marianowski

W Częstochowie 21* w czasie gdy powstawała fotka poniżej,dzisiaj podszedłem inaczej do tematu,ale po kolei. Zazwyczaj obniżam ekspozycję (-EV) bo boję się przepaleń itp,potem suwaczkami wyciągam co nieco z cieni,ale zabiegi takie obnażają jak słaba jest matryca APS-C,widać wyraźnie że szum się wtedy potęguje. Dzisaj postanowiłem zrobić mały eksperyment.ISO pozostawiłem na poziomie 100,zazwyczaj w wartościach 100-200 bo zazwyczaj wtedy rozpiętość tonalna dla matryc CMOS jest największa.Resztę wartości ekspozycji ustawiłem tak aby zdjęcie było prześwietlone ale nie przepalone,miałem włączony histogram na żywo i wyglądał on tak mniej/więcej: Czytałem kiedyś że prześwietlenie zdjęcia daje najkorzystniejszy stosunek szumu do zapisanego sygnału.Czyli zamiast wyciągać szczegół z cienia wraz z szumem tu odwrotnie gasimy światła w których i tak sporo jest zapisane,ale przygaszaniem nie tracimy na jakości. Uzyskałem taki efekt,kilka ruchów podstawowymi suwakami na surowym RAWie.Wrednego szumu niemal brak.W bardziej ciemnych partiach w powiekszeniu 100% jest dopiero zauważalny To tylko szybka próba co będzie,jak to wyjdzie itd.Uważam że dalsze ćwiczenia w poprawnym prześwietlaniu jak i obróbce mogłoby wiele dać na plus posiadaczom APS-C z średniej półki. Pozdrawiam

Dzisiejszy sprzed dwudziestu paru minut.Przycięte,bez ingerencji w kolory itp. EOS M 24mm,F 7,1 iso 100 Pozdrawiam

Aby dopełnić całości czemu Pawle nie załączyłeś fotek szczątków leżących po upadku na polu

Ciekawska ciekawie podejście do wielkanocnych jaj zaprezentowała Wesołych i mile spędzonych Świąt Wszystkim Życzę ps.Będę egoistą i stwierdzę że ryby najfajniejsze

Kolejny dzisiejszy dość dziwny zachód Słońca gdzie zauważyć się go nie dało,ale i tak jego światło odbite od gęstych chmur dało fajny spektakl na żywo.Niestety fotki nie do końca mówią jak było naprawdę. Panorama trzech fotek z 135mm,EOS M Około dziesięć minut później,słonko z pod horyzontu podświetliło chmury około 10-ciu stopni nad horyzontem co dało fajny dla oka efekt.Pojedyńcze zdjęcie z 55mm.aparat ten sam. Zdjęcie przycięte by pozbyć się nieciekawych obiektów z dołu fotki,i to jedyna obróbka,na kolor,kontrast itp.nie wpływałem.W rzeczywistości ciemne chmury miały więcej jakby fioletu(chyba) Pozdrawiam

Uprościłem nieco,faktycznie są czasem baardzo króciutkie lub wcale ich nie ma.Tak samo jak nie da się raczej wyznaczyć stałego pułapu od którego smugi się pojawiają.Teoretycznie jest przyjęte że górna troposfera od 8km do dolnej stratosfery chyba 15 km to strefa w której występują,ale jak słusznie zauważasz nie zawsze.Jeśli Flightradar podaje nieomylnie wysokości pułapów to sam byłem świadkiem że smugi tworzyły się dopiero powyżej 10km. Dzięki za sprostowanie Edit:w międzyczasie gdy pisałem posta swojego umieścił JacekE,zgadza się,śmigłowe też,kto nie wierzy niech poogląda filmy dokumentalne z II WŚ czy trochę późniejsze.

Podejście terrorysty,coś leci trzeba strzelić Sorry trudno było się powstrzymać.Samolocik jeszcze nie na pułapie z tego co widać(brak smug),ciekawe do ilu milimetrów ogniskowej da się focić przelotówki z ręki.To dość mocno jasne obiekty bo zawsze słoncem podświetlone. Pozdrawiam

Taki dziwaczny dzisiejszy zachód,zanosiło się że raczej nic nie będzie widać ale jakoś szczęśliwie kilka luk w chmurach się pojawiło. EOS bez lustra 28mm Pozdrawiam

Powiedz to kobiecie

Dla Ciebie to sukces,dla mnie świetne wieści potwierdzające jak słusznie Kolega wyżej zauważył że odkrycia nie są zarezerwowane tylko dla zawodowców. Gratuluję i życzę następnych sukcesów

Podobno skuteczna jest broń hukowa,i chyba coś w tym jest skoro w Słowacji na szlaku znajomy spotkał już turystę z pistoletem,początkowo myślał że to jakiś militarysta. Seria z flesza po ciemku też ma pomagać.Osobiście nie sprawdzałem,są to tylko opinie świadków zdarzeń które przeczytałem bądź słyszałem z opowiadań.

Aby Jowisz był większy potrzeba krótko ogniskowego okularu.Nie wiem co teraz jest w zestawie z tym teleskopem,kiedyś był 25mm i 10mm i Barlow chyba.To co na fotce wygląda jak z 25mm okularu,ale i tu jakieś paski powinny być widoczne.Sprubój ten 10mm on da powiększenie 75X,a Jowisz lubi i tak większe powery.Z twojego telepka spokojnie będzie dobrze wyglądał w powiększeniach rzędu 200X,czyli musisz zaopatrzyć się w krótszy ogniskowo okular. Apertura 6cali pozwoli na oglądanie wielu szczegółów tej pięknej planety,trzeba tylko stabilnej atmosfery o którą będzie nie łatwo gdy obiekt nisko "chodzi".

Moje świeże z dzisiejszego zachodu,większa ilość wyższych chmur chyba zwiastuje zmianę pogody w najbliższym czasie. Trzy strzały z 200mm,75mm i 28mm, Bezlusterkowy EOS M Pozdrawiam

Nie jestem fachowcem w tej kwestii więc moja opinia jest tylko wyrazem mojego gustu.Ten zaś wyraźnie mi mówi że wolę taką glutowatość jak sam ten efekt określiłeś niż nie jedno "agresywnie doskonałe"zdjęcie które nieraz na fachowych witrynach można zobaczyć.Dzięki temu jest ono delikatne w odbiorze,a słowo mgławica zawsze z czymś delikatnym mnie się kojarzy. Dla mnie już teraz zdjęcie jest piękne,ale podkreślam to tylko moje skromne zdanie. Pozdrawiam

W stu procentach TAK!!! Żyjemy w czasach gdzie ostatnie białe plamy zniknęły z map dawno w ubiegłym wieku,nowe mapy"rysują" nam satelity krążące nad kulą zwaną ziemską.Dzisaj jest wszystkich satelitów wokół ziemi więcej chyba niż samochodów w mieście.Amatorski sprzęt optyczny do obserwacji pokazuje istotę przestrzeni i sąsiednie inne kulki,co tu udowadniać ??? To że kilku oszołomów uważa inaczej,ich sprawa,ale nie znaczy że swoimi bezpodstawnymi przekonaniami mają zatruwać przestrzeń ludzi normalnych.To nawet trochę chore że taki temat istnieje na Tym Forum. Ludzie Kochani,szanujmy się bo nikt tego za nas nie zrobi. Pozdrawiam

Księżyc wczorajszy nad jurajską granią,taki widoczek z 135mm Pozdrawiam

Rzadko jest ostatnio czas aby dłużej w spokoju forum poczytać. Wstyd mi,ale dzisaj pierwszy raz widzę ten temat,naprawdę fajne zdjęcia

Wiele małych,mniej oczywistych"układów" ma swoje nazwy,a ten taki oczywisty jest bezimienny,też mnie to trochę zastanawiało. Świetnie opisane relacje i wrażenia z nich,dla mnie SUPER

Słonko o zachodzie jako kulkę z naturalnym kolorem sfotografować trudno,ale czasem warunki pogodowe plus smog zamieniają się w filtr,taki naturalny filtr atmosferyczny Canon M i ogniskowe 55mm,100mm,150mm,bez obróbki,pierwsze tylko przycięte z tego powodu co zawsze.Cyknięte z domowego okna. Pozdrawiam

Trzeba się dopatrywać,gdy zjawisko jest delikatne bo tło jest jasne,tak jak w tym wypadku warto przedtem obniżyć wartość ekspozycji o 1EV,potem,2EV i 3EV też nie zaszkodzi.Potem sprawdzasz która fotka najlepiej pokazał zjawisko.Mnie tak udało się sfotografować słup słoneczny który absolutnie nie dało się dostrzec. Obniżenie wartości EV umożliwiają nawet aparaciki w smartfonach.

Witam,dzisiejszt świeży zachód słońca,przyjemny końiec mocno mroźnego dnia. Tym razem z domowego okna,ogniskowa 135mm i bezlusterkowy Canon.Bez obróbki,tylko nieco przycięte bo na pierwotnej fotce trochę obiektów według mnie trochę szpeciło fotkę. Pozdrawiam

Witajcie Szkocki dzisiejszy wschód słońca.Niestety ale jak głęboko słlonko było pod horyzontem,ani która godzina itp. nie wiem.Wyszłem na balkon a tu taki spektakl,przestałem myśleć z zachwytu i cykałem nie zwracając uwagi na godzinę i inne "mniej istotne"wtedy rzeczy. North Berwik,Szkocja,dzisaj rano.Szkoda że kiepski ze mnie fociarz i słabo oddałem to co natura dała w tamtej chwili na żywo. Pozdrawiam ps.Zapomniałem dodać że aby szerzej to pokazać zrobiłem mozaiki z kilku zdjęć.

Dobrodziejstwo posiadania okna na zachód Gdy tylko niebo się przetrze jest po co podejść do okna. Tak fajnie dzisiaj słońce pokolorowało chmury,słonce które w momencie cyknięcia było gdzieś około czterech stopni pod horyzontem. Fotka bez obróbki poza przycięciem w celu wycięcia zbędnych obiektów szpecących widoczek. Pozdrawiam

Dziękuję za dowód że motto kolegi z innego tematycznie forum jest absolutnie w stu procentach pewne.Abyś i tu nie zaczął szukać prawdy zaznaczyłem ją na niżej wrzuconym screenie czerwoną ramką.

Życzę Wszystkim Spokojnych i Miłych Świąt a Pogoda niech w nas w tym wyjątkowym czasie gości bez względu na aurę za oknami