Skocz do zawartości

Odkryto nową planetę 4-krotnie więksżą od Jowisza!!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak zapewne niektórzy z was słyszeli (Ciężko nie usłyszeć, pół neta o tym trąbi) ponoć jesteśmy bliscy odkrycia nowej planety w naszym Układzie Słonecznym! Dane są jeszcze analizowane, jednak już pojawiły się informację na ten temat.

http://z3.sfora.pl/sfr143/d16984340000ae024d595316

Link do zagranicznego artykułu [light2=http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-1356748/Search-Tyche-believed-largest-planet-solar-system.html]<Kliknij tu> [/light2]

Jest największa w naszym układzie. To naprawdę gigant.

"Po orbicie tysiąc razy odleglejszej od Słońca niż Ziemia, gdzieś w mrokach obłoku Oorta, krąży gazowy gigant - czterokrotnie większy od Jowisza - informuje "The Daily Mail"."

Dane, które mają potwierdzić istnienie kolejnej planety w Układzie Słonecznym powinny zostać dostarczone jeszcze w tym roku, choć niektórzy twierdzą, że już zostały zebrane przez teleskop WISE i czekają jedynie na analizę.

Profesor Daniel Whitmire z University of Louisiana przekonuje, że potwierdzenie istnienia Tyche - jak roboczo nazwano planetę, to tylko kwestia czasu. Wierzy, że stanie się to najdalej za dwa lata.

Jego zdaniem Tyche to gazowy gigant, składający się głównie z helu i wodoru. Ma on atmosferę podobną do Jowisza, z plamami, pierścieniami i chmurami.

"Tyche ma także zapewne księżyce, wszystkie zewnętrzne planety je mają "- twierdzi prof. Whitmire.

Ponieważ planeta jest ogromna, prawdopodobnie czterokrotnie większa od Jowisza, będzie też miała stosunkowo wysoka temperaturę powierzchni - minus 73 stopnie Celsjusza. Prof. Whitmire tłumaczy, że to dlatego, iż tak duże ciało niebieskie potrzebuje więcej czasu, by ostygnąć.

To Tyche ma odpowiadać za pojawianie się w pobliżu Ziemi komet, "wyrzucanych" z obłoku Oorta.

Źródło: sfora.pl

Co myślicie na ten temat? Są jakieś oficjalne informację na ten temat, czy kolejna sensacja?

Pozdrawiam, Daniel

ASTROPOZDRO

Synta 8",Celestron SkyMaster 15x70,Orion UltraBlock 2" ,Super Plossl 10mm, Super Plossl 25mm, i obrotowa mapka nieba,3 sztuki SPC880NC, zielony laser (green laser pointer) 100mW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś słyszałem hipotezę, że na peryferiach układu słonecznego może istnieć brązowy karzeł (w dzienniku nawet było). Strasznie dziwne  dla się dla mnie, że przy obecnej technologii jeszcze nie wykryto czegoś tak dużego co należy przecież do naszego układu.

No nic, musimy czekać do 2012, wtedy planeta będzie blisko nas i uzyskamy lepszy obraz  ;D.

Tecnosky ED 102/714,  Celestron  SCT 200/2000, Mak 90/1250, Lunt 50, Nikon Lookout 10x50, Canon 550D, Canon mod. 50D

https://charon-x.blogspot.om

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch "badaczy" co zrobiło teraz sensację w mediach kolorowych  8) Ich teoria jest obecnie sprawdzana - poprzez analizę zdjęć w podczerwieni uzyskanych przez sondę WISE. Model zakłada że ma 4 masy Jowisza i znajduje się w chmurze Oorta - 375 razy dalej od Słońca niż Pluton. Tak odległy i zimny obiekt (np. coś w rodzaju brązowego karła) byłby wykrywalne w dalekiej podczerwieni właśnie przez WISE :)

Co ciekawe inna teoria tycząca się Plutona zakłada że może mieć płynne podpowierzchniowe oceany - z ciepła dostarczanego przez rozpad promieniotwórczy. Sonda NASA sobie leci i jak doleci to będzie w stanie zweryfikować takie "spektakularne" teorie... Choć media kolorowe z chęcią zarobią już na samych teoriach.

Zestaw: RedCat 51, DK14, Omegon veTEC 432 M, QHY 174MM

https://rkblog.dev

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do końca nie śmiał by się z tego prawdopodobnego odkrycia.  Obłok Oorta kryje pewnie jeszcze wiele tajemnic...

Na granicy oddziaływania naszej gwiazdy wiele obiektów może być pożyczanych od naszych gwiezdnych sąsiadów...

Ale weźmy choćby znane  obiekty o których mówi się że leżą w obrębie Obłoku. Największa z nich -planetoida Sedna ok 1600km średnicy ma bardzo "wyciągniętą" orbitę czemu? Jest na tyle daleko że Neptun nie mógł by zniekształcić jej orbity........ chyba, że kiedyś jego orbita wyglądała inaczej

Ale mówi się, że Słońce w chwili powstania była częścią gromady otwartej składającej się młodych, gorących  gwiazd pogrążonych w obłokach pyłowych. Gwiazdy te później uległy zniszczeniu i rozproszyły się przez wiatr słoneczny.  Ale wcześniej - bliskie sąsiadki oddziaływały na siebie grawitacyjnie wypaczając  orbity planet. Obłok Oorta mógł powstać w skutek rozpadu takich gwiazd

bliźniaczych (gwiazd z pierwotnej gromady). To co zostało to głownie lodowe komety- Ale czy  tylko????. Orbita Sedny mogła być też wypaczona przez inną, bliską gwiazdę już po rozproszeniu się obłoków materii  proto-gwiazd ?

A co jeśli orbita Sedny została wypaczona przez nieznane dotychczas duże ciało, znajdujące się w obłoku Oorta? Np. wielkiego, gazowego giganta!

Myślę, że temat ciekawy i  należy go śledzić!

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
Gość MaciekM

Ja kompletnie nie rozumie o jakie tu dane chodzi?  ??? Skąd te dane?

Satelita WISE ciągle "skanuje" niebo i zbiera dane. Ale Jeszcze o takowych co by jakoś szczególnie mogły się przyczynić do potwierdzenia obecności brązowego karła w naszym Układzie Słonecznym, czy też planety 4 razy większej od Jowisza nie słyszałem.

Co do Orbit dalekich obiektów jak wspomniana Sedna. Jak wiadomo wszystkie obiekty w Układzie Słonecznym pod wpływem perturbacji Planet "ściągane są" na orbity kołowe, o małym mimośrodzie. Planetoida Sedna ma okres obiegu orbity wynoszący prawie 12 tys. lat. Więc jest to obiekt który zawitał w Pobliżu Słońca (Zakładając, że obiekt ten krąży po tej orbicie od czasu powstania Układu Słonecznego) ok. 375 000 razy. Jest to nie wiele, w porównaniu np. z planetami Układu Słonecznego których okresy obiegów nie przekraczają 170 lat (Jak łatwo policzyć Ziemia przez swoje peryhelium przeszła 4,5mld razy). Dodatkowo Omawiana planetoida do Słońca zbliża się na odległość ok 70 JA. Przy czym najdalsza planeta układu Słonecznego, Neptun w aphelium osiąga odległość nieco ponad 30JA. Więc niemożliwe jest spore zbliżenie się obiektu do którejś z planet US, to też oddziaływanie perturbacyjne na planetoidę jest nieznaczne. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ukształtowanie jej orbity, jest opór materii międzyplanetarnej. Tak więc o ukształtowaniu orbity po przez domniemaną planetę w obłoku Oorta jest bardzo mało prawdopodobne. Jak wiemy dobrym przykładem są np. komety, które krążąc po orbitach hiperbolicznych nagle pod wpływem oddziaływań planet US stają się obiektami krążącymi po orbitach eliptycznych. Bywa jednak tak, że po prostu pod wpływem sporego Zbliżenia się do jakiejś planety (głównie Jowisza), kometa zostaje "wyrzucona" z US. Kto wie czy np. aktualna orbita planetoidy Sedna nie uformowała się w czasie "wielkiego bombardowania" i na wskutek sił grawitacyjnych Planet US.

Aby określić to czy po za znanymi planetami w dalszej części US potrzebne są dane dotyczące oddziaływań perturbacyjnych na inne ciała niebieskie. A jest to w zasadzie nie możliwe. Zgodnie z III prawem Keplera im dalej obiekt znajduje się od Słońca, tym dłuższy jest jego okres orbitalny. I tak np. Pluton który ma okres obiegu ok. 248 lat, wykonał od momentu odkrycia drogę ok. 0,3 całej swojej orbity. Więc prześledzenie zachowania się Plutona na swojej orbicie ( oddziaływań perturbacyjnych) to zadanie dla kilku pokoleń, nie wspominając o obiektach które znajdują się na pograniczu US.

Jedyną więc metodą na odkrycie hipotetycznej 9-tej planety Układu Słonecznego, jest właśnie skanowanie nieba w podczerwieni. Jest to również zadanie pracochłonne.

Zakładając, że obiekt znajduje się na orbicie o śr. odległości od Słońca 300 JA, to zgodnie z III prawem Keplera jego okres obiegu wynosił będzie ok. 5196 lat. Jego ruch roczny, kątowy na niebie wynosił będzie ok 0,069o (ok.5'), ruch dzienny wynosił przy tym będzie zaledwie 2*10-4 o.

Zakończę jeszcze takim moim luźnym przemyśleniem. Jako, że hipotetyczna planeta miała by się znajdować w rejonach obłoku Oorta ,a sama planeta miała by być 4x większa od Jowisza (nie wiem skąd te dane  :P). To widoczne by były skutki jej istnienia w postaci skupionej materii (o kształcie torusa) zawartej w obłoku, wzdłuż orbity tej planety. Tylko jak to dostrzec? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)