknie bakcyla, to studnia bez dna. Można wydać każde pieniądze, zatem uważaj ;-).

To teraz odpowiedz na pytania: 1. Skąd będziesz prowadzić obserwacje? Miasto, wieś? 2. Jakie masz niebo w tym miejscu? Czy widzisz Drogę Mleczną? 3. Jak bardzo chcesz się zaangażować? Tego pewnie i tak teraz nie wiesz... Niezależnie od wszystkiego poszukaj i wydrukuj tabela Wimmera. Od tego zacznij. W zależności od tego jakie masz warunki obserwacyjne, powinieneś wybrać sprzęt.

Zarówno teleskop jak i lornetka to w ręku 6-cio latka narzędzie do samookaleczenia... o ile nie będzie nad nim pełnej kontroli rodziców. Eksperymenty z patrzeniem w Słońce albo rozpalaniem ogniska itp. Wyobraźnia dzieci jest nieograniczona. Z całym szacunkiem, to "postanowiłem mu na urodziny kupić teleskop, żeby sobie oglądał wieczorami" nie zadziała w taki sposób. Zwłaszcza jak 6-cio latek dostanie teleskop na montażu EQ ???. Daruj sobie taki prezent. Jeśli to ma zadziałać, a po tym co napisałeś to moim zdaniem nie rokuje, musiałbyś w pełni zaangażować się w astronomię amatorską i RAZEM z synem oglądać nocne niebo. A to wymaga pewnego wcześniejszego przygotowania...

Bez ucieczki w chmurę ostatecznie raczej się nie da... Widzimy jak walczycie, powodzenia.

I jeszcze tak jak na obrazku, kiedyś to było pogrupowane chyba?

Informacyjnie, w telefonie jest tak sobie ;-).

@Grzesiek bardzo ładnie to opisał. Kupując Nikona Ex 10x50 (baaardzo średnia lornetka, płacimy za markę) wybierałem z kilku egzemplarzy w salonie. Tylko jedna była poprawnie skolimowana. Ja też polecam BA8 15x70. Każda lornetka obowiązkowo na statyw. Inna jakość obserwacji. Ale jeśli myślisz o lornetce, to może pomyśl o małym, zgrabnym refraktorku. Uważam, że ma on znacznie większe możliwości od lornetki. A logistyka i zajmowane miejsce są bardzo podobne. Mam na myśli taki: AR-102XS 102/460 OTA (wyciag: HEXAFOC; obiektyw: ED) https://teleskopy.pl/Tuba-optyczna-Messier-AR-102XS-102/460-OTA-(wyciag--HEXAFOC;-obiektyw--ED)-teleskopy-5034.html A tu opisy: https://astropolis.pl/topic/66427-krótki-refraktor-bresser-messier-ar-102xs-102460/ i tu: https://astropolis.pl/topic/65266-najmłodsze-dziecko-w-zestawie-sprzętu-obserwacyjnego/ To nie jest EDek, to raczej lepszy achromat jak wynika z opisów w sieci.

Nieprawda. Kolega podał zestawy teleskop z montażem. EDIT Nie jestem pewien, czy to ten sam teleskop jak ten, który jak to piszą koledzy polecam. Ten to zwykły achromat, ten który ja mam na myśli to taki niby ED, coś lepszego niż achromat. Tak w każdym razie jest opisywany. Messier AR-102XS 102/460 OTA (wyciag: HEXAFOC; obiektyw: ED) Tu można poczytać więcej: https://astropolis.pl/topic/66427-krótki-refraktor-bresser-messier-ar-102xs-102460/ Moim zdaniem do takiego krótkiego teleskopu najlepiej sprawdzi się montaż azymutalny. Takie lepsze okulary do tego teleskopu to Explore Scientific 82 stopnie. Ten Bresser to zwykły achromat, do małych i średnich powiększeń, do szerokich pól.

Ale przecież NIGDY nie polecałem niczego nie montażu EQ. Do wizuala to przecież bez sensu przy takich parametrach teleskopu... Chyba że ktoś lubi się męczyć...

Dlaczego TE DWA? Pytam, bo to jakieś dziwaki...

Też lubię małe refraktory. Inaczej się nimi obserwuje niebo niż Newtonem. Czasem brakuje apertury, ale mam wygodę obserwacji w kontekście. Do mgiełek mam drugi teleskop. Rzeczywiście nie ma uniwersalnych rozwiązań dla wszystkich.

Teleskopy odpisały prawdę, okulary służą do korekcji, ale... Próbuj patrzeć w teleskop w okularach... Tak jak Ty mam wadę wzroku i astygmatyzm, wszystko to umiarkowane. Próbowałem kiedyś walczyć z nasadką bino Maxbright. I mimo, że próbowałem, to nigdy nie mogłem tak ustawić okularów, aby być zadowolony z obrazu. Była to rzeczywiście walka. Dawało się, ale traciłem na to za dużo czasu a efekt wcale nie walił na kolana. Wówczas doszedłem do wniosku, że dla mnie, inni mogą uważać inaczej, nasadka bino jest mocno przereklamowana. Znacznie ładniejsze widoki uzyskuję z teleskopu przy stosowaniu okularów szerokokątnych. Jak chcę szerokie pola, to biorę mały, światłosilny refraktor i zakładam okular 100 stopni. Tak jest w moim przypadku. Ty możesz odbierać to inaczej. Póki nie sprawdzisz w polu, to moim zdaniem jest to wróżenie z fusów.

Popatrz jak zrobione są Taurusy czy Pablitusy. Czy inne trusowe Newtony. Rurki alu, 3 albo 4. EDIT to jako szkielet, a później osłona z czegoś. Ja miałem wyczerniony welurem plastik zapinany na rzepy.

Cześć. Niech rozpakują, założą na montaż, sprawdzą czy nie ma kiwki LG i sprawdzą zgrubnie kolimację. Powinni skolimować na kamerze. Ale mogą nie chcieć, nie umieć albo coś. Kolega kupił SCT6 w Deltaoptical w sklepie stacjonarnym. I jak przyjechał z tym do mnie, to okazało się, że jak fabryka złożyła, tak mu to oddali. Obok stanowiska do kolimacji tuba nawet nie stała. Ja kolimować SCT nie potrafię, chociaż podobno to nie jest takie trudne. Najlepiej zrobić to na kamerze przez kogoś, kto ma doświadczenie. Gdy potrzebowałem innego dovetaila, a śrubki nie pasowały, to sobie wierciłem. To aluminium, miękkie. Jeśli będzie kiwka LG, to oddaj i poproś o inny egzemplarz. Tylko nie wiem, czy będą w stanie sprawdzić to na miejscu. Ja nigdy nie trafiłem na kiwkę, ale podobno to często się zdarza. EDIT lekarstwem na kiwkę LG jest zakup wyciągu. Wydłuża to trochę ogniskową ale ratuje sytuację. To w wizualu. Czytałem o przypadku, gdy ktoś miał taki egzemplarz, że lustro mu zmieniało położenie w zależności od kąta podniesienia tuby. Nie wiem czy to możliwe...

Chcesz fotografować? Dlatego EQ?

Cześć. A na czym będzie wisieć betoniareczka? BTW gratuluję wyboru.

Duże powiększenia są przereklamowane ;-). Nie straszcie Młodego bo się zniechęci. Kto z Was używa często powiększenia 300x? Na taki power musi być dobry seeing.

Nie wstrzymuj się, kup albo Newtona na dobsonie, albo bardziej mobilny zestaw na wyjazdy. Daruj sobie astrofoto na początku.

Co to jest coś budżetowego, żeby było mobilnie z możliwością podpięcia sprzętu do foto?... Jak bardzo budżetowo? Budżetowe to może być np Messier AR-102XS 102/460 (taki prawie EDek, coś lepszego niż achromat, do szerokich pól). Ja bym to powiesił na AZ4, bo nie focę. Walka z EQ w wizualu jest moim zdaniem bez sensu. Masz wówczas ultramobilny zestaw do wizuala. Trochę więcej kasy potrzeba na ED80 nawet używany.

Wyjmij Barlowa z kątówki. Na jego miejsce wstaw okular o najdłuższej ogniskowej i spróbuj wyostrzyć. EDIT możesz wycelować w odległy obiekt na ziemi w ciągu dnia.

Cześć. Ja nie robię astrofotografii, nie stać mnie na to. Głównie czasowo, bo wymaga to za dużo czasu jak na moje możliwości. Jednak sporo czytam. I tak wydaje mi się, że startujesz 'za grubym' sprzętem jak na początek w dodatku na zbyt słabym montażu. Poczytaj trochę na temat setup'ów jakimi ludzie robią zdjęcia. Niby można zacząć od EQ2 ale i tak wszyscy, a w każdym razie większość, lądują na opaskowanym HEQ5. Avikowanie Księżyca i planet, to zupełnie inna bajka niż fotografia DSów. Inny sprzęt. Zresztą nie będę się mądrzyć w materii, gdzie nie jestem praktykiem. Jeśli zaczynasz, to może warto zacząć od wizuala?

Gratulacje. W astrofoto nigdy się nie bawiłem, nie stać mnie - to wymaga bardzo dużo czasu, a ja go tyle nie mam. Tu postawiłem sobie granicę. Dlatego nie jestem w stanie pomóc.

Znalazłem galaktykę...

Poczytaj trochę np tu: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/19-astrofotografia/ czy tu: https://astropolis.pl/topic/73552-apo-askar-fra-400-dlaczego-taknie/ Temat rzeka. Zobacz czym ludzie robią astrofoto. Można zacząć od zwykłej lustrzanki.

@Radosław - Twoje wymagania ciężko jednocześnie ogarnąć. Podaję swoje typy: ED100 ED120 ED80 Mak 127 Mak 150 Refraktor ED100 i ED120 dadzą ładne obrazy planet i są chyba najbardziej uniwersalne (zwłaszcza ED 120). Ale Mak 150 da ładniejsze obrazy planet ale jest jakby mniej uniwersalny. ED80 - jest podobnie jak Mak 127 najbardziej mobilny. Jednak najbardziej uniwersalnym teleskopem moim zdaniem jest SCT8 cali. Ale tu są inne sprawy np kolimacja. Musisz sam wyważyć co jest dla Ciebie najbardziej istotne. Ja na Twoim miejscu wybrałbym chyba ED100 (wizual) lub ED120 (wizual, ale ciężka bazuka). Co do foto nie podejmuje się odpowiedzi.