RobertW

Dzisiejszy zachód Słońca.

Swoją drogą, trochę to perwersyjne pozbawić Centaura jego najważniejszej części (właściwie uczynić zeń wałacha) i nazwać tę część krzyżem. Nieco chore?? Żródło: Stellarium

Nie Bigos-4, a Pieróg 1.

Teraz kolej na nas.

Szkoda, nie udało się?

Problem z silnikiem głównym

Za szybko spada

Selfie z 20 km.

Zaczynają się konkrety.

Księżyc może poczekać. Najważniejsi oficjele?

Zaraz zacznie się transmisja z lądowania izraelskiej sondy, wyniesionej przez Falcon 9, na Księżycu: https://www.nasa.gov/multimedia/nasatv/#media

Wspomnienie o obserwacjach pod południowym niebem przypomniało mi Krzyż Południa, który udało mi się sfotografować smartfonem w rozświetlonym Sydney z okolic Zatoki Woolloomooloo. Byłem też przygotowany na obserwacje zeszłorocznego całkowitego zaćmienia Księżyca, które tam miało miejsce 28.07.2018 od 5:30 rano (max. o 06:21, koniec o 07:13, ale już kilkanaście minut po zachodzie). Niestety z powodu zmęczenia poprzednim dniem i perspektywą wyjazdu w Góry Błękitne tego dnia oraz w związku z kłopotami ze znalezieniem czystego horyzontu (Mundek płożył się po ziemi na wysokości niecałych 6 deg) darowałem to sobie. Jeżeli zaś chodzi o LP w Sydney, to nie jest tak źle. W porównaniu z Hong Kongiem, Tokyo, czy Tajpej jest po prostu ciemno. Spacer w okolicach słynnego Pyrmont Bridge w Darling Harbour po 20:00 przyprawia o lekki dreszcz niepokoju z powodu braku "standardowo" silnego oświetlenia - choć generalnie jest bardzo bezpiecznie, ale wyobraźnia robi swoje. Wygląda to trochę jak opuszczone miasto. Jak popatrzy się na słynne drapacze chmur w okolicach chyba najsłynniejszego widoku, znanego niektórym z czołówki "Powrotu do Edenu", Circular Quay, nie uświadczy się widoku jak w ww. miastach. Ludzie nie siedzą po nocach w robocie, są już w domach, więc nie pali się wewnątrz światło. Budynki nie są też oświetlone z zewnątrz. Reklamy ani witryny sklepowe nie dają po oczach. Widoki naprawdę niestereotypowe. Brawo i trzeba brać przykład.

Dzisiaj Izrael stawia swoją sondę na Księżycu. Transmisja dziś o 20:30 naszego czasu na https://www.nasa.gov/multimedia/nasatv/#public

Raczej tak, wygląda jak virga.

Faktycznie rewelacyjna sprawa. Historia dzieje się na naszych oczach.

A tak wczoraj u mnie.

Wszystko zależy od stopnia szczegółowości, jaki Cię interesuje. Podstawowe informacje o wielu gwiazdach znajdują się w Słowniku szkolnym Astronomia z 1994 r. wyd. WSiP. Ale nie jest to opasłe tomisko?

Powyższa historia zainspirowała mnie do poszukiwań, na pewno nie tak spektakularnych, ale z mojej szerokości geograficznej też zmuszających do poszukiwań w poziomie? Przedwczoraj obudziłem się trochę za wcześnie przed pracą, ale dało mi to okazję do upolowania Antaresa, do którego i do Skorpoiona mam szczególny sentyment i na którego to ostrzyłem sobie zęby już od kliku dni. Niestety okienko, jakie mam z mojego tarasu ogranicza mi bardzo możliwości. Albo jest za wcześnie (po tym jak gwiazda wyłoniłaby się zza domu sąsiada) i byłbym w pracy jak zombi albo OK co do czasu, ale niebo już za jasne i gwiazda już za świerkiem sąsiada. Tym razem 4:45 - czas optymalny. W rękach 7x50. Migocząca gwiazda wraz z towarzyszkami z gwiazdozbioru zaprezentowała się jakieś 8 deg nad horyzontem. Cudo, jak człowiek sobie uświadomi z Kim ma do czynienia. Poza tym wielki Jowisz oraz pierwszy w tym roku Trójkąt Letni. Spróbowałem znaleźć pod miejskim niebem M13. Piżama, kapcie, zimny wiatr i zamulenie ponocne nie sprzyjały świadomym poszukiwaniom, więc szukałem Herkulesa jakieś 30 deg za nisko, przez co zmarnowałem dużo czasu. Potem okazało się, że buszowałem w Wężowniku i Wężu. Trzeba zaznaczyć, że bez lornetki ledwo było go widać, więc poszukiwania były głównie na czuja. Zlokalizowałem go dopiero o 5:15 kiedy było już tak jasno, że o M13 nie było mowy. Wczoraj sytuacja się powtórzyła, ale nieco wcześniej (4:30). Od razu zacząłem od Herkulesa, którego znalazłem tym razem bez problemu i na szczęście widoczna była też delikatna M13, nawet bez zerkania. To była radocha? Potem Antares, jeszcze ładniejszy niż dzień wcześniej. Generalnie wydaje mi się, że seeing był lepszy, bo Antares mniej migotał. Był bardziej pomarańczowo dostojny. Choć przejrzystość atmosfery jakby trochę gorsza. Na koniec Jowisz, Deneb, Altair i Wega, Arktur, Corona Borealis i do pracy? Takie poranki przed pracą naprawdę ładują akumulatory przed kolejnym dniem walki.

Dzisiejszy zachód Słońca.

Czyżbyś miał na myśli Betelgezę w Orionie? Popatrz wyżej na mapkę, to najprawdopodobniej ona. Jeżeli jeszcze istnieje?

Może piorun kulisty?

750 m?. To ja w sobotę obczajałem swoją, mam nadzieję (droga tragiczna), przyszłą miejscówkę 21.78 mag/s2, ... ale 78 m n.p.m.?. U nas to góry.

Nadchodzi fala fenomenalna? w Danshui, Tajwan. Stratus (chyba) castellanus na Morzu Wschodniochińskim.

Dzisiejszy zachód Słońca.

Przez ostatnie 2-3 tygodnie, w celu poszerzenia wiedzy, studiowałem wersję online Tabel Wimmera. Wspaniała praca w zakresie merytorycznym i opracowania IT, z wyczerpującymi możliwościami wyszukiwania obiektów. Świetne źródło informacji, które już kilka razy w czasie ostatnich okienek pogodowych pozwoliło mi na znalezienie coraz to nowych smakowitych kąsków dostępnych dla mojej 7x50?. Przeglądając tę wersję natknąłem się na kilka wątpliwości, które myślę Koledzy mogliby pomóc mi rozwiać i które ewentualnie można by dość prosto skorygować. Myślę, że mogłoby to zaoszczędzić początkującym stresu z nieznajdowaniem danego obiektu, który dla starych wyjadaczy jest zapewne bardzo łatwy do odnalezienia. Poniżej wykaz: 1. W13 (M48) - na Mapie Aktywnej znajduje się w Herkulesie zamiast w Hydrze. 2. W16 (NGC2232) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 3. W17 (NGC2244) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 4. W18 (NGC2264) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 5. W19 (NGC2301) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 6. W20 (M50) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 7. W22 (NGC457) - Mapa Poglądowa i Mapa Szczegółowa pokazują różne obiekty. 8. W49 (M51) - obiekt nie jest podpisany na Mapie Poglądowej i Mapie Aktywnej. 9. W57 (M80) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 10. W58 (M4) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 11. W59 (M6) - obiekt nie jest podpisany na Mapie Szczegółowej. 12. W60 (M7) - Mapa Szczegółowa nie pokazuje właściwego obszaru. 13. W67 (M24) - obiekt nie jest podpisany na Mapie Poglądowej i Mapie Aktywnej. Dodatkowo przeglądając wersję PDF znalazłem poniższe miejsca, które również budzą pytania: 1. W19 (NGC2301) - obiekt nie jest podpisany na str. 16. 2. W22 (NGC457) - na str. 17 i 57 pokazane są różne obiekty. 3. W67 (M24) - na str. 36 i 78 zaznaczone są inne obszary. Nie chodzi mi o jakieś czepialstwo czy dzielenie włosa na czworo lecz o pomoc początkującym, którzy traktują wskazówki z Forum jako źródło rzetelnej wiedzy. Ewentualne wprowadzenie poprawek pozwoliłoby na bezstresową naukę starhoppingu?