Wieczór 01.02.2015:)

[DarX86]

Nie wiedziałem gdzie zacząć ten temat bo będzie wszystkiego po trochu, od opisu obserwacji, po jednoklatkowce, aż do pełnych zdjęć z dzisiejszego wieczoru który ciągle trwa! :)

Na początek, spotkanie z Wenus w czasie oczekiwania.

 

Taaaaa... dopiero na stronie głównej zobaczyłem że ciągle żyję przeszłością :D ładnie proszę o zmianę w tytule na rok 2015:)

[jolo]

Trzymam kciuki :) Ja podładowałem bateryjki przy betoniarce i zwinąłem już dziś zabawki :)

[DarX86]

Jutro będę dokładniej się rozpisywał, na razie jeszcze coś focę ale to już końcówka bo przy takim Muńku ciężko o sensowny efekt:) Na razie wrzucam to co robiłem w między czasie 350d:) ok 20 wybrałem się na łąki niestety nie sprawdziłem ile mam miejsca na karcie pamięci i trochę to mnie ograniczyło, a mrozek jest to palce zesztywniały i nie dawałem rady kasować pojedynczych zdjęć.

 

Księżyc się poddał ale Syriusz dzielnie stawił czoła chmurom i nie puścił "dziadów" :)

 

Nawet pozwoliłem sobie zapozować :D

 

 

 

[DarX86]

Przyszły chmury, więc też już się zwinąłem. Dziś na zakończenie, jedna klatka 120s dla sprawdzenia czy kometa nadal leci:)

[DarX86]

Wczorajszy wieczór głównie miał służyć nauce i testom. Dzięki tutkowi jolo wreszcie we właściwy sposób dokonałem alignacji przez eqmod-a dzięki czemu montaż trafiał idealnie w punkt nie zależnie gdzie mu kazałem celować :) To był mój pierwszy sukces.

Dobsona miałem nie wyciągać ale jednak nabrałem ochoty i wyniosłem go do chłodzenia. Gdy się chłodził to ja wziąłem się za drugi cel czyli uruchomienie guidingu bo przy pierwszej próbie nie poszło mi za dobrze:) 

Tym razem dużo lepiej choć, nie jestem pewien czy w ustawieniach PHD nie powinienem czegoś zmienić bo jak na razie zostawiłem ustawienia te co były.

Tak wyglądała klatka 4min, szkoda że dłużej nie spróbowałem. Klatka ciemna bo na iso 100.

 

Potem ustawiłem żeby jakieś foty się pstrykały a ja przeszedłem się na łąki. Gdy wróciłem dobson powinien już się schłodził. Włożyłem w wyciąg Ortho 10mm i wycelowałem w Księżyc, niestety blisko pełni więc widoki tylko przy krawędzi tarczy. Ale jak zobaczyłem widoki to naprawdę doceniłem orciaka, mimo niewielkiego pola obraz powala. Seeing dobry nie był ale zły też nie, podziwiałem twory widoczne na powierzchni naszego satelity jeżdżąc po terminatorze w jedną i w drugą stronę:) 

Duże wrażenie zrobiły na mnie oświetlone szczyty wzniesień które były jeszcze w cieniu, wyglądały jakby fragmenty Księżyca były oderwane i wisiały w przestrzeni tuż nad powierzchnią :)

Wziąłem sobie jakąś podstawową mapę Księżyca by wiedzieć co widzę, ale następnym razem wezmę coś do notowania bo tak niestety nie jestem w stanie zapamiętać wrażeń i obiektów konkretnych:)

Jowisz też się wyłonił, więc w niego wycelowałem ale był jeszcze za nisko nad dachami przez co bardzo falował, więc dałem spokój. 

 

Przestawiłem montaż na inny obiekt, a w dłonie wziąłem lornetkę w celu odszukania komety, nie sprawdzałem nawet gdzie teraz się znajduje. Wiedziałem że gdzieś przy Trójkącie, Andromedzie więc zacząłem jeździć lornetką w górę i w dół, tak by polem widzenia nic nie ominąć,.

Przy 4 lub 5 przejeździe w pole widzenia wpadł poszukiwany obiekt, wyraźnie słabszy niż gdy go widziałem ostatnio w połowie stycznia bez Księżyca na niebie. Ale nadal charakterystyczna puchata kulka z wyraźnie zielonkawym zabarwieniem.  Widoczna bez trudu w lornetce 10x50, przy Muńku bliskim pełni. 

Trochę zmarzłem więc zrobiłem sobie przerwę i poszedłem do domu coś zjeść i się ugrzać. Ponownie wyszedłem po 22, wróciłem do oglądania Księżyca. Wyraźnie było widać że terminator się przesunął, już nie widziałem wcześniejszych fragmentów zawieszonych w przestrzeni, a górę na granicy światła i cienia. Wyraźnie poprawił się też seeing, obraz dużo rzadziej gubił ostrość. Wpatrywałem się dobrych kilkanaście minut,  w między czasie zastanawiając się dlaczego ciągle nie mam filtra polaryzacyjnego by nie być oślepianym...

Jowisz odsunął się już od domów, więc ponownie wycelowałem w niego, najpierw zerknąłem przez 10mm, obraz był bardzo fajny, ostry przyjemny dla oka. Więc wyjąłem orciaka, a włożyłem najpierw barlowa 2,5x i dopiero ortho, więc powiększenie w okolicach 260x. 

Mile byłem zaskoczony bo seeing pozwolił na takie doznania. Wyraźne widoczne pasy, a momentami można było liczyć wąskie pasy przy biegunach. 

Był to jeden z najlepszych obrazów Jowisza jakie widziałem, lepszego widziałem tylko w tamtym roku przez tego barlowa i ESa 14mm gdy bez problemu dostrzegałem zawirowania w atmosferze.

Później z takim powiększeniem przeskoczyłem jeszcze na Księżyc i podziwiałem każde ukształtowanie terenu :) Mimo braku warunków do focenia, te doznania pozwoliły doznać zastrzyku energii którego tak mi brakowało :)

 

Z fotek, prócz m93 którą dołączyłem do kolekcji dobsonowych strzałów. Mam jeszcze 3 obiekty ale wstawię jak obrobię, przy takim zaświetleniu te gradienty mnie dobijają. Ale jak coś zdziałam to wstawię:)

 

 

 

[DarX86]

Mam chyba zwidy bo dałbym sobie rękę uciąć że był tu post o jakichś "perłach" :D >:D

[lukost]

Był, mojego autorstwa, usunąłem :P  Nie byłem pewien, ale wydawało mi się przez chwilę, że te oświetlone szczyty w pobliżu terminatora mają swoją nazwę. Okazało się, że pochrzaniło mi się z tym: http://www.eduteka.pl/temat/Perly-Bailyego

[DarX86]

A to z przed chwili:) Książyc, Jowisz i słabiutko widoczny Procjon na randce w Halo ( jakby to nie zabrzmiało:D) 

cieszę się że wyjrzałem przez okno bo tak mocnego halo jeszcze nie widziałem:)

[DarX86]

Pierwsze zdjęcie z 01.02. Gromada m38.

49x60s, canon 450d iso800, sw 150/750. 

[DarX86]

Kolejny obiekt.  Myślę że łatwo poznać jaki. 

Ale ostatnio mam coś nie tak z zapisem w .jpg chyba. Nie wiem jak u Was wygląda zdjęcie, ale u mnie w PS jest ok, przejścia tła są gładkie. A jak zapiszę w .jpg  to pojawiają się "kwadraciki"... i czym to idzie? 

[sferoida]

W pochmurne dni będziesz często powracał do tych zdjęć. Najlepszy sposób na odstresowanie i chwilowe zapomnienie, przeniesienie się w inny (wszech)świat. Mnie to dopadło, a najlepsze to właśnie gromady otwarte. Dlatego też z utęsknieniem czekam na forumowy album. Powiększy to zasób moich osobistych zdjęć (w ilości ok. 20 ... na razie).

[DarX86]

To już ostatnie zdjęcie z tamtego wieczoru. Myślę że nie muszę przedstawiać bo parka też charakterystyczna :) ustawienia takie jak wyżej, a jest to 18 klatek po 2min.

[DarX86]

13.02.2015

Nie wiedziałem gdzie wrzucić więc tu upchnę :)

 

Wenus, Mars, gwiazdki i trochę hotpixeli:)

 

A tu taki tam przystojniacha pozował to strzeliłem fotkę :)