Mareg

Co można mniej więcej zobaczyć w 12" na niebie ≈ 20 mag/arcsec2 możesz poczytać tutaj i tutaj, Na niebie 20.7 będzie sporo lepiej, więc nawet koło domu powinieneś mieć sporą różnicę w stosunku do 8". Każdy sprzęt ma swoje wady i zalety, dlatego wielu zapaleńców ma parę teleskopów na różne okazje. Ja od paru lat daję radę tylko z dwoma o bardzo różnych aperturach. W ten sposób udaje mi się ograniczać rozmyślania nad zmianą sprzętu, bo ani apertury, ani mobilności dużo już nie mogę poprawić.

@bikfisz, zamieniając 8" na 10", zyskujesz około 60 % więcej światła (10/8 do kwadratu). Z jednej strony to sporo, z drugiej nie za bardzo z uwagi na logarytmiczną charakterystykę czułości oka. Więcej zyskasz zabierając 8" pod niebo lepsze o 0.5 magnitudo, bo wtedy zaświetlenie spada o jakieś 60 % (10 do potęgi 0.5/2.5) i to jest czysty zysk na kontraście obrazów w okularze, podczas gdy zwiększenie apertury podobnie skaluje jasność obiektu i zaświetlenie. Zmianę jasności jakiejś galaktyki o 60 % możesz sobie zasymulować obserwując ją w zenicie i 40* nad horyzontem, bo o tyle zmienia się ekstynkcja atmosferyczna (tabelka tutaj). Na obiektach wymagających większych powiększeń i tak karty rozdaje seeing, więc różnicę pomiędzy 8" i 10" nie widywałbyś za często. Może być, że przy przeciętnym seeingu 8" da Ci lepsze obrazy na planetarnych powiększeniach, No i obecne 8" jest pewnie f/6 a 10" byłoby chyba f/5, więc większe wyzwanie co do okularów, zwłaszcza jak Cię kręcą kulki. W zależności od tego jakie masz okulary teraz i jak bardzo jesteś estetą potencjalnie możesz mieć dodatkowe koszty przy przesiadce z f/6 na f/5. Cóż, w tym hobby każdy myśli albo o większej aperturze, albo o lepszej mobilności, zwłaszcza jak sprzęt stoi i czeka na pogodę.

@kamillos, na początek najłatwiejszym obiektem jest Księżyc i na nim najlepiej uczyć się ogarniać teleskop i seeing. Teraz jest nów, więc na niego musisz poczekać jeszcze parę dni. Pamiętaj, że przy obecnej pogodzie Twój teleskop po wyniesieniu potrzebuje przynajmniej z godzinkę aby lustra osiągnęły temperaturę otoczenia i swoje normalne kształty. Niebo masz całkiem przyzwoite, więc spokojnie możesz zabierać się za linkowaną tabelę Wimmera.

@barca1124, serdecznie witamy na Forum ! Parę postów niżej masz podobny temat, więc może zacznij od jego przeglądnięcia: Aby spróbować Ci pomóc, musimy wiedzieć, skąd zamierzasz obserwować, jakie jest tam zaświetlenie, zwłaszcza w kierunku południowym, i co chciałbyś obserwować tym teleskopem.

To jest zupełna lipa. Aż wstyd że takie coś ktoś produkuje i sprzedaje. No chyba że to ma być tylko coś pokroju mebla ozdobnego, jak np.atrapa pianina.

@tsn, większe lornetki najlepiej działają pod ciemnym niebem, więc największą różnicą będzie chyba zabranie obecnego SM dalej od Poznania. Przesiadka na innego SM do obserwacji pod słabym niebem raczej nie ma sensu, bo ich odblaski bardzo przeszkadzają (przynajmniej mi) w obserwacjach Księżyca i planet. Do takich obserwacji to albo lepsza lornetka, np. na szkle ED, albo lepiej jakiś planetarny (= długi) refraktorek, który pokaże Ci księżycowe szczegóły daleko poza zasięgiem lornetki 25x. O większej i lepszej lornetce myśl, jak planujesz obserwować pod ciemnym niebem. Pod Poznań rozważyłbym jakiś refraktorek.

Myślę, że tu nie chodzi o samo widmo świecenia mgławicy emisyjnej w Plejadach, ale o to pasmo w odniesieniu do widma light pollution. Jeśli filtr H-beta przepuści nawet niewielki wycinek pasma świecenia tej mgławicy, ale za to wytnie praktycznie całe light pollution, to kontrast za filtrem wzrasta i lepiej widzimy mgławicę. W przypadku szerszego filtra H-beta więcej światła mgławicy przejdzie przez filtr i jeśli w tym paśmie nie ma za dużo light pollution, to taki filtr pokaże więcej niż węższy. Poza tym widmo świecenia tej mgławicy nie jest gładkie, ale ma góry i doliny, jak to widać na wykresie wrzuconym przez @Panasmaras Jeśli w szerszy filtr wpadnie więcej górek, to on może pokazać więcej niż filtr węższy.

Dobrze jest jak najwięcej tego smaru-kleiku po prostu usunąć mechanicznie, np. za pomocą ręczników papierowych i śrubokręta, a benzyną ekstrakcyjną czyścić dopiero to co nie uda się wyzbierać.

Dobrze ostrzy się na jasnej gwieżdzie, zanim zaczniesz oglądać planety. Obraz gwiazdy jest najostrzejszy gdy ona ma najmniejszą wielkość. Przy oglądaniu Jowisza można ostrzyć na jego księżycach.

@Alchemik, spróbuj znaleźć jakichś obserwatorów w okolicy i podłączyć się do obserwacji. Koniecznie zobacz na własne oczy jak wygląda Dobson 8 i 10 cali i co przez nie można zobaczyć.

@Alchemik, a teleskop ma być mogilny na wyjazdy czy chcesz nim obserwować z ogródka, balkonu ? Wolisz mniejszy przede wszystkim na Księżyc i planety czy większy, który pokaże też jakieś słabsze galaktyki ? Musisz coś napisać co chcesz i skąd obserwować,, bo bez tego nie można Ci nic doradzić. A w tym Izabelinie to niebo nie jest takie najgorsze, bo ligthpolutionmap.info pokazuje jakieś 19.8 mag/arcsec^2. Masz dobry widok na południe ?

@Fari, jako początkujący nie kupuj nic od razu co nie jest Ci niezbędne do rozpoczęcia obserwacji. Czym więcej nabierzesz doświadczenia, tym bardziej świadome będą Twoje zakupy. Tak że na pewno odpuść sobie na początku filtry i barlowy. Pierwsze sprawy, które będziesz musiał ogarnąć, w nieprzypadkowej kolejności: odnajdywanie i celowanie w trudniejsze obiekty; ze trzy przyzwoite okulary; kolimacja. Mi te trzy punkty zajęły na pewno ponad rok. Przy wyborze okularów kluczowa jest światłosiła teleskopu w którym mają służyć. Okular, który bardzo dobrze działa w refraktorku f/7 może być tragiczny w f/5, w które uderzasz. Opinii o okularach bez podania w jakiej światłosile były testowane nie ma za bardzo po co czytać. Generalnie, każdy okular to kompromis ceny, jakości obrazu, pola widzenia i wygody użytkowania. Tu każdy musi sobie znaleźć swój kompromis lub wydać konkretne pieniążki na topowe bezkompromisowe okulary.

Długotrwała wilgoć nie pomaga też cieniusieńkim warstwom aluminium na lustrach, a tych sami sobie nie naprawimy.

Znajdź swój ogród na tej mapie zanieczyszczenia światłem, kliknij i napisz nam, jaka jest wartość SQM z takiej ramki: To pomoże ocenić jakie masz warunki z ogrodu. Północą się za bardzo nie przejmuj, najważniejszy kierunek to południe.

@Sieniooo, najlepiej to szukaj kogoś ze Szczecina lub okolic kto obserwuje Dobsonem i umów się na wspólne obserwacje. Nic nie zastąpi zobaczenia sprzętu i widoków w okularze na własne oczy.

@Sieniooo, nie przejmuj się za bardzo straszeniem kolegi @szogun221, bo tysiące ludzi obserwuje planety Dobsonami bez napędu i jakoś dają radę, więc Ty pewnie też. Załóżmy, że są bardzo dobre warunki i wsadzasz w wyciąg Newtona 200/1200 okular Baader Clasic Ortho o ogniskowej 6 mm, co da Ci powiększenie 1200 mm / 6 mm = 200 razy. Pole własne tego okularu to 50*, więc będziesz miał pole widzenia 50*/200 = 0.25*. Ziemia obróci się o tyle w 0.25*/360* x 24 x 60 minuty = 1 minutę. Więc ustawiasz takiego Saturna przy brzegu pola widzenia i możesz go obserwować przez jakąś minutę nie dotykając teleskopu. Korygujesz teleskop dopiero jak Saturn będzie chciał uciekać z pola widzenia. Oczywiście celowanie i operowanie teleskopem przy tak małym polu widzenia wymaga wprawy, ale na pewno da się. Zabawę z większymi powiększeniami zacznij od Księżyca, bo łatwo go znaleźć i długo zostaje w polu widzenia. Jak Ci się bardzo spodobają duże powiększenia w Dobsonie, zawsze można go postawić na prostej platformie paralaktycznej.

Świetna metoda sprawdzenia kolimacji kolimatora i w takim razie kolimator jest bardzo dobrze skolimowany. Czyli to jest wina słabego wyciągu. Na razie się tym nie przejmuj.

To znaczy, że kolimator nie jest skolimowany, bo jak go obracasz, to plamka powinna stać w miejscu. Musisz go skolimować: regulujesz tymi trzema śrubkami kolimacyjnymi właśnie tak, aby przy jego obracaniu w wyciągu plamka stała. Generalnie, kolimacja tylko na laser nie daje gwarancji że będzie poprawna. Laser jest dobry do małych korekt po kolimacji kolimatorem optycznym i do poprawek po transporcie. Ad 2: Milimetrem czy dwoma się nie przejmuj i zacznij obserwować. Ad 3: To jest ograniczenie Twojego wyciągu, na razie się nie przejmuj. Ad 4: Nigdy nie miałem żadnego dobsona GSO - nie doradzę.

@pearljamuno, może zrób zdjęcie calości i drugie gniazda okularów, bo wtedy będzie łatwiej coś doradzić.

@fif28, serdecznie witamy na Forum ! Jak sam pewnie się przekonasz, wybór teleskopu to wcale nie taka prosta sprawa. Na początek przeglądnij sobie te tematy, spróbuj wybrać jakieś konkretne typy teleskopów do dyskusji i wtedy wróć do nas z może bardziej konkretnymi pytaniami: Zakup pierwszego teleskopu? Baza tematów. Teleskop do 1000zł Najlepszy teleskop do obserwacji Marsa Jowisza Saturna i Urana do 1000 zł

B-band intergalactic opacity λB = 0.10 ± 0.03 1/Gpc, na szybko wzięte z V. Vavrycuk, "Universe opacity and Type Ia supernova dimming"

Niestety, nigdy nie miałem astronomii na studiach, więc próbuję być samoukiem. Z tego co stoi u mnie na pułkach mogę polecić: Karttunen, Kroger, Oja, Poutanen, Donner, "Fundamental Astronomy", teraz też dostępna w polskim tłumaczeniu ("Astronomia ogólna") Carroll, Ostlie, "An Introduction to Modern Astrophysics" Strzelczyk, "Wprowadzenie do astronautyki. Inżynierski punkt widzenia" Jak interesuje Cię optyka teleskopów, to także Rutten, van Venrooil, "Telescope Optics".

@GarnuszekAstronom, ta redukcja 2" -> 1.25" ma 2-calowy gwint filtrowy, jest solidna i niedroga. Lubię obserwować okularami 1.25" z filtrem 2" w takiej redukcji, bo można mieszać okularami bez potrzeby przekładania filtra za każdym razem.

Z tego co piszesz, to nad domem masz niebo 21,17 mag/arcsec^2, co przy większej aperturze pozwala już sporo zobaczyć na DS-ach bez żadnych wyjazdów. A obserwacje przy domu są najbardziej optymalne czasowo, więc na takie najłatwiej znaleźć czas, I (prawie) nic nie kosztuje wystawić teleskop do wychłodzenia "na wszelki wypadek" jak pogoda jest niepewna. Ja mam sporo gorsze niebo nad domem niż Ty a mimo to od paru lat cały czas mam radochę z oglądania DSów w 12". Większa apertura pomaga też na Układ Słoneczny, a przy domu można na dodatek teleskop porządnie wychłodzić i utrzymywać dobrą kolimację, co przy takich obserwacjach ma duże znaczenie.

@Anonim1122, Twoja lornetka ma powiększenie około 20x i przy obserwacjach z ręki na pewno masz spore drgania, które rozmywają Ci obrazy. Zgaduję, że ten Jowisz lata Ci po polu widzenia i przez to nie masz szans zobaczyć tych księżyców, które są od niego odległe najwyżej kilka jego średnic. Przy następnych obserwacjach spróbuj podeprzeć sobie łokcie na dachu samochodu, murku, czymkolwiek, i zobaczysz jaka będzie różnica. Piszą, że ta Twoja lornetka ma gniazdo 1/4" do stopki adaptera. Jeśli to prawda, przydałaby Ci się taka stopka i jakiś wysoki statyw fotograficzny.