Skocz do zawartości

StarAdventure i obiektyw 200mm


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy ktoś mógłby doradzić czy StarAdventure poprowadzi obiektyw Canona 200mm? Ewentualnie podzielić się Waszymi doświadczeniami. Na internecie można znaleźć najcześciej zestawienie pełnej klatki oraz Rokinona 135 mm bądz Samyanga 135mm. Ja mam aparat Canona 1100 czyli z cropem i z tego co poczytałem to te moje 200mm to tak jakbym powiesił na pełnej klatce 320mm no i zastanawiam się czy to nie za długa ogniskowa? Zamierzam w stosunkowo niedługim czasie przesiąść się na pełną klatkę i wtedy pewnie by dało radę ale zastanawiam się czy tym zestawem na chwilę obecną byłbym w stanie coś popróbować w astro. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie planujesz guidingu. Na SW SA bez problemu wieszałem Tair-a 3s (300mm) ale z guidingiem. Sądzę, że z 200 bez guide'a będzie sporo zabawy z dokładnym ustawieniem na biegun, ale powinno się dać.

Bez guide'a z tego zestawu robiłem dawno temu M31 (Tair i Canon 500d). Suby chyba 30s. Dało się, ale bez rewelacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz ustawienia na biegun problemem też będzie błąd okresowy, a to już każdy egzemplarz montażu ma inny. Ja z Canonem APSC i obiektywem 200mm robiłem bez guide klatki 60s, gdzie około 20% trzeba było odrzucić, bo były poruszone. Przy ogniskowej 135mm i czasach 90s tylko 10% trzeba było odrzucić. 

Jaki masz model tego obiektywu? Jaka światłosiła? Jak jasny, to można bez problemu podnieść czułość w aparacie i robić pojedyncze zdjęcia po 30-60s. 

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, adamkraj napisał:

Ja mam aparat Canona 1100 czyli z cropem i z tego co poczytałem to te moje 200mm to tak jakbym powiesił na pełnej klatce 320mm

Kolego, to jest bzdura! Gdzie to wyczytałeś? Sugeruję jak najszybciej przestać korzystać z tego źródła.

Ogniskowa obiektywu jest zawsze taka sama, niezależnie od tego, jaki rozmiar będzie miała matryca, którą do tego obiektywu podepniesz. Jedno, co się zmienia, to pole widzenia. Tu schemat, który swego czasu zrobiłem przy okazji podobnej dyskusji:

328164812_sensorsize.thumb.jpg.ec579e7421ea3c10e7c6d145cda6f285.jpg

Okrąg z linii przerywanej to wielkość obrazu dawana przez obiektyw o danej ogniskowej. Plejadki z danej ogniskowej są zawsze tak samo "powiększone". Zmieniając wielkość sensora "wycinasz" tylko większy albo mniejszy kawałek tego obrazu. Gdy potem na ekranie komputera powiększa się taki wycinek do 100%, to powstaje wrażenie, że oryginalny obraz był powiększony, tak jakby zwiększyła się ogniskowa. A zmienia się wyłącznie pole widzenia.

To, co się liczy w astrofotografii, to SKALA zdjęcia. Czyli ile sekund kątowych nieba przypada na jeden piksel matrycy. To od tego zależy, czy będziesz widział poruszenie obrazu z powodu niedokładności prowadzenia, czy nie. Skalę zdjęcia liczy się bardzo prosto:

skala [arcsec/px] = rozmiar piksela [um] / ogniskowa teleskopu [mm] * 206,265.

Dla Canona 1100D, który ma piksel 5,2 um (mikrometra), skala z ogniskową 200 mm wynosi, jak łatwo policzyć, 5,36 arcsec/px. Czyli jeden piksel pokrywa kawałek nieba o rozmiarach 5,36 x 5,36 sekundy kątowej. Zasada jest taka, że poruszenia gwiazd na zdjęciu nie będzie widać, gdy błąd prowadzenia nie jest większy niż połowa skali. Tzn. jeśli w czasie ekspozycji np. 30 sekund montaż będzie tak prowadził, że niebo w kadrze nie przesunie się więcej niż ok. 2,68 arcsec, to będziesz miał nieporuszone zdjęcie. Im dłuższy czas pojedyczej ekspozycji, tym trudniej to osiągnąć - tzn. tym dokładniej musi prowadzić montaż.

Jeśli masz już tego Star Adventurera, to możesz w prosty sposób sprawdzić, jak dokładnie prowadzi, robiąc serię np. 30 sekundowych klatek przez powiedzmy godzinę, i potem robiąc z tego animację np. w GIMP-ie. Warto tak ustawić kadr, żeby oś RA była w poziomie, a oś Dec w pionie, wtedy błąd okresowy w RA jest widoczny jako cykliczne ruchy lewo-prawo, a dryf w Dec, wynikający ze złego ustawienia na Polarną, jako powolne przesuwanie się kadru w pionie.

Edytowane przez Piotr K.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, piotrfie napisał:

Szkoda, że nie planujesz guidingu. Na SW SA bez problemu wieszałem Tair-a 3s (300mm) ale z guidingiem. Sądzę, że z 200 bez guide'a będzie sporo zabawy z dokładnym ustawieniem na biegun, ale powinno się dać.

Bez guide'a z tego zestawu robiłem dawno temu M31 (Tair i Canon 500d). Suby chyba 30s. Dało się, ale bez rewelacji.

no guiding pewnie kupie ale  nie wszystko od razu. ze wzgledow budgetowych na chwile obecna tylko taki zestaw wchodzi w gre. podsumowujac przy dobrze ustawionym swsa na polarna powinno się udac oczywiscie z jakims marginesem odrzutu materialu. dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jolo napisał:

Oprócz ustawienia na biegun problemem też będzie błąd okresowy, a to już każdy egzemplarz montażu ma inny. Ja z Canonem APSC i obiektywem 200mm robiłem bez guide klatki 60s, gdzie około 20% trzeba było odrzucić, bo były poruszone. Przy ogniskowej 135mm i czasach 90s tylko 10% trzeba było odrzucić. 

Jaki masz model tego obiektywu? Jaka światłosiła? Jak jasny, to można bez problemu podnieść czułość w aparacie i robić pojedyncze zdjęcia po 30-60s. 

czyli tak jak pisal wczesniej kolega Piotr, powinno sie udać ale trzeba założyć że jakaś cześć materiału będzie do wyrzucenia. A z czego wynika fakt ze tylko 60 sekund robiłeś? sam montaz swsa to jest prowadzenie. czy chodzi o to ze powyzej jakiejs dlugosci ogniskowej bez guidingu nawet z prowadzeniem nie da rady ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, piotrfie napisał:

Sądzę, że z 200 bez guide'a będzie sporo zabawy z dokładnym ustawieniem na biegun, ale powinno się dać.

To ja może tylko dodam - a co ma wspólnego guiding SWSA z ustawieniem na Polarną? W sensie, że SWSA ma napęd tylko w osi RA, czyli tam, gdzie jest błąd okresowy. I ten błąd można korygować guidingiem. Natomiast błąd ustawienia na Polarną skutkuje przede wszystkim dryfem w osi Dec - a tego w SWSA nie poprawisz guidingiem, bo SWSA nie ma napędu w tej osi. Więc to nie jest tak, że jak masz guiding w SWSA, to nie musisz się tak bardzo przykładać do ustawienia na Polarną, a jak nie masz guidingu, to musiz ustawić bardzo dokładnie. Niezależnie od tego, czy masz guiding, czy nie, na Polarną przy ogniskowej ok. 135 mm tak czy siak musisz ustawić najlepiej jak się da.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Piotr K. napisał:

Kolego, to jest bzdura! Gdzie to wyczytałeś? Sugeruję jak najszybciej przestać korzystać z tego źródła.

Ogniskowa obiektywu jest zawsze taka sama, niezależnie od tego, jaki rozmiar będzie miała matryca, którą do tego obiektywu podepniesz. Jedno, co się zmienia, to pole widzenia. Tu schemat, który swego czasu zrobiłem przy okazji podobnej dyskusji:

328164812_sensorsize.thumb.jpg.ec579e7421ea3c10e7c6d145cda6f285.jpg

Okrąg z linii przerywanej to wielkość obrazu dawana przez obiektyw o danej ogniskowej. Plejadki z danej ogniskowej są zawsze tak samo "powiększone". Zmieniając wielkość sensora "wycinasz" tylko większy albo mniejszy kawałek tego obrazu. Gdy potem na ekranie komputera powiększa się taki wycinek do 100%, to powstaje wrażenie, że oryginalny obraz był powiększony, tak jakby zwiększyła się ogniskowa. A zmienia się wyłącznie pole widzenia.

To, co się liczy w astrofotografii, to SKALA zdjęcia. Czyli ile sekund kątowych nieba przypada na jeden piksel matrycy. To od tego zależy, czy będziesz widział poruszenie obrazu z powodu niedokładności prowadzenia, czy nie. Skalę zdjęcia liczy się bardzo prosto:

skala [arcsec/px] = rozmiar piksela [um] / ogniskowa teleskopu [mm] * 206,265.

Dla Canona 1100D, który ma piksel 5,2 um (mikrometra), skala z ogniskową 200 mm wynosi, jak łatwo policzyć, 5,36 arcsec/px. Czyli jeden piksel pokrywa kawałek nieba o rozmiarach 5,36 x 5,36 sekundy kątowej. Zasada jest taka, że poruszenia gwiazd na zdjęciu nie będzie widać, gdy błąd prowadzenia nie jest większy niż połowa skali. Tzn. jeśli w czasie ekspozycji np. 30 sekund montaż będzie tak prowadził, że niebo w kadrze nie przesunie się więcej niż ok. 2,68 arcsec, to będziesz miał nieporuszone zdjęcie. Im dłuższy czas pojedyczej ekspozycji, tym trudniej to osiągnąć - tzn. tym dokładniej musi prowadzić montaż.

Jeśli masz już tego Star Adventurera, to możesz w prosty sposób sprawdzić, jak dokładnie prowadzi, robiąc serię np. 30 sekundowych klatek przez powiedzmy godzinę, i potem robiąc z tego animację np. w GIMP-ie. Warto tak ustawić kadr, żeby oś RA była w poziomie, a oś Dec w pionie, wtedy błąd okresowy w RA jest widoczny jako cykliczne ruchy lewo-prawo, a dryf w Dec, wynikający ze złego ustawienia na Polarną, jako powolne przesuwanie się kadru w pionie.

dziękuje za bardzo precyzyjne wyjaśnienie tematu. Użyłem skrótu myślowego a chodziło mi o pole widzenia. Tak czy inaczej na pewno się przyda to co napisałeś wiec dzięki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, adamkraj napisał:

czyli tak jak pisal wczesniej kolega Piotr, powinno sie udać ale trzeba założyć że jakaś cześć materiału będzie do wyrzucenia. A z czego wynika fakt ze tylko 60 sekund robiłeś? sam montaz swsa to jest prowadzenie. czy chodzi o to ze powyzej jakiejs dlugosci ogniskowej bez guidingu nawet z prowadzeniem nie da rady ?

Chodzi o przebieg błędu okresowego, przykładowo (znalezione w necie) wyglądać to może tak:

periodic_error_large.thumb.gif.78ced0e517248931e35dce2f70eb1d8a.gif

I jak fotografując bez guidingu trafisz klatką z czasem naświetlania 60s na okres od 60 do 120 na wykresie, to na pewno będzie poruszone. Ale ta sama klatka naświetlana np od 240 do 300 może być już całkiem dobra. I tak w zależności jak trafisz na przebieg PE, to klatka może być dobra albo nie.

  • Like 1

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2023 o 23:25, jolo napisał:

Chodzi o przebieg błędu okresowego, przykładowo (znalezione w necie) wyglądać to może tak:

periodic_error_large.thumb.gif.78ced0e517248931e35dce2f70eb1d8a.gif

I jak fotografując bez guidingu trafisz klatką z czasem naświetlania 60s na okres od 60 do 120 na wykresie, to na pewno będzie poruszone. Ale ta sama klatka naświetlana np od 240 do 300 może być już całkiem dobra. I tak w zależności jak trafisz na przebieg PE, to klatka może być dobra albo nie.

Dzieki za wyjasnienie👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)