Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 18.08.2017 uwzględniając wszystkie miejsca
-
5 punktów
-
NGC 6888 w kolorze. Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł5 punktów
-
3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
W kolejnym szerokim kadrze (poprzedni można znaleźć na forum) przeskoczyłem na drugą stronę Skorpiona. Znajduje się tam cała plątanina ciemnych mgławic która wyraźnie wybija się poza płaszczyznę dysku Drogi Mlecznej. Gwiazdozbiory Wilka czy Centaura chodź częściowo widoczne z naszych szerokości uchodzą jednak a południowe. Kadr przecina niebo od Skorpiona do Centaura i bodajże w całości ujmuje mało znanego u nas Wilka. To w "północnej" części kadru. Południowa zahacza o kilka kolejnych gwiazdozbiorów jak to w szerokich kadrach Canon 6D, Sigma 50mmA, iso1600, ~1h, SkyTracker2 punkty
-
Demko mojej nowej pracy. 4x1200 sekund Ha . FS 128, ATIK ONE 9M na ASA DDM 60. NGC 7293 znana także jako Eye of the God albo Ślimak.2 punkty
-
1 punkt
-
Napiszę to po raz setny bo jestem na urlopie i nie mam co robić - nie powinno się stosować luminancji gwiazd z Ha. Dlaczego? Ano dlatego że gwiazdy NB sa zawsze mniejsze od LRGB i w efekcie kolor"wystaje" i tworzy takie nieładne kolorowe obwódki wokoł gwiazd. Twoje zdjęcie to kliniczny przykład. A gdybyś zrobił syntetyczna luminancje gwiazd, dodając wszystkie klatki RGB do siebie i dołozył z funkcją lighten jedną warstwę w PS to efekt byłby o wiele lepszy.1 punkt
-
Nie warto się sprzeczać. Budżet jest jaki jest, nie jest możliwe kupić za tyle normalnego teleskopu ani lornetki ze statywem. Zresztą, już po ptakach, Skylux sprzedany, niech się chłopak cieszy i zacznie oglądać niebo;) Pozdrawiam i życzę pogodnych nocy. Łukasz1 punkt
-
Dzisiejsza noc spędzona do 3.00. Jak teleskop i okulary pokryła nieodwracalnie wilgoć to w ruch poszła lornetka. Niebo tutaj jest genialne. DM od jednego horyzontu po drugi. Hitem była nasadka bino w taurusie Łukasza. M27 i M57 to był po prostu SZOK.1 punkt
-
Janko, nie przetłumaczysz jak widzę zamiast pięknych poł gwiazdowych i smaczku wyszukiwania galaktyk a może i jaśniejszych kłaków mgławic , oglądania pięknych asteryzmów, niezapomnianego widoku Plejad koledzy proponują trzęsący się obraz Jowisza albo Saturna w kolorowych obwódkach. No co kto lubi ....1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Po dłuższej przerwie opisze w jednym poście to co widziałem podczas ostatnich czterech "księżycowych" sesji. 06.08.2017r. Faza Księżyca - 0.99 Obserwacje rozpocząłem już około godziny 2200 lecz dopiero teraz o 2300 znalazłem chwilkę na naskrobanie czegoś w notesie. Ostatnia godzina z racji na zachmurzenie części nieba, w której znajduje się Muń poświęcona była spontanicznym obserwacjom tego co w pole Nikonki akurat wpadło, tą część obserwacji opiszę gdzie indziej. Wracając zatem do tematu - 2300, Księżyc wylazł zza chmur, jego tarcza oświetlona jest w 99 procentach, jutro pełnia. Pierwsze co można powiedzieć to to, że strasznie daje po oczach, drugie natomiast, że widok Księżyca prawie w pełni, mimo że majestatyczny to nie jest już tak bogaty w szczegóły. Wiadomo, widać Tycho, Kopernika, Plato, Archimedesa czy Arystarcha, ale to już nie to samo co podczas przebywania tychże kraterów w pobliżu terminatora. Z nowości wcześniej nie zaobserwowanych widać krater Grimaldi - ciut wydłużony w kierunku północ-południe, ciemny. Zaraz przy jego lewej krawędzi widoczny jest także Schlüter, a i teraz tak patrze, że nad Grimaldim jest też Riccioli. W sumie to by było tyle... tak, niestety tak mało jest widocznych kraterów podczas bliskiej pełni. Ciekawe tylko czy widok Księżyca oświetlonego w 99% pozwala na odhaczenie pozycji nr 1 na liście Lunar 100... No nic to na dziś tyle pisania. Ja oczywiście jeszcze trochu posiedzę i popaczę, a nuż jaki Perseid przeleci... 09.08.2017r. Faza Księżyca - 0.98 Jest 0315, Księżyc po pełni. Wzdłuż wschodniej krawędzi widać kilkanaście pomniejszych kraterów a gdzieniegdzie wpadają w oko także i większe. Jest Endymion, znajduje się obecnie tuż przed linią terminatora. Bezpośrednio za Endymionem widać większe załamanie biegnące właśnie wzdłuż terminatora, jakby była tam wielka dolina - to zapewne "zalążek" Mare Humboldtianum (Morze Humboldta). Po skierowaniu wzroku ciut wyżej w oko wpadł mniejszy krater, po dokładniejszym przestudiowaniu mapy dochodzę do wniosku że musi to być Strabo. Zbliżając się do Mare Crisium (Morze Przesileń) dostrzegam dwa kratery: wyraźniejszy z szarawym dnem Cleomedes oraz nie tak ostry, subtelniejszy krater Messala. Zaraz za wspomnianym Morzem widać postrzępione krawędzie wzniesień i dolin. Na południu wyraźnie od ciemnego tła Mare Fecunditatis (Morze Żyzności) odcina się krater Langrenus, łatwo dostrzec można także krater Maclaurin. Jeszcze niżej "przyklejony" do terminatora leży Petavius. Ogólnie rzecz biorąc to na pierwszy rzut oka nie wydawał mi się dzisiejszy Muń tak bogaty w szczegóły a jednak pozory mylą... ...Spojrzę jeszcze na Plejady 10.08.2017r. Faza Księżyca - 0.95 Godzina 0300, całkowicie bezchmurne niebo, lekka mgiełka wije się nad jeziorkiem, przy którego brzegu rozstawiłem się z Nikonką. Księżyca ciąg dalszy. Po prawej stronie tarczy tuż przy Mare Tranquillitatis (Morze Spokoju) rysują się zachodnie krawędzie Mare Crisium. Doskonale widoczny jest także krater Macrobius znajdujący się pomiędzy wspomnianymi Morzami. Zaraz powyżej przy terminatorze wciąż widoczny jest Cleomedes a jeszcze wyżej widoczny jest także Endymion - ten prawie ginie już w cieniu, na światło wystają już tylko szczyty okalających go wzniesień. Dolna część Księżyca "podziurawiona" jak durszlak, ciężko nawet się zorientować co jest co. 11.08.2017r. Faza Księżyca - 0.89 Od 0155 prowadzę obserwację Księżyca przy lekkim zachmurzeniu, nie przeszkadzającym jednak zupełnie w dostrzeżeniu szczegółów powierzchni naszego naturalnego satelity. Terminator muska już krawędzie Mare Tranquillitatis. Powyżej Mare Serenitatis (Morze Jasności) uwydatniają się szczegóły dwóch kraterów - Hercules i Atlas. Z tych dwóch Atlas leży dokładnie na granicy światła i cienia. Oba wyglądają na bliźniacze, jakby stwórca z lenistwa podczas ich tworzenia użył opcji kopiuj-wklej Powoli dostrzegalny zaczyna być także Posidonius znajdujący się tuż przy Morzu Jasności. Powyżej Mare Tranquillitatis widnieje obszar usiany "dziurkami" oraz innymi nierównościami. W rejonie Montes Taurus z łatwością dostrzegam krater Römer, widoczny jest także Macrobius oraz Newcomb. Odrobinę niżej przy wschodniej granicy Morza Spokoju krater Taruntius jawi się jako ciemny ubytek, czarna dziurka na powierzchni Muńka wygryziona z powierzchni grą światłocienia. Mocno upstrzone kraterami jest także południe. Powyżej Mare Nectaris (Morze Nektaru) dobrze widoczne są Theophilus, Isidorus i Capella - dwa ostatnie ciężko jest w Nikonce rozdzielić, wyglądają jakby tworzyły jeden krater rozmiarów Theophilusa. Prawdziwy durszlak to widać jeszcze niżej. Wymieniam po kolei widoczne od prawej: Santbech (wydaje się, że widać też krawędzie Petaviusa), zaraz przy nim Snellius a niżej Stevinus, widać także krawędzie Furneriusa. Obok widoczny jest też Janssen a w samym terminatorze Fabricius. Kierując wzrok nieco na południowy zachód dostrzegam kolejne dwa kratery: Pitiscus oraz Hommel. Jak widać niezwykle bogaty w szczegóły widoczne w lornetce jest Księżyc gdy tylko "złapie" trochę cienia. Dalej musi być tylko lepiej A teraz co? Plejady a jak Dziękuję i pozdrawiam wszystkich astrozakręconych.1 punkt
-
Witam Jak tylko ustawiłem sesję foto, to od razu złapałem się za lornetkę 10x50. Usiadłem sobie na leżaczku, podparłem łokcie i zacząłem jeździć po galaktyce. Oczywiście tak jak wcześniej dostrzegłem M13 M92 M27 M57 M31, Chichoty. Spróbowałem też dostrzeć NGC 6992 i udało się, bez żadnego zerkania. Z miotełką było trudniej. Zerkaniem dostrzegłem tylko jej środek obok jasnej gwiazdki. Dalej poszedłem na Mgławicę Amerykę Północną. Widać ją wyrażnie z pojaśnieniem Cygnus Wall. Pelikana tylko zerkaniem i jego jasny czubek głowy, no i może troszkę dzioba. Potem znalazłem M39 i ...(tego się nie spodziewałem) ciemny pas od M39 doprowadził mnie do Mgławicy Kokon. Wtedy inne ciemne pasy w drodze mlecznej zacząłęm dostrzegać. Nie spodziewałem się tego, że tyle można w lornetce zobaczyć. Welon NGC 6992 newton 150/750, niemod. Canon 1200D, 16x5min. + 9x7min. ISO 1600 + filtr UHC-S1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt