Skocz do zawartości

MateuszW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    785
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez MateuszW

  1. Jak udało Ci się to stwierdzić? Osobiście chciałbym umieć określić czy problem jest w kolimacji, czy jakości któregoś z luster ale dla mnie to abstrakcja nie do rozróżnienia. Będę wdzięczny za wskazówki.
  2. Niestety, ale luzy na silniku trzeba koniecznie wyregulowac, są one kluczowe. Luz na zebatkach z mojego doświadczenia potrafi być nawet większy, niż na, ślimaku. Ma to szczególne znaczenie dla deklinacji, która musi zmieniać kierunek przy guidowaniu.
  3. Oczywiście. Wizualnie widzisz te wszystkie kształty i niesamowitą dynamikę ich zmian (czasem coś się porusza w czasie grubo poniżej sekundy!). Na timelapsie jest to bardzo trudno uchwycić z powodu wymaganego krótkiego czasu naświetlania i małej ilości światła (czasy stosuję zazwyczaj < 5 s, minimalnie 1/3s). Wizualnie zorza, gdy jest aktywna jest całkiem jasna, a taka słabsza przypomina chmurkę. Wizualnie zdecydowanie gorzej widać niestety kolory - słabsza zorza jest czarno biała, a dopiero silniejsza zaczyna się barwić na zielono.
  4. No niestety, w nocy będziesz miał Słońce na -5 stopni, ale gdyby trafiła się silniejsza zorza to na pewno coś zobaczysz. Ja również muszę pojechać bliżej lata, żeby wreszcie zobaczyć to wszystko w całej okazałości. Niestety zima to bardzo nisko położone Słońce, zwykle w chmurach no i kolory wymagają trochę pracy suwakami, żeby przywrócić im to co widać w słońcu Muszę też wreszcie dojechać na północny wschód, w zimie jest to niestety trudne i nie zawsze możliwe (ostatnio nie było...).
  5. U nas tyle razy próbowałem zobaczyć i nic, a na Islandii wysiadłem z samolotu i już świeciła
  6. Doznałem natchnienia i natychmiast po opublikowaniu ostatniego filmu wziąłem się za kolejny. Tym razem chcę pokazać wam Islandię, cudowne miejsce pełne kolorów i zórz polarnych. Mam nadzieję, że się spodoba Film powstał na bazie materiału z dwóch wyjazdów, z czego każdy był wyjątkowy. Podczas pierwszego mieliśmy dużo szczęścia do częstych zórz polanych, ale też burz śnieżnych, które przerywały focenie Na drugim wyjeździe wiały wiatry ponad 100 km/h, a wiele głównych dróg na wyspie była nieprzejezdna. Miejscami śnieg zwiewany z wierzchołków gór ograniczał widoczność do kilku metrów. I za to wszystko kocham Islandię!
  7. Jakiś czas temu natrafiłem na informację o filtrach Astronomika typu clip, które przywracają oryginalny balans bieli w modyfikowanym aparacie: https://www.astronomik.com/en/uv-und-ir-block-filter/owb-ccd-filter.html . Jest również do Nikona FX: https://www.astronomik.com/en/clip-filter/xl-clip-filter-nikon-vollformat-d800-d810-und-d850/astronomik-owb-typ-3-clip-filter-nikon-xl.html Temat mnie interesuje, bo przymierzam się do moda Nikona pełnoklatkowego, ale chciałbym też robić nim normalne zdjęcia. Niestety, dotarłem do informacji, że w wypadku Nikona FF filtr Astronomik OWB wymaga stale podniesionego lustra - czyli focenie tylko w LV. Totalny bezsens. Nie wiem jak to wygląda w przypadku Canonów. No i oczywiście ten filtr jest bardzo drogi... Jednakże powertowałem trochę i trafiłem na ciekawą stronę: http://www.photoir.net/filters-visible-full-spectrum/ http://www.photoir.net/howto-comparison-of-uv-and-cut-filters-on-full-spectrum/ Wychodzi na to że mamy do dyspozycji kilka filtrów, które działają praktycznie identycznie jak OWB i są tańsze: -S8612 -BG38 -BG40 -Max Max X-NiteCC1 -Kolari Vision Hot Mirror Oczywiście taki filtr trzeba by było nakręcić na obiektyw z przodu. W moim przypadku to super sprawa, bo pozbywam się problemu nieruchomego lustra w przypadku clipa. Wśród tych filtrów udało mi się znaleźć, że chyba najłatwiej i najtaniej można kupić Kolari: https://kolarivision.com/product/kolari-vision-color-correcting-hot-mirror-filter-uvir-cut-filter/. Mnie interesuje wersja 77 mm, co kosztuje 105 USD (czyli 2x taniej, niż OWB!). Koszt najtańszej wysyłki do PL to 30 USD. Czy ktoś jest zainteresowany takim filtrem? Możemy zamówić razem i podzielić się wysyłką. A może ktoś znajdzie któryś z pozostałych filtrów w bardziej atrakcyjnej cenie i możliwy do zakupu gdzieś z EU? Niestety nie wiem jak to z cłem i watem, obawiam się że dowalą... Ale i tak to chyba najlepsza opcja.
  8. Żeby nagrać to ujęcie z M42, latałem jak popaprany po terenie ze stellarium w ręce, żeby określić to idealne miejsce To są klatki 3s ISO10000 f/2 na Samyangu 135, nie spodziewałem się że Orion będzie aż tak widoczny.
  9. Pragnę zaprezentować Wam film, który udało mi się stworzyć na bazie materiału zgromadzonego podczas mojego wyjazdu na Wyspy Kanaryjskie, zorganizowanego przez kolegę Tomka w grudniu 2018 Wiele ujęć wymagało silnych nerwów, gdy to zostawiałem aparat nad urwiskiem podczas silnego wiatru, albo musieliśmy się kryć w krzakach przed przejeżdżającym samochodem do obserwatorium Na filmie można zauważyć sporo meteorów (jeden z lekkim śladem), których latało sporo z powodu zbliżającego się maksimum Geminidów. Nie zabrakło też komety p45 Wirtanen, do której obserwacji w Polsce mieliśmy mniej szczęścia.
  10. Pytanie co to jest 1 port? Czy port sprzętowy w kompie czy jedno urządzenie? W sensie, czy hub pozwala obejść ograniczenie No i pytanie czy potrzeba to kupować na dwa kompy, wydaje mi się że tylko na ten jeden do którego podłączamy sprzęt. W każdym razie, to jest drogie, a nawet bardzo drogie! Dla mnie ta cena to nieporozumienie. No i to rozwiązanie ma podstawową wadę - utrata połączenia wifi skutkuje utratą połączenia ze sprzętem, czyli zawieszeniem wszystkiego. W astrofotografii bardzo preferowane jest (dla mnie wymagane!), żeby komputer zdalny działał niezależnie (i niezawodnie) od komputera lokalnego, gdzie mamy podgląd sesji. To rozwiązanie nie spełnia tego założenia. Tak, kiedyś nawet testowałem takie rozwiązanie. Kupiłem taki serwer USB: https://www.morele.net/serwer-plikow-i-tec-4-port-usb-lan-serwer-4-portow-usb-lan2usb4-322754/. Niestety, o ile większość urządzeń działała poprawnie, to już kamera do guidingu SSAG powodowała natychmiastowego bluescreena na komputerze Urządzenie oddałem niestety do sklepu.
  11. Fajnie się zapowiada, gratuluję zakupu. Super by było gdybyś miał możliwość zrobić zdjęcie z pełnej klatki. Ja zrobiłem taki test w TS65 i o ile korekcja jest idealna po brzegi, to oświetlonego krążka odrobinę brakuje (powiedzmy kilka % rogów jest dość ciemne). Ciekawe czy tu faktycznie jest większy krążek. Za to powinni ucinać im głowy Ale być może wystarczy zastosowanie słupków i odsunięcie blaszki.
  12. Potencjalnie ma Ja miałem dziwaczny przypadek, że jeden oryginalny kabel ZWO działał mi na jednym kompie, a na drugim sprawiał problemy (gubił klatki, ale ogólnie połączenie było). Inny kabel działał już na obu kompach. Tak więc czasami pewne kable z pewnymi komputerami mogą się "nie lubić". Ale raczej powinieneś mieć jakieś, chociaż kiepskie i niestabilne, ale działające połączenie.
  13. No dobra, ale w jaki sposób chcesz obecnie używać montażu? Masz swoją przejściówkę, która nie działa? Co było nie tak na wyjeździe raczej się nie dowiemy, ale możemy sprawić, żeby teraz działo ok Co do ASI, to jeśli dobrze pamiętam, kluczową rzeczą dla tej kamery jest kolejność instalacji softu. @wessel chyba Ty o tym kiedyś pisałeś?
  14. Ale nie rozumiem, kiedy pojawia się ten cień i gdzie? Na całym obrazie, czy na wszystkich gwiazdach? Bo jeśli widzisz go na pojedynczych gwiazdach, to znaczy że nie ustawiłeś ostrości W prawidłowo używanym teleskopie, w nocy tego nie masz prawa zobaczyć.
  15. Sorry, ale to nie miało prawa się udać Przynajmniej taki masz pozytywny akcent tej historii, że uświadomiłeś sobie, że nie da się "po prostu" kupić sprzęt i wyruszyć na wyprawę. Bolesna, ale ważna nauczka. Ja przed swoim wyjazdem do USA skrupulatnie testowałem sprzęt przez pół roku. Teraz jadę do Chile, z jeszcze większą ilością sprzętu i również testuję gdy tylko się da. Za granicą sprzęt musi być dopięty na ostatni guzik, musisz znać jego specyficzne cechy, mieć wczucie w obsłudze. To jest jak lot kosmiczny Pośpiech to najgorsza rzecz w tym hobby. Po kolei. Co to znaczy "również"? To jakiej innej opcji używaliście? Jaki model jest tej przejściówki? Przede wszystkim co widać w menedżerze urządzeń? Jeśli chodzi o opcję "on camera", to masz wtedy jedynie komunikację odnośnie guidingu (brak goto itp) po kablu ST4. To całkowicie inne połączenie niż kablem USB. Czy jakieś inne urządzenia podłączone do USB działają? Nie sądzę żeby sprzętowo coś było nie tak, to mało prawdopodobne. Win 10 ma funkcję reinstalacji niewymagającej żadnej płyty. Przy okazji zachowują się dane. Ale można też go "normalnie" postawić na nowo, możesz z poziomu windowsa utworzyć dysk instalacyjny (podając klucz z naklejki) i potem z tego dysku zainstalować. Ale wstrzymałbym się z takimi rzeczami, szczególnie jak to świeży system, to raczej nic nie zdążyło się w nim popsuć
  16. Wyciągi cierne to bardzo dobre konstrukcje, bo stosunkowo tanio zapewniają bardzo precyzyjny ruch. Zębatkowe w tym przedziale cenowym to zazwyczaj klekoty z wielkim luzem i nierówną pracą. Crayforda wystarczy doregulować i bez problemu podniesie ponad 2 kg. Do wizuala jest zupełnie wystarczający.
  17. W języku potocznym kamera to co innego niż w astrofotografii. Aparat to jasna sprawa - to kompletne urządzenie do robienia zdjęć. Ma matrycę, wyświetlacz, nośnik na zdjęcia itp. Kamera (filmowa) to kompletne urządzenie do nagrywania filmów. Zarówno kamerą można zazwyczaj zrobić zdjęcie, a aparatem nagrać film, ale raczej widać co jest czym. W astronomii mamy natomiast tzw "kamery dedykowane", które dzielą się na planetarne i DSowe. To jest takie "wykastrowane" urządzenie, posiadające tylko matrycę i interfejs komunikacyjny (USB) i tyle. Kamery planetarne pozwalają na nagrywanie filmów (niekompresowanych) lub zdjęć. Zasadniczo jedno i drugie to to samo, tylko zapisane w jednym lub wielu plikach. Kamery planetarne charakteryzują się wysoką prędkością odczytu zdjęć i ich przesyłania. Kamery DSowe umożliwiają na ogół tylko robienie zdjęć i są optymalizowane pod długie ekspozycje, co zazwyczaj odznacza się wyposażeniem w chłodzenie peltierem, a odczyt zdjęć może być wolny. Obecnie jednak rozgraniczenie między kamerami planetarnymi i DSowymi się zaciera, bo pojawiło się już wiele kamer wyposażonych w chłodzenie, oraz szybki interfejs komunikacyjny (chłodzone modele ZWO i QHY).
  18. To się nazywa kamery, nie aparaty Generalnie, najlepszą opcją do US będzie zakup właśnie tego typu kamerki. 290 jest stosunkowo nowa, 120 już ma kilka lat i zdążyła się zestarzeć (a cena nie spada...). Generalnie poniżej tych kamer raczej nie ma sensu schodzić. Platforma paralaktyczna będzie bardzo przydatna do awikowania planet. Bez tego obiekt ucieknie Ci w ciągu kilkunastu sekund, a żeby zrobić dobre zdjęcie potrzeba 2-3 min awika. Druga opcja to aparat (lustrzanka). Do US będzie dawał znacznie gorsze efekty, niż kamera. Na początek zapewne łatwiejszy do opanowania, ale szybko przekonasz się że to ślepa uliczka w jakości. Jednak z platformą aparat umożliwi już jakie takie możliwości wykonywania zdjęć DS, lepsze niż kamerką. Niestety te możliwości będą mocno ograniczone, bo prowadzenie zapewne nie utrzyma dłuższej pojedynczej ekspozycji niż jakieś 15 sekund, no ale z takich zdjęć da się już coś złożyć. Teoretycznie można też spróbować astrofotografii krótkoczasowej DS z użyciem kamery, ale to wymaga już trochę doświadczenia i umiejętności obróbki, żeby uzyskać sensowny efekt, choć możliwości będą tu zdecydowanie najlepsze. Podsumowując, chyba najlepszą opcją byłby zakup kamerki i platformy i skupienie się na planetach/ Księżycu. Przy okazji jakiś jaśniejszy DS też uda się zarejestrować. Aparat będzie miał raczej mniejsze możliwości. Ale co do tej tezy nie jestem pewien, może ktoś ma odmienne zdanie?
  19. Wyczyścić nie zaszkodzi, ale tak na prawdę potrzeba dokręcić centralny imbus - on decyduje o sile nacisku osi. Jego regulacja to normalna, wręcz obowiązkowa procedura.
  20. Odgrzebuję wątek, bo zakupiłem nowszy model tego komputerka i zastanawia mnie pewna rzecz. Otóż próbuję zmusić go do pracy w trybie hotspotu WiFi. Nie wiem, jaką kartę sieciową ma ten poprzedni model, ale mój ma Intel? Dual Band Wireless-AC 3165. Znalazłem info, że wsparcie dla tego trybu usunięto wraz z nowszymi sterownikami, ale na starszych powinno działać. Za pomocą pierwszej odpowiedzi tutaj: https://superuser.com/questions/1178550/how-to-force-enable-soft-ap-to-allow-hostednetwork udało mi się zainstalować odpowiedni sterownik. Niestety, niby sieć startuje i w komputerze wgląda ok, ale już inne komputery jej nie widzą (czyli jakby fizycznie nie działała). Ale jeden jedyny raz udało mi się sprawić, żeby zadziało, wykonując bliżej nieokreśloną sekwencję restartów wszystkiego, której nie potrafię powtórzyć Może akurat jest ktoś, kto też tego próbował i mu zadziało? Albo inny spec od wifi i windowsa? Będę wdzięczny za pomysły i linki, bo może gdzieś ktoś to opisał (ja nie umiem znaleźć).
  21. Pogoda za oknem kiepska, więc chciałem pokazać wam nad czym pracuję od ostatnich kilku miesięcy. Udało mi się w końcu skompletować mobilny zestaw, który mogę bezstresowo zabierać na wyjazdowe obserwacje, oraz na dalsze podróże samolotem. Podstawowymi celami, jakie sobie postawiłem było zapewnienie minimalnej wagi oraz minimalnego czasu uruchamiania sesji. Ważnym założeniem jest też praca bez dostępu do prądu. Wyszło coś takiego:? ? Jak widać, na montażu CEM25-EC wisi TSAPO65Q z kamerą ASI1600, natomiast z drugiej strony, jako przeciwwagę, mamy Samyanga 135 f/2 z Nikonem D7500, na głowicy foto. Dodatkową przeciwwagę stanowi zbudowany przeze mnie akumulator na bazie ogniw Li-Ion, opisany tutaj: https://astropolis.pl/topic/64838-akumulator-przeciwwaga/ Na tubie jest też koło filtrowe 5x1,25", niestety na razie manualne. Jest również DreamFocuser, grzałka, oraz laser do szybkiego alignowania pinpointa, zasilany zewnętrznie, oraz podgrzewany. Sterowaniem całością zajmuje się mikroPC Kiano SlimStick 2.0 (klon identycznego rozwiązania sprzedawanego jako Intel). Komputerek ma jedno USB3.0 i jedno 2.0, procek Atom X5-Z8350, 2GB ramu, 32GB flash, oraz wsadzoną kartę pamięci 64GB na materiał. W pilocie iOptrona umieściłem moduł na bazie ESP8266, który tworzy swoją sieć WiFi, jednocześnie zapewniając komunikację po RS232 z pilotem. To na razie najbardziej niepewna część zestawu, ponieważ nie działa stabilnie i prawdopodobnie to wywalę i pozostanie zwykły kabel. Awaryjnie, gdyby układ się zawiesił mam też sprawdzoną kartę WiFi modecom, wpiętą do ASI. Karta ta również tworzy swój access point, do którego można się połączyć laptopem (niestety wbudowana karta wifi nie obsługuje tej funkcji). Na czas transportu i przechowywania całej, uzbrojonej tuby, mam zgrabną, nietypową torbę na wymiar od kolegi @gryf188 (polecam gościa!!!):? Sporą modyfikację przeszedł też sam statyw iOptrona. Tu nieoceniona była pomoc Janusza z Astrokraka z wykonaniem kilku nietypowych, toczonych elementów.???? Po pierwsze, wymieniłem śruby regulacyjne azymut. Oryginalne były małe i ich obrót wymagał trochę wysiłku. Teraz jest jak po maśle. Po drugie, usztywniłem nogi statywu za pom?ocą imbusów robakowych, widocznych w czarnej części korpusu statywu (po dwa na nogę). Prosta robota, 6 dziur i gwintowanie, a sztywność wzrosła bardzo wyraźnie. Oryginalnie, rury są nieco luźne w swoim mocowaniu, a trzymane tylko jedną śrubą (zasadniczo to tylko zabezpieczenie przed wypadnięciem). Po przykręceniu półeczki nogi się usztywniają, ale tutaj chciałem z niej zrezygnować z uwagi na wagę. Po trzecie, usunąłem wspomnianą półeczkę (zysk 0,57 kg) i zmieniłem śrubę skręcającą statyw z głowicą na krótszą, bo już nie trzyma półeczki i wykonaną częściowo z aluminium (70 g vs 370 g). Po czwarte i najważniejsze, usunąłem całą wysuwaną sekcję nóg, wraz z dolnym korpusem z blokadą. W zamian, wsadziłem do końcówek rur wytoczone z aluminium "pociski", do których wkręcone są nogi meblowe z OBI Waga 0,25 kg na 3 nogi vs 1,83 kg. Dzięki temu zachowałem możliwość regulacji poziomu w niewielkim, ale raczej wystarczającym zakresie. Sam statyw stał się też kilka cm krótszy. Gdy wyjmie się rury z centralnego łącznika, to ich długość wynosi 54 cm, a więc mieści się idealnie w lotniczym bagażu podręcznym.?? Oryginalny, nierdzewny pręt przeciwwag zastąpiłem swoją, aluminiową konstrukcją (200 g vs 740 g)? Ten krótki pręt pozwala na nakręcenie głowicy fotograficznej, oraz mieści się na nim mój akumulator. Oczywiście nie używam już oryginalnej przeciwwagi (czyli brak pustych 5 kg). Dzięki tym wszystkim przeróbkom, statyw ważący oryginalnie 5 kg z półeczką, waży teraz tylko 2,56 kg!!! Czyli tyle, ile mój statyw fotograficzny manfrotto, o nieporównywalnie mniejszej nośności i sztywności. Myślę, że już mniej się nie da. No i ponad 0,5 kg zysku na wadze pręta przeciwwag to też potężna różnica. Pozostało mi trochę żelastwa ?? Podsumowując, cały sprzęt waży: -statyw 2,56 kg -głowica montażu z pilotem 4,72 kg -pręt przeciwwag 0,2 kg -teleskop z osprzętem 4,75 kg -głowica foto 0,96 kg -Nikon z obiektywem 1,68 kg -akumulatory 2,11 kg Sumarycznie: 16,98 kg Chyba nieźle, zważywszy że tyle waży np sam HEQ5 ze statywem
  22. Nie planowałem tego Na razie muszę trochę poużywać i sprawdzić, jak się to spisze w polu. Potem możemy myśleć, jeśli chciałbyś coś podobnego.
  23. W ostatnim czasie zmajstrowałem sobie wreszcie stosowną stacje zasilającą do sprzętu wyjazdowego. Priorytetami była jak najniższa masa, rozmiar i możliwość transportu lotniczego. Z tego powodu wybrałem ogniwa Li-ion, zapewniające prawie najlepszy stosunek pojemności do masy. Najtańsza opcja, jaką udało mi się znaleźć to wykorzystanie 6 sztuk akumulatorów 7,4V 7200 Ah, wykorzystywanych do zasilania akcesoriów filmowych, zamienniki NPF970. Dla 12V pojemność wynosi ok 26,5 Ah. Zakładany pobór prądu przez zestaw (chłodzenie, grzałka, PC stick, montaż, focuser) to ok 2-3A, więc powinno wystarczyć na jakieś 10-11h. Akumulatory połączyłem równolegle, dodając do każdego osobny układ zabezpieczający (https://www.bto.pl/produkt/24396/pcml02s08053-dla-74v-5a). Dodałem też przetwornicę step up 5A, która robi 12V (przetwornica). Sprawność powinna być > 90%. Do akumulatorów kupiłem też chińskie ładowarki (u nas dostępne pod brandem Newell). Posiadają one bardzo praktyczną rzecz, mianowicie wymienne podstawki na akumulatory. W sprzedaży dostępne są kompatybilne ładowarki pod wszystkie możliwe akumulatory wykorzystywane w lustrzankach i nie tylko. Tak więc jedną ładowarką można ładować wszystkie nasze akumulatory, jeśli jesteśmy np na wyjeździe. Co więcej, ładowarki mają gniazdo do zapalniczki. Wymienne podstawki wykorzystałem jako adaptery do zamocowania akumulatorów na mojej stacji zasilającej. W korpusie stacji zrobiłem odpowiednie zaczepy, do których mocuje się adaptery. Niestety kabel idzie na zewnątrz, bo nie udało mi się znaleźć odpowiednich styków, które mogłyby spasować do tych od spodu adaptera (którymi idzie prąd z ładowarki). Układy zabezpieczające są w adapterach, więc można je wykorzystywać również samodzielnie (jeden akumulator bez całej stacji). Korpus stacji wykonałem na drukarce 3D. Do środka wsadziłem wytoczoną tulejkę, która służy do mocowania na pręcie przeciwwag. Tym sposobem powstała przeciwwaga o masie 2,1 kg, zdolna zasilić cały sprzęt. Zakładając ją na koniec pręta brakuje jeszcze odrobinę do równowagi, więc będę musiał dorobić jakiś lekki odważnik. Dzięki temu, że każdy akumulator można odczepić, mogę to zabrać do samolotu, bo mieszczę się w przedziale do 100Wh na jeden akumulator. Gdybym złożył cały pakiet z ogniw, zgrzanych razem, to już całość znacznie przekraczałaby ten limit i stacji nie dałoby się przewieźć.
  24. Tutaj problem polega na tym, że wyrównywanie tła zrobiłeś na etapie, w którym miałeś już obcięte tło (histogram z lewej ucięty). Z pustego i Salomon nie naleje, jak mawiają Czyli jak tła już nie ma (jest wycięte), to go nie odzyskasz. Stąd powstał ten jednolity kolor, bez faktury takiej jak środek zdjęcia. Czyli po protu zrób wyrównywanie tła na zdjęciu bez obciętego histogramu - po delikatnym wyciąganiu.
  25. Jeśli ustawisz na tym adapterze aparat poziomo, to goto będzie jak najbardziej działać. Będziesz miał wtedy przekręconą oś Dec o 90 stopni, co nie ma znaczenia, oraz aparat (kadr) ustawiony bokiem, co może się akurat przydać (tak samo jak każda inna orientacja w zależności od potrzeb). Jeśli aparat będzie ustawiony inaczej niż poziomo, to goto będzie coraz gorzej trafiać. Także ten adapter nie ma żadnego sensu dla Ciebie. Niestety sprzedawcy z TPL nie są praktycznymi użytkownikami sprzętu i ich wiedza jest wątpliwa. Generalnie zwykł dovetail byłby wystarczający.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)