Pierwsza astrobaza tuż po otwarciu zamknięta!

[jpatka]

Otrzymałem informację od Pani Beata Krzemińska, rzeczniczki prasowej  Urzędu Marszałkowskiego Woj. Kuj.-Pom., że Astrobaza w Gniewkowie i Radziejowie jeszcze w te wakacje zostanie uruchomiona i będą w nich realizowane zajęcia dla młodzieży. Do września mają być oddane wszystkie obserwatoria z tej sieci. Ciekawi mnie jak, ale zgodnie z powiedzeniem: "Cuda od ręki, na zwykłe rzeczy trzeba zaczekać chwileczkę" ... może mają jakiegoś asa w rękawie.

Trzymam za słowo. Zostało niecałe 8,5 tygodnia.

Informacja od rzecznika urzędu

[jpatka]

Niestety z moich informacji wynika, że AstroBazy ugrzęzły w miejscu. Czy uda się ten wspaniały pomysł uratować?

Wygląda na to, że zawalił sprawę jeden z wykonawców. Na razie nie mogę udzielać informacji który, choć już dobrze o tym wiem. Projekt realizowany ze środków Unijnych objęty jest licznymi rygorami realizacji. Teraz jego uruchomienie i działanie stoi pod wielkim znakiem zapytania. Z zewnątrz wygląda, że mamy budynek i niby wszystko jest OK. Ale w środku jest wielki problem. Nie działają kopuły i raczej nie maja szansy zadziałać.

Tu już nie ma co gdybać, kto jest winien i dlaczego zrobiono pewne rzeczy tak, jak tego robić nie powinno się. Projekt jest w końcowej fazie realizacji. Nie ma już pola manewru. AstroBazy wpisane są w kampanie wyborcze. Partia przypisuje sobie sukces, który może okazać się rewelacyjnym bublem.

Czy w naszym zespole jest ktokolwiek, kto widział to co ja i może powiedzieć jak jest? Wiem, że przynajmniej w jednym obserwatorium jest wielki miłośnik nieba. Jak znam życie zrobi wszystko by te bazę uratować. Ale to nie tak miało działać.

Z pomysłem realizacji takiego rozwiązania zanoszą się kolejne województwa w tym nawet nasze lubuskie. Mamy szansę stworzyć rewelacyjne rozwiązanie edukacyjno naukowe w skali świata. Mamy szansę skorzystać z efektu tego pomysłu i jego realizacji. Nasza nauka może zyskać ogromną liczbę talentów wyłowionych i rozwiniętych dzięki tym AstroBazom. Trzeba tylko zadbać o dobre zakończenie tej opowieści i przetrwanie tych Kosmicznych Baz na Ziemi. Może gdyby tak jak koledzy pisali, zajmowali się realizacją i działaniem profesjonaliści, to nie byłoby tego problemu.

Młodzież cieszy się, że ich edukacja ulegnie przemianie jakiej by oczekiwali. Ale w którym pokoleniu? To mnie martwi. Że składane są obietnice dzisiaj, ale cieszyć się nimi maja pokolenia nie wiadomo które?

Jak się okazuje decyzja zależy od urzędników. Oni maja swoje przepisy. Za taki stan rzeczy najprawdopodobniej będzie ktoś musiał odpowiedzieć. Wszyscy realizatorzy i kierownicy wzięli kasę - no prawie wszyscy. A winnych brak. Pana Premiera szlag trafi, albo posypia się głowy. Ale AstroBaz nie będzie. I to jest tragedia. Od ich sukcesu zależy sukces naszych pomysłów. Od tego zależy czy w ogóle kiedykolwiek zrealizujemy je w nie wiadomo jakiej przyszłości. Przy takim wykonaniu, obecnie innowacyjny pomysł obserwatorium, czy sieci obserwatoriów, już nie będzie innowacyjny.

Może musimy zrobić strajk głodowy? Zażądać czyjejś głowy?

W mediach panuje jakieś niedoinformowanie. Od maja pojawiają się informacje o kolejnych otwarciach i zakończeniu budów, ale to się nie zgadza z innymi źródłami danych. Te obiekty nie działają, a w każdym bądź razie nie tak jak powinny. Instalacje nie zostały zakończone. Zaplanowane prace dydaktyczne w tych instytucjach staja przed znakiem zapytania.

Czekam na info od kolegów.

[JacekPala]

A która astrobaza to ta pierwsza? Dostarczyliśmy kopuły do wszystkich 14-stu atrobaz, pięć z nich jest naszym zdaniem skończonych (zgodnie z zamówieniem) - o dziwo nawet nam za nie zapłacono i pomimo przeciwności losu zainstalowaliśmy w nich układy automatyki. Pozostali podwykonawcy nie zapłacili za dostarczone kopuły (wartość ich zaległości to ok. 300 tyś zł). Postanowiłem więc wstrzymać wszelkie prace związane z astrobazami do czasu wyjasnienia sprawy przez sąd.

Reasumując czternaście kopuł stoi, pięć z nich jest skończonych, w czterech innych jest rozgrzebana automatyka i czeka na decyzję sądu.

Jeśli potrzene jest więcej informacji to chętnie pomogę.

W mojej ocenie popełniono dwa podstawowe błędy:

1. zły nadzór inwestora(Urząd Marszałkowski) połączony z wyborem najtańszych (czytaj niekompetentnych firm budowlanych)

2. nie zadbano o precyzyjny projekt obserwatorium, pozostawiając duże pole do popisu marnym budowlańcom

no i jak zwykle punkt trzeci - czyli brak wizji co właściwie zrobić ze zbudowanymi obserwatoriami, oraz kto właściwie ma się nimi zajmować

[seyfert]

A spośród tych 14-stu.. Ile jest astrobaz, które nie mają pomysłu "na siebie"?

[jpatka]

Z tego co czytam projekt Astro Baza, to ich działalność jest dość szczegółowo dopracowana. Instruktorzy przeszli przygotowanie w sposób zorganizowany. Więc jest od tej strony wszystko OK. Czy prowadzący taka Bazę ma być oddanym pasjonatom? Nie wiem, być może to bardzo pomaga, ale może przeszkadzać. Wszystkie mają tworzyć system edukacyjny. Z założenia mają współpracować ze sobą itd. Czyli maja zaplanowaną żywotność na jakiś czas. Potem na pewno muszą przejąć inicjatywę w swoje ręce.

Faktycznie zawalają sprawę wykonawcy. Takie projekty to precyzyjna robota. Margines błędu jest niewielki. Technologia dla nich jest nieznana. A problemy się piętrzą. Teraz mamy fazę szukania kozła ofiarnego.

[jpatka]

Dostarczyliśmy kopuły do wszystkich 14-stu atrobaz, pięć z nich jest naszym zdaniem skończonych (zgodnie z zamówieniem) - o dziwo nawet nam za nie zapłacono i pomimo przeciwności losu zainstalowaliśmy w nich układy automatyki. Pozostali podwykonawcy nie zapłacili za dostarczone kopuły (wartość ich zaległości to ok. 300 tyś zł). Postanowiłem więc wstrzymać wszelkie prace związane z astrobazami do czasu wyjasnienia sprawy przez sąd.

Reasumując czternaście kopuł stoi, pięć z nich jest skończonych, w czterech innych jest rozgrzebana automatyka i czeka na decyzję sądu.

Czy dobrze rozumiem, że wykonawca dostawał produkt (kopułę) do samodzielnego montażu?

W mojej ocenie popełniono dwa podstawowe błędy:

1. zły nadzór inwestora(Urząd Marszałkowski) połączony z wyborem najtańszych (czytaj niekompetentnych firm budowlanych)

2. nie zadbano o precyzyjny projekt obserwatorium, pozostawiając duże pole do popisu marnym budowlańcom

no i jak zwykle punkt trzeci - czyli brak wizji co właściwie zrobić ze zbudowanymi obserwatoriami, oraz kto właściwie ma się nimi zajmować

Czy Wasza firma, Panie Jacku, instalował mechanikę i uruchamiał kopuły?? Czy też wykonawca musiał to zrobić sam? Bo jeśli tak, to biorąc pod uwagę doświadczenie firm budowlanych, nie dziwi mnie, że nie podołali. Dzisiaj firma budowlana, to małe biuro. Jak trzeba coś zbudować to oni dopiero szukają roboli od czarnej roboty. Tak w połowie drogi - czyt. budowy - wyłazi szydło z wora.

Potwierdza się powiedzenie: tanio kupujesz, dwa razy kupujesz.

[JacekPala]

Problemem nie są kopuły (są tak proste w montażu, że w zasadzie każdy może je złożyć). Problemem jest niechlujne budownictwo - choć wydawało by się, że trzeba jedynie wiedzieć co to znaczy, że winiec obserwatorium ma mieć kształt koła o zadanym promieniu :), no i że ma być poziomy.

Tak - dostarczaliśmy kopuły w częściach do montażu przez firmy budowlane, z tym sobie prawie poradziły, nie poradziły sobie natomiast z dokładnym wykonaniem budynków, nie wspominając już o terminach. ScopeDome miało w obserwatoriach uruchamiać jedynie sytemy automatyki.

[seyfert]

Kolejne informacje nt. astrobazy w Gniewkowie, które ukazały się w ostatnich Nowościach:

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=1875&NrSection=10&NrArticle=216277&IdTag=3791

[kisiel]

Niech no się premier dowie, każe ich wykastrować  :P

Nie rozumiem, co to za problem wystąpic do Starostwa Powiatowego w Inowrocławiu?  ::)

[felcia97]

Z tego co czytam projekt Astro Baza, to ich działalność jest dość szczegółowo dopracowana. Instruktorzy przeszli przygotowanie w sposób zorganizowany.

Ponieważ o mało co, nie nabrałem się na te "przygotowania" i pomagałem koledze w opracowaniu "działalności" to chciałbym zaznaczyć, że przypomina to akcję "orliki".

Budujemy obiekt a dalej robcie co chcecie. Szukajcie sponsorów, instruktorów, dogadujcie się ze szkołami, organizujcie pokazy, zloty itp. Niestety kolega już po 2 miesiącach został sam, bez wsparcia logistycznego i finansowego. Problemem nie do przejścia okazało się podłączenie salki przeglądowej do internetu i zakup dodatkowych okularów. Współczuje mu, bo chłopak młody, zapaleniec ale wykończy go tzw. bylejokośbyło. Już początkowe trudności w uruchomieniu poszczególnych baz powoduje, że system się załamuje i naprawdę tylko od determinacji i pasji instruktorów zależy czy to za parę lat nie zostanie zapomniane i nie zgnije z niedofinansowania. Życzę Jemu i pozostałym wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam.

[jpatka]

No tak, pierwszy raz w historii tego kraju budowano obserwatorium astronomiczne. Pełny profesjonalizm. To dla tego o nich tyle szumu robi się w mediach: Panorama http://tvp.info/panorama/wideo/04112011-1800/5467575 z astrobazami na końcu wydania.

Problemów jest więcej niż się wydaje. Po prostu nikomu nie chce się teraz tam pracować, ani tego utrzymać. Choć szczerze mówiąc to koszty są żadne przy utrzymaniu tego obiektu. Ale jak się nie chce to się nie chce. To dlatego na cały świecie mówią, że jesteśmy 20 lat za murzynami. Tak się prezentują polityczne konstrukcje budowlane.

Jak przez lata staram się o budowę i przywrócenie obserwatorium w Żaganiu mieście Johannesa Keplera, to ciągle jest coś przeciw. W końcu sam je wybuduję, bo to będzie najprostsze i chyba najszybsze. Ale chciałem, by po mnie mógł ktoś to dalej rozwijać.

Teraz kupiono pomysł Astrobaz w Lubuskim. Co prawda nie chcą stracić aktywności obserwatoriów więc najpierw muszą być takie grupy aktywne jak nasza Sekcja. Tylko, że to za mało. Ktoś wymyśli, że za jakiś czas nie będzie kasy na utrzymanie obiektu i zamknie to w diabły. Tak zamknięto Izbę Keplera. Dwa pomieszczenia w budynku z ekspozycją do zwiedzania dla turystów i gości.

Przy tym projekcie zawalili robotę wszyscy, kto tylko mógł. Nie ma grup pracujących na obiektach. Obiekty do dnia dzisiejszego nie maja odbioru. Kopuły nie działają, sieć  nie działa. Właściciela obiektów nie maja obowiązku ich utrzymywać. Słowem nikt tego już nie chce. Wrzód na d...e. To jest prawdziwe oblicze kryzysu. Jedna wielka niemoc. To jest to co nas umieszcza 20 lat albo więcej za murzynami. I dla tego zdolni ludzie wyjadą z tego kraja ponownie, by wreszcie coś móc.

Tylko, że za 5,10,15 czy 20 lat to nie będzie kogo rozliczyć za ten stan rzeczy. Zresztą, kto tu kiedyś za coś odpowiadał? Albo od razu, albo nigdy. 13 astrobaz, miało być 14, każda za prawie 400tys. Same obiekty były tańsze oczywiście, bo to jest tylko średni koszt na obiekt. Kto wziął pieniądze za to i dlaczego, skoro to nie działa? W jednej prywatnej firmie w naszym sąsiednim mieście za taki numer wyleciał szef projektu i prezes firmy. No ale u nas do tego trzeba dorosnąć.

A n a stronie projektu Astrobaza czytamy artykuł z 5 listopada:

W lipcu i sierpniu mieszkańcy Gniewkowa i Radziejowa oraz okolicznych miejscowości mogli uczestniczyć w pokazach najciekawszych obiektów letniego nieba. W obu miejscowościach, w czerwcu bieżącego, roku oddano do użytku przyszkolne obserwatoria astronomiczne, a zatem przeprowadzone w nich pokazy stanowiły chrzest bojowy nowo otwartych ASTROBAZ. Regularne spotkania w Gniewkowie (Gimnazjum nr 1, ul. Dworcowa 11) i Radziejowie (Zespół Szkół i Placówek, ul. Szkolna 12) odbywały się w okresie letnim dwa razy w tygodniu (Gniewkowo ? środy i piątki, Radziejów ? wtorki i czwartki). Pokazy nocnego nieba prowadzili lokalni koordynatorzy projektu ASTROBAZA. Są nimi nauczyciele pracujący w szkołach, uczestniczących w projekcie, którzy od 2009 roku biorą udział w regularnych, specjalistycznych szkoleniach, poświeconych szeroko rozumianej popularyzacji astronomii (prowadzonych przez KPCEN w Toruniu). W obserwacjach nocnego nieba wykorzystywany był nowoczesny sprzęt obserwacyjny będący wyposażeniem każdej ASTROBAZY. Celem prowadzonych obserwacji były obiekty bliższego i dalszego kosmosu m.in. kratery i góry na Księżycu, plamy i protuberancje na powierzchni Słońca, największe planety Układu Słonecznego ? Jowisz i Saturn, odległe gromady gwiazd oraz oddalone o miliony lat świetlnych wyspy Wszechświata ? galaktyki. Odwiedzający obserwatoria astronomiczne mogli nauczyć się również odnajdywania na nocnym niebie Gwiazdy Polarnej, której niezmienne położenie na sferze niebieskiej wskazuje kierunek północny.

Czyli wszystko co można zrobić na mocy tych obiektów i ich sprzętu to obejrzeć księżyc, przy czym ani jednego zdjęcia z tych imprez.

I dalej czytamy 6 listopada 2011r.:

300 uczniów z Kujawsko-Pomorskiego obserwowało gwiazdozbiór Łabędzia

Uczniowie szkół uczestniczących w projekcie ASTROBAZA biorą udział w programie STAR COUNT od  4 lat. Jako pierwsi, w obserwowanie gwiazdozbioru Łabędzia, włączyli się w 2008 roku uczniowie Gimnazjum w Złejwsi Wielkiej. Uzyskane przez nich wyniki stanowiły niespełna 10% wszystkich pomiarów wykonanych z terenu Polski. Rok później program STAR COUNT został rozpropagowany wśród lokalnych koordynatorów projektu ASTROBAZA, a w tegorocznej, piątej edycji, udział wzięło około 300 uczniów ze wszystkich szkół biorących udział w projekcie ASTROBAZA. Nad realizacją programu w poszczególnych miejscach czuwali lokalni koordynatorzy projektu, którzy zainteresowali swoich uczniów programem STAR COUNT. Propagatorem i koordynatorem tego programu na terenie województwa Kujawsko?Pomorskiego jest Wiesław Skórzyński, koordynator merytoryczny projektu ASTROBAZA (konsultant ds. astronomii w KPCEN w Toruniu).

Mam coraz większe wątpliwości, czy winniśmy wydawać pieniądze na tego typu projekty. Kolejni nie zrobią nic lepszego. Że też nam przyszło takich czasów dożyć.

To w takim Szczecinku, zwykły krawiec własnymi rękami zbudował klub, obserwatorium i prowadził przez całe życie tą instytucję. Było się od niego uczyć.

Sory, ale nie mogę dalej pisać, bo krew mnie zalewa ...

[krzysztof G.]

W Gdańsku przy szkolne obserwatorium astronomiczne GSA  działa prężnie. zapraszam do odwiedzania często aktualizowanej strony http://obserwatorium.gfo.pl/ ,niech służy za przykład. Dzisiaj o ile pogoda pozwoli  bedziemy się starać zarejestrować przelot asteroidy o której ostatnio głośno.

[jpatka]

Bo to tak powinno powstawać. Najpierw ludzie z pasja, a potem dane im narzędzie w postaci obserwatorium. Zresztą Wy tam Krzysztof zawsze silnie pracowaliście. To bardzo dobry przykład jak powinno się takie rzeczy robić. Niestety my często lubimy się uczyć na własnych błędach.

[riklaunim]

Astrobaza w Gniewkowie w TVNie była w Faktach ;) zamknięta bo schody są niebezpieczne i takie tam  :P

[jpatka]

No właśnie oglądałem to samo i łeb boli od takiej głupoty. Nawet szkoda pytać o co tu chodzi. Kiedyś po rozum ludzie szli do szkoły, ale dla tych tam, jeszcze takich szkół nie wybudowali ... chyba.

[Jules]

Jeśli komuś umknęło to zapodaję link:

http://www.tvn24.pl/28377,1727517,0,1,taniec-z-gwiazdami,fakty_wiadomosc.html

Ciężko cokolwiek komentować. Pan burmistrz ewidentnie działa na szkodę społeczności której przewodniczy i najlepiej by było gdyby od razu podał się do dymisji. Może zachował by reszkę reputacji bo takim tłumaczeniem ośmiesza się totalnie. Obiekt techniczny? To go oświeciło że jest to obiekt techniczny dopiero jak premier odjechał? Trudno było zajrzeć do dokumentacji projektu i po prostu powiedzieć "nie, dziękujemy" zanim zaczął ten cały cyrk? Żenada...

[jpatka]

Pozostałe AstroBazy działają tez na pół gwizdka, przynajmniej do zakończenia rozprawy sądowej z firmą współuczestniczącą w realizacji projektu, ale wszyscy tam chcą działać i to rozwijać. A jeden zapyziały pseudo-polityk połozy cały projekt na łopatki. I co mu kto zrobi? Ale może jak oddadzą kasę za zawalenia projektu, to się niektórzy nauczą jak się pracuje za publiczne pieniądze. Powinni tylko oddać w własnej kieszeni, tak, żeby było uczciwie do końca.

Nie wspomnę, o tym, że każdy obiekt można przekształcić z jednego typu na drugi. Trochę papierów i po krzyku. Urzędnicy to lubią.

Fajnie, że dotarli tam studenci z naszego Instytutu Astronomii i pokazali im co można zrobić na takim obiekcie, mówię oczywiście o fotometrii.

Dobrze by było, żeby za to zabrali się fachowcy, bo inaczej takie oszołomy wyleją dziecko z kąpielą. Oni wolą tam zrobić skład na kartony, bo to dla nich praktyczniejsze. Że mnie przyszło takich czasów w XXI wieku dożyc!

[seyfert]

Dobrze by było, żeby za to zabrali się fachowcy [...]

By wpadli na to jakby mieli k**** mózg.

Po mału pracuje nad projektem fotometrycznym przy wykorzystaniu niewielkiego sprzętu, tj. masowej fotometrii wybranych pól gwiazdowych i wybranych obiektów przy udziale miłośników. Sprzęt przeszedł mały tuning, oprogramowanie w większość jest gotowe - pozostaje kwestia archiwizowania i upubliczniania dużej ilości danych. W pewien sposób to celowe, żeby pokazać, że robienie astronomii bez astronomów to nie jest dobry pomysł.

[felcia97]

  Oni wolą tam zrobić skład na kartony, bo to dla nich praktyczniejsze.

I bardzo dobrze, obserwatoria na magazyny. Jeszcze rok, dwa i będzie można je odkupić, za 1/3 kosztów budowy. Akurat niedaleko mnie jest taka baza. Lubię obserwować jak tam nic się nie dzieje.Serce rośnie. Pozdrawiam.

[seyfert]

Jeszcze rok, dwa i będzie można je odkupić, za 1/3 kosztów budowy.

Z ust mi to wyjąłeś Grzegorzu..  :D hehehe Nic tylko zacierać ręce..

[kisiel]

Jeszcze rok, dwa i będzie można je odkupić, za 1/3 kosztów budowy.

(Nie)stety, obowiązek zachowania trwałości efektów projektu trwa 5 lat od zakończenia realizacji  ;)

[jpatka]

Najlepiej by było, by ten projekt wyszedł z doła w jakim się znalazł. Naprawdę niewiele trzeba by to zaczęło działać. A zacząć trzeba od ludzi. Niestety politycy potrafią zepsuć wszystko, mają do tego talent. I udowadniają całemu światu, że nie ma na nich mocnych - to jest problem.

Dla każdego z nas pomysł Astrobaz jest bardzo dobry, jeśli nie genialny. Ale realizacja to zupełnie co innego. Jakby robili to właściwi ludzie, nie byłoby tych problemów, ryba śmierdzi od głowy.

Pytanie, czy w dzisiejszej demokracji znajdują się narzędzia by takie rzeczy robić, kasa to nie wszystko. Jeśli projekt powstawał przez 3 lata, to można było już zawiązać grupę i stworzyć podstawy do jej działania. A skoro tego nie było, to i teraz nie będzie. Tym bardziej, że trzeba sięgać już do własnej kieszeni. Skończyły się czasy, że robiono coś tylko dla tego, że trzeba to było zrobić.

[kisiel]

Najlepiej by było, by ten projekt wyszedł z doła w jakim się znalazł. Naprawdę niewiele trzeba by to zaczęło działać. A zacząć trzeba od ludzi....

Jeśli projekt powstawał przez 3 lata, to można było już zawiązać grupę i stworzyć podstawy do jej działania. A skoro tego nie było, to i teraz nie będzie.

W studium wykonalności projektu musi być rozdział, w którym określono jak to będzie funkcjonować po oddaniu do użytku - finansowanie, a przede wszystkim obsługa i zasady udostępniania - z chęcią bym to przeczytał. To przynajmniej teoretycznie jest wiążące.  Gdyby porażka zawartych tam rozwiązań stała się oczywista, to odpowiedzialnemu powinno zależec, żeby jakoś to naprostować. Tutaj jest szansa, żeby jednak jakaś grupa się stworzyła. Obawiam się tylko, żeby nie zamaskowano tego przy pomocy picu, że niby wszystko gra (5 latek jakoś minie, a potem rzeczywiście będzie magazyn). Dlatego może warto drążyć temat.

[jpatka]

Z niewolnika nie ma robotnika. Może, gdyby gwiazdy można było oglądać w dzień a nie w nocy, co zmusza nas do nieprzespania wielu godzin, to może .... taka działalność tego obserwatorium wymaga wiele poświęcenia, widać niewielu stać na coś takiego. Razem z Urania dostałem ulotki o Astrobazie. Sam ich koszt to chyba funkcjonowania obserwatorium przez kilka miesięcy. Pytanie kto potrzebuje tej reklamy? Ja? Ale Ci którzy tam mają przychodzić, to na pewno.

Jeśli jest problem z zachęceniem okolicznych mieszkańców do działania w takim organizmie, to jak zachęcić ludzi do pracy na zadupiu w Australii gdzie kangury mówią dobranoc, bo bociany nie dolatują tak daleko?

Dokładnie jest tak jak piszesz. Latka mają przelecieć, jakoś to będzie, a potem spokój błogi nas czeka, a kasa wpadła i luzik. Ale to wygląda na nowotwór mózgu. Bo nie mogę pojąc jak można w ten sposób w ogóle próbować myśleć. Niektórzy mogą. Znam to z autopsji.

Mam nadzieję, że jakiś ojciec weźmie sobie to do serca i spłodzi odpowiedniego kandydata na rycerza Jeday, który zajmie się tą astrobazą jak trzeba. Tylko w nim jest nadzieja.