Skocz do zawartości

Grzesiek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    391
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Grzesiek

  1. Rzecz w tym, że obecnie nie mam żadnego refraktora. Miałem Bressera 152/750 z Petzvalem i czasami trochę za nim tęsknię ?. Coś około 3 stopni pola i rozległe DS są jednak fajne.
  2. Dzięki za te tabelki. Z tego co widzę, to redukcja apertury nie wniesie zbyt wiele... Miałem już kiedyś Bressera 152/750 i był super ...do DS.
  3. Jasna sprawa. A jeśli w konstrukcji jest Petzval?
  4. Dzięki za opinie. Do planet do mam MAKa180, który wyczerpuje temat obserwacji U.S. ale to jest duże bydle i o dość wąskim zastosowaniu.
  5. A ja z kolei przychylam się do głosu kolegi z posta powyżej ?. Taki króciutki refraktor, też może dostarczyć satysfakcjonujących wrażeń. Jego plusy to: naprawdę kompaktowy rozmiar, zmienne powiększenia, więc na pewno Księżyc i planety dadzą więcej radochy niż lornetka, no i ponoć to już ED. Ale.... "Dwoje oczu jest lepsze od jednego".?
  6. Cześć, czy ktoś próbował przysłaniać aperturę w w refraktorach aby na chwilę zmienić światłosiłę? Czy obrazy planet i Księżyca poprawią się jeśli przysłonię soczewkę achromatu 150/750mm do np, 80-100mm? Teoretycznie to zmiana z f/5 na np. f/9. Ktoś ma jakieś doświadczenia?
  7. BA8 jest typem konstrukcji lornetki, oferowanym przez kilku dystrybutorów, czy też marek i celowo nie używam tu słowa producentów, gdyż wszystkie one są produkowane w Chinach. Ale, to absolutnie nie powinno Cię zrazić. Znajdziesz je w ofercie np. Delty Optical, TS, Orion, APM i pewnie jeszcze kilku innych. Każdy z "logo-dawców" ma zapewne swoje wymagania odnośnie jakości i konstrukcji - na tyle, na ile mogą w nią ingerować. Zatem, lornetki mogą się różnić np. rodzajem powłok, okularami, kolorem gumy, ale generalnie mają tę samą konstrukcję. Są naprawdę solidne, z metalową obudową, dużymi pryzmatami i ogólnie dobrą, a nawet bardzo dobrą optyką, stanowiącą o ich popularności w naszym środowisku. Generalnie jest to bardzo dobry stosunek: cena/jakość. Ja, początkującym zawsze doradzam lornetkę ze szkłami 15x70, z wyżej opisywanej serii. Może to być np. Delta Optical Extreme. 15x70 sięgniesz naprawdę zauważalnie głębiej w niebo, w porównaniu do 10x50. Aha, i jeszcze żeby nie było zbyt kolorowo, jak wspomniałem każda z marek może mieć inne wymagania odnośnie jakości tych lornetek, ponadto samo egzekwowanie wymagań to inna historia, dlatego nie zdziw się, jeśli ze sklepu dostaniesz nową sztukę nie trzymającą kolimacji, lub np. z ukruszonym pryzmatem, czy też śladami paluchów na szkle (ta będzie pewnie ze zwrotu). Aby mieć dobry egzemplarz musisz po prostu: a) mieć trochę szczęścia, lub b) wybrać sobie samemu w sklepie, lub c) kupić używaną od zaufanej osoby, która szczerze opisze Ci jej stan. Osobiście polecam wyjście c).
  8. Panowie, Gdybyście planowali obserwacje w tych okolicach, to dajcie znać. Kilka razy byłem, być może w tym samym, lub bardzo blisko zlokalizowanym miejscu. Zazwyczaj podglądam niebo z przydomowej działki, ale tamte okolice są naprawdę ciemne... Pozdrawiam Grzesiek
  9. Grzesiek

    C/2020 F3 NEOWISE

    Ktoś z Was wie jakie mogą być jej losy? To już maksimum?
  10. Grzesiek

    C/2020 F3 NEOWISE

    Jest NIESAMOWITA! Warkocz bez problemu w zasięgu oka nieuzbrojonego. W lornetce 10x42 oczywista dla powiedzmy "laików" w temacie astronomii. Super temat dla pokazania rodzinie i znajomym.
  11. Grzesiek

    Planety z lornety

    Coś temacik się przykurzył, a dziś jest na co popatrzeć. Saturn i Jowisz w odległości ok. 6 stopni od siebie, piękna letnia noc (przynajmniej w Świętokrzyskiem), no to wyjąłem lornetki. A że trzymam je na dość ciepłym poddaszu, to się trochę zdziwiłem na początku jakością obrazów. Zatem, zaprawdę, powiadam wam: lornetka też musi się wychłodzić. Po kilkunastu minutach obraz był zdecydowanie lepszy. Dziś w TS 22x85 Jowisz jako - oczywiście, wyraźna tarczka. Coś na kształt 2 pasów chmur majaczyło, ale raz po raz, wszystko zlewało się w rozciapaną mieszaninę kolorów. AC nie ułatwiała oczywiście sprawy. Natomiast widoczek przez Miyauchi, w powiększeniu 26x, to już inna bajka. Oba pasy bardzo ładnie skontrastowane z tłem, cały czas widoczne na wprost. Niestety, przy 37x widok już mocno zepsuty. Może by pomogło gdybym poczekał jeszcze dłużej na wyrównanie temperatury optyki? Pierścień Saturna oddzielony od tarczy w obu lornetkach, ale szczelina sporo wyraźniejsza przez 26x100. Tutaj, wzrost powiększenia do 37x nie zepsuł obrazu tak bardzo jak w przypadku Jowisza, ale jednak szybko wróciłem do 26x.
  12. Jeśli możesz, to dołóż sobie i kup 15x70. Taką, od biedy możesz też wziąć na krótkie obserwacje także do ręki. 15x70 sięga sporo dalej w głąb nieba niż 10x50. Nie bój się używek. Lornetkę z na przykład walniętą kolimacją, też można kupić już w sklepie. Różnica jest taka, że oddasz bez dyskusji. Ale większość użytkowników astrogiełdy - w moim odczuciu, nie szuka na niej zarobku.
  13. Przy takich kalibrach, to już być może dla kogoś ułatwienie. Ja osobiście nie używam, nawet z setką.
  14. Szukacz, lunetka celownicza? Tylko po co to na lornetce? ?
  15. Dołączam się do opinii kolegów. Jak już na statywie i do astronomii, to coś większego, a modele 15x70 czy to z D.O. czy TS, czy też może jakiś Resolux są przeważnie udanymi egzemplarzami.
  16. No i pięknie ??. A co to za lornetka? Mój pięciolatek ma teraz fazę na ptaki (ja zresztą też coraz częściej się im przypatruję) i zastanawiam się czy poradziłby sobie z jakąś małą lorneteczką.
  17. Jeśli masz możliwość, to sprawdź sobie lornetki Vanguard Endeavor ED II. Piszę w liczbie mnogiej bo ja prawie kiedyś kupiłem 10x42 z tej, skądinąd mało znanej stajni?, natomiast 8x42 nie testowalem. A przegrała minimalnie z Vortexem Viperem HD 10x42. Jeśli w obu markach, jakość ósemek jest podobna jak dziesiątek, to szczerze polecam. Ten Endeavor był naprawdę super, pod pewnymi względami lepszy od Vortexa.
  18. Ta galaktyczka jest fenomenalna! Pierwszy raz widziałem ją w jakimś dużym Newtonie i świetnych warunkach. Nie pamiętam szczegółów, że tak powiem technicznych (okular, etc.), ale było wszystko: olbrzymie, wyraźne jądro, ciemny pyłowy pas biegnący wzdłuż, i to fajne uczucie, kiedy z każdym zerknięciem wyciągasz jeszcze coś z jej rozmiaru. A ostatnio trafiłem na nią zupełnie przypadkiem i nawet pomyślałem żeby skrobnąć taki O.T. ?. W lornecie 22x85 i na wiejskim niebie, dostrzeżenie tego obiektu nie stanowi wyzwania. Pamiętam, że po pierwsze, w oczy rzuca się jej wyraźnie wrzecionowaty kształt. A po drugie jądro, które nawet w lornetce sprawia wrażenie po prostu, no...kulki. Coś jak malutka gromada kulista wkomponowana w meteorowy ślad. No, takie mam skojarzenia.
  19. To jeszcze większa lornetka. W 22x85 NGC 4526 nie stanowi najmniejszego problemu. Ma wyraźnie owalny kształt. Natomiast, żeby wyłuskać z tła NGC 4535 musiałem poświęcić kilka chwil. Ta ostatnia, to taki ulotny duszek.
  20. Też tak sądzę. Właśnie wróciłem i trochę się pomęczyłem z tą parką w 22x85, ale zdecydowanie stwierdzam, że obiekt(y) są w zasięgu kalibru 70-80mm. Też mnie irytowała, co ciekawe nie ma jej w Stellarium.
  21. Właśnie byłem, sprawdziłem i jest, a nawet są dwie, lub jakby liczyć inaczej - trzy. NGC 4631do lornetki 22x85 wpada w zasadzie od razu. No a ta druga, to duet tworzący "Kij Hokejowy". Ta parka (oczywiście bez śladów rozdzielenia), wychodzi z tła już dużo bardziej opornie, ale bez wątpienia, pod niebem ok. 5,5mag, w większej lornecie dostrzeżemy ich charakterystyczny kształt.
  22. Wszystkie one w lornecie ze szkłami 85mm są absolutnie do zobaczenia pod niebem na wsi. 3368 (M96) jest być może najbardziej ulotna. Ona i M95 są okrągłymi mgiełkami, ale z widocznym gradientem jasności ku centrum. NGC 3379(M105) i 3384 są mniejsze i bardziej - jakby to ująć, skoncentrowane. W moim odczuciu, poddają się łatwiej. NGC 2903 jest, z tego co pamiętam, najłatwiejsza do zobaczenia, ma wyraźnie eliptyczny kształt, a wkładając trochę, a może i sporo wysiłku da się dostrzec dużą różnicę jasności pomiędzy jej obrzeżami a podłużnym centrum.
  23. Super temat na O.T! Widziałem te galaktyki kiedyś w dużym lustrze i szczególnie Kij Hokejowy zapadł mi w pamięci. Żadnej natomiast nie kojarzę w lornetce. Ale na dziś prognozy są ładne...
  24. Rozszerzając zakres do całych gwiazdozbiorów Panny i Warkocza Bereniki, wliczając te 17 sztuk urobku z relacji, możesz chyba być bliżej prawdy niż ja ? Ale to już wymaga wyjazdu w bardziej ustronne miejsce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)