EOS 30D Debayering

[Nowok76]

Witam.

 

Korzystając z okazji jaki dała nam natura , czyli brak pogody postanowiłam pobawić się puszką która leżała w szafeczce :-)

W sieci jest dość sporo informacji odnośnie usuwania filtru z przed matrycy, lecz mało stron dotyczących tzw. debayeringu EOSa.

Postanowiłem zaryzykować :-)

 

Samo rozebranie i dostanie się do matrycy w EOS 30D jest w miarę proste. 

 

Problemem dla mnie było usunięcie mikrosoczewek. Nie mogłem dobrać odpowiedniego narzędzia do usuwania warstw.

Próbowałem ołówka, kredki nawet śrubokręta. Najlepiej spisała się wykałaczka z parasolki do drinków :-)

Po ponad godzinie skrobania udało mi się zdrapać warstwy pokrywające matryce. Niestety w niektórych miejscach na matrycy powstały rysy.

 

Nie wziąłem pod uwagę tego , że po wywaleniu filtru IR przesunie się punk autofokusa. Myślę że po zamontowaniu aparatu do teleskopu nie będzie to miało znaczenia.

Najważniejsze że po złożeniu aparat działa.

 

Na razie mam parę fotek robionych w domu. Na testy astro trzeba będzie poczekać.

 

[jolo]

Gratuluję udanej operacji :) To że się przesunął punkt focusa nie będzie miało znaczenia po podłączeniu do teleskopu. Mam nadzieję, że szybko będzie jakaś pogoda do pierwszych testów - sam jestem ciekaw jak wypadnie matryca w wersji mono. Szkoda, że mikrosoczewki też się traci przy usuwaniu filtra RGB :(

[Nowok76]

Dzisiaj zrobiłem mały test z Jupiterem 200mm.

Na zdjęciu widać bardzo zniszczoną matrycę, nie wiem czy flaty tutaj coś pomogą :-(

Jednak zaskoczyła mnie zwiększona czułość matrycy. Praktycznie korekta czasu naświetlania -2,5 .

 

Myślałem że po takiej operacji będę używał aparatu do zbierania luminacji. Nie wiem czy z tak zniszczoną matrycą warto robić fotki astro.

 

 

[kudi145]

W sieci można wyszukać wiele udanych modyfikacji matrycy na BW, bez śladu jej zniszczenia, zastanawia mnie więc czy istnieją jakieś chemikalia które zachowają soczewki a usuną tylko maskę.

[Jacek E.]

W sieci można wyszukać wiele udanych modyfikacji matrycy na BW, bez śladu jej zniszczenia, zastanawia mnie więc czy istnieją jakieś chemikalia które zachowają soczewki a usuną tylko maskę.

U nas też są tematy :) http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3752-detektor-modyfikacje-apertura-miejsce-wplyw-na-fotony-czyli-kij-w-mrowisko/?hl=%20modyfikacja%20%20canona

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/754-modyfikacja-canona-jak-gdzie-oraz-co-wtedy/?hl=%2Bmodyfikacja+%2Bcanona

[jolo]

W sieci można wyszukać wiele udanych modyfikacji matrycy na BW, bez śladu jej zniszczenia, zastanawia mnie więc czy istnieją jakieś chemikalia które zachowają soczewki a usuną tylko maskę.

Z tego co czytałem to nie jest to możliwe, bo warstwa filtrów RGB jest poniżej soczewek. I nawet jakby się jakimś cudem wypłukało filtry, to mikrosoczewki po prostu by odpadły.

[kudi145]

No tak nie pomyślałem, a nie orientujesz się czy takowa substancja istnieje? Mam jedną lekko szkodzą matrycę i chętnie przeprowadze eksperyment.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

[jolo]

Niestety nie pamiętam :( Coś mi dzwoni, że ktoś stosował stężony kwas octowy (tzw. lodowaty), albo jakieś jego estry (rozpuszczalnik nitro), ale nie potrafię na szybko tego znaleźć teraz.

[Nowok76]

Czy ktoś może mi wytłumaczyć następującą sprawę :

Z matrycy usunąłem dwie warstwy. Pierwsza zeszła bardzo łatwo , wystarczyło delikatnie wykałaczką poskrobać.

Natomiast druga warstwa wymagała troszkę większego nacisku i to spowodowało porysowanie matrycy.

 

Po lekturze na zagranicznych forach mam mętlik w głowie. Nie wiem która warstwa jest która.

Czy pierwsza to RGB, a druga to soczewki . I czy te soczewki też trzeba usunąć ??

[Jacek E.]

Czy ktoś może mi wytłumaczyć następującą sprawę :

Z matrycy usunąłem dwie warstwy. ..............

To może Ci wytłumaczyć tylko Radek - on przy okazji wielu napraw i modyfikacji jest największym psujem matryc Canonków na forach astro :D

[Nowok76]

Już znalazłem.

 

Najpierw są soczewki potem filtr Bayera :-)

[jolo]

Tak, pisałem o tym w poście #6 :) Dlatego niestety traci się mikrosoczewki i sporą część sprawności :(

[Hass-pol]

Mam jeszcze jedną zbłąkaną matryce - co prawda od innego aparatu, ale budowa pewnie podobna. Mam też trochę chemii... wrzucę na noc i jutro zobaczymy co zostanie :)

[Nowok76]

Niestety flaty o darki nic nie pomogły. Matryca idzie na straty:-(

Może znajdę na Allegro jakąś ciekawą ofertę to skuszę się kupić :-)

 

Aldebaran 30sek. Ostrość ustawiana z ręki .

[Nowok76]

Mam jeszcze jedną zbłąkaną matryce - co prawda od innego aparatu, ale budowa pewnie podobna. Mam też trochę chemii... wrzucę na noc i jutro zobaczymy co zostanie :)

 

Napisz konkretnie jakiej chemii używałeś do usunięcia filtru RGB. I czy po takiej operacji miałeś czystą matrycę ??

Mógłbyś byś wrzucić jakiegoś flata :-)

[g.b.]

Ja bym zostawił aparat do robienia zdjęć typy retro bez dodatkowych filtrów przy obróbce. Wychodzi cudna fotografia. Tylko że zawsze będą takie same "postarzenia".

[Nowok76]

Aparatu nie skreśliłem. Licytuję EOS30D z uszkodzoną migawką. Matryca się przyda :-)

[szuu]

ale jednak teoretycznie matryca nawet z takimi uszkodzeniami jest ciągle lepsza (w sensie ilości materiału na jednostkę czasu) od matrycy oryginalnej :)

no bo czułość 2-3 razy większa x 95% nieuszkodzonej powierzchni to ciągle prawie 2-3 razy!

tylko że pewnie musiałbyś mieć jakiś sprytniejszy program do obróbki który zupełnie pomijałby uszkodzone fragmenty (coś jak bad piksele*) a nie tylko modulował wartości zgodnie z mapą dark/flat.

wtedy przy stackowaniu z dużym ditheringiem ostatecznie cały obraz wyszedłby dobry. ale może są takie opcje? nie znam się na programach do astroobróbki, ale przetwarzałem w podobny sposób zdjęcia z kamery termowizyjnej w których też były "dziury" nie nadające się do kompensacji flatami.

 

*) normalnie chyba bad piksele obsługiwane są tak, że w ich miejsce wchodzi średnia z najbliższych dobrych pikseli, bo zakłada się że złych jest zawsze bardzo mało i występują pojedynczo, tutaj trzeba zrobić inaczej.

[jolo]

ale jednak teoretycznie matryca nawet z takimi uszkodzeniami jest ciągle lepsza (w sensie ilości materiału na jednostkę czasu) od matrycy oryginalnej :)

no bo czułość 2-3 razy większa x 95% nieuszkodzonej powierzchni to ciągle prawie 2-3 razy!

Pamiętaj o usuniętych mikrosoczewkach. Dla matryc CCD dają one 20-50% zysku, dla CMOSów będzie to więcej, bo przy każdym pikselu więcej miejsca zajmuje elektronika. Z tego co czytałem tylko 20-30% efektywnie zajmuje powierzchnia czuła na światło w sensorach CMOS.

[Nowok76]

wtedy przy stackowaniu z dużym ditheringiem ostatecznie cały obraz wyszedłby dobry.

 

 

Uważasz że jeżeli zrobię np. 30 klatek z ditheringiem , to po zestakowaniu paprochy i rysy znikną ??

[Nowok76]

 

wtedy przy stackowaniu z dużym ditheringiem ostatecznie cały obraz wyszedłby dobry.

 

 

Uważasz że jeżeli zrobię np. 30 klatek z ditheringiem , to po zestakowaniu paprochy i rysy znikną ??

 

 

Sam sobie odpowiem na to pytanie :-)

Nie znikną , bo przecież powyższe zdjęcie robiłem z ręki . W tedy zastosowałem ręczny dithering :-)

[jolo]

Powinny zniknąć o ile dobierzesz odpowiedni algorytm i podregulujesz parametry. Tak jak pisze szuu - dithering musi być dość spory.

[Nowok76]

OK.  Jolo dodałeś mi trochę nadziei .

Nic tylko czekać na pogodę i zabieram się za testy :-)

[Nowok76]

Tak przy okazji wątku zapytam o nurtujące mnie pytanie.

Skoro matryca po debayeryzacji zbiera całe spektrum światła nie tylko widzialnego ,

to jeżeli założę filtr IR pass będę zbierał całe pasmo powyżej IR  ?? 

[Hass-pol]

Niestety moja chemia nie pomogła. Wracamy do rysika.

[Nowok76]

Chemią chciałeś usunąć soczewki czy warstwę RGB ??

[michulus]

W inetrnecie duzo jest postow mowiacych ze CFA moze usunac chemicznie przy pomocy C2H4CL2.
Znalazlem nawet YT z tego procesu ale (jako rozumiem) wykonane dla sensora webkamerki SPC 900.
Czy widzieliscie gdzies jakikolwiek opis dla podobnej operacji na sensorze EOSa ( np 450D albo cos powyzej tego) ?

Usuwanie CFA z SPC900 przy pomocy C2H4CL2
 

 

[michulus]

Tutaj jeszcze ciekawy filimik. W komentarzach pod filimikem autor twierdzi ze usunal CFA przy pomocy rozu polerskiego i zajelo mu to tylko godzine ( i zakonczylo sie sukcesem  )
Czy ktos z Was probowal tej metody ?