kjacek

Ło Matko i Córko . A ja liczyłem na to, że kupię jakiegoś triopo za 6 stówek...

@bartolini, pytam z ciekawości, na czym wieszasz TS BA8 20x110? Szukam lżejszej alternatywy dla stali/alu ale nie dla lornety, tylko dla refraktora. Tak do 10kg :-).

No właśnie, ta waga... Zastanawiam się, czy ktoś zna lekki a stabilny statyw fotograficzny, który mógłby zastąpić nogi alu lub stalowe. Nośność rzeczywista powinna być z 10kg. Im więcej tym lepiej . Chociaż 'lekki i stabilny' brzmi trochę jak oksymoron . Nie zawsze jest możliwość zabrania całego tego majdanu ze sobą, przydałaby się jakaś lżejsza alternatywa.

Maczka możesz spokojnie na tym powiesić. Też tak robiłem. Albo refraktorek 150/750. Nie pamiętam, żeby były jakieś problemy czy widoczne drgania.

Poczytaj o Żrenicy Wyjściowej. Jak nie masz ciemnego nieba, to lepiej mniejsza ŻW, bo inaczej wszystko jest zbyt jasne. Jak masz ciemne niebo to lepiej większa ŻW, bo więcej zobaczysz, zwłaszcza obiektów o małej jasności powierzchniowej. Dlatego lornetka w moim wypadku jest słabym przyrządem, mam duże zaświetlenie, lornetka 10x50 (ŻW = 5mm) to za dużo. Mam też 10x35 (ŻW=3,5mm) i ta sprawuje się lepiej na miejscu. W teleskopie ŻW ustawia się przy pomocy okularu. Dlatego jest to wygodniejsze. źrenica wyjściowa (ŹW) = f_okularu / F_światłosiła telsekopu (f_okularu ogniskowa okularu) lub źrenica wyjściowa = D/powiekszenie (gdzie D to średnica czynna lustra lub soczewka w lornetce czy refraktorze) Akceptowalny zakres 1 - 5 mm Max jakość zakres 2 - 2,5 mm Ale to tak ogólnowojskowo, wiele zależy od warunków i adaptacji oka. Konstelacji nauczysz się najlepiej na polu ze Stellarium na komórce w trybie nocnym (czerwony kolor).

Hej hej, nie uciekaj od teleskopu. To JEST super zabawa. Jeśli nie masz za dużo czasu, to IMHO tylko montaż AZ (np AZ4) pod jakiś mały refraktor do szerokich pól (np ED 80 albo tani SW 80/400). Co do lornetki, to w zasadzie nie bawię się nimi teraz (za dużo ograniczeń), ale pamiętam, że najbardziej pasowała mi 15x70. Oczywiście na wysokim, stabilnym statywie. Nauka nieba przyjdzie z czasem. Polecam Stellarium na kompa i smartfona. A literatury też jest trochę. Powodzenia

Mam taką samą tubę kupioną na astropolis z giełdy. Miałem z nią trochę problemów właśnie z kolimacją. Raz była prawidłowa innym razem nie. Okazało się, że problemem jest drugi koniec, czyli uchwyt trzymający kątówkę. Był bardzo wyrobiony prawdopodonbnie, nie trzymał porządnie żadnej kątówki ani okularu 2". Naprawa była prosta, pod plastikowy pierścień trzymający kątówkę podkleiłem ceratkę teflonową. Teraz jest OK. Kolega prawdopodobnie ma inny problem, ale może taka informacja komuś się kiedyś przyda. Pozdrawiam.

Dokładnie, popieram przedmówców . Refraktor 120/600, czy 150/750 ładnie współpracuje z AZ4. Az3 daruj sobie. To nie nadaje się do niczego, nawet po modyfikacjach. Może służyć jako proteza w oczekiwaniu na lepszy montaż. To jest F5, lubi lepsze okulary. ESy, Maxvision. Obrazy szerokich pól z tych refraktorów z 82 stopniowym ESem są całkiem spoko . Ale to nie jest sprzęt do dużych powiększeń. I poziom aberacji na jasnych obiektach jest dość duży. Ale przy obserwacji DSów to nie przeszkadza.

10 lat to fajny wiek, aby zacząć zabawę. Ale pod opieką dorosłych. Ktoś powinien się zaangażować w astronomię. Młody człowiek pozostawiony sam sobie może się zniechęcać. Oprócz teleskopu potrzebna jest literatura. Poszukaj np w empiku. Dużo tego nie ma, ale coś się znajdzie. Do samodzielnego korzystania przez młodego człowieka chyba ten pierwszy zestaw z posta wyżej będzie całkiem w porządku. Ale pod ciemne wiejskie niebo lepszy jest większy sprzęt (więcej widać), ale to już wymaga współpracy z osobą dorosłą. Za duże i za ciężkie dla młodego.

Hejka. Z tym astrofoto to bym poczekał na Twoim miejscu. Na początek sam wizual. Dlaczego? Bo foto to dodatkowe kilka poziomów komplikacji. Zwłaszcza, gdy jesteś perfekcjonistą. Mnie też ciągnęło w tym kierunku ale dałem sobie spokój. Bo brakuje mi czasu a czyste i ciemne niebo widziałem ostatnio w sierpniu zeszłego roku. Cieszę się, gdy uda mi się wyrwać na 2-3 godziny a niebo nie jest przykryte chmurami... Mam wielki szacunek dla kolegów uprawiających astrofoto, zazdroszczę im tego czystego nieba i wolnego czasu, który są w stanie wygospodarować. Pomyśl o swojej sytuacji. Ile razy i jak często znajdziesz czas, aby wyskoczyć te kilkadziesiąt kilometrów pod ciemniejsze niebo. Potem walka ze sprzętem, kolimacja Newtona, ustawianie całego setupu. To jest do ogarnięcia po kilku wypadach. Ale między innymi dlatego zamieniłem Newtona na refraktor. Szkoda mi czasu. Wolę oglądać niebo jak już się do niego dorwę . To w ramach ustawienia poziomu odniesienia , nie zamierzam Cię zniechęcać. Dodam jeszcze, że w przeciwieństwie do tego co napisali koledzy wyżej, uważam, że Newton jest słabo mobilny od 8 cali w górę . Ale 150/750 jest jednak mniejszy. Jeśli jednak chcesz fotografować, to słuchaj kolegów, oni mają doświadczenie. Pytaj o wszystko. Powodzenia.

Tu masz ES 9mm 100deg w dobrej cenie: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=47730

Żeby jeszcze był seeing na te 200-250x . ESy nie są złe. Zwłaszcza te 82 i 100 stopniowe. Ale poszukaj tu wątku o okularach 100 st. Nie mam teraz dostępu do kompa, tam łatwiej znaleźć... EDIT: tu patrz https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/10854-okulary-ts-100-fov/ Porównywałem ES 20 mm 100 deg z WO 20 mm 100 deg oraz ES 9 mm 100 deg z Lunt Engineering 9 mm 100 deg i nie widziałem specjalnych różnic, może jedynie na korzyść innych okularów niż ESy (ale to sprawa dyskusyjna, potrzeba by więcej testów). Ceny WO i Luntów były niedawno poniżej 1tys zł. Poza tym ludzie bardzo chwalą Meade - 14mm Series 5000 Xtreme Wide Angle 100 stopni 2". W USA jest/była (do sprawdzenia) promocja, też poniżej 1tys zł.

Dobrze wspominam 15x70, ale od kiedy mam mały refraktorek Astrotech 72/430 ED to mam mniejsze ciągoty do lornetki. Tu nie muszę wyginać szyi. Bo prawda jest taka, że czy to lornetka, czy refraktor, to statyw jest konieczny. Widać znacznie więcej, gdy obraz nie lata. Statyw warto mieć nawet do bardzo małej lornetki. Do lornetki warto zrobić żurawia. Takiego, aby móc obserwować z leżaka albo na stojąco. A najlepiej mieć ciemne i czyste niebo, czego nam wszystkim życzę .

To kup, edytowałem wcześniejszego posta. http://allegro.pl/atlas-gwiazd-astronomia-przewodnik-i6270016044.html EDIT: Znajdź I wydrukuj tabelę Wimmera.

Książki: Miesięczny przewodnik po niebie. Atlas nieba - z Delty, Atlas nieba http://allegro.pl/atlas-gwiazd-astronomia-dla-poczatkujacych-i6612355538.html Jest sporo książek Rudzie, ale między innymi ze względu na małe mapki, nie lubię. Na początku może być. Stellarium na komputer i smartfon (tu w trybie nocnym, czerwone). EDIT. To będzie dobre na początek: http://allegro.pl/atlas-gwiazd-astronomia-przewodnik-i6270016044.html

Ehh... 10 lat to dobry wiek do tego, aby zacząć. Ale FATALNY, aby to robić samodzielne. Albo TaTa włączy się w zabawę, albo zabawa szybko się skończy. Tylko, gdy Rodzic będzie zaangażowany coś dobrego z tego będzie.

Jeszcze trochę literatury i jakieś np Stellarium na kompa i telefon.

Tak, w zasadzie masz rację. Ale te szedrokie pola super wyglądają w okularach o dłuższej ogniskowej. Zwłaszcza pod ciemnym niebem. A ludzki wzrok lepiej toleruje większą źrenicę wyjściową niż za małą. Moim zdaniem 3,3 mm ŻW z okularem 20mm jest całkiem OK.

Możesz poczytać też tu: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/10854-okulary-ts-100-fov/&page=3 Sprawdź, czy William Optics 20mm 100st nie jest wciąż do kupienia w teleskopy.pl za niecały 1000zł. Ma on bardzo dobre opinie.

ES 20mm 100st. Lub 82 stopnie. Maxvision 24mm 82deg. Może być 18mm 82deg. Policz sobie Źrenicę Wyjściową (ogniskowa_okularu / światłosiła_teleskopu) i zobacz co Ci najbardziej pasuje jeśli chodzi o ogniskową. Akceptowalny zakres 1-5mm, maksymalna jakość 2-2.5mm. Takie ogólnowojskowe wskazówki. Wiele zależy od warunków, adaptacji itp. Nie warto kupować nic poniżej ESów. EDIT. Warto patrzyć na nasze giełdy. Do DSów nie warto kupować okularów poniżej 82deg. To moje zdanie i nie zmienię go. Nawet jeżeli mamy lepszy okular z małym polem, to wolę oglądać obiekt w kontekście.

ŹW liczysz najprościej jako ogniskowa_okularu/światłosiła_teleskopu. Dokładnie tak jak napisał kolega wyżej, 1mm ŹW to jeszcze akceptowalna wartość, choć dla mnie jest już I tak ciemno (zależy od warunków, czasu adaptacji itp). Mała ŹW, to ciemno. Duże powiększenie, to mniejsza ŹW.

A wie ktoś coś o jakichś aktualnych promocjach w EU?

Trochę się pogubiłem - mowa o Lunt Engineering? Są gdzieś 20mm 100st w dobrej cenie?

Przeszukaj wątki tu, na astropolis i na astromaniaku. Ktoś znający się na lornetkach chwalił jedną z lornetek DO i chyba cenił ją wyżej od Nikona.

Trudne pytanie. Gdybym miał dzisiaj kupić lornetkę I byłby to Nikon brałbym 12x50. Bo wiek robi swoje. I warunki obserwacyjne. Duża ŹW to pod ciemnym niebem więcej szczegółów ale pod przeciętnym niebem lub miejskim mydło, za jasne tło. EDIT nie ma głupich pytań, co najwyżej bywają takie odpowiedzi ;-)