Skocz do zawartości

Windforce

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez Windforce

  1. Co to masz za zwierciadło? Łazienkowe / kosmetyczne? Czy faktycznie z jakiegoś teleskopu?
  2. Cześć! Aby sprawdzić domowym sposobem, czy lustro wklęsłe nie zniekształca, należy spojrzeć na swoje odbicie pod kątem prostym, najlepiej stojąc "ze światłem", tzn mając za plecami dość jasne źródło światła. Jeśli twarz widoczna w lusterku wygląda znajomo, możesz siebie rozpoznać, oznacza to, że lustro nie zniekształca. Jeśli z kolei twarz jest wykrzywiona, jakaś taka "nie swoja", mogą być temu dwie przyczyny: 1) Twoje lustro sferyczne zniekształca 2) Wczorajsza impreza była udana Sorry, nie mogłem się powstrzymać! A tak serio, jeśli już wiesz jak rozróżnić Wielką i Małą Niedźwiedzicę oraz lustro sferyczne od parabolicznego, nie dywaguj nad rzeczami nieistotnymi tylko po prostu odejdź od komputera i zbuduj sobie ten teleskop, wyjdź z domu i spójrz przez niego w gwiazdy, a wszystkiego się dowiesz sam! Lustro które nie zniekształca pozwala dostrzec gwiazdy w postaci punktów, a po rozogniskowaniu w postaci równych "obwarzanków"... D
  3. OK, więc pkt. 1 posłuchaj kolegów - Dobson 8" wcale nie jest taki ogromny jak się wydaje. i taki teleskop nie dość że jest tani jak barszcz, to jak będziesz kupował na ebayu nie stracisz nic przy ew. sprzedaży, a sam sprzęt jest tak banalnie prosty w budowie, że ciężko trafić na bubla, w odróżnieniu od tych cudeniek SCT na skomplikowanych montażach z napędami i naładowanych elektroniką. Pkt 2. dla osoby rozpoczynającej przygodę z astronomią, najważniejszy jest nie sprzęt, a edukacja. Posiedź, rozgość się tu na forum, czy przeczytałeś już z jedną relację z obserwacji napisaną przez kolegów? Wiesz już może co to jest Stellarium? Jak tak to ok, warto od tego zacząć. Pkt 3. jak coś wyczytałeś a wciąż nie znasz odpowiedzi to pytaj, kto pyta nie błądzi. Koledzy chętnie pomogą, gdy pytania nie będą dotyczyły rzeczy które są 100x maglowane - po prostu chwilę przystań, prześledź wcześniejsze wątki, poczytaj. Całe obserwacje astronomiczne polegają właśnie na tym "przystanięciu", odsapnięciu na chwilę, skupieniu się, oderwaniu się od pędu otaczającej rzeczywistości, jakiejś bym powiedział, refleksji... Dlatego właśnie powiedziałem, że bakcyl astronomiczny ma z reguły ciężko, ja wiem co mówię.
  4. Odbiór osobisty teleskopu najlepiej przeprowadzić z osobą która ma cokolwiek obeznania w temacie, bo jeśli nie wiesz na co patrzeć i jak patrzeć, równie dobrze zamówić wysyłkowo i nie tracić czasu. Możesz też wybrać się na dowolny zlot astronomiczny, a jeśli mieszkasz w UK to także do klubiku / stowarzyszenia które udostępnia obserwacje astronomiczne i jest tam pasjonat obserwacji. Tak rzeczywiście można złapać bakcyla i się w to pozytywnie wkręcić a co najważniejsze - poobserwować zupełnie za darmo. Natomiast w pojedynkę, bez elementarnej wiedzy i bez osoby zaznajomionej w temacie, która Cię weźmie za rękę i pokaże astronomię w sposób, w jaki sama ją pojmuje - rozumie, umie, pojmuje, kocha, ten bakcyl ma z reguły słabe środowisko rozwojowe.
  5. Zakładam, że "wszystko po trochu" dla "totalnego laika" jest w 90% patrzeniem na Księżyc np przy grillu albo jak sąsiad przyjdzie żeby było czym się pochwalić, a czasem w oko wpadnie Jowisz, Saturn bądź też Mars jak sąsiad kumaty i powie co to za jasna gwiazda. SCT na azymutalnym, z naprowadzaniem, sprawdzi się najlepiej.
  6. http://deltaoptical.pl/produkt.php?id=845 Budżet przekroczony ale w tym za to teleskopik mały lekki i przyjemny, z gwarancją, dowodem zakupu, supportem w sklepie, a przy tym możliwości już ma spore. Niestety tylko sam się nie rozkłada i kawy nie parzy. Na pewno nie polecam zabierać się za astronomię za pomocą rupiecia po przejściach z brytyjskiego ebaya, gdzie zakup teleskopu używanego drogą wysyłkową porównałbym do zakupu używanego samochodu tą samą drogą, z dodatkowo płatną usługą dojechania do Ciebie na własnych kołach przez losową wybraną osobę zabraną po drodze... Czy taki samochód na pewno będzie bezpieczny? Nie bity? W dobrym stanie technicznym? Zatankowany? Będzie dawał radość z jazdy?
  7. Oto ostatnia rewizja mojego konwertera, działa do roku 2020 z dokładnością +/- kilku arcsec. EQ calc 7.xlsx
  8. Miron, zależy kto i kiedy i do czego... Kiedy dmucha halny to mydło i faluje już w 21 mm... Ogólna charakterystyka 10 mm jest taka że to typowa "kosa" na małe galaktyki, na które 14 mm jest za długie, bo tło jest w nim wciąż szare i słabizny nie wyskakują zeń tak ochoczo, a w 6 mm z kolei gwiazdy wśród których leżą ulegają już rozmywaniu przez seeing. Poza tym duże kulki skrzą się w 10 mm tak pięknie jak diamenty, w 14 mm nie rozbijasz jeszcze kulek do rdzenia, a znów w 6 mm są już bardziej jak nakrapiane w ciapki... Na koniec przyznam, że na mnie trochę wciąż działa "magia liczb", 10 mm daje mi źrenicę 2 mm która jest blisko tzw. "powiększenia rozdzielczego" i munio wchodzi w FOV na styk, choć w praktyce jest to tylko powiększenie, jak każde inne. Tak, ciężko dojrzeć różnicę w obrazie między Ethosem 13 mm i ES 14 mm, dobrze zerżnęli ten projekt. Jednak z dwóch wolę TV po prostu, za zielony pasek, za zasługi dla pasjonatów Dobsonów i astronomii, za ten 1 mm dodatkowego ER względem ES-ów który czasem czuć w wygodzie obserwacji Ethosem oraz za to, że jest to TV...
  9. Na dziś dzień to chyba tylko Astronomik UHC (bez E) - cena 99 EUR, dobra selekcja, no ale przecież nie mogli Ci zrobić tego karbowanego rantu... co nie? Kup sobie jakikolwiek filtr GSO i przełóż oprawki i będzie dobrze http://www.astronomik.com/en/visual-filters/uhc-filter/astronomik-uhc-1-25-m28-5.html
  10. Bardzo dobre są okulary Morfeusze Baadera, tu pasuje ogniskowa 12,5 mm, poza tym może to być Delos 10-12 mm. Jeśli lubisz większe pola, to ES 100-stopniowy 14 mm. Jeśli z kolei możesz sobie pozwolić na taki luksus, to jednak najlepszy z tego wszystkiego będzie Ethos 10 lub 13 mm. Nie ma sensu brać ogniskowych większych niż 15 mm do 10" F/5, bo nie wykorzystasz potencjału tej apertury na mniejszych DS-ach, a Nagler 31 mm załatwia przecież wiele obserwacyjnych marzeń za jednym zamachem.
  11. Bardzo ciekawe podejście, ale skupiłbym się bardziej na aspekcie programistycznym, czyli rozszerzeniu kontroli nad aparatem w smartfonie i dodaniu dodatkowych ficzerów. Przydałoby się programowanie seryjnych ekspozycji, bracketing (mała pojemność pikseli takich sensorów jest wciąż sporym ograniczeniem), tryb HDR, składanie mozaik, a może nawet od razu aplikacja w smartfonie do automatycznego stackowania i łączenie wszystkiego z YT i fejsbuniem, ażeby publikować live z astro-time-lapsów, a co... Aspekt związany z prowadzeniem za ruchem dobowym nie jest na dziś dzień istotny - do tego są już odpowiednie głowice, dlatego warto dorobić odpowiednie mocowanie dovetail na smartfon i coś w rodzaju zintegrowanego z nim, laserowego celownika na oś biegunową. Wszak entuzjasta smartfonów nie będzie garbił się do lunetki biegunowej i zaprzątał sobie głowy jej skalą czy podświetleniem... Celownik oczywiście sterowany z poziomu aplikacji. Nie przejmowałbym się też zbytnio optyką, jest już mnóstwo gotowych rozwiązań na rynku... Jeśli lubisz astronomiczną, wystarczy Ci nawet szukacz 6x30... ale odrzuciłbym na pewno wszelkie systemy z obstrukcją centralną, skoro mowa o chęci jasnych, dużych pól widzenia do DS. Jak ogarniesz taką aplikację to rynek jest Twój.
  12. Bardzo dobre - widać charakterystyczną kolorystykę poszczególnych księżyców Galileuszowych, a to już dużo.
  13. Jak już zauważyli bardziej dociekliwi, DO posiada konto firmowe na FA już od jakiegoś czasu. Od jeszcze dłuższego czasu jestem też związany z DO. Z tego właśnie powodu, ostatnio zaczęły pojawiać się tu wszystkie te pozytywne impulsy, jak np. sponsoring tego czy tamtego oraz inicjatywa testów, z ostatnim niesamowitym wejściem smoka - wspaniałym testem EQ6-R autorstwa Łukasza (jolo), czy ze Star Adventurer Mini, którego bardzo ciekawie opisał Maciek (wessel). Dołożę wszelkich starań, by został utrzymany najwyższy poziom testów i żeby nasze forum, dzięki potencjałowi wiedzy naszych Userów, w połączeniu z zapleczem sprzętowemu DO było słynne nie tylko w Polsce, ale także za granicą! Do testów będzie trafiał sprzęt nowy, z dystrybucji polskiej, tylko z oferty DO. Poza tym napiszę trochę o tym testowaniu ze swojego konta, ale to wyjątkowo, bo pierwszy raz: 1) Firma ma motto "bliżej pasji", a że to duża firma, to pasje ma cztery - astronomia, mikroskopia, łowiectwo i turystyka. Zgodnie z mottem współpraca z FA ma na celu propagowanie pasji nr 1 czyli astronomii oraz ułatwianie startu początkującym. Po prostu wszystkim nam cholernie brakuje rzetelnych testów sprzętu, ze świecą szukać czegoś podobnego, nawet za granicą. W żadnym wypadku nie są to działania marketingowe. Forum pozostaje od tego wolne, każdy ma prawo kupować gdzie chce i pisać o czym tylko chce. 2) Nie ma opcji, żeby sprzęt testowy był potem sprzedawany jako nowy. Będzie on opisany jako "powystawowy" i oferowany z rabatem adekwatnym do stanu. Z doświadczenia wiem, że drobne ryski czy mikroskopijne plamki nie mają wpływu na działanie optyki, to tak jakby przejmować się pieprzykiem na twarzy Jennifer Lopez. 3) Nie da rady przetestować sprzętu, którego nie ma w magazynie. DO nie sprowadzi sprzętu tylko do testu. DO nie sprowadzi sprzętu do testu spoza swojej oferty. DO nie udostępni do testu sprzętu arcy-drogiego. Wiecie, po prostu są pewne granice... Za to, jeśli ciśnienie na jakiś sprzęt będzie ogromne, podziałam i (być może) taki producent zagości na stałe w ofercie. 4) DO w żaden sposób nie tuninguje egzemplarzy testowych. Jedyne co, to dokładnie ogląda, czy nie ma jakiejś wady dyskwalifikującej produkt i czy produkt do testu jest w 100% sprawny. 4) Testerzy nigdy nie są finansowo związani z DO. Zgodnie z firmową dewizą przedstawioną wcześniej robią to najzwyczajniej w świecie z pasji, za darmo. Nikt nikomu nie płaci i nie daje sprzętu za free. Korzyść jest obopólna, niewymierna finansowo i pomaga każdemu, jest na prawdę zdrowa, "ekologiczna". Nikt nie zabrania odkupić człowiekowi przetestowany sprzęt, jeśli się on spodoba. 5) Testerzy nie są wybierani przez firmę, a treść testów nigdy nie jest cenzurowana. Jedyne co dzieje się z tekstem, to sformatowanie i poprawienie ewentualnych "byków". 6) Userzy mają wpływ na to, jaki sprzęt zostanie przeznaczony do testów. Po prostu, im więcej głosów przejawiających zapotrzebowanie na tamto i siamto, tym większa szansa, że test tego czegoś się odbędzie. Najczęściej będą trafiać się testy sprzętu nowo wprowadzanego na rynek. Zazwyczaj taki sprzęt budzi największe zainteresowanie, pytań jest najwięcej, a najmniej jest odpowiedzi. W obszar testów trafią lornetki, filtry, okulary, montaże, teleskopy, a w dalszej kolejności pozostałe akcesoria. 7) Co do imprez firmowych - DO zawsze będzie dokładać wszelkich starań, by nie kolidowały one z wieloma zlotami astronomicznymi w Polsce. Wybaczcie jeśli się ta sztuka nie uda, mało jest w życiu czasu na obserwacje... 8) Jeśli DO komuś nie odpisuje na forum w ciągu 2 godzin, nie wieszajcie proszę psów od razu. To ja odpowiadam za przeglądanie FA, za wszystko z góry pod tym kątem mea culpa. Firma jest duża, każdego dnia dużo się dzieje. Jeśli jest coś pilnego nalegam, aby zadzwonić. Taka forma komunikacji jest najlepsza. Rozwiewa wiele wątpliwości w 5 minut, lepiej niż tysiąc emaili. DO ma trzech świetnych, doświadczonych Astronomów - Przemka w Warszawie, Krzyśka w Gdańsku i Marka w Katowicach. Mamy też świetny serwis - kierownikiem jest Piotrek. W dziale handlowym o cenach wszystko a nawet więcej wie Marcin, a Darek pilnuje, aby każde zamówienie i każdy email został załatwiony na czas. Na koniec, Marek z magazynu dokładnie i bezpiecznie pakuje i wysyła tysiące produktów oraz dba, aby zawsze był porządek w tak dużym magazynie. Jeśli spodoba się Wam jakaś grafika, katalog czy banner to zasługa Mariusza, a jeśli fotki lornetek, celowników, mikroskopów, części z noktowizorów, teleskopów SW i zdjęć z imprez firmowych to cóż... Pewnie już wiecie komu. Jak Robert (ignisdei) już wspomniał, kieruje tym wszystkim Pani Honorata Matosek wraz z synem Grzegorzem, a prócz osób wymienionych, jest sporo więcej ludzi, dzięki którym firma działa jak najlepiej się da i rozwija się, mimo dość trudnych czasów, na naszym małym ryneczku astronomicznym. Ja tutaj, prywatnie zalogowany jako Windforce (ang. Siła Wiatru) chciałbym z kolei dalej pozostawać zwyczajnym, obiektywnym miłośnikiem astronomii, zwyczajnym userem, nie kojarzonym z niezwyczajnym miejscem pracy. Chciałbym, aby wszystkie sprawy "firmowe", związane z DO, czyli uwagi co do działalności, testy, rabaty, promocje, serwis, pytania techniczne, kierujcie na konto oficjalne DO, tam jako firma postaramy się we wszystkim pomóc i na wszystkie wiadomości na bieżąco odpisywać. Natomiast ja tutaj chętnie pomogę w sprawach związanych z samymi obserwacjami, gdyż nieskromnie powiem, że "z niejednego teleskopu gwiazdy jadłem". PS. Nie jestem wszechwiedzący. Nie zdziwcie się, że każdy z testerów wie o sprzęcie o wiele więcej niż ja. Wielu Userów na pewno wie więcej niż ja. Motorem napędowym postępu jest specjalizacja, natomiast zgodnie z powiedzonkiem co jest do wszystkigo, to jest do niczego... Nie jestem też nieomylny, mam swoje upodobania sprzętowe, nawyki i skrzywienia. Są tutaj niesamowici ludzie, prawdziwi spece, razem z DO odkryjemy ich prawdziwy potencjał!
  14. Obłędny obiektyw do astrofotografii, z którym tylko Sigma A 85 mm F/1.4 może się równać ostrością przy pełnej aperturze, no tylko ta różnica cenowa... F/2 kusi, bo do tego kamerka na USB chłodzona z super-Soniaczem IMX178 (małe piksele - wysoka rozdzielczość!), lekka głowica Star Adventurer i mamy przepis na kieszonkowe astrofoto o prędkości gromadzenia fotonów nie z tej ziemi! Rozdzielczość 3-4"/piksel... 30-sekundowe klatki bez guidingu, duuużo klatek... Tak sobie głośno myślę....
  15. Karl, zimą nigdy nie ma czegoś takiego jak "dobry" wyż czy "zgniły" wyż. Kluczem do sukcesu w obserwacjach DS jest masa powietrza będąca w ciągłym ruchu i stale napływająca nad miejsce obserwacji w całym przekroju troposfery (czyli tzw. świeża adwekcja). Jeśli adwekcja słabnie, od dołu natychmiast (już po 2-3h) rozwija się inwersja przyziemna, zwłaszcza zimą, gdy podaż energii słonecznej na powierzchnię gruntu jest w dobowym ujęciu niższa niż wypromieniowanie do kosmosu. Bilans jest tym gorszy, kiedy grunt jest pokryty śniegiem a woda lodem (izolacja cieplna podłoża i niższa kumulacja energii). Adwekcja już po krótkim czasie zaczyna się ślizgać po rosnącym kocu z zastanego powietrza w warstwie inwersji, w której zaczynają kumulować się syfy. Wystarczy nawet warstwa 100-metrowa i już jest bałagan. To dzieje się zawsze, choćby napłynęło super-czyste powietrze ze Spitzbergenu... Najlepsze warunki do obserwacji są w rejonie tylnym przechodzącego ośrodka niżowego, tuż za chłodnym frontem, w rejonie przejściowym między cyrkulacją cyklonalną i antycyklonalną. Przyziemne linie prądu jeszcze wykazują cyklonalny lewoskręt, czyli inaczej "kręcą się" przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, natomiast górą już postępuje dynamiczne osiadanie wyżowe i prawoskręt, co ładnie czyści wszelkie warstwy zachmurzenia. To powoduje ruchy wznoszące i mieszanie się warstwy troposfery od samej ziemi. Tuż po opadach powietrze jest oczyszczone z rezydujących nad obszarem zanieczyszczeń, a inwersja jest rozwiana przez przechodzący wcześniej niż. Niestety tego typu okno pogodowe trwa krótko, zazwyczaj do najścia centrum wyżowego, nie dłużej. Zimą ten rejon jest korzystny dla powstawania chmur warstwowych, ze względu na parującą z podłoża warstwę świeżego, ciepłego opadu (także śniegu). "Dobro" wyżu arktycznego spowodowane jest tym, że spływ suchej, arktycznej masy powietrza jest znacznie mocniejszy w całym przekroju, zwłaszcza w dolnych 3 km, natomiast adwekcja wilgotnego, polarnomorskiego powietrza postępuje wyraźnie tylko w wyższych partiach troposfery. Damian P. ładnie utrafił, jak powinna prezentować się M42 w 25-mm okularze i 12" teleskopem pod ciemnym niebem i podczas korzystnych warunków pogodowych.
  16. Proponuję zakupić okulary Morpheus, o wiele lepsze od wszystkich wyżej wymienianych i zweryfikować swoje oczekiwania co do widoków "DS-ów" w teleskopie, bo mogą być ciut wysokie... Ciemne niebo nie jest "oferowane" przez okulary tylko przez miejsce obserwacji, może ta wieś nie jest wcale taka ciemna jak Ci się wydaje? Np. leży przy większej aglomeracji? Poza tym pogoda też lubi "namieszać", nawet jeśli widać gwiazdy to nie znaczy od razu że warunki są dobre... Ostatnie noce są bardzo słabe ze względu na nowo odkryty w tym roku przez media smog, a dokładniej, przez dobrze znaną od lat inwersję przyziemną i zgromadzone pod nią zanieczyszczenia i parę wodną. M42 jest bez trudu widoczna okiem nieuzbrojonym, jeśli nie widać okiem, szkoda fatygi.
  17. Ech szkoda... Najlepiej będzie jeśli im to wyślesz, chciałbym pomóc ale chyba nie za bardzo czuję się na siłach, jeśli chodzi o refraktory.
  18. Hej, potrzebuję tylko wiedzieć jaki sprzęt potrzebujesz kolimować i w jakim celu - może pomogę.
  19. Hej, Przepraszam za zwłokę czasową, postaram się odpowiedzieć Ci tutaj, może komuś też to się przyda. Wiesz do takiego pięknego nabytku sugeruję abyś szukał co najmniej 3 okularów i to najlepszych na jakie Cię stać - nawet jeśli miałyby być kupowane pojedynczo. Każdy ma spełniać jakieś tam określone funkcje, lecz to nie znaczy byś się sztywno tego co wymieniam trzymał, gdyż okulary są dość indywidualną sprawą. Najlepiej to poleciłbym serię 3 Ethosów o ogniskowych 21 / 13 i 8 mm lub 17 / 10 / 6 mm lecz finansowo temat jest trudny. Nic lepszego nie może Cię spotkać z tym telepem, jak posiadanie choćby jednego z nich. Ale oszczędzisz sporo i nie zejdziesz mocno z komfortu i jakości, jeśli będziesz trzymał się niniejszych pozycji: - do szerokich pól i jako tzw. "duży szukacz" najlepszy jest ES 82 st. 30 mm. Fajny okular bo za śmieszną kasę daje Ci substytut Naglera 31 mm. Tu nic nie zastąpi szerokiego pola widzenia. Jeśli jednak masz średnie niebo, zamiast tego weź ES 100 st. 20 mm o mniejszej źrenicy wyjściowej. - ES 100 st. 14 mm, Baader Morpheus 12,5mm, Delos 12 mm jako okular "do wszystkiego". Tu zależeć Ci będzie na polu widzenia i transmisji światła. Delosy są zdecydowanie najlepsze, Morpheus praktycznie niewiele gorszy a o wiele tańszy. - Pentax XW 7 mm / XW 5 mm / Morpheus 6,5 mm / Delos 6 mm jako okular do dużych powerów. Tu najbardziej będzie potrzebny kontrast i transmisja. Pentaxy to legendarne okulary, choć w moim mniemaniu technologie poszły ostatnio mocno do przodu i te okulary są zauważalnie słabsze niż Delosy i Morpheusze, które mają wszak aż 76 stopni własnego pola widzenia. Co jeszcze warto wiedzieć? - unikaj ES-ów 82 stopniowych i Naglerów T6, choć nie są to złe okulary to są niewygodne w obserwacji. - przy okularach 100-stopniowych, zwłaszcza 20 mm, zacznie Ci dokuczać koma. Korektor komy Baader MPCC jest najtańszym remedium, możesz wraz z odpowiednią przedłużką wkręcić go w tuleję 2" takiego okularu i zapomnieć o problemie. - okulary proste optycznie (Plossle, Erfle, ich modyfikacje, orto itp) nie są do tego sprzętu. Będą skutkowały słabym obrazem na obrzeżach i nie będą wygodne, zwłaszcza te krótkie. - zamiast Barlowów do wizuala lepiej zawsze mieć okular dedykowany.
  20. Na Mazowszu czysto, bez śladu zorzy aż po północny widnokrąg.
  21. Najprawdopodobniej jest to metan ulatniający się i spalający się nad bagnami. Zdjęcie pochodzi z maja, kiedy zjawisko przybiera na sile po rozmarznięciu wierzchniej gleby, a sensor VIIRS jest bardzo czuły w zakresie podczerwieni do 850 nm. W ostatnich latach ocieplenie klimatu powoduje uwalnianie wiecznej zmarzliny w tych rejonach i ulatnianie się dużych ilości tego gazu.
  22. 10 czerwca 2016 roku ukazał się oto artykuł, a w nim rzeczono, że nowy atlas zaświetlenia nieba wykorzystujący dane satelitarne VIIRS z 2016 roku został wydany. Sprawa jest o tyle poważna, że dotychczas korzystaliśmy z opracowania bazującego z danych jeszcze z 2006 roku, wówczas dane czerpane z detektorów DMSP posiadały kilkukrotnie mniejszą rozdzielczość kątową i ponad 100-razy niższą dynamikę niż tegoroczne. Zachęcam do zaczytania się w tym pięknym opracowaniu, dotyczącym powstania nowego atlasu oraz metod użytych do jego złożenia: http://advances.sciencemag.org/content/2/6/e1600377.full Jak również do korzystania z samego atlasu, dostępnego za friko tutaj: http://cires.colorado.edu/Artificial-light Można ściągnąć plik kmz dla Google Earth. _________________ Przypomnienie, choć nowy atlas wydaje się być ponownie źródłem o niskiej rozdzielczości tak jak mapa z 2006 roku, nie należy popadać w rozpacz. Pokazuje on REALNE ZAŚWIETLENIE hemisfery niebieskiej, podlegające płynnym i powolnym zmianom w zależności od globalnego poziomu mocy LP rozpraszanego w atmosferze na większym obszarze wokół miejsca obserwacji, a nie jest mapą powierzchniowych źródeł światła w bezpośredniej okolicy. Dlatego, to nowe wspaniałe narzędzie należy stosować symultanicznie z ich dokładną mapą (też z 2016!) z tego linku: http://www.lightpollutionmap.info/ Dzięki temu mamy przekrojowe dane o zaświetleniu swojej miejscówki na 2016 rok, które pokazuje czy w okolicy znajdują się światła i jak dobre niebo jest nad tą okolicą.
  23. Teleskop z linku powyżej 1500 zł, okulary 3000 zł, Barlow 300 zł, budżet 5000 zł, przecież nie przekraczasz go? Za te pieniądze masz 10-calową optykę z doskonałej jakości okularami w 4 ogniskowych do oglądactwa od mgławic po planety kończąc, w uniwersalnym ustawieniu gradacji ogniskowych, których połowa Userów może Ci tylko zazdrościć. Filtr księżycowy (polaryzacyjny) 2" Filtr Mgławicowy OIII np Orion, możesz z czasem odkupić z giełdy. Sztangielki kosztują 50 zł. Kolimator zrób sobie typu "Hamal" z pudełka po kliszy albo kup za 60 zł optyczny też wystarczy na początek. Oprócz zapału nic więcej Ci nie potrzeba przez długi czas, wierz mi.
  24. Do tego teleskopu proponuję ES 20mm i 14mm ale tylko wersje 100-stopniowe bo 82-st są przereklamowane i niewygodne w obserwacji. Do tego Barlow ED 2" i mamy tym sposobem ogniskowe 10 i 7mm w polu 100-stopni w cenie Barlowa. Barlow proponuję wziąć Sky-Watcher ze względu na lepszej jakości powłoki niż w wersji GSO. Zamiast regulacji tymi śmiesznymi czopami powieś odważnik np od sztangielki 1,25 kg na którejś ze śrub kolimacyjnych z tyłu tuby.
  25. Zdjęcia, a widok w teleskopie to niestety dwie wielkie skrajności i ta rozbieżność między tym co widać, a tym jak to wygląda na zdjęciach (nawet z tego samego teleskopu) to najczęstszy powód rozczarowania nawet tak świetnym sprzętem, jakim jest 12" Newton na montażu Dobsona. To dlatego te sprzęty kosztują na giełdzie 1/3 ceny, jak Jacek napisał. W dobrym stanie. Obserwacje nieba to nie podziwianie dzieł sztuki w galerii, tylko pasja sama w sobie i piękny styl spędzania wolnego czasu, łączący wysiłek fizyczny na ustawienie sprzętu, relaks umysłowy na sięganie wzrokiem w głąb i duchową zadumę nad ogromem Wszechświata. Spróbuj zacząć na to patrzeć od innej strony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)