jutomi

Nie wiem, ale mam większe trudności w rozpoznaniu idealnego "sześciospajka" z maski Bahtinova niż z pracą LV na wizjerze lustrzanki; tym bardziej że przy ostrzeniu przed ogniskiem np. taka Wenus przy f/2,8 ma większą średnicę i czerwoną otoczkę, w ognisku ma najmniejszą średnicę i jest cała bladożółta a za ogniskiem pojawia się coraz intensywniejsza zielonkawa otoczka i średnica Wenus znowu rośnie"rośnie" - rozpoznanie "ostrości w punkt" jest zdecydowanie prostsze.

No to już wiem dlaczego nie ostrzy mi prawidłowo. Wyciąłem sobie maskę Bathinova zamiast Bahtinova, mój błąd. ;D A swoją drogą co to za ustrojstwo ten "Bahtinov Grubber" i jak pomaga w idealnym wyostrzaniu z lustrzanką? Oblicza dodatkowe korekty w stosunku do "sześciospajka", którego widać po założeniu maski?

Tak, aparat z Live View i powiększeniem 10x. :) W moim przypadku (Canon 60D+200/2,8 ) ostrzenie jest nie tylko szybsze ale i precyzyjniejsze od maski Bathinova.

Zerknijcie na dzisiejszego APOD'a, bo warto. 8) P.S. Trochę przypomina zdjęcie z postu #40 z naszego wątku. :D

Wczoraj spróbowałem uwiecznić ładną koniunkcję coraz słabszej komety Lovejoy z Kochabem, przy okazji testując Astrowalkera. AW spisał się świetnie, przy zgrubnym ustawieniu na polarną pociągnął nieporuszoną ekspozycję120s z ogniskową 200mm (w sumie przy tej deklinacji zadanie było ułatwione ale i tak się cieszę). Niestety Księżyc w pełni spowodował prześwietlenie tej klatki. Poniżej wklejam ekspozycję 1x60s; ISO 800; f/4

Moja wersja z wczorajszej randki, z 200mm; zarejestrowały się nawet 4 księżyce Jowisza (pełna klatka i zbliżenie):

Praktycznie każdy producent ma w ofercie okulary, które określa jako "planetarne" z polem 55o-60o, komfortowym ER 20mm i w miarę atrakcyjną ceną. Przykłady: seria DO Planetary, WO SPL Eypieces i inne tego typu brandy - tylko nie wiem dlaczego trochę cicho o nich w recenzjach sprzętu. Oprócz tego są trochę zapomniane Hyperiony, które gdy wchodziły na rynek 10 lat temu nie bez powodu zostały nazwane bużetowymi "prawie LVW" a dzisiaj są jeszcze 100zł tańsze niż w momencie premiery. :) Z tego, co pamiętam to całkiem nieźle współpracowały z Newtonem 200/1000.

Zdecydowanie. Szkoda, że nowomodne ogumowanie dotarło już do takich klasycznych modeli. Miejmy nadzieję, że następne serie wszelkich lornetek nie będą już tylko dachowopryzmatyczne. >:D

Właśnie czekam na odpowiedź Nikon Polska w tej sprawie. 8) Ale myślę sobie, że skoro na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat Fujinon 16x70 przeszedł facelifting, to mam nadzieję że w optyce też coś starali się ulepszyć. Przez analogię Nikon też - mam nadzieję - nie stał w miejscu. ::)

Przyznam się, że w tym konkrentym przypadku nie miałem możliwości sprawdzić tego osobiście, lecz skorzystałem z (mam nadzieję miarodajnej) opinii Redaktora Naczelnego optyczne.pl , wg. którego o ile w Fujinonie 16x70 "aberra jest uciążliwa" to w Nikonie 18x70 "aberra zabija". Nie mam podstaw, żeby powątpiewać w opinię Arka, jedynie co mi przychodzi na myśl, to że lornetki przez które obserwował miały już swoje lata, i żę w nowych seriach lornetek obu producentów skorygowano AC. Co do dostępności Nikona w kraju, to oczywiście pomyliłem modele. :-[ Nikon 18x70 trzy lata temu był (teoretycznie) dostępny na cyfrowe.pl.

Mnie oprócz ceny dużo wyższej niż Fujinona 16x70, skutecznie zniechęciła do tego modelu informacja, że posiada wyjątkowo wielką AC, o której Fujinony mogą tylko pomarzyć. ;D Ale dobrze, że ten legendarny model jest w ofercie sklepu astro, chociaż gdy sprawdzałem dostępność rok czy dwa lata temu to tu cały czas (teoretycznie) jest: http://fotozakupy.pl/nikon-10x70-if-sp-wp/2057s

Dzięki Alien. Czyli w momencie koniunkcji Księżyc będzie miał piękną fazę 95%. >:( Może z filtrem H-alfa coś wyjdzie? ;D

Ja używam. :P Nawet do obserwacji motyli i pszczół zbierających nektar (a ideałem IHMO jest lornetka, która umożliwia obserwacje mrówek pod nogami >:D, czyli ogniskująca już od 1,8m). W mojej BA8 już te 10 metrów uważam za bardzo duży dystans. W wielu lornetkach wystarczyłoby umożliwić wykręcenie okularów o jeden obrót więcej, żeby z minimalnej odległości ostrzenia 25metrów zrobiło się 6-8metrów. Szkoda, że nikomu na tym nie zależy - konstruktorzy z góry zakładają przeznaczenie lornetek 70mm do obserwacji morskich, krajobrazowych i astronomicznych na dużych dystansach. >:( Ceny Echelonów są rozstrzelone, jak każdego nowego produktu niby u większości dealerów jest 699,99$ ale zdarzają się i takie kwiatki: Taka obniżka z 1099,95$ na 799,95$ musi robić wrażenie na niezorientowanych. ;)

Wydaje się być porządna ale dwa parametry już na starcie mi się nie podobają: 1. Rzeczywiste pole widzenia 3,8o vs 4,1o Lunt vs 4,4o BA8 >:( - czy naprawdę nie ma sposobu na produkt o lepszej optyce i porządnym polu widzenia? 2. Minimalna odległość ostrego widzenia 25m vs 10m Lunt i BA8 - żegnajcie piękne ptaszki na niezbyt odległych gałęziach... ;) i jeszcze jeden drobiazg - cena 1,5x Lunt 3,0x BA8 a nawet 1,2x Fujinon (porównując ceny w $ w USA).

Czy ktoś mógłby wrzucić wygenerowaną efemerydę na najbliższy tydzień? Chyba jutro ma na styk minąć Kochaba - parka z tak małą separacją powinna ładnie prezentować się na astrofotkach a może i w wizualu przez większe lornety i teleskopy. Szkoda tylko, że do najkrótszych nocy dochodzi jeszcze Księżyc, który będzie coraz bliżej pełni. >:(

No i sam widzisz jak swoją fotką namieszałeś w światku amatorskiej fotografii Neptuna... ;) Nawet Damian Peach publikuje na swojej stronie tylko jedną fotkę Neptuna (z Trytonem), co prawda sprzed pięciu lat ale również ustępującą jakością Twojej.

No to zerknij, co innym wychodzi z większej apertury, teoretycznie dedykowanym do planet sprzętem (źródło zdjęcia: haevens-above.sg). ::)

Można też podawać ceny w wartościach bezwzględnych nie chwaląc się głośno, że nie chodzi o złotówki ale o $, Euro czy Funty... Kupno okularu za 350 brzmi całkiem znośnie (okular za ponad 1000zł wywoła zdecydowaną reakcję alergiczną). 8)

Marcin, czy to oznacza konfrontację z Luntem w trakcie najbliższej pogodnej nocy, czyli już pod koniec sierpnia? :P Porównując ceny powinien być wyraźnie lepszy od Fujinona i minimalnie gorszy od Nikona. 8)

Wczorajsze sreberka z podpoznańskiego RODOS, widoczne delikatnie przy horyzoncie, ale widoczne. Z godziny 23.45 - zdj.1. O godzinie 0.05 zostały zasłonięte przez niższe chmury - zdj. 2. Swoją drogą, nie spodziewałem się o północy sfotografować łuny od zachodzącego Słońca - nawet podczas najdłuższego dnia w roku.

Patrząc na opis Marka ciemnych mgławic z katalogu Barnarda zwróciłem uwagę na B297 i już teraz wiem, kto jest autorem kreskówki "Balum, Balum", mojego hitu z dzieciństwa. ;D

Znalazłem fi 250mm (w cenie małego teleskopiku 8) ) http://www.contakt.pl/poliamid-pa6-prt-odlewany-250mm-500mm-p-22201.html?osCsid=747552b60c81abead8c7cc39973b7f17 Generalnie jeśli chodzi o stronę wizualną, to wykonianie Twoich opraw jest świetne, chociaż IMHO to lekki mezalians ;), bardziej pasują do filtrów ERF za kilkaset $ lub filtrów szkalnych za kilkaset PLN niż do folii Baadera za 8 PLN/dm2... A może jestem za mało wymagający akurat dla tego elementu wyposażenia astroamatora, że zadowalam się oprawami grubotekturowymi, klejonymi na jakiś elastyczny klej budaprenopodobny (który ma tę zaletę, że przy zmianie wilgotności następuje samonaprężenie folii, która jest gładziutka jak ...)

Jeśli jeszcze nie jest za późno, to zamiast 16-calowego Sky-Watchera zza południowej granicy (składanego małymi żółtymi rączkami), sugerowałbym polskiego, 16-20 calowego: Pablitusa, Taurusa czy Columbusa, lżejszego, ciekawiej wykonanego i z lepszą optyką. A poza tym lepiej wpisywałby się w projekt "Polak Potrafi". ;)

Jeśli lokalizacja przy baseniku jest prawidłowa, to martwią mnie trochę te tabuny oświetlonych domów (przed ścianą lasu), na południe od Twojej działki przy ul. Leśnej, Słonecznej, Niezłomnych i Wierzbowej; no i ciągle rozbudowująca się Dąbrówka z setkami domów na południowym wschodzie... Ale z drugiej strony dodatkowe atrakcje, o których wspomniałeś (oraz kąpiel w nowym basenie) powinny zrekompensować te lekkie łuny od sodówek na horyzoncie. ;D

Można poradzić sobie z tym problemem w każdym Paincie zmieniając typ rozszerzenia pliku .png na .jpg - zmienione w ten sposób zdjęcia Print Screenów wielokrotnie wrzucałem na forum jako załączniki i były odczytywane bezproblemowo. Co ciekawe, czasem niewidoczne na początku zdjęcie .png po naciśnięciu na czarno biały krzyżyk pojawiało się. Ta załącznona miniaturka krzyżyka to właśnie .png zmieniony w Paincie na .jpg. 8)