Skocz do zawartości

Mareg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    399
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Zawartość dodana przez Mareg

  1. Chyba na coś takiego nie ma jeszcze działu... Humor to dla mnie nie jest, bardziej horror, więc może takie ciężkie przypadki wsadzać do takiego działu. Cóż, czasem przy odsiewaniu ziarna od plew okazuje się, że są tylko plewy. Ręce opadają.
  2. Dla okularu z umiarkowanym polem widzenia 70* przy powiększeniu x100 w okularze widzisz 70*/100 = 0.7*. Ziemia w 24h robi 360 stopni, więc te 0.7* obróci się w ciągu 0.7/360*24*60 = 2.8 minuty i tyle będziesz widział swój obiekt w okularze, jak ustawisz go na "starcie" na brzegu pola widzenia i nie będziesz nic korygował. Dla super szerokich okularów 100* będzie to 30% więcej, dla orciaków 50* 30% mniej. Dla x300 obiekt w okularze przejedzie 3 razy szybciej, w 70* w około minutę. Wtedy trzeba mieć wprawę, aby ogarniać mapę, szukacz i korygować pole widzenia w okularze żeby się nie zgubić. Ale wszystkiego można się nauczyć. Zaczynasz w mniejszych powiększeniach i w miarę nabierania doświadczenia pozwalasz sobie na coraz więcej.
  3. No nie wyostrzy, bo sprawdzałem. Głupio byłoby zawracać ludziom głowę i robić z siebie wała, gdyby ostrzyło... Wyciągałem okular z wyciągu i próbując uzyskać namiastkę ogniskowania byłem zaskoczony, jak dużo brakuje, z Barlowem 2x też. Łatwo można kupić przedłużki 2" o długościach 35, 50 i 80 mm. Ta 35 mm wg mnie może być za krótka a i 50 mm nie jestem pewien... Moja kątówka ma długość optyczną około 105 mm, więc teoretycznie nawet ta 80 mm nie daje mi gwarancji i stąd moje pytanie. Poczekam jeszcze trochę na ewentualne odpowiedzi, ale interesują mnie raczej wskazówki potwierdzone w praktyce. Liczę na to że są na Forum jacyś planetarni zapaleńcy, którzy używają Edka 80 "na wprost', bo wiadomo, że najlepsza optycznie kątówka to brak kątówki. Jak się nie doczekam, to kupię pewnie tę przedłużkę 80 mm, bo jest najbliżej długości optycznej kątówki i zobaczymy.
  4. Mam pytanie do posiadaczy Edków 80, którzy obserwują bez kątówki "na wprost". Jakich przedłużek używacie, aby można było wyostrzyć obraz ?
  5. No nie jestem tego całkiem pewien, bo wg mnie funkcją tego Forum jest też edukować. Dlatego złotym środkiem wydaje mi się zadanie NAJPIERW kilku prostych pytań kontrolnych, typu "które planety widziałeś", "jakie okulary", itp., i spokojnie czekać na reakcję. Jak są uczciwe odpowiedzi, to temat może sobie żyć swoim życiem, jak ściema, to rzeczywiście szkoda czasu. Wg mnie jak ktoś szczerze szuka tu wiedzy i pomocy, to wyśmiewanie i wysyłanie kogoś "na drzewo", bo za mało wie, nie powinno mieć miejsca. Nawet gdyby nie wiedział prawie nic, albo miał jakieś nieprawdziwe informacje, czyli wiedział mniej niż nic. Można takiego delikwenta kulturalnie odesłać do odpowiedniej literatury, to niekoniecznie wymaga sporo czasu i pisania epopei.
  6. A które planety już widziałeś ? Może wrzuć tu zdjęcie swojego Maka, pokaż jak siedzi na montażu, napisz jakich okularów używasz, to może coś doradzimy, jak mógłbyś przynajmniej lepiej widzieć Księżyc i planety Układu Słonecznego.
  7. Po czymś takim to ja bym się chyba bał tego płynu używać... Czymkolwiek będziesz czyścił, dawaj najpierw na szmatkę (ja używam najczęściej płynu i szmatki Baadera) i pilnuj, aby po ostatnim wytarciu nie zostały kropelki, bo mogą być po nich ślady. Zdaje się, że to Ci się właśnie przydarzyło... Może po prostu przetrzyj jeszcze raz, ale teraz płyn na szmatkę i tak żeby nie został na optyce. Kiedyś czyściłem malutką wewnętrzną soczewkę okularu orto i właśnie nie było jak dobrze wytrzeć resztek płynu. I Baader, i izopropanol zostawiały miejscami taką mgiełkę, którą widziałem dopiero pod lupą. Próbowałem wiele razy i zawsze coś zostawało. Udało mi się tę mgiełkę idealnie wyczyścić dopiero delikatnym chuchaniem i przecieraniem cieniutką jednorazową bibułką do czyszczenia optyki.
  8. Mam dwie z tych, ale w wersji stałoogniskowej, może Ci to w czymś pomoże: - UpClose G2 7x35: kupiłem dla syna-harcerza, bo mała, zgrabna i tania, więc jak wpadnie do rzeki, to się świat nie zawali. Prosta budżetowa lornetka, taka właśnie dla harcerzy... W dzień nawet spoko, ale w nocy słabo, zwłaszcza na Księżycu, bo straszne odblaski. - Olympus 8x40 DPS I: dla mnie ostrością w środku pola kładzie Nikona 7x35 EX, brzegi są podobne, czyli rozjechane. Tym bardziej powinna być lepsza od Aculona. Czytałem, że z całej serii tylko 8x40 jest bardzo dobra, ale tych plotek nie sprawdzałem. Mechanicznie jest pewnie gorzej niż Aculon, ale dalej jest OK. Pierwsze co zrobiłem, to wymieniłem "fabryczny tasiemkowy" pasek na coś bardziej przyzwoitego.
  9. Święta racja. Jak możesz sobie pozwolić na Taurusa, to wg mnie nie ma lepszego sprzętu do wizuala. To dobrze przemyślane, bardzo mobilne teleskopy z małą obstrukcją. Wszyscy się raczej zgodzą, że to idealny sprzęt do ciemnych DS, ale jak porządnie skolimujesz Taurusa z dokładnym lustrem, to US też jest super. A kolimacja Taurusa to sama przyjemność. Jak zechcesz mieć obrazy praktycznie refraktorowe, to można tak jak pisze Michał przysłaniać Newtona pozaosiowo. W moim T300 da się tak uzyskać tylko 110 mm, ale i tak taka konfiguracja kładzie Edka 80 na ciasnych podwójnych, gdzie te dodatkowe 30 mm bardzo pomaga. Zgaduję, ze SCT 12" będzie potrzebował sporo więcej czasu na wychłodzenie niż nawet Taurus 14", którego lustro ma "swobodny dostęp do powietrza" z obu stron. Na dodatek teraz do Taususa można sobie kupić zgrabny moduł z wentylatorami, który przykręca się pod lustrem, co na pewno znacznie skraca czas dochodzenia lustra do równowagi termicznej z otoczeniem.
  10. Ostatnio po raz pierwszy powiesiłem na moim żurawiu ATM lornetę prostą APM 25x100 ED. Niestety, 5 kg jej wagi na ten żuraw to za dużo, zwłaszcza jeśli chodzi o gaszenie oscylacji i trzymanie głowicy jak lorneta jest wycelowana blisko zenitu. Dlatego rozważam zakup żurawia Orion Monster. Zanim kupię chciałbym się upewnić, że to jest dobry pomysł. W sieci nie znalazłem za wiele ocen tego sprzętu od samych użytkowników, dlatego bardzo proszę o pomoc w dwóch kwestiach: 1. Czy ktoś ma żuraw Orion Monster i może napisać parę słów, jak to działa z dużą lornetą ? 2. Czy są na rynku jakieś inne żurawie zdolne pewnie unieść 5 kg (bo ja nie widzę) ?
  11. Mam podobne niebo nad domem. Jak kupowałem Newtona 300 mm miałem spore wątpliwości, czy bez wyjazdów da się coś więcej zobaczyć. I okazuje się, że się da, np. jak pogoda dopisze to M51 pokazuje ramiona. Przez słabsze niebo pewnie używam trochę większych powiększeń niż "książkowe", aby przyciemnić tło. No i są przecież też jaśniejsze obiekty pod gorsze niebo, np. planetarki i gromady kuliste. To na pewno nie to samo, co obserwacje pod ciemnym niebem, ale spod domu jest mega wygodnie i kompatybilnie z życiem rodzinnym. Jak tylko są szanse na jakie takie warunki, to wystawiam teleskop jeszcze przed zmierzchem. Jak jest pogoda, to obserwuję, jak nie, to wnoszę teleskop do domu i już. No i przy domu do obserwacji czasem przyłączy się też żonka albo któreś z dzieciaków. Działka dałaby Ci lepszy dostęp do obiektów blisko zenitu, które widać najlepiej. Oczywiście znacznie też ma, jak wygląda oświetlenie wokół miejsca obserwacji, czy nie będziesz miał jakiejś lampy prosto w oczy. Wtedy kombinuj, czy nie można schować się w cień jakiegoś budynku lub drzew.
  12. Piotr, napisz jak zmienia Ci się obraz w okularze H20 jak kręcisz pokrętłem ostrości. Próbuj w dzień na jakimś odległym obiekcie, czym dalej, tym lepiej.
  13. Jestem fanem BCO 6 mm, który w Taurusie 300/1500 daje mi fajne powiększenie x250 z dobrym kontrastem. Okular ma bardzo prostą konstrukcję i daje się łatwo rozkręcać, co można wykorzystać do ulepszenia jego wyczernienia. Jak dla mnie jest on super, tylko ten ER 5 mm. I nie chodzi mi już o sam komfort obserwacji, z tym mogę żyć, tylko że rzadko kiedy okular przeżywa jedną sesję bez zapaprania go rzęsami, a jak jest wiatr i łzawią oczy to jest już całkiem tragedia. Doradźcie proszę jaki okular z ogniskową z przedziału 4 ? 6 mm i ER tak choć z 10 mm dałby podobny kontrast i detal na obiektach US. Przyznam się, że próbowałem załatwić sprawę używając BCO 10 mm z Barlowem GSO 2x ED i często to działa dość dobrze, ale jak jest lepszy seeing to widać wpływ Barlowa. Chyba najbardziej ekstremalny test zrobiłem ostatnio na Księżycu przy pełni, patrząc na detale na samym brzegu tarczy. Wtedy było widać spory żółty zafarb od Barlowa, no i kontrast też był zauważalnie gorszy. Czy jest szansa na znaczącą poprawę obrazów z takiego połączenia zamieniając GSO 2x ED na coś lepszego ? Zdaję sobie sprawę, że tylu ludzi męczy się z orciakami nie bez powodu i jakby się nic porównywalnego z większym ER nie znalazło, to rozważę zakup drugiego BCO 6 mm, aby mieć go na podmianę (? la dubeltówka). Mam nadzieję jednak, że nie dojdzie do tak nudnego zakończenia.
  14. Pogoda do kitu od paru tygodni, więc jest czas na dłubanie, no i zrobiłem tę przysłonę na wlot wyciągu. Przed zabawą wyciąg wyglądał jak na zdjęciu z1. Do porównania w wyciągu jest redukcja, która daje podobne odblaski jak rant wyciągu. Projekt 3D przysłony jest pokazany na z2, a wydruk w ABS (oczyszczony papierem ściernym) na z3. Po oklejeniu flokiem "powierzchni roboczej" przysłona wygląda tak jak na zdjęciu z4. Zdjęcie z5 pokazuje przysłonę wciśniętą w wyciąg. Wchodzi ze sporym oporem, co daje bardzo pewne trzymanie. Taki montaż pozwala na wyjecie przysłony do testów i ewentualne ulepszenia. Wyciąg z przysłoną na początku wyglądał jak na zdjęciu z6. Po doklejeniu dodatkowego floka wokół otworu wyciągu i wyczernieniu drewnianego wlotu jest w końcu tak, że jestem zadowolony (zdjęcia z7 i z8). Jeszcze nie wiem czy ta przysłona bardzo poprawia kontrast obrazów. Aby się o tym przekonać, muszę trochę poobserwować w różnych warunkach. Ewentualne korekcje będą proste do zrobienia. Nawet jakby efekty nie były spektakularne, to miałem trochę dobrej astro-zabawy w kiepską pogodę, a chyba przecież o to chodzi.
  15. Dziś jak planety zasłoniły chmury, wycelowałem Edka 80 w Mrugającą. Wracam do niej często, więc rozpoznałem ją już w szukaczu 9x50. Po planetach zostało mi powiększenie 240 (bardzo mała źrenica 1/3 mm) ale i tak Mrugająca była dobrze widoczna na wprost. Jak ją oglądam T300 to da się używać jeszcze większych powiększeń, jak dobry seeing to i 500. W takim powiększeniu najbardziej mi się podoba, choć wtedy jest już dość ciemna.
  16. To ta informacja. Mam podobne niebo i też miałem wątpliwości przy kupowaniu Newtona 12". Ale kupiłem i jestem bardzo zadowolony. Jak pogoda puszcza, to spod domu M51 pokazuje ramiona a w Pannie widziałem mnóstwo galaktyk. Wydaje mi się, że nawet jak niebo jest słabsze, to większe lustro bardzo pomaga. No i zawsze można wyjechać za miasto. Do Huciska masz 20 km a tam SQM 21.4... Ale najlepiej jak się gdzieś załapiesz na obserwacje i sam ocenisz sytuację.
  17. Grzegorz, sprawdź na mapie jakie masz zaświetlenie i napisz, aby wszyscy wiedzieli, o czym rozmawiamy. Czy bierzesz pod uwagę wyjazdy z teleskopem nieco dalej od miasta ? Okolice Rzeszowa nie wyglądają tak źle. Najlepiej spróbuj się podłączyć do kogoś z Rzeszowa na jakieś obserwacje i sam zobaczysz, jak to wygląda.
  18. Może komuś się to kiedyś przydać, więc piszę jak w końcu udało mi się bardzo dobrze skolimować ten teleskop, pomimo krzywego wklejenie lustra wtórnego. Nie sprawdzałem jeszcze na gwiazdach, ale jestem bardzo dobrej myśli, bo po raz pierwszy Cheshire idealnie zgodził się z laserem. Kluczem do sukcesu okazał się kolimator jak na zdjęciu poniżej, który zakupiłem specjalnie na tę bitwę. Daje on obraz koncentrycznych okręgów, które bardzo pomagają w dokładnym centrowaniu LW w polu widzenia. Regulując wyciąg można w pewnym zakresie regulować położenie okręgów względem obrazu LW i to też podnosi precyzję kolimacji. Dzięki temu sprytnemu a prostemu przyrządowi udało mi się ogarnąć jednocześnie i śruby kolimacyjne, i ustawienie ramion pająka. Teraz ramiona pająka nie są równe, co kompensuje niedokładne przyklejenie LW. Niepotrzebny był żaden offset, żadne kropki na LW, wszystko ?wyszło samo?. Przy pozycjonowaniu LW bardzo pomocna okazała się biała kartka przyklejona na wprost wyciągu. Bez niej obrys LW zlewał się z wyczernieniem. Po ustawieniach na ten magiczny kolimator wsadziłem w wyciąg kolimator laserowy i aby było idealnie musiałem przesunąć plamkę na lustrze głównym o jakiś centymetr, a potem o kilka mm plamkę promienia, który wrócił do wyciągu. Na koniec wszystko jeszcze raz sprawdziłem kolimatorem Cheshire, który jeszcze nigdy nie pokazał mi tak dobrej kolimacji tego teleskopu. Jednak dobre narzędzia to podstawa przy każdej robocie, a przy trudnej, tak jak ta kolimacja, w szczególności. Ten ?koncentryczny kolimator? znakomicie ułatwia kolimację trudniejszych przypadków.
  19. Przy okazji przysłaniania Newtona 300 mm do bezobstrukcyjnej apertury 110 mm i związane z tym eksperymenty kolimacyjne wylazło niedokładne wklejenie lustra wtórnego i błędne zaznaczenie na nim offsetu. Dzięki temu w końcu zrozumiałem dlaczego kolimacja kolimatorami optycznymi i laserowymi nie daje takich samych rezultatów. Dotąd mi to nie przeszkadzało, bo na gwiazdach kolimacja wydawała mi się poprawna, ale teraz zapragnąłem osiągnąć kolimację idealną, aby przekonać się, czy to nie pozwoli na jeszcze lepsze rozdzielanie gwiazd podwójnych. Żeby nie wywarzać już otwartych drzwi chciałbym zapytać, czy ktoś zna jakąś specjalną procedurę kolimacyjną, która szczególnie uwzględnia niedokładne wklejenie LW. Wydaje mi się, że procedury standardowe też to umożliwiają, ale w przypadku niecentryczności LW i pająka będzie wymagana dodatkowa gimnastyka. Przy okazji pozwolę sobie podzielić się tym, czego ostatnio się nauczyłem: 1. Dotąd przy kolimacji opierałem się na fabrycznie zaznaczonej kropce na LW. Okazało się, że zaznaczony offset nie uwzględnia pochylenia LW. Jak offset zaznacza się ?na płasko?, to trzeba go pomnożyć przez pierwiastek z 2, aby uwzględnić 45* pochylenia LW. 2. Offset LW wyznaczyłem geometrycznie rozrysowując bieg promieni w teleskopie. Idealnie zgadza się on z offsetem wyliczonym ze wzoru na tej stronie. W ogóle to dobre miejsce do poczytania o optyce. 3. Do kolimacji LW plamka z mojego kolimatora laserowego wydawała mi się o wiele za duża. Zmniejszyłem ją kilka razy stosując prostą przesłonę z dziurką, jak na poniższym zdjęciu. Nie chcę innego kolimatora laserowego, bo ten mój GSO jest bardzo dobry mechanicznie i ma śruby kolimacyjne, umożliwiające kolimację samego kolimatora.
  20. Źrenica wyjściowa tej lornetki to 42/8 = 5.25 mm, czyli jest jasna, czyli nadaje się do astro. Na dodatek ma gniazdo do adaptera statywowego, co czyni ją już całkiem lornetką astronomiczną.
  21. Mareg

    Druk 3D

    Pozwolę sobie wykorzystać już istniejący temat do zapytania o drukowanie nawisów (jeśli źle trafiłem, to proszę o przeniesienie). Jestem w trakcie projektowania takiego czegoś, jak na obrazku poniżej, do wydruku w ABS. Czy mam sam jakoś podeprzeć te nawisy czy zdać się na oprogramowanie przygotowujące drukowanie ? Jeśli sam, to jaka byłaby wystarczająca średnica podpórek i ich odległości, aby się to dało bez problemu wydrukować a podpory usunąć pilnikiem ? Dla oddania skali wydruku: ta ?przerwa powietrzna? ma 3 mm, grubość ścianki ? też 3 mm. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z podobnymi nawisami i mógłby coś doradzić ?
  22. Może spróbuj załapać się na jakieś obserwacje w okolicy i popatrzeć przez parę sprzętów. To może być lepsze dla Twojego wyboru (i Twojej głowy) niż miesiąc czytania... No i najpierw zdecyduj się na teleskop, bo reszta zależy od tego. A potem jeden, dwa przyzwoite okularki i poobserwuj trochę, to Ci wyklaruje co możesz jeszcze potrzebować. Kosmos jest wieczny i poczeka, aż się wyposażysz.
  23. Wielkie dzięki. Więc jak to już było stosowane, to na pewno się pobawię. Stożek światła szacowałem dla "najgorszego przypadku", tzn. przy całkowicie wsuniętym wyciągu. Zanim zrobię coś na stałe to najpierw przetestuję na jakimś prostym prototypie.
  24. W związku z tym, że w moim Newtonie stożek światła na wlocie wyciągu ma spory margines, rozważam wstawienie tam przesłony/diafragmy. Miałaby ona ograniczać wpadanie ?lewego? światła i w konsekwencji poprawę kontrastu. Taka przysłona nie miałaby powierzchni prostopadłej do osi wyciągu ale np. kąt 45*, tak aby odblaski nie szły w lustro wtórne. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie lub przemyślenia związane z przysłanianiem wyciągów w Newtonach, to bardzo chętnie się douczę zanim zacznę eksperymentować.
  25. Pisze jak obserwował ? Chętnie się dowiem czego nie powinno się robić. Nie spodziewam się takich deformacji, jeśli obserwował z filtrem typu ND, nawet ND3.8 (tłumienie 10^3.8) na wejściu teleskopu. No chyba że to nie było z Ziemi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)