Skocz do zawartości

adam_bie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez adam_bie

  1. No i rozpogodzenie.. ee jakie rozpogodzenie? Nie było żdanego. Drógi nów ucieka.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. adam_bie

      adam_bie

      Może jeszcze przyjdzie kawałek nieba...

      Może jeszcze przyjdzie kawałek nieba...

      Może jeszcze przyjdzie kawałek nieba...

      Może jeszcze przyjdzie kawałek nieba...

      ..

       

    3. Panasmaras

      Panasmaras

      Prawdę mówiąc, miałem na myśli pisownię słowa "drugi".
      Chociaż... czemu by choć raz nie zrobić użytku z powiedzenia "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy..."? Niech więc zostanie, jak jest :) 

    4. adam_bie

      adam_bie

      A widzisz... faktycznie, wstyd mi. Nie zawuażyłem nawet. Tak to jest jak się 4 rzeczy na raz robi.

  2. Zaglądnąłem do 'Deep-Sky Companions - The Secret Deep' O'Meary bo dobrze kojarzyłem że VdB 1 to opisany tam 'Secret Deep 1'. No i nie dowiedziałem się w zasadzie niczego nowego.
  3. Nie byłbym zdziwiony gdyby niedługo na CN nie zaczęły się pojawiać tłumaczenia tekstów Panasa na angielski... Phil Harrington miałby co czytać Jestem w gotowości jeno 100% zachmurzenie ustępuje złośliwie chwilami tylko za dnia i nic nie wskazuje poprawy. Toż to już drugi nów zaraz przejdzie koło nosa! No i miałeś rację - bez większej dwururki się nie obejdzie.
  4. Tak, tak i jeszcze raz tak! Dzięki za te tłumaczenia, to kawał świetnej roboty.
  5. Ta 22x85 wciąż jakoś mnie przyciąga.. mimo że mam lornetę kątową 100mm. To już chyba tak z lornetkami jest. Bardzo mocno rozważałem jej zakup swego czasu i tak jak Panas pisze to chyba najlepsza opcja w tej cenie / tych parametrach. Mnie zniechęciły jedynie trudności obserwacji wyżej położonych obiektów przy lornecie prostej, ale coś za coś - lorneta kątowa to albo za małe pryzmaty albo (za) duże koszty . Jeszcze od siebie dodam że chyba nie ma co przeceniać gwintów filtrowych, można spokojnie radzić sobie bez nich przy minimalnej inwencji własnej. Weź pod uwagę dodakowy koszt - statyw i głowica. Ja bardzo miło wspominam Triopo NB-3S, dźwigała bez kłopotu SM 25x100 - hydrauliczna blokada kuli + podkładki tefonowe zamiast smaru dawały bardzo fajne połączenie pewnego trzymania lornety i możliwości zmiany położenia bez szarpnięcia przy rozpoczynaniu ruchu.
  6. No ja liczę że uda się coś popatrzyć zanim on się pojawi! Ja chce pogody!!!!
  7. Faktycznie poza utartym szlakiem, to mam kolejny cel dla 10x70, już się ich tyle uzbierało że na ten wyczekiwany przyszły wypad dużej dwururki chyba brać nie będę. Jak jeszcze bywała pogoda zafundowałem sobie luźne szwędanie po okolicach Kasjopei, ale z drugiej strony 'W' bo rozpocząłem od Róży Karloiny a potem przez okolice NGC 7790 (tam odhaczone Berkley 58, Harvard 21 i chyba mikry Frolov 1) aż do Cave Nebula której oczywiście nie dojrzałem, ale warunki były słabe. Fajnie że OT odżyły!
  8. Nawet nie wiedziałem że taki jest, widać mam już wpisane podświadome ignorowanie tej wszędobylskiej literki.. Jest sporo racji w tym co pisze Mateusz, FB to śmietnik.
  9. Oj Astronoce.. tłumaczenia lornetkowych artykułów Harringtona to było moje astro abecadło, mam je wszystkie wydrukowane. Więc może ruchu dużo tam nie ma ale polskojęzyczny astro internet byłby bez tej strony wiele uboższy. Tego w statystykach nie zobaczycie więc może nie one są najważniejsze?
  10. adam_bie

    Lornetka 100 mm

    Tak mam ją, mój opis jest gdzieś tu na forum. Poszukam wieczorem. Tak to to samo co Lunt, Mark Ludes ma spore udziały w Luncie.
  11. adam_bie

    Lornetka 100 mm

    Jest jeszcze APM semi-apo (http://www.apm-telescopes.de/en/binoculars/giant-binoculars-100mm-aperture-more/apm-100-mm-ed-semiapo-binocular.html). Nie spoglądałem przez niego ale recenzje miał dobre. Poczytaj sobie o nim, może Ci się spodoba. Warto zaglądać też na Ebay, tam APM od czasu do czasu robi promocyjne ceny na swoim oficjalnym profilu.
  12. 2016-09-26 miejsce: okolice Gostkowa, czas 21:15-0:30 Na tą nockę zapowiadały się znakomite warunki więc kombinowałem gdzie by pojechać - początek tygodnia ostudził mój zapał na dalekie wyjazdy, więc podjechałem w okolice Gostkowa. Tamtejsza miejscówka to kompromis między jakością nieba i czasem dojazdu. Warunki były świetne - znośna temperatura, prawie zero wiatru, brak wilgoci, zero chmur i świetny seeing. Miernik SQM-L pokazywał 21,15 mag/arcsec. Postanowiłem nieco odpocząć od listy H400 i połapać nieco znanych 'łatwizn'. A jednak coś nowego też padło.. Zacząłem od namierzenia obiektu tygodnia - LDN 810. Poszło znacznie trudniej niż się spodziewałem: przesuwam lornetę od Deneba na północny wschód, mijam luźne zgrupowanie jaśniejszych gwiazd (moja mapa nie przypisała im żadnej nazwy) i widzę nic, a w zasadzie odwrotnie widzę mrowia gwiazd. Po konsultacji ze zdjęciem z forum odnalazłem ciemną ciapę ale widoczna była dość słabo. Ciemne mgławice są bardzo wymagające jeśli idzie o jakość nieba. Skoro już byłem w pobliżu Łabędzia skusiłem się na ponowne odszukanie mgławicy Półksiężyc NGC 6888. Pamiętam że w dużym niutku była oczywista tak jak Welon i Miotła w mniejszych sprzętach. W 100mm lornecie z filtrami UHC-S widziałem jedynie najjaśniejszą cześć Półksiężyca. Skoro już miałem wkręcone filtry skoczyłem do pobliskiej Miotły i Welona (NGC 6995 i 6960) - widoki przyjemne w powiększeniach 30 i 60x. Z 'emek' padły rzadko przeze mnie odwiedzane: M30, M2, M73, M72. Około 23:00 mgławica Helix NGC 7293 wzniosła się przyzwoicie wysoko także przymierzyłem się i do niej z filtrami UHC-S. Widoki nie powalały ale w powiększeniu 60x widać było wyraźny, duży owal mgławicy z pociemnieniem w środku. Nasępny cel to pierwsze podejście w tym roku do galaktyki Srebrna moneta NGC 253. Niestety okolica dość zaświetlonego nieba także dało się tylko dostrzec imponujących rozmiarów zarys galaktyki. Miałem nie poszukiwać nowych obiektów H400 jednak nie pisałbym tu gdyby nie one.. Położony już dość wysoko na niebie gwiazdozbiór Wieloryba kusił: rozpocząłem od NGC 615 której w zeszłym roku nie udało mi się dostrzec przez 102mm refraktor, czy lorneta okaże się lepsza? NGC 615 - galaktyka spiralna w Wielorybie, 11.6 mag, rozmiar 2.7x0.9': ostatnia w rządku złożonym z NGC 584 (10.5 mag), NGC 596 (10.9 mag) i na końcu NGC 615. Galaktyka widoczna zerkaniem, po chwili czasu zdecydowaniej, malutka mgiełka w pobliżu gwiazdy. Co dwoje oczu to nie jedno! Odnotowałem że NGC584 wręcz rzucała sie w oczy a NGC 596 tez nie sprawiała większych trudności. NGC 246 - mgławica planetarna w Wielorybie zwana Czaszką, 10.39 mag, rozmiar 4x3.5': Dostrzegłem rozległe pojaśnienie, nieco mniejsze niż Hantle, filtry UHCS niewiele pomagały - okrągły placek na zachód od niego widoczne 3 gwiazdki ułożone w linii. NGC 157 - galaktyka spiralna w Wielorybie, 10.39 mag, rozmiar 3.5x2.4': widziałem mgiełkę mniej więcej w rozmiarze poprzedniej Czaszki. Bezproblemowe, owalne pojaśnienie położone między dwoma gwiazdkami. W powiększeniu 30x zwracała na siebie uwagę, w 60x wyraźnie widoczna. NGC 720 - galaktyka eliptyczna w Wielorybie, 10.19 mag, rozmiar 4.7x2.4': w powiększeniu 30x niewielka okrągła mgiełka, zerkanim wyraźnie widoczna. Mialem klopot ze zlokalizowaniem galaktyki bo rejon pozbawiony charakterystycznych drogowskazów. Pół godziny po północy zaplanowany odwrót - waruki wprawdzie dalej były dobre ale zrobiło mi się też solidnie zimno więc bez wielkiego żalu wsiadłem do auta. Bilans H400: podejście 33, 4 obiekty, rezultat 247/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO. Obrazki jak zwykle z Aladin Lite, mimo różnic w wielkości obrazka skala zawsze jest taka sama.
  13. 2016-08-30 miejsce: okolice Pogwizdowa (k. Bolkowa), czas 21:30-1:00 No to ostatni zaległy wpis i wychodzę na prostą... To była kolejna nocka z dobrą pogodą i wyjazd na nową miejscówkę - przegląd map LP dawał nadzieję że w okolicach Pogwizdowa może być dobre niebo. Tym razem zawodu nie było - na miejscu upatrzonym na mapach satelitarnych mieliśmy (pojechałem z Wojtkiem) ładny odsłonięty widok we wszystkich kierunkach. Niebo nareszcie było ciemne jak należy - północ, wchód i zachód genialne, południe nieco słabsze z powodu bliskości Bolkowa, ale całkiem nieźle. Miernik SQM-L pokazywał początkowo średnio ok 21,27 mag/arcsec, pod koniec obserwacji wyniki spadły do 21,20. Na tę noc zaplanowałem obiekty w dużym misiu jako że północ miała być najciemniejsza wtej okolicy oraz że tam czekało na mnie sporo nieodhaczonych celów. Po chwilowym rekonesansie i spoglądaniu to tu to tam skierowałem lornetę na Galaktyki Bodego. Piękny widok w powiększeniu 60x dowiódł że warunki są naprawdę niezłe. Czas więc na cele H400: NGC 2976 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.19 mag, rozmiar 5.9x2.7': widoczna od razu w powiększeniu 60x, lokalizacja bardzo prosta: od gal. Bodego lorneta w dół i jest. Widoczna mgiełka otulona z lewej strony gwiazdami, jednorodna i wyraźna. Większa niż NGC 3077 - bliska sąsiadka gal. Bodego. NGC 2787 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 3.1x1.8': lokalizacja: odbicie w prawo od poprzedniczki, niewielka mgiełka, mniejsza i słabsza niż 2976. NGC 2985 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.39 mag, rozmiar 4.6x3.4': tym razem skok od gal. Bodego do góry.. Galaktyka dość wyraźna, rozległa, jaśniejsze centrum, na obrzeżach halo widoczna jedna gwiazdka, odnotowałem też że szukałem NGC 3027 obok ale nie widziałem jej. NGC 3147 - galaktyka spiralna w Smoku, 10.6 mag, rozmiar 3.9x3.5': Przyznam że znalazłem ją trochę fartem - bardzo szybko pomimo że okolica dość trudna w nawigacji bo brak tam jaśniejszych 'drogowskazów'. Nakierowałem lornetę i coś jest, konsultacja z mapą i to szukany cel. Galaktyka rozległa, jasna i bezproblemowa, owalna, widoczne jaśniejsze jądro. Chwila przerwy na herbatę, rzuciłem też oczami na chylącą się z wolna ku zachodowi M13. Widok jak zwykle piękny ale tym razem bardziej byłem ciekaw czy dojrzę pobliską galaktykę NGC 6207. Tak, była tam widoczna bez kłopotu. Ostatni raz widziałem ją w 15 calowym lustrze.. No to lecimy dalej z robotą.. NGC 5631 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11.5 mag, rozmiar 1.7x1.7': tworzy trójkąt z dwoma gwiazdkami, widoczna z trudem, gwiazdopodobna ale patrząc zerkaniem rośnie w mgiełkę NGC 5195 - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 9.6 mag, rozmiar 5.9x4.6': (5195 to oczywiście ta mniejsza z pary...) to znany i lubiany drugi składnik M51, ładnie widoczna choć nieco brakowało powiększenia - ze względu na wilgoć nie próbowałem nawet używać 6mm orciaków Baadera. Oczywiście widać było 2 mgiełki nachodzące na siebie, obie jasne i bezproblemowe. NGC 3982 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11 mag, rozmiar 2.3x2':, NGC 3998 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 2.7x2.3': obie widoczne w jednym polu widzenia, 3982 widoczna bardzo słabo, głównie zerkaniem, ale ewidentnie tam jest. 3998 powyżej, ma 'uszy' w postaci dwóch gwiazdek, jest jasna i bardziej rozległa, gwiazdopodobne jądro i otoczka na około. NGC 3898 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 4.4x2.5': mgiełka od razu widoczna, dość rozległa ze słabo zaznaczonym jądrem Około północy wilgotność zaczęła dawać znać o sobie - każde nieuważne chuchnięcie w okulary i tracimy obraz na łądną chwilę. Lornetka Wojtka zaparowała, mój APM póki co trzyma się dzielnie - pewnie to zasługa odrośników oraz opasek grzejących na każdym obiektywie. Okulary 9mm trafiły na przymusowe ogrzewanie do kieszeni także przerzuciłem się na inne cele z Panoptikami 19mm: Spoglądnąłem na galaktykę w Trójkącie, potem skok do żyrafy do NGC 2403 która ładnie pasuje do niewielkich powiększeń. 2403 to rozległa i jasna galaktyka, może bez problemu konkurować z wieloma 'emkami'. W powiększeniu 60x też ciekawy widok, mocno odcięta od tła, rozległa, widać lekkie niejednorodności w jasności tej mgiełki. NGC 2403 - galaktyka spiralna w Żyrafie, 8.5 mag, rozmiar 23x11': Na koniec nacieszyłem oczy jeszcze widokami Chichot, M31 oraz NGC 188 (C1) dla kontrastu. Podsumowując: bardzo fajny wypad z którego nareszcie wracam bez niedosytu. Jednak widok przyzwoicie ciemnego nieba przywraca w człowieku chęć polowania na nowe jak i na znane obiekty. Bilans H400: podejście 32, 10 obiektów, rezultat 243/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO. Obrazki jak zwykle z Aladin Lite, mimo różnic w wielkości obrazka skala zawsze jest taka sama.
  14. adam_bie

    Okulary TS 100* FOV

    5,5 także dość jasne..
  15. adam_bie

    Okulary TS 100* FOV

    Ja bym Ci polecił Lunty 100*. Mam 9mm i bardzo je lubię. Cena chyba zbliżona. Te TS to może klon tego samego ale tego nie wiem. SW Myriad to inny brand tych Luntów. Gdzieś na CN było ich porównanie z Ethosami i wniosek był taki ze w nocy ciężko je odróżnić
  16. Seeing taki że bez problemu przez uchylone okno dachowe oglądałem Łysego w pow. 90x mając piękny obraz.. Już druga taka nocka.

  17. 2016-08-26 miejsce: okolice schroniska 'Andrzejówka', czas: 22:00-0:30, warunki niemal idealne ale ponownie powiewał wiatr. Poprzedni wypad nie był długi także deficyt snu nie dawał mi się we znaki i mogłem kolejnej nocy znów podjechać pod ciemne niebo. Tym razem na bliską miejscowkę by móc ją porównać z przełęczą Walimską: SQM-L pokazywał wyniki 21,08 mag/arcsec więc wyniki gorsze niż dzień wcześniej na przełęczy Walimskiej. Pozornie niebo wydawało się lepsze - mniej łun, w zasadzie tylko jedna duża na północy od Wałbrzycha, pozostałe kierunki dość ciemno. Głównie ciekaw byłem jakie okaże się niebo na miejscówce którą lubię - ale padły też 2 obiekty z H400, spoglądnąłęm też na parę innych. Tak łaskawej pogody nie wolno nie wykorzystać. NGC 136 - gromada otwarta w Kasjopei, 11.5 mag, rozmiar 4': 11.5 mag? Tak to chyba jest powód dlaczego w rejonie na który spoglądałem dziesiątki razy pozostała mi taka 'biała plama' na mapie. Powiększenie 30x nie pozwoliło mi potwierdzić naleziska na 100%, w powiększeniu 60x zerkaniem wyskukje malutka mgiełka, ulotna. Obrazek powyżej dość dobrze pokazuje skalę trudności (weźmy też poprawkę na różnicę obrazu z kamery i z okularu). NGC 7009 - mgławica planetarna w wodniku, mgławica 'Saturn', 7.8 mag, rozmiar 0.5': łatwa do namierzenia, ewidentnie widać że to planetarka, rozciapana gwiazdka zanikająca przy patrzeniu na wprost. Dostrzegłem ją też w 10x70 gdzie od gwiazdy odróżnia ją jedynie zanikanie przy patrzeniu na wprost. Ciekawa zabawa wyłapywanie planetarek w powiększeniu 10x. Tej nocy sporo czasu poświęciłem na spoglądanie przez Fuji 10x70. Ta mniejsza lornetka jest doskonałym uzupełnieniem większego APMa. Zawsze gdy jej nie zabiorę to żałuję w jakimś momencie. Obskoczyłem troszkę już na pożegnanie rejony Strzelca, potem rejony w Orle i Lisku. Bilans H400: podejście 31, 2 obiekty, rezultat 233/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.
  18. 2016-08-25 (nadganiam zaległe wpisy, wciąż mam zaległości) miejsce akcji: okolice przełęczy Walimskiej, czas: 22:00-24:00, warunki niemal idealne ale powiewał niezbyt dokuczliwy wiatr. Chłodne powietrze i wiatr dawały nadzieje na dobrą przejrzystość powietrza. Już na wstępie napiszę że miejscówka niestety bardzo mnie zawiodła, SQM-L pokazywał wyniki od 21 do 21,15 przy czym te 21,15 mag/arcsec wyskoczyło tylko dwa razy. Bardzo rozjaśnione niebo prawie w każdym kierunku, najlepsze południe ale i tak dalekie od ideału. Mam wrażenie że kiedyś było tam lepiej, ale może to tylko wrażenie? Takie rozjaśnione niebo nieco mnie zdemotywowało, padły jednak 3 kolejne obiekty z listy H400. NGC 6356 - gromada kulista w Węzowniku, 8.25 mag, rozmiar 10': Odnalazłem ją wędrując od gwiazdy Sabik na południowy wschód, najpierw natrafiłem na M9 widoczną już przez gałęzie, NGC widoczna powyzej. Widoczna bez klopotu w powiększeniu 30x, taka miniaturka M9, dość wyraźna. NGC 6342 - gromada kulista w Węzowniku, 9.65 mag, rozmiar 4.4': widoczna na południe od poprzedniczki, słabsza, widoczna już między gałęziami, na wprost widoczna ze sporym trudem, wyskakuje zekaniem zdecydowaniej. Następnie skok na północ i: NGC 6517 - gromada kulista w Węzowniku, 10.22 mag, rozmiar 4': bardzo problematyczna, w powiększeniu 30x coś majaczyło ale nie miałem pewniości. Przeskoczyłem na powiększenie 60x które zwykle pomagało mocniej wyciągnąć objekty z tła. Było tylko nieznacznie lepiej - zerkaniem wyskakuje mała mgiełka ale gdyby nie dobra mapa nie byłbym na 100% pewien czy dobrze zlokalizowałem NGCa. Dla porównania i lekko zawidziony spojrzałem też na galaktykę Barnarda i w tych warunkach była obiektem bardzo trudnym, gdybym nie wiedział czego i gdzie się spodziewać miałbym duży kłopot ze zidentyfikowaniem tej mgiełki. Ogromna różnica w porównaniu do kaszubskiego nieba gdzie byla widoczna w sposob oczywisty w powiększeniach 30 i 60x. Z ciekawostek raczej (bo nie obiektów wizualnie zapierających dech w piersiach) zlokalizowałem też gwiazdę Barnarda. Kto nie wie - gwiazda bardzo szybko porusza się po nieboskłonie, pięknie widać to na zdjęciach zrobionych choćby rok po roku. Spoza mojej roboczej listy zanotowałem gromadki otwarte w Lisku: 6830, 6885 i 6882 - ta parka to szczególnie ładny widoczek! Była też mała przymiarka do obiektów jesiennych: planetarka Helix - taki sobie widok ale w filtrach UHCS widac już rozległe kółeczko puste w środku, jeszcze nie czas na ten objekt. Padła też NGC 7331 - Cadwell 30 - niewielka w powiększeniu 30x a przy przeskoku na 60x wiatr mocno przeszkadzał. Bilans H400: podejście 30, 3 obiekty, rezultat 231/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.
  19. Oł jes! Twórczość Panasa powraca na forum po letniej przerwie, przyobiecuję że ten LDN będzie pierwszym moim celem przy następnych obserwacjach. Coś mi świta że to tego LDN-a pokazywałeś mi na Kaszubach? Nie namierzone własnoręcznie jednak się nie liczy.
  20. 2016-08-10 miejsce: okolice Bytowa, czas: 23:00-01:30 W drugim tygodniu moich wakacji przeniosłem się nieco bliżej Bytowa, rowerowy rekonesans pozwolił mi znaleźć przyzwoitą miejscówkę dość blisko mojej tymczasowej siedziby. Nie zdecydowałem się na dalszą drogę pod lepsze niebo po trochu z lenistwa (pogoda nie była w 100% pewna) a również dlatego że umówiliśmy się na spotkanie z Panasmarasem, który tu miał znacznie bliżej. Niebo początkowo zawiodło mnie bardzo, po północy okoliczne światła zgasły i zrobiło się nieco lepiej. SQM-L pokazywał 21,30, także jak na tamte rejony bez rewelacji. Coś może wisiało w powietrzu bo widoki były takie sobie, a może to widoki z poprzedniej nocy przy wynikach SQM-L 21,5 tak mi zapadły w pamięć? Z listy H400 padły 4 obiekty: NGC 6514, M20 - gromada otwarta i obszar mgławicowy w Strzelcu, 6.3 Mag, rozmiar 29x27': obiekt znany i lubiany, widoczny w jednym polu widzenia z M21. Widoczna zdecydowana i wyraźna poświata mgławicy, filtry UHCS ładnie podnoszą kontrast. NGC 6440 - gromada kulista w Strzelcu, 9.2 Mag, rozmiar 4.4': w powiększeniu 30x widac rozległą, dość ciemną kulkę, powiększenie 60x podnosi kontrast NGC 6445 - mgławica planetarna, 10.9 Mag, rozmiar 0.5x0.6': planetarka zwana Półksiężyc, widoczna nawet bez znajomości pozycji, widać okrągłe i niewielkie pojaśnienie które widoczne jest z marszu. Dla pewności jednak potwierdziłem jej położenie na mapie, wszystko się zgadza. NGC 6802 - gromada otwarta w Lisku, 8.8 Mag, rozmiar 5': to jedyny obiekt jaki mi pozostał w tym rejonie, zabrałem się za namierzenie go z okularami dającymi powiększenie 60x. To był dobry sposób na utrudnienie obie zadania - znalezienie Wieszaka w tej konfiguracji było zadziwiająco trudne: pole widzenia ledwo go obejmowało i określenie że to co widze to to czego szukam nie było łatwe.. Gromada widoczna tuż obok na wschodzie, bezproblemowa, pojaśnienie dość rozległe i lekko rozciągnięte, widoczna 'kaszowatość' w mgiełce, ale żeby była rozbita na gwiazdy nie powiem. Gromada bardzo ładna, odnalazłem ją też w Fuji 10x70 jako podejrzane ale malutkie pojaśnienie obok Wieszaka. Oczywiście tej nocy padło więcej obiektów ale takie sobie warunki ostudziły nieco mój zapał, sporo czasu zeszło na pogaduchy, spoglądanie przez nie swoje dwururki itp. Sierpniowy nów nieco zawiódł (zwłaszcza porównując z zeszłym rokiem) ale wrześniowy w pełni rekompensuje niedosyt. Brak mi czasu na zebranie do kupy notatek obserwacyjnych z ostatnich dni Bilans H400: podejście 29, 4 obiekty, rezultat 228/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO .
  21. dzięki za objaśnienie, ma to sens:)
  22. Bardzo ciekawa strona Jolo, z ciekawości wrzuciłem w adres tej strony dwa body jakie mam: EOS 50D i leciwy EOS 400D. Przyznaję że w tematyce astrofoto jestem słabiutki - pomógłbyś mi zrozumieć czemu na ISO 200 400D wypada lepiej w 'read noise' i 'saturation' niż 50D? Te dwie puszki dzieli przepaść w dziennej fotografii, mamy też 14 vs 12 bit. Nie bardzo dowierzam żeby fotki na ISO1600 z 400D wyglądały lepiej niż z 50D... Jak czas pozwoli to sprawdzę to ale tylko ze statywem mogę podziałać. Poważnie będę wdzięczny jakbyś mi objaśnił jak interpretować te różnice 400D vs 50D.
  23. Mariusz formatowanie coś się rozjechało/pogryzło. Linie są dłuższe niż strona, niezałatwo się to czyta a szkoda bom Ciekaw co piszesz bo prowadzę podobne obserwacje H400.
  24. W lornecie 100mm galaktyka pod dobrym kaszubskim niebem (SQM-L pokazał 21,5 mag/arcsec) nie stanowiła problemu, jednak bardzo żałuję że nie podszedłem do niej lornetką 10x70 (50tki nie mam).. Pogoda nie dopisała i miałem tak naprawdę jedną bardzo dobrą nockę, wiedziałem że ciemne niebo mnie oszołomi więc zabrałem tylko dużą lornetę żeby nie miotać się między sprzętami. Mniejsza lornetka miała być na następny wypad ale warunki za drugim (i ostatnim) razem nie były zbyt dobre. W 100mm lornecie pod dobrym niebem widać bardzo rozległe, owalne ale lekko rozciągnięte pojaśnienie, wyraźnie odcinające się od tła w powiększeniach 30x i 60x.
  25. 2016-08-01, miejsce: okolice jeziora Gwiazda, to samo miejsce co w zeszłym roku czas: 23:30-2:00. Niemal dokładnie po roku wróciłem do miejsca gdzie moje walki z listą H400 rozpoczęły się na poważnie. Zmieniło się sporo jeśli idzie o zawartość astro-walizki ale nie zmieniło się najważniejsze - tutejsze niebo. Wg. kalendarza pierwszy sierpnia to praktycznie sam początek ciemnych astronomicznych nocy tutaj, ja chciałbym mieć tak ciemne niebo na Dolnym Śląsku chociaż raz w roku.. Coby nie być gołosłownym uśredniony wynik kilku pomiarów SQM-L z godziny 23:45 to 21,50. Droga Mleczna wali po oczach od horyzontu do horyzontu. Na pierwszy (i jak na razie jedyny wypad na Kaszubach) postanowiłem zabrać tylko APM-a, żeby zminimalizować miotanie się pomiędzy lornetkami i obiektami. Wiedziałem że zachować zimną głowę pod tutejszym niebem będzie trudno. Zacząłem od 'emek' w Strzelcu bo ten rejon już chylił się z wolna ku horyzontowi. Padły oczywiście M22, M55 dość nisko, M54. Na M70 nie starczyło już warunków przy horyzoncie - wilgotność robi swoje tworząc lokalne zamglenia. Następnie odbiłem ku pięknej na prawie każdym niebie M8 - mgł. Laguna - tutaj na kaszubach wręcz wypalała oczy, widoki jak z fotografii. Spoglądnąłem na SkySafari co tam czeka na mnie w okolicy, lista 400 czekała nieruszona od maja także zabrałem się do roboty: NGC 6544 - gromada kulista w Strzelcu, 7.76 mag, rozmiar 9.2' NGC 6553 - gromada kulista w Strzelcu, 8.06 mag, rozmiar 9.2' obie gromady widoczne zaraz obok Laguny, widoczne bez kłopotu w powiększeniu 30x, 6544 w tym samym polu widzenia, 6553 nieco dalej w tym samym kierunku 6544 mniej skoncentrowana, bardziej rozległa niż 6553 ale obie oczywiste. NGC 6568 - gromada otwarta w Strzelcu, 8.6 mag, rozmiar 12' nieco na północ od poprzednich, spora, luźna, niezbyt wyraźna i owalna. Widok w powiększeniu 60x jest bardziej okazały, gromada wypełnia większość pola widzenia. NGC 6583 - gromada otwarta w Strzelcu, 10 mag, rozmiar 5' Przez tą gromadę zmieniłem powiększenie na 60x - wówczas była zdecydowanie widoczna, w 30x nie byłem na 100% pewien. Widoczne pojaśnienie, niewielka, ulotna mgiełka. NGC 6638 - gromada kulista w Strzelcu, 9.02 mag, rozmiar 7.3' mały skok na zachód od M22, ewidentna, podobna do tej mniejszej (6553) koło Laguny. NGC 6642 - gromada kulista w Strzelcu, 9.13 mag, rozmiar 5.8' na zachód od M22, w powiększeniu 60x dość mała, ciemna ale widoczna z marszu. NGC 6629 - mgławica planetarna w Strzelcu, 11.19 mag, rozmiar 0.3x0.2' położona na 'rogu' pięcio-ramiennej gwiazdy, której rogi to gwiazdy będące w parach. Tak mi się to skojarzyło w każdym razie. Mgławica mała, gwiazdopodobna, w 60x trudno ją odróżnić od gwiazdy, gdybym nie znal położenia miałbym kłopot z identyfikacją. Mała odskocznia od H400 i obiekt który nie daje mi spokoju: Sagittarius Star Cloud (M24) w tej dużej gromadzie widać wybijającą się z gwiezdnego tła mgiełkę, w SkySafari dokładnie w tym miejscu jest mała mgiełka oznaczona jako M24. Wyraźnie widziałem tą małą mgiełkę już któryś raz, była widoczna też w Fuji 10x70. Nie jest to Cr 469. Ktoś wie co to? Może to tylko kawałek M24 prześwitujący mocniej przez zasłonę pyłów centrum galaktyki? NGC 6645 - gromada otwarta w Strzelcu, 8.5 mag, rozmiar 14' na wschód od Omegi, gromada rozległa, średnio skupiona, jedna z gwiazd wyraźnie jaśniejsza. Spoza listy H400 ale obiekt którego pominąć nie mogłem. Gal. Barnarda (NGC 6822) - w powiększeniu 30x widoczna z marszu, rozległa mgiełka, wyskakuje bez trudu. Również w powiększeniu 60x. widać ją bez kłopotu. To dobitnie pokazało mi jak dobre jest niebo 21,50 mag/arcsec, pamiętam że polowałem na tą galaktykę ośmio-calowym lustrem bez sukcesu z okolic Wałbrzycha. Teraz penie wyłapałbym ją i w takim układzie ale to były moje początki. NGC 6818 - mgławica planetarna w Strzelcu, 9.39 mag, rozmiar 0.4x0.2' w powiększeniu 30x nie bylem pewien czy to ona ale w 60x widać rosnący gdy patrzymy zerkaniem placek, na wprost zanika, maleje. Czas mijał szybko, było już kilka minut po pierwszej więc zdecydowałem się na rzucenie oczami na kilka znanych i lubianych obiektów jak M33, M31, M81 itp. No dobra, nie mogę tego zostawić bez komentarza - każda z tych perełek przyprawiała o ciarki na plecach. Nigdy żadnej z nich nie widziałem tak pięknie. M33 jasna i wyraźna jak nigdy, już w zeszłym roku w SM25x100 robiła piorunujące wrażenie i robiła wrażenie że do ujrzenia jej spiralnej struktury brakuje już bardzo niewiele. W tym roku użyłem pełnej apertury 100mm, doskonałej transmisji i kontrastu obrazu APMa. Piękny widok. Na osobny akapit a pewnie i nockę obserwacyjną zasługuje M31 na tym niebie. Zanotowałem sobie krótko: najlepszy widok M31 w roku 2016, bez znaczenia co uda mi się zobaczyć w nadchodzących miesiącach. Ciemne niebo to ciemne niebo, nic go nie zastąpi. O tym ciemnym niebie jeszcze za chwilę.. Oczywiście spoglądnąłem na M101, od niej żabi skok do NGC 5474 - galaktyka w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.8 mag, rozmiar 4.7x4.7' niewielka, owalna mgiełka, widoczna w jednym polu widzenia z M101, M101 widoczna na skraju pola widzenia jako potężne pojaśnienie. NGC 5473 - galaktyka w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11.5 mag, rozmiar 2.2x1.7' wyskakuje w pobliżu poprzedniczki, widoczna zerkaniem, widoczna z większym trudem niż poprzedniczka. Na końcowy rekonesans załapały się Chichoty, Hantle, i Welon z Miotłą. Obiekty mgławicowe widziałem tak wyraźnie jak widuję je na dobrych miejscówkach na Dolnym Śląsku z użyciem filtrów UHCS. Niesamowite. Wspaniały kontrast ciemnego nieba podbija wrażenia ze spoglądania na Chichoty czy okolice Strzały - M71 zawsze bardziej przypominała mi gromadę otwartą niż kulkę. Tutaj problemu nie było - ewidentna, okrągła kuleczka/mgiełeczka odcina się od tła, położone blisko gwiazdy nie mylą wzroku tworząc wyraźną osobną grupkę. Padła jeszcze 'E' Barnarda którą to niby widziałem już X razy ale nigdy nie wzbudzała we mnie większych emocji. Nie tym razem - ciemne tło zmienia wszystko dając dużo mocniejszy kontrast pomiędzy 'niczym' a polami gwiazd - nie trzeba szukać, E tam jest i już, pięknie odcięte od okolicy. O godzinie 2:00 zebrałem się w drogę powrotną bo zauważyłem że zaczyna się robić nieco jaśniej a chłód zaczął dawać mi się we znaki - coś zimne to lato. Miernik potwierdził że robi się jaśniej - dał wynik.. około 21,40. Ładne mi jaśniej - chciałbym takie jaśniej mieć w najciemniejsze noce koło domu :). Bilans H400: podejście 28, 11 obiektów, rezultat 224/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO Bilans póki co niestety się nie zmienia bo pogoda jest paskudna. Nawet jeśli jednak dołożyłem sobie kombinowania przy pakowaniu auta tak by lornetki się zmieściły to było warto nawet dla tej jednej nocki. Dodam jeszcze że nocka obfitowała nie tylko w astro emocje - wszelkiej maści zwierzęta przebiegały w pobliżu, bywało hałaśliwie a wyobraźnia dodawała swoje - we wsi afera bo w okolicy ponoć zaczęły pojawiać się wilki. Obrazki jak zawsze z Aladin Lite.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)