Skocz do zawartości

Jakiś patent na latający kolimator?


Marker

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w trakcie kolimacji rozbitej na kilka dni :-) kilka minut temu sprawdzałem z księżycem i przy 10mm okularze coś mi nie gra momentami wygląda jakby kolimacja pływała, a z gwiazdami nadal jest problem. Plejady wyglądają jak mini kometki z tęczowym ala ogonkiem lub otoczką, nie jest to igła jak przed przenosinami tuby teleskopu, kiedy gwiazda była typową główką szpilki.

 

Problem mam taki, że kolimator Baadera lata mi w wyciągu jak szmata niewiele bardziej od okularu. Dokręcając śrubki mocujące okular promień lasera się przesuwa, to chyba normalne?

 

Pamiętam, że wkładając okular na luźno czy też dokręcając śrubki nie było problemu z jakością obrazu, ale jak się to ma do promienia lasera?

 

Niby w instrukcji pisze, że kolimator ma znacznik, który powinien znaleźć się między śrubami mocującymi okular, ale na moje oko to pic na wodę. Pomijam, że akuratnie kolimator Baadera jest masakrycznie niewygodny w obsłudze, muszę kupić nowe baterie do niego, a mocowanie lustra raczej przerobię bo imbusiki i krzyżak to masakra.

Mhmm teraz patrzę, że i kolimator też wymaga niewielkiej korekty.... masakra :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w trakcie kolimacji ........................... że i kolimator też wymaga niewielkiej korekty.... masakra :-)

:)  http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5683-kolimator-baader-mark-3/?hl=kolimator

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolimujesz teleskop do wizuala to polecam kolimator optyczny. Jak załapiesz o co chodzi to jest idealny.

Masowe kolimatory laserowe już dawno sobie darowałem jako takie zabawki "niewiadomodoczego". Miałem kilka sztuk i żaden nie nadawał się do tego do czego miał niby służyć.

  • Like 2

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Piotr powiedział tak zrobiłem. Zobaczymy wieczorem na gwiazdach, ale wygląda mi na igłę.

 

Muszę powiedzieć, że krzyżaki kontrujące lustro to ładna lipa, bo kiedy śruba osiada w gnieździe przesuwa kolimację, którą trzeba poprawiać ostatecznie właśnie śrubami kontrującymi.

 

Co do lasera, wykręciłem środkowe robaczki, później wszystkie i nic się nie zmieniło w wiązce, jak było tak jest :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, bowiem zrobiłem kolimację wg. http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm i nadal jest kicha. Sprawdzałem księżyc i niby jest dobrze, ale na Syriuszu i Orionie z resztą nie tylko na nich gwiazdy wyglądają jakby były rozpłaszczone lekko i śnieżyły jak kiedyś w TV. Nawet wytoczyłem nowy kolimator, bo poprzedni miał przesunięty otworek o milimetr. Podkładka jest idealnie z znacznikiem LG. LW widać centralnie w wyciągu okulara, co może być jeszcze nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, bowiem zrobiłem kolimację wg. http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm i nadal jest kicha. Sprawdzałem księżyc i niby jest dobrze, ale na Syriuszu i Orionie z resztą nie tylko na nich gwiazdy wyglądają jakby były rozpłaszczone lekko i śnieżyły jak kiedyś w TV.

A tak  ???  http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/4121-kolimacja-newtona-pod-astrofoto/

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczęło się od momentu, kiedy sam tubus przenosiłem za taki czarny dynks, który jest wkręcony prawie u wylotu tubusu. Następnego dnia rozłożyłem sprzęt i niespodzianka, gwiazdy dostały ogonków. Teraz myślę, mógł się tubus zdeformować przesuwając lusterko wtórne, to jest chyba nawet bardziej niż pewne. Pierwsza kolimacja Baaderem okazała się niewypałem z powodu złego fabrycznie ustawienia plamki lasera w kolimatorze ( a czytałem o plamce. Druga kolimacja na otworek (wytoczony walec z otworkiem) zniwelowała mi efekt ogona komety, próby na księżycu dały mi nawet zadowalający obraz nawet pod okularem 10mm, pomijam seeing, choć coś tak mi się wydawało, że ostrość pływa. Natomiast na Syriuszu przy 10mm okularze obraz gwiazdy nie był ostry jakkolwiek i jej obraz wyglądał jak mrówki w TV lub w photoshopie nałożenie mocnego szumu. Już nawet pod 25mm gwiazda nie przypominała ostrego łebka szpilki, Plejady wyglądały jak mini placki z mrówkami ;D

Dopiero dziś na nowo chwyciłem się w zapasy z kolimatorem laserowym. Dwa robaczki poszły do wymiany, a wkręcenie ich na kleju jest mistrzostwem producenta...

Moją radą, dla każdego kupującego nowy kolimator jest udanie się do tokarza z tym kolimatorem i zrobienie dekielka z dziurką powiedzmy z tarnamidu do ustawienia kolimatora, albo z kartką...

Dziś chyba już nie powalczę z kolimacją, ale jutro dam znać co i jak. Do trzech razy sztuka ;D

Oczywiście, laser pochłania baterie na potęgę, dobrze, kupiłem 3 komplety. 5min i po bateriach..

Coś jest nie tak. Sam kolimator laserowy pokazuje, że jest wszystko dobrze, a jednak gwiazdy nie są ostre. To była biała kropka z śladami pająka, którego teraz nie widać, może to przez księżyc :) może halny, laser jest ustawiony idealnie, pająk na gwieździe się pojawił, ale sama gwiazda... Jeśli porównać lunetkę celowniczą do 25mm to 25mm zostaje daleko w tyle..

Może się mylę' może zmęczenie, ale teraz zauważyłem że ustawienie laserem przesuwa ustawienie "na klisze" i odwrotnie. Jestem pewny wykonania na tokarce otworku i wycentrowania wiązki lasera...

Do 9x sztuka... jutro pójdzie link Jacka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To całkiem normalne że laser celuje wyżej niż środek LW, to tzw. offset lustra wtórnego i tak ma być. Zajrzyj w wyciąg umieszczając swoje oko tuż nad ogniskiem głównym, a prawidłowo wyznaczony offset LW spowoduje że ujrzysz koncentryczne odbicie LG w tym lustrze, a samo lustro będzie umieszczone centrycznie na przedłużeniu osi wyciągu w dół w głąb tuby..

 

Do wizuala wystarczy Ci kolimator optyczny i tak naprawdę lepsze rezultaty w wizualu w tubach ok f/5 zazwyczaj daje trzymanie się "wersji zdarzeń" kolimatora optycznego.

  • Like 1

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już miałem brać się za robaczki od wyciągu. Tak też myślałem, jak piszesz. Zastanawia mnie skąd przy takiej ilości kolimacji nie mogę dojść do ostrości na gwiazdę, która ciągle nie jest punktem, a "plackiem' z mrówkami. Użycie okularu mniejszego niż 25mm tylko powiększa ten stan. Dziś co do joty wykonałem kolimację i nadal nic. Od kilkudziesięciu godzin odnoszę wrażenie, że ognisko okularu nie trafia w ognisko po LW, jest tylko gdzieś blisko, choć z drugiej strony, kręciłem okularem jak się da i też nic. Na tą chwilę skończyły mi się pomysły :-

 

Edit....

 

Gwiazdy na których sprawdzałem, były prawie w zenicie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko z opisu wywnioskować co robisz nie tak.

Czy możesz narysować to co opisujesz jako placek z mrówkami i narysuj też jak wygląda rozogniskowana gwiazda w środku pola widzenia okularu.

W ogóle to jaki dokładnie teleskop kolimujesz?

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj że reflektor Newtona to nie japońskie APO i każda jasna gwiazda zawsze będzie obarczona takimi artefaktami, które po części biorą się z rozpraszania na warstwie odbijającej, po części z dyfrakcji na LW i pająku, po częśći z seeingu oraz na koniec z niedoskonałości powierzchni rogówki oka. Newton zbiera dziesiątki razy więcej światła niż super-refraktory i gwiazdy po prostu "rażą" po oczach, stając się rozpacianymi plackami a nie krążkami Airego z pierścieniem dyfrakcyjnym. Ilość światła rażąco wzmacnia wszelkie błędy. Takie krążki Airego widywano najczęściej tylko w książkach o Newtonach, na dużo słabszych gwiazdach lub w Arizonie, nie w Polsce z typowej dla niej, 2-5-sekundowej średnicy seeingiem...

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to, że rozogniskowana gwiazda na 6mm jest okrągła z centralnym cieniem i to burzy cały ład, bo wychodzi, że jest wszystko w porządku. może uda mi się porobić focisze jak to wygląda, ale to jak się wypogodzi. A magluję skaywatchera 8" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Żeby nie było, od ostatniego momentu kolimowałem teleskop około setki razy. Wyeliminowałem ogony kometek, bo to była wada soczewek kontaktowych. Na 25mm obserwowałem sobie Betelgezę no powiedzmy, że jakotako, po przejściu na 10mm masakra. Nawet wymieniłem sobie soczewki kontaktowe na 'lepsze'. Obraz jest taki jakbym oglądał Bele przez folię przeźroczystą i to złożoną ze dwa, trzy razy. Postanowiłem, że skontaktuję się z Uniwersałem w Żywcu. Może w natłoku pracy, ulitują się i zobaczą mi na armatę.

 

Dzięki chłopaki, za czas i chęci :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ostatni  O0  już post w tym temacie, gdyż nie mogę edytować poprzedniego. Jako, że kolimacja była drzazgą w moim oku postanowiłem, że doprowadzę to do końca bez udziału firmy Uniwersał, z resztą chłopaki i tak mają masę pracy. Okazuje się, że nie potrzebnie kolimowałem tyle razy telep, a za każdym razem robiłem ten sam błąd, źle ustawiałem LW mimo, iż wydawało mi się, że jest dobrze. Przed ostatnią kolimacją, coś mnie ruszyło i  za pomocą cyrkla, krzywików i ekierki na kartce, narysowałem elipsę odpowiadającą wymiarom LW. Za jej pomocą wyznaczyłem geometryczny środek LW po czym markerem naniosłem punkt. Przed ustawieniem LW podłożyłem pod niego kartkę w kratkę, aby na pdst. kratek określić czy lustro jest na środku wyciągu. Korzystając z metody na pudełko od kliszy okazało się, że jakoś mam 'zwichrowany' sposób patrzenia, bo do kąta 90* osi optycznej luster i wyciągu trochę brakowało, mimo iż wcześniej w wyciągu wyglądało, że eliptyczne lustro jest okrągłe. Dopiero kiedy znaczniki LG i LW pokryły się, uświadomiłem sobie, że bez znacznika na LW mogłem sobie kolimować w nieskończoność. Później zostało wyliczenie offsetu, korekta isprawdzenie na gwiazdę.

 

Jakieś 30min temu wróciłem z ogrodu. Jowisz z księżycami mimo takiego sobie seeingu nawet przy 6, nie mówiąc o 10 czy 25mm prezentował się elegancko, mimo, że dawał po oczach świetnie prezentowały się jego dwa paski. Syriusz i Betelgeza w 25mm cieszyły oko, a Plejady i M42 miód malina :-)

I pomyśleć, że wszystko u mnie rozbijało się o złe ustawienie LW.

 

Moje przemyślenia nt. metod kolimacji.

 

Kolimatory laserowe typu Baader nie są złe, ale uważam, że nadają się jedynie do niewielkich korekt, gdzie LW nie było wyciągane i znajduje się na odpowiedniej wysokości. Z resztą widać na filmikach jak kolimują. Na żadnym LW nie było wyjmowane i na wszystkich jest zawieszone na odpowiedniej wysokości. Minusem laserówek jest potrzeba ustawienia ich samych. Co prawda w instrukcji pisze, ze kolimator jest ustawiony i należy go umocować w wyciągu zgodnie z wytycznymi, ale praktyka pokazuje inaczej. Dodatkowo robaczki od ustawienia wiązki lasera są wkręcone na kleju i jak się obrobią to masakra murowana. Z resztą teraz patrzyłem jak wypada laser i Baader musi wrócić do poprawy. Zapomniał bym, laserówki wcinają baterie jak głodny- obiad. Raczej świeże baterie starczyły mi na może 8, 10min ciągłej pracy. 3 bateryjki dobrej jakości kosztują około 20zł.

 

Podobnie wypasiona wersja pudełka od kliszy pod nazwą okular kolimacyjny cheshire, którą również mam w kolekcji. Tu mogę się przyczepić do jakości wykonania, iż ten świecący otwór w mojej wersji nie jest okrągły, tylko lekko eliptyczny co utrudnia ustawienie LW w centrum wyciągu.

 

Wreszcie stara, poczciwa metoda na pudełko po kliszy, uwaga: wyważam otwarte drzwi, dobrze wykonane jest najlepsze, najprostsze i za darmo, a za cenę laserówki i cheshire można sobie kupić jakiś fajny filtr. Moje 'pudełko od kliszy' zrobiłem z dekielka na wyciąg. Wymaga góra 20min z wypiciem kawy na cały zabieg, kiedy to lustra były całkiem wyjęte.

 

Warto jest też wymienić robaczki LG i LW na coś co można uchwycić palcami. Zaoszczędzi to majtania z imbusami.

 

"Profesjonalna" sztuczna gwiazda; to pominę bo jak zobaczyłem cenę, a doszedłem jak jest zbudowana, to mi kopara opadła.

 

 

To było by na tyle. Dzięki serdeczne raz jeszcze za Wasz czas. 

Temat jak coś, można zamknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)