-
Liczba zawartości
9 080 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
457
Zawartość dodana przez jolo
-
Nie ma takie tam - ogniskowa, czasy, kontakty, powiązania, wszystko :)
-
Kolimacja, kalibracja, wyprażanie, wyrównanie, testowanie :)
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
Heh, odpukać, na weekend pogoda się kroi więc sprawdzam zestaw po zlocie - wyprażam osuszacz z kamerki, robię klatki kalibracyjne flat i wyrównywałem na nowo montaż na pierze :)
-
Taki mały żarcik ze strony wizualowca;) Liczę zresztą, że zamieszczona przez Ciebie relacja z obserwacji nie była ostatnią...
-
Przy takich próbach chyba najlepiej zacząć od poznania DSS - Deep Sky Stacker. W miarę szybko powinieneś dać radę poskładać te klatki w całość.
-
Pies genialny, jakby jego charakter spasował z nocnym wyglądem to byłoby się czego bać :D
-
Pamiątkowy album konkursowy. AKTUALIZACJA
jolo odpowiedział jolo na temat - KONKURS ASTROFOTOGRAFICZNY im. HEŃKA KOWALEWSKIEGO
Dziękuję za informacje - jeszcze poczekam kilka dni a potem będę atakował bezpośrednio Autorów na PW :) -
Ach o kociaku piszecie... bo biegał też futrzany czarny puchaty wilk nocą, bardzo przyjazny, szczególnie jak się go dokarmiało :)
-
Tak, efekt końcowy (w sensie pola widzenia) na tej samej matrycy będzie taki sam dla refraktora 300mm i obiektywu 300mm. Nie spotkałem się z podawaniem ogniskowej obiektywu do lustrzanek jako ekwiwalentu dla jakiegoś formatu - ogniskowa to ogniskowa i nie ma na nią wpływu wielkość podpiętej matrycy. Czasami faktycznie w kompaktach z niewymienną optyką podaje się ekwiwalent.
-
Mam podejrzenia, że to jednak z newtonka 200/1000, a reszta coś w ten deseń jak piszesz :) :)
-
To taki niezbyt popularny Bosma 200/2400 - http://astropolis.pl/topic/46350-maksutov-bosma-8-2002400/ . Zakupiony głównie z myślą o filmowaniu planet i Księżyca, ale to w końcu osiem cali z wyciągiem z tyłu co mnie skusiło do sprawdzenia go pod ciemnym niebem :)
-
Super napisane, można sobie z fotela przynajmniej zacząć wyobrażać jak to wygląda :)
-
Postanowiłem powalczyć z samym sobą zamiast ze sprzętem tego wieczora, w końcu siebie znam o wiele dłużej, choć niekoniecznie lepiej :D
-
Pamiątkowy album konkursowy. AKTUALIZACJA
jolo odpowiedział jolo na temat - KONKURS ASTROFOTOGRAFICZNY im. HEŃKA KOWALEWSKIEGO
Raczej myślę o wszystkich zdjęciach, tak jak pisałem. Pierwsze trójki eksponowane, reszta nieco mniejsza. Album można zamówić z minimum 28 stronami, więc 36 zdjęć byłoby nawet trudno rozłożyć - większość by trzeba mieć w bardzo dobrej rozdzielczości na stronę A4. Poza tym nie sądzę, żeby wszyscy się zgodzili na prezentację, więc zdjęć będzie nieco mniej. Co do zgody można oczywiście pisać na PW - dziękuję za pierwsze wiadomości. -
Na zakończenie konkursowych zmagań planujemy wydanie albumu konkursowego, podobnego do tego opisanego w wątku http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5361-album-forum-astronomicznego/ . Warunkiem koniecznym do powstania albumu jest w pierwszym rzędzie zgoda autorów zdjęć na ich publikację, dlatego zwracam się najpierw do Autorów zdjęć prezentowanych w konkursie im. Heńka Kowalewskiego: ********************************************************************************************************************************************* W związku z konkursem astrofoto im. Heńka Kowalewskiego na Forum Astronomicznym planujemy na jego zakończenie wydać album zawierający wszystkie prezentowane w konkursie zdjęcia. Zdjęcia, które wygrały w poszczególnych miesiącach będą oczywiście bardziej eksponowane, podobnie jak zwycięzcy całego konkursu. Album będzie w postaci fotoksiążki o formacie A4 w poziomie zamówionej w firmie najlepszefoto.pl, takiej jak w wątku http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5361-album-forum-astronomicznego/ . Na zlocie miałem ze sobą przykładowe egzemplarze takiego albumu i wg osób oglądających są całkiem dobrej jakości. Końcowa cena za egzemplarz będzie w granicach 25-40 zł w zależności od ilości chętnych i ilości stron. W związku z tą inicjatywą chciałbym spytać, czy zgadzacie się na prezentację Waszych zdjęć wystawionych w konkursie im. Heńka Kowalewskiego na FA w roku 2014 w takim albumie? Jeśli tak, to domyślnie do albumu będą brane: - zdjęcia z wątków konkursowych - jeśli chcecie je zaprezentować w lepszej rozdzielczości to prosiłbym o przesłanie takich na PW - opisy z wątków konkursowych, ale skrócone. Ale zachęcamy do napisania kilku zdań komentarza do każdego albo wybranych zdjęć, są one wtedy dużo przyjemniejsze w odbiorze. Takie dodatkowe opisy też prosiłbym o przesłanie na PW Album taki zawierałby orientacyjnie około 40 stron podzielonych na kolejne miesiące konkursowe z podkreśleniem zwycięzców z każdego miesiąca przez ich prezentację w większym formacie - dlatego czołowe zdjęcia z każdego miesiąca prosiłbym o nadesłanie w jak najlepszej rozdzielczości. Podium konkursu (w skali całego roku) chciałbym zaprezentować w formacie A4 (każde zdjęcie). Dodatkowo w albumie będzie krótka notka o patronie konkursu - Heńku Kowalewskim. Album przed drukiem będzie dostępny do wglądu w wersji elektronicznej i będzie można dokonać wtedy poprawek i zmian wg Waszych uwag. Dajcie znać na PW czy zgadzacie się na prezentację zdjęć w takim albumie. Dzięki z góry, Łukasz *********************************************************************************************************************************************
-
Tym razem na zlocie nie upolowałem żadnych obiektów za pomocą kamerki. Za to przetestowałem maczka 8" f/12 pod kątem obserwacji wizualnych - warto tutaj dodać, że moje doświadczenie w obserwacjach wizualnych jest bliskie żadnemu, więc proszę o wyrozumiałość :) W parze z makiem pracowały bardzo budżetowe okulary RKE 40mm 50*, LET 28mm 55* oraz już z innej półki SWAN 15mm 72* co się przekładało na źrenice wyjściowe odpowiednio 3.3, 2.3 oraz 1.25mm. 27/28.09.2014, Zatom, IX Zlot. Niebo nienajlepsze w porównaniu z tym sprzed dwóch dni. Zasięg wg mnie niewiele ponad 6mag, ale przy mojej wadzie -0.25 ciężko to ocenić gołym okiem. Na początek coś łatwego bardzo poszło na okular - perseuszowe chichotki. W okularze 28mm tylko jedna była widoczna jednocześnie, ale w 40mm obie potrafiły się zmieścić w polu widzenia. Bardzo piękne zgrupowania jasnych gwiazd, prawie kłujących w oczy. Wszystkie z nich białe albo wpadające w błękit. Odcinają się wyraźnie od słabszych gwiazd w tle. Później dopiero sobie przypomniałem, że jest tam też kilka trochę bardziej żółtawych i warto by je odszukać :) Niedaleko od nich M31. W polu okularu 40mm wyglądała jak wielkie pojaśnienie tła zajmujące chyba większość pola widzenia. Niestety nie potrafiłem się dopatrzyć żadnych szczegółów w M31, ale samo ogromne, rozmyte jądro galaktyki w jednym polu widzenia z pobliską M32 prezentowało się znakomicie. Nie próbowałem większych powiększeń na M31 i po chwili podziwiania wielkiej i małej mgły skierowałem teleskop na inne obiekty. Następny obiekt wysoko na niebie - M57. Klasycznie i pięknie. W 40mm widać śliczny, niewielki pierścionek zawieszony w rozgwieżdżonej przestrzeni. W okularze 28 już widać było go znacznie wyraźniej, a w 15mm przyglądałem mu się najdłużej. Widać było wyraźnie obły kształt, ciemniejszy w środku, przy czym ciemny obszar w środku wydawał mi się niejednorodny. Przeciwległe, dłuższe obrzeża wydawały mi się nieco jaśniejsze. Nie udało mi się wypatrzeć gwiazdy centralnej. Od pierścienia szybko przeskoczyłem na epsilony z nadzieją na pełne rozdzielenie, ale nie były całkowicie rozdzielone, choć wyraźnie podwójne. Mam nadzieję że to przez seeing a nie przez słabą jakość optyki maka :) Niedaleko Lutni przebywa jak wiadomo Herkules, a w nim M13. Gromada ta prezentowała się ślicznie zarówno w 40 jak i 28mm. 15mm nie próbowałem, teraz trochę żałuję. Wyraźna, wielka, puchata kula, jaśniejsza w centrum, z pojedynczymi gwiazdkami widocznymi zarówno w jej środku jak i na obrzeżach. Całość prezentuje się genialnie w polu widzenia okularu. Największe wrażenie zrobił na mnie widok pojedynczych gwiazd gromady widocznych na tle tej nierozdzielonej, jaśniejącej kulistości :) Zachęcony tym widokiem przestawiłem szybko teleskop do Pegaza na M15. Okazało się, że jest ona niewiele mniejsza od M13 i również udało się zaobserwować pojedyncze gwiazdy. W porównaniu do M13 gromada wydawała mi się mniej skupiona, a jej centrum słabsze i mniejsze. Niestety nie zaopatrzyłem się jeszcze w odrośnik do nowego nabytku i praktycznie co 5-10 minut konieczne były operacje suszarką. Menisk okazał się wyjątkowo skuteczny w wyłapywaniu wilgoci z powietrza :) Od Herkulesa teleskop powędrował w górę do Albireo. W okularze 40mm widok przepiękny - obie gwiazdki wykreślone z przerażającą ostrością i wyraźnie różniące się od siebie kolorem. Jednocześnie przy stosunkowo niewielkim powiększeniu wydawały się zupełnie nieruchome i prawie się czuło jak ich obrazy wiercą dziurę w siatkówce. A następnie w wyciągu znalazł się SWAN 15mm i po szybkim sprawdzeniu Pierścienia skierowałem teleskop na NGC6826 - Mgławicę Mrugającą. Była fajniutka i malutka, choć wyraźnie inna niż otaczające gwiazdy. Ale nie udało mi się zaobserwować złudzenia optycznego, któremu mgławica zawdzięcza swoją nazwę. Kolejna mgławica - NGC7008 to już nie taki łatwy obiekt. Była wyraźnie słabsza niż 6826, choć wciąż widoczna patrzeniem na wprost, to dopiero zerkaniem można było wyraźnie dostrzec, że jest to obiekt mgławicowy i różni się od otaczających gwiazd. Mgławica ta znana jest również jako Embrion, ale nie udało mi się tego kształtu potwierdzić :) Następna mgławica planetarna którą upolowałem to NGC7662 i sprawiła mi ona miłą niespodziankę. Była wyraźnie widoczna jako owalna ciapka i jestem prawie pewny, że widać było jej niebieskawy odcień! Wpatrywałem się w nią długo, wróciłem na chwilę do M57 dla porównania, która wg mnie była całkiem szara, i po powrocie do mgławicy 7662 znowu widziałem błękit. Pewnie stąd jej angielska nazwa Blue Snowball Nebula. I niestety niespodziewanie obserwacje zostały zakończone przez mgławice atmosferyczne, czyli chmurki :) Ale jestem zadowolony, bo oprócz klasyków udało mi się też dojrzeć kilka nowych obiektów.
- 8 odpowiedzi
-
- 19
-
A kogo nie ma na zlotowym zdjęciu a chciałby też przejść do legendy to myślę że może wziąć dowolne ujęcie z wątku http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5541-ix-zlot-w-zatomiu-relacja/ zaznaczyć na nim siebie i wkleić do tego wątku. Tak myślę... :)
-
Fajny zestaw do eksperymentów, może dopalisz czerwony podczerwony kolor do M42 - ciekawe jak by wyszło? :)
-
Elegancka relacja - jeszcze nigdy nie próbowałem obserwować pod niebem 4 mag, a jak widać się da i warto. Co do filtra, to SkyGlow po prostu przepuszcza wiele wąskich pasm, dlatego jest szerokopasmowy i wąskopasmowy jednocześnie :D
-
Chyba patrzyłeś na tą, w której unity gain jest przeliczone na 12bit ADC ( Gain (electrons / 12-bit DN) ) - tabela 3a. W tabeli 3b znajdziesz nieprzeliczone wartości - wychodzi ISO 320.
-
To jedyne moje nocne fotki z tego zlotu - byłem pochłonięty wizualem :D Dziękuję wszystkim za kolejny genialny zlot :)
-
-
Jak pewnie już dobrze wiecie pogoda nie rozpieszcza nas na razie, ale pierwszej nocy było kilka (małe kilka) godzin dla przygotowanych na szybkie obserwacje. Dziś o 2 w nocy kontrolna pobudka na test zachmurzenia, a jutro podobnież ładnie ...
-
Nie, to nie czeski błąd :) Zobacz np tabelę 4a na dole strony http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/#data . Szum odczytu nie pochodzi z matrycy CCD, a głównie z pierwszego stopnia wzmacniacza, dlatego zmiana wzmocnienia (ISO) wpływa też na Ron. Zazwyczaj ISO dobiera się tak, żeby wzmocnienie dało nam w wyniku wartość około 1e-/ADU albo mniejszą - w ten sposób nie tracimy rozdzielczości zarejestrowanego sygnału. Dla lustrzanek z przetwornikiem 12bit takie optymalne ISO to około 800-1600, dla lustrzanek 14 bitowych to zazwyczaj 400-800, czasem nawet 200. Co do Twojego drugiego punktu - naświetlając Canonem jedną klatkę z ISO 400 i dwie klatki z ISO 800 zbierzesz po zsumowaniu praktycznie tyle samo szumu odczytu niezależnie od czasu naświetlania - patrz tabelka 4a. Lustrzanki Nikona zachowują się trochę inaczej. Zazwyczaj problem analizuje się trochę z innej strony: zakładając że zbieramy np 10h materiału, to niezależnie od długości pojedynczej klatki zbierzemy tyle samo szumu tła i szumu termicznego. Najmniej szumu odczytu zebralibyśmy naświetlając tylko jedną klatkę, ale to nierealne, więc dzielimy ekspozycję np na 100 klatek i godzimy się na pewne zwiększenie ilości szumu odczytu w zebranym materiale, ale dzięki podziałowi jesteśmy bardziej odporni na błędy i przypadki losowe, a także zwiększamy dynamikę końcowego zdjęcia. Dobór długości pojedynczej ekspozycji w zależności od założonego ułamka Ron w końcowym materiale opisano w wielu miejscach, np http://www.starrywonders.com/snr.html . Sam też o tym kiedyś pisałem w Astronomii Amatorskiej w artykule "Dzielić, ale jak?"
-
Możliwe że nie do końca zrozumiałem o co Ci chodzi, ale szum odczytu nie zależy od długości naświetlania klatki. Im krótszy stosujesz czas pojedynczej ekspozycji tym więcej potrzebujesz klatek do zebrania na przykład jednej godziny materiału, a im więcej masz klatek tym więcej zbierzesz szumu odczytu, bo każda klatka doda Ci szum odczytu. Szum odczytu w lustrzankach jest zależny od ustawionego ISO - im wyższe ISO tym mniejszy szum odczytu - w sieci znajdziesz sporo danych na ten temat. Chyba, że chodzi Ci o dobór czasu pojedynczej ekspozycji pod kątem szumu odczytu, to o takich rzeczach pisałem już kilka razy, np tutaj http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/4040-czas-pojedynczej-ekspozycji-podejscie-praktyczne/
-
Triplet Lwa z Zatomia - moje pierwsze galaktyki
jolo odpowiedział tranox na temat - Obiekty głębokiego kosmosu
Jest dobrze Filip, ale tło trzeba by trochę poprawić - jest za jasne i za bardzo niebieskie i zielone: RGB 19:34:30 mniej więcej. Powinieneś dążyć tak do np 18:18:18. Może to przez nowy stary monitor?- 21 odpowiedzi
-
- astrofotografia
- dso
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: