Skocz do zawartości

Setaarius

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    674
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Zawartość dodana przez Setaarius

  1. Hmmmm skoro nie Baader Morpheus to co... 🙂 Generalnie nie wiem jak z jakością licznych Omegonów i Artesky w cenach, które by Ci odpowiadały... Być może WO SWAN albo ES 62 lub ES 68,albo jakieś używane które zmieściłyby się w budżecie. Warto również rozważyć wspomniane Celestrony X-Cel LX. Faktycznie zostaw na początek 25mm i dokupił bym coś z przedziału 14-18 ale ja osobiście chyba wybrałbym bliżej 14mm mając zostawione 25mm oraz coś z przedziału 7-9mm do planet. Plossl 10mm i Barlow na sprzedaż.
  2. Obecnie tak lub https://www.firstlightoptics.com/takahashi-eyepieces/takahashi-orthoscopic-eyepieces.html Ale musisz poczytać, które warto na przykład na Cloudy Nights lub Stargazerslounge, chyba że trafi się tutaj na forum ktoś kto korzystał i mógł porównać. Może dorwiesz, gdzieś używane ortho UO HD lub BGO być może przy odrobinie szczęścia taniej. Mi osobiście nigdy ortho nie przeszkadzały zarówno pod względem ER jak i pola, ale Pentax XW będzie bardziej uniwersalny, łatwiej utrzymać obiekt w polu, rewelacyjny ER i dodatkowo można komfortowo obejrzeć jakieś DSO. Oczywiście ortho będzie trochę lepsze, ale czy to jest wystarczająca różnica biorąc pod uwagę uniwersalność Pentaxa to nie jestem przekonany... decyzja należy do Ciebie...
  3. Jeżeli nie porządne Ortho to Pentax XW 7mm. Rzadko będą idealne warunki na 5mm, ale skoro rozważałeś Ethosa to lepiej dwa Pentaxy XW. Moim zdaniem dają lepsze obrazy. Jeszcze są Nikony NAV SW, ale nie patrzyłem przez nie, natomiast jeżeli mają poziom HW to śmiało można brać.
  4. Tak, oczywiście racja, dzięki. Orion jeżeli dobrze pamiętam odcina trochę lepiej LP.
  5. Większość DSO to maluchy więc 12 cali to dobry wybór jeżeli nie zniechęci Cię waga i rozmiar po jakimś czasie. Na początek do niego dobre okulary np. Baader Morpheus 17,5mm, 12,5mm i jakieś 2 dobre japońskie Ortho do planet w okolicach 6mm i 9mm. Z filtrów to np. UHC Astronomik lub trochę bardziej uniwersalny Orion Ultrablock. Dla lubiących szerokie pola i większe obiekty (czyli nie ja :)) to jeszcze jakiś okular powyżej 20mm, ale tutaj oferta rynkowa jest dość słaba i chyba najlepiej byłoby uzbierać do Pentax XW 23mm. Aaaale zanim wydasz majątek to: 1. Pooglądaj szkice w sieci, które robią ludzie z różnych teleskopów i odejmij od tego 20-50% ze względu na brak doświadczenia w obserwacjach wtedy będziesz wiedział czego się spodziewać na początku. 2. Spróbuj spotkać się z ludźmi mieszkającymi w Twojej okolicy na obserwacje. Szukaj w spotkaniach regionalnych tutaj na forum albo na Astropolis.
  6. Dobre Ortho, ale jeżeli chcesz na szeroko i z dobrym odstępem źrenicy to Pentax XW. Zarówno na planetach jak i DS sprawdzi się dobrze.
  7. Nie znam się w ogóle na foto więc się wypowiem 🙂 Tzn. nie wypowiem, ale dzisiaj twarzoksiążka wyrzuciła mi coś takiego i nie wiem czy to może w jakiś sposób być tym co szukasz, ale może...
  8. Ciężkie, jak na składaka i dalej będzie nieporęczne. Taurus jest lepiej rozwiązany.
  9. To ja wrzucę moje odczucia, z którymi pewnie większość się nie zgodzi, ale miałem dwa razy GSO na dobsonie i 4 razy SW i napiszę co preferuję. 1. Dla mnie okulary tutaj i tutaj są za słabe żeby tolerować je w oglądaniu. Być może zniszczył mnie zakup LVW prawie na samym początku przygody astro, ale dla mnie kitowce są zdecydowanie do wymiany i nie byłyby istotne w podejmowaniu decyzji. 2. Wentylator mam wrażenie, że jest za słaby, taki trochę pic na wodę, ale może komuś tak jak i okulary kitowe wystarcza. Jednak jego wartość sądzę, że jest pomijalna gdybyś chciał sobie taki dokupić do SW. 3. Wyciąg, GSO faktycznie ma lepszy, nie wiem jak obecnie w SW, ale kiedyś był bez mikroruchów, a GSO je miał, co wiele osób ceni i to rozumiem. Ja osobiście rzadko używam mikroruchów bo ciężko mi się zdecydować i wybrać, jak jest lepiej, więc nie czuję potrzeby ich posiadania. 4. Lżejsze działanie GSO u mnie powodowało irytację i na polanach, w górach gdzie zawsze obserwuję problemy z przesuwaniem się teleskopu przy większym wietrze. Więc wolę cięższe działanie SW, a przede wszystkim ich dokręcane rączki gdzie w łatwy sposób ustawiam sobie siłę potrzebną do operowania teleskopem, a dodatkowo pomagają w przenoszeniu tuby w bezpieczny sposób i ułatwiają nakładanie na dobsona. Lubię to cięższe działanie SW, łatwiej mi wtedy zachować precyzję. 5. Jeżeli chodzi o jakość luster i powłok czyli niekończąca się historia, to moim zdaniem różnicy nie zobaczysz, co więcej kupiłem kiedyś starego SW Flex 8 cali, podobno miał 8 lat, ale mógł mieć więcej, lustra oczywiście były zabrudzone i na pierwsze obserwacje nim przyjechał znajomy z nowym GSO 8. Luster oczywiście nie myłem, jednak mimo to stwierdził, że stary brudny SW daje lepsze obrazy i wkrótce potem odkupił go ode mnie. Ja osobiście różnicy nie widziałem.
  10. To ja wrzucę jeszcze jedną kość, skoro myślisz o składanym to miałem Taurusa T300. Ważył chyba 18 kg, ale na wadze łazienkowej. Producent podaje, że waży mniej. Reasumując jest to mniej niż 8 w pełnej tubie. Natomiast jeżeli chodzi o mobilność to zabierasz taki teleskop złożony na jedno przejście co w 8 pełnej tubie, już jest wyzwaniem. Złożony poza rurkami zajmuje tyle miejsca co nieduża torba, rurki możesz gdziekolwiek wrzucić do samochodu. Kolimację trzyma dobrze, zresztą rozłożenie go wraz z kolimacją jak zdobędziesz doświadczenie z dosłownie kilku prób zajmuje 5-10 minut.
  11. Dla mnie przeskok z 8 na 12 dał efekt WOW. To był mój drugi teleskop i miałem za sobą około rok obserwacji, ale ilość ziarna i rozmiaru M13 oraz wiry w M51 zrobiły swoje. Czym lepsze niebo tym lepiej, ja jeździłem wtedy pod 21,15 mag według LPMap ponieważ nie miałem wtedy miernika, żeby samemu zmierzyć więc tyle podaję. Od tamtego czasu przewinęło się wiele teleskopów. Obecnie mam 6 cali na AZ4, ale na szczęście na obserwacje jeżdżę pod niebo według pomiarów w najlepszych okresach zbliżające się do 21.70 mag, zazwyczaj okolice 21.40 do 21.50 mag, gdzie mam dostępne 24 cale więc nie planuję dużego teleskopu dla siebie. Natomiast jak bym miał wybierać ostateczny cel to byłby to 16 calowiec z ogniskową w okolicach 1800...
  12. Ja osobiście wolałbym dozbierać do 12 cali...
  13. To wszystko zależy od Twoich oczekiwań. Na początek pooglądaj szkice z różnych teleskopów na polskich i zagranicznych stronach. Przy szkicu zazwyczaj jest napisane z jakiego teleskopu był oglądany obiekt. Od tego co jest na szkicu odejmij 25-50% w związku z m.in. brakiem doświadczenia i będziesz wiedział co zobaczysz. Dodatkowo zanim kupisz wybierz się na jakiś zlot, które są rzadko, albo na częściej odbywające się spotkania obserwacyjne w różnych regionach kraju. Szukaj w spotkaniach regionalnych lub podobnych wątkach tutaj na forum lub Astropolis.
  14. Od 12 zaczyna się prawdziwe "oglądanie" 😉 Z tej pary wziąłbym GSO, a gdybym miał samemu kupować to wybrałbym Skywatchera ponieważ wolę niektóre z ich rozwiązań i nie wiem jak obecnie, ale zazwyczaj jest tańszy. Wentylator tak jak kolega napisał, ja osobiście nigdy w życiu nie wykorzystałem w żadnym teleskopie. Okulary i tak do wymiany więc nie ma co z nich robić ważnego czynnika. Na jakość luster w tym wypadku pomiędzy wspomnianą trójcą nie zwracałbym uwagi, jeżeli są jakieś różnice to ich raczej, nie zauważysz. Jeżeli chodzi o ogniskowe to tutaj częściowo determinuje rodzaj obiektów, które chcesz obserwować. Ja osobiście nie używam ogniskowych powyżej 17mm. Nie kręcą mnie duże i rozległe obiekty, których jest niewiele. Jeżeli chodzi o wybór okularów to zawsze będę polecał serię Baader Morpheus, dla mnie niedoścignione połączenie jakości i ceny. Oczywiście są lepsze okulary, ale nie w tej cenie. Jeżeli chcesz kupić raz, a dobrze to jest minimum według mnie. Nie przejmuj się uciekaniem z pola, dobson jest łatwy w prowadzeniu i przy wprawie spokojnie bez goto lub DSC złapiesz ponownie obiekt. W ciągu jednej nocy możesz spokojnie odnaleźć i obejrzeć 30-50 obiektów. Ciężki okular nie sprawi problemu jeżeli odpowiednio wcześniej wyważysz punkt w GSO podczas składania, natomiast w SW nic nie trzeba robić tylko dokręcić mocniej rączki. Jeżeli chodzi o 2 cale versus 1,25 to u mnie sprawa prosta ponieważ stosując tylko okulary 1,25 takie kupiłem filtry. Dla mnie to była ekonomia jak też zakres ogniskowych z których korzystam, ale jeżeli chcesz oglądać na szeroko to pozostaje kupować 2-calowe. Można się bawić różnego typu przejściówkami w wyciągu i wtedy używasz 2-calowych filtrów przy okularach 1,25 również. Barlowa nie kupuj przy takim zestawie okularów i generalnie w ogóle 😉 Duże pole widzenia w okularach przydaje się zawsze, a zwłaszcza przy dużych powiększeniach, ale to zależy od wielkości obiektu i wprawy w obsłudze teleskopu oraz osobistych preferencji na ile będziemy tolerancyjni. Z mojego doświadczenia wynika, iż rozsądne dla mnie jest pole w okolicach minimum 65 stopni. Jeżeli chcesz wiedzieć ile danego obiektu zmieści Ci się w wybranym teleskopie i okularze to po prostu zainstaluj Stellarium lub SkySafari albo wejdź na jedną ze stron z ostatniego posta w wątku https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=25&t=147
  15. To ja wrzucę dwa wątki... Ekrany https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=20&t=1397 Darmowe pomoce na początek https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=25&t=949 Zrezygnowałbym z tych akcesoriów i wykorzystał to co jest za darmo, a dokupił porządne okulary...
  16. Zależy co chcesz oglądać. Mam wrażenie, że większość lubi szerokie pola więc będą Ci doradzać okular 24-30mm jako najważniejszy. Ja tak jak Ci pisałem wcześniej miałem od razu na początku hobby ustawiony kierunek i chociaż próbowałem okularów do 35mm to jednak trochę dla mnie "wiało nudą" za co niektórzy mnie zlinczują 🙂 Od początku celowałem w mniejsze obiekty i to była dla mnie frajda. Stąd moim podstawowym okularem jest właśnie 17mm nawet podczas szukania obiektów i niezależnie czy patrzę przez Newtona 150/750 czy 600/3000. Ja osobiście na Twoim miejscu sprzedałbym wszystkie tanie okulary i poszedł w Morpheusze. Chcesz dobry zestaw, w jakości być może do końca życia wystarczającej to bierz Morpheusze. Dla mnie taki zestaw to Morpheusze 17,5-12,5-9, a do tego Pentax XW 7mm lub rzadziej w użyciu 5mm. Zamiast Pentaxa jako tańsza dobra opcja to ortho klasy Fujiyama lub z używanych Baadera Genuine Ortho albo University Optics Ortho itp klasy... Jeżeli chcesz zestaw docelowy to Delosy 17,3 i 12mm oraz Pentax XW 10; 7; 5 a w ekstremalnej konfiguracji zamiast Delosów Nikon NAV 17 HW który jest dla mnie najlepszym okularem bijącym Ethosy, a dodatkowo w jednym szkle dostajesz dwie ogniskowe 17 i 14mm.
  17. Dla mnie 12,5 i 9mm było optymalne ponieważ moim podstawowym okularem jest zawsze coś w okolicach 17mm. Tak jak pisze Polaris, zostań przy Morpheuszach i nie kupuj Hyperionów. Różnica jest.
  18. Kiedyś czytałem na CN że 14mm jest najsłabsza z serii. Ja miałem poza 14-tką wszystkie i nie mogę złego słowa powiedzieć.
  19. Zdecydowanie bierz Morpheusze jeżeli masz kasę. To jakość w okolicach Naglera. Miałem Morpheusze, a obecnie X-Cell na próbę i Morpheusz to zupełnie inna liga w stosunku do X-Cell.
  20. Ja natomiast w ogóle nie zwracam uwagi na źrenicę poza okularami z dużą ogniskową co w moim przypadku oznacza już okolice 30mm. To wszystko zależy też od celów i oczekiwań. W praktyce do oglądania DS jak i US w zależności od warunków w dużym Newtonie możesz skorzystać zarówno z 7mm jak i 17mm. Czasem 17mm zapewni fajny czysty obraz i szczegół, a kolejnym razem jak dasz 7mm okaże się że zobaczysz zupełnie nowe detale albo w ogóle dostrzeżesz danego DS, który w 17mm był niewidoczny i będziesz szczęśliwy, że go masz. Od lat nie używam prawie w ogóle okularów powyżej 17mm ponieważ nie interesują mnie szerokie pola i bawią na ułamek sekundy. Od samego początku przygody z astro moim zainteresowaniem było łapanie niedużych DS, a nie rozległych mgławic lub gromad. Najbardziej odpowiada mi przeskok różnicy powiększeń pomiędzy okularami w okolicach x40-50 i tak zazwyczaj je dobieram... niestety nie zależnie czy kupisz 12,5mm czy 9mm to zawsze będzie Ci drugiego brakowało, ale jedno jest pewne, że 12,5mm z wiadomych przyczyn wykorzystasz częściej...
  21. Mój młody ma 10-te urodziny. Dostał kiedyś w prezencie mikroskop od cioci, jak sądzę za kilkadziesiąt złotych. Jest oczywiście dość marny...jednak często go używa więc zrodził się pomysł zakupu trochę lepszego. Po wstępnym rozeznaniu wychodzi, że najlepiej byłoby jakieś stare PZO lub minimum BioStage II. Niestety nie planuję inwestować tyle w sprzęt, który może wylądować potencjalnie w kącie, a zarazem skoro ten, który ma go nie zraził, to nie koniecznie od razu muszę iść w okolicę 1000 zł lub wyżej żeby zauważył różnicę. Wstępnie zatem kieruję się do Biolight 300 i teraz pytanie czy warto dopłacić do Biolight 500? Czy występuje warta tej ceny różnica w jakości optyki? Oczywiście 500 ma w standardzie możliwość skorzystania z większych powiększeń, a to wiadomo dzieci kusi tym bardziej, że ten obecny ma x1200 co jak podejrzewam jest "chłytem małkietingowym" a jakość obrazu w każdym zakresie powiększeń jest niska. Zastanawiam się zatem czy nie lepiej zamiast Biolight 500 kupić Biolight 300 i dokupić zestaw preparatów niż sam Biolight 500, który i tak mocno obciąża planowany budżet? Chyba, że macie jakieś inne propozycje...? PS-w związku z tym że to prezent to celuję raczej w nowy sprzęt.
  22. Ogólnie na pogodę nie narzekałem. Mieliśmy plus 10 stopni i nie padał deszcz przez wszystkie dni pobytu, a w dzień potrafiło wyjść słońce ⛅ Niestety noce były totalnie zachmurzone...a to już pech albo faktycznie brak złożenia jakiejkolwiek ofiary... 🙂
  23. Ja niestety miałem pecha. Byłem na Islandii na początku października, ale cały czas było pochmurno. Dostawałem tylko powiadomienia o zorzy na telefon i KP6, ale chmury nie odpuściły. Chociaż zorza nie była moim celem ponieważ pojechałem z synem, w celach typowo podróżniczych, jednak ta wisienka na torcie przydałaby się. Gratuluję zaliczenia 😉
  24. Wizual ogólnie, w większości umarł...to taki retro/old school. Teraz będzie mocno 🙂 bo wizual to taka opera, czy muzyka klasyczna, a rynek jest zdominowany przez elektronikę czyli astrofotografię, taka jest kolejność rozwoju i duch naszych czasów... Do Tiktoka i Facebooka bardziej pasuje wizja i fonia niż słowo pisane. Oczywiście foto też może być sztuką. Obecnie po prostu łatwiej się pewne rzeczy przyjmują z wiadomych względów, a ludzie są inaczej kształtowani 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)