Skocz do zawartości

megrez23

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    345
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez megrez23

  1. Dziękuję za zaproszenie 😁 Jeśli chodzi o mój kontakt z kosmosem w tym okresie to były to spacery i popołudniowe przebieżki w Parku krajobrazowym Morasko 😁 Ale o tym napiszę może w innym wątku. Zachęcam kto nie był, a jest w okolicy do odwiedzenia tego miejsca. Pozdrawiam Jarek
  2. Cześć. Miałem okazję w kwietniu i w maju gościć kilkanaście dni w Suchym Lesie. Muszę przyznać, że w rejonie Poznania warunki pogodowe to Teksas w porównaniu z tym co dzieje się w okolicy Wadowic. Co do ciągnika też mieliśmy takie przyrody z Erikiem😁 Pozdrawiam Jarek Super są te relacje. Szczególnie zdjęcia rozgwieżdżonego nieba jakie pamiętam sprzed lat.
  3. Super napisana relacja. Czuje się klimat tych chwil pod rozgwieżdżonym niebem. Gratuluję zakupu lornetki. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Oriona. To co napisałeś o niej w stuprocentowych oddaje wrażenia spoglądania przez to małe cudo.🖐️😁 Pozdrawiam Jarek
  4. Edek 120 i EQ5 dają radę, jestem z tego zestawu zadowolony. Jeśli masz wątpliwości to bierz śmiało.
  5. 14 czerwca 2023 Zanim wrzucę kolejne dwa nowe szkice z ostatniej balkonowej obserwacji DSO opiszę wrażenia jakie towarzyszyły mi w czasie tej zaledwie 50 minutowej sesji /00:40-01:30/. Na jakiś czas ze względu na sprzedaż GSO12 z powodu permanentnego braku pogody zawieszam temat: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/26583-milky-way-beyond/ Po dosyć długiej przerwie w obserwacjach balkonowych DSO postanowiłem tym razem refraktorem Sky-Watcher 120ED Black Diamond przy użyciu okularu Baader Classic Ortho 18 mm zapolować na znane i lubiane obiekty, które łatwo możemy odnaleźć w pasie Drogi Mlecznej /pomimo lekkiej wilgoci i lamp ulicznych w dalszym ciągu mogę dostrzec jej jasne pasma/ . Jako pierwszy obiekt gromada kulista M55, jasna z wyraźną granulacją pojedynczych gwiazd. Kolejnym obiektem była Mgławica Laguna - M8, z dobrze widoczną częścią centralną podzieloną na dwie części oraz niewielką gromadą gwiazd. Następnie wycelowałem w Mgławicę Omega, M17 - jej charakterystycznego kształtu nie sposób pomylić z innym obiektem, a poza tym ku mojemu zdziwieniu dostrzegłem ten ciemniejszy obszar jako pociemnienie, które wywołuje wrażenie, że obserwujemy łabędzia unoszącego się na tafli wody. Kto chociaż raz miał okazję zobaczyć ten obiekt wie o czym piszę. M16, Mgławica Orzeł - tutaj również zaskoczenie - mogłem dostrzec, że gwiazdy mgławicy są skąpane w delikatnej mgle. Na koniec, który nastąpił dosyć niespodziewanie ze względu na nadciągające chmury prawdziwa perełka, mianowicie Gromada Dzika Kaczka, M11 - gromada otwarta widoczna jako zwarte, nieduże skupisko gwiazd. Dodam jeszcze, że w obserwacjach balkonowych bardzo przydała się muszla oczna którą posiada okular BCO18. Osłaniała skutecznie moje oko od blasku ulicy dzięki czemu mogłem spokojnie przypatrywać się wyżej opisanym obiektom. c.d.n.
  6. Cześć. Byle Ci entuzjazmu i zapału nie zabrakło. Pozdrawiam Jarek PS coś tam czasem obserwuje od pewnego czasu😁
  7. Tym bardziej, że po ostatniej sp.... przez brak pogody opozycji Marsa wbiłem pierwszy gwóźdź do trumny wizuala w moim wydaniu, ale na szczęście astro to stan umysłu i po kilku udanych obserwacjach wszystko wraca do normy😁
  8. 4 czerwca 2023. Otwieram nowy wątek poświęcony szkicom Słońca. Mam nadzieję, że będzie on co jakiś czas uzupełniany przeze mnie i nie tylko nowymi rysunkami. Piszę tak, ponieważ paradoksalnie w ciągu dnia jest mało czasu na obserwacje najbliższej nam gwiazdy i jedynie dni wolne od pracy sprzyjają takim obserwacjom. Większość pracujących chyba się zgodzi z tym stwierdzeniem. Postanowiłem „zafiltrować” mojego Edka filtrami słonecznymi, zdjęcie poniżej. Filtr odebrałem z paczkomatu z pewną dozą wspomnień, ponieważ zawsze kiedy widzę taśmę na opakowaniu z niebieskimi napisami zaczynającymi od litery D…. jakoś tak przypominają mi się pierwsze zakupy w tym sklepie okularów serii Baader Genuine Ortho. Poniżej szkic Słońca przy powiększeniu 50x z wykorzystaniem uszkodzonego okularu Baader Genuine Ortho 18 mm /którego jak kupię idealny egzemplarz oddam za cenę przesyłki/. Kolor słońca w filtrze SW pomarańczowy z widocznymi przy brzegu smugami pochodni. Struktura plam widoczna rewelacyjnie jak na niektórych zdjęciach. Muszę przyznać, że rysownie Słońca jest dla mnie trudniejsze niż obszarów księżycowych. Pozdrawiam Jarek
  9. 1 czerwca 2023. Niebo czyste, jak z bajki rozświetlone blaskiem Księżyca. Chwilo trwaj!* Przybywający garb co raz bliżej horyzontu w gwiazdozbiorze Wagi. To w zasadzie ostatnia okazja, żeby spróbować podziwiać jego powierzchnię przy dobrym seeingu, zanim zacznie „szorować brzuchem” przesuwając się leniwie i nisko nad pobliskim wzgórzem. Tym razem z wykorzystaniem Baadera Genuine Ortho 9 mm szkicuję krater Sirsalis. To bardzo charakterystyczna struktura przy zachodniej krawędzi naszego satelity, nieopodal której przebiega system rowów, którego najdłuższa część mierząca 330 km Rimea Sirsalis przebiega tylko 10 km od wspomnianej struktury. Krater Sirsalis ma średnicę 42 km i głębokość 3 km, powstał na krawędzi starszego i trochę większego krateru Sirsalis A w wyniku uderzenia kosmicznej skały. Wszystko o czym napisałem przeniosłem na papier i zamieszczam poniżej. Gerolamo Sersale, łac. Hieronymus Sirsalis - był włoskim jezuickim astronomem i selenografem . *to oczywiście taki żarcik, niech tego zwolennicy DSO nie traktują poważnie.🤣 Pozdrawiam Jarek
  10. 27 maja 2023. Poniżej szkic wspomnianej już 9 maja 2022 Cateny Abulfeda. Rysunek obejmuje obszar od krateru Tacitus po krater Abulfeda. Łańcuch sięga dalej na wschód poza krater Tacitus, aż po klif Rupes Altai, jednak ze względu na kąt padania promieni słonecznych nie dostrzegłem nic w tym rejonie. Ze względu na balkonową miejscówkę szkic wykonywałem w świetle dziennym, kiedy kontrast nie był jeszcze na najwyższym poziomie. Szkice tego tworu najlepiej podzielic na trzy rejony, które obejmowały by osobno kratery Tacitus, Almanon i Abulfeda. Korzystałem z ED 120SW i okularu Baader Genuine Ortho 7 mm. Całość zawieszona na EQ5 z napędem osi RA. Pozdrawiam Jarek
  11. 30 kwietnia 2023 Po blisko rocznej przerwie powrót na Księżyc. Zresztą nie ma się czemu dziwić, że taka długa przerwa, skoro był Jowisz, Saturn i jak dla mnie całkowicie nieudana opozycja Marsa (wiedziałem, że będzie fatalnie, ale że aż tak! nigdy bym nie przypuszczał). Nie wiem jak w innych rejonach kraju, ale na południu w okolicach Wadowic pogodowa klapa. W zasadzie ostatnia noc była całą pogodną od niepamiętnych czasów. Ze względu na pogodę pozbyłem się GSO12 i zostałem tylko z Edkiem na placu boju. Ale co tam biadolić, wczoraj zgodnie z planem ustawiłem sprzęt na balkonie i wycelowałem w Księżyc. Ku mojemu zdziwieniu można było dostrzec południowo wschodni fragment Rowu Hadley'a. Kto próbował, dobrze wie, że to maleństwo. Poniżej to udało się wyłuskać w SW 120ED z wykorzystaniem Baader Genuine Orto 5 mm (x180). Rima Hadley – jest księżycowym rowem o długości około 80 km. Nazwa tego kanału została nadana w 1964 roku przez Międzynarodową Unię Astronomiczną i pochodzi od pobliskiej góry księżycowej Mons Hadley. John Hadley był angielskim wynalazcą, który ulepszył teleskop zwierciadlany, wynalazł również sekstant (niezależnie od innego jego wynalazcy Thomasa Godfreya). Jego nazwiskiem są nazwane dwa masywy na Księżycu: Mons Hadley i Mons Hadley Delta (patrz poniżej). Pozdrawiam Jarek
  12. Napęd do planet (i nie tylko) to również rzecz w którą warto zainwestować. Pozdrawiam Jarek
  13. Owszem ostatnio było trochę pogodnych dni ale stan nieboskłonu sprzyjał spacerom i wędrówką górskim Pozdrawiam Jarek
  14. Ten napój 40% co to jest? Coś na lepsze samopoczucie?😀 Pozdrawiam Jarek
  15. Cześć. Miałem ostatnio okazję u Irka oglądać jego szkice "na żywo", one naprawdę oddają subtelność wizualnych obserwacji. To prawdziwe perełki. Pozdrawiam Jarek
  16. 11.11.2022. Kolejna obserwacja w czasie której widoczne już były Sinus Sabaeus oraz Sinus Meridiani jako wyraźnie ciemniejszy obszar na powierzchni Marsa. Trochę dalej Margaritifer Sinus oraz Aurorae Sinus. Najlepiej w czasie obserwacji był widoczny kompleks Mare Acidalium. Ty razem udało się również zastosować Fujiyama HD-OR 4 mm, co dało 225 krotne powiększenie. Muszę przyznać, że można było dostrzec w chwilach wolnych od turbulencji delikatne pojaśnienia w głębi tarczy Planety, jakby odcienie ceglanego koloru, a sam Mars przypominał tego z niektórych fotografii. No cóż, im lepsze warunki tym bardziej ED 120 mnie pozytywnie zaskakuje. Pozdrawiam Jarek PS [email protected] po wczorajszej obserwacji dochodzę do wniosków, że filtry nawet te szare w przypadku naszych teleskopów są zbędnym gadżetem. Lepiej inwestować w jeszcze większy.............., bo jak mówi stare przysłowie: "masz jeden refraktor, kup drugi większy"😀
  17. Erik68, zwracam się tak udając, że nie znam imienia.😁 Bardzo dobry sposób na zachowanie układu gwiazd w szerokim polu i skupieniu się na obserwowanym obiekcie. Zastanawiam się, czy nie wykorzystać go przy szkicowaniu DSO w Newtonie przy mniejszym polu w większych powiększeniach. Wiesz o czym piszę. Za dużo czasu zwracam na układ gwiazd niż na samym obiekcie. Dzięki temu łatwiej byłoby zachować proporcje oraz położenie wśród gwiazd rysowanego obiektu. Tylko czy w ten sposób nie zatraci się sztuki szkicowania, którą posługiwali się obserwatorzy wiele lat wstecz? Oczywiście Twój szkic "na gotowo", jak zawsze najwyższych lotów! Pozdrawiam Jarek PS "nie rysuj po książkach długopisem" 😁
  18. megrez23

    Szkice planet

    11.11.2022 Udało się dzisiaj przez wzrostem zamglenia. Przed szkicem przy brzegu Jowisza były widoczne Io oraz Europa, które "nagle" zniknęły za jego tarczą. Najważniejsze, że mogłem dostrzec "wąsiska", które wyszły z północnego pasa równikowego. Pozdrawiam Jarek
  19. 09.11.2022. Tym razem mgła i trochę lepszy seeing niż poprzednio. Na tarczy Marsa zaczynają pokazywać się znane i rozpoznawalne obszary. Na północy bez wątpienia Mare Acidalium stanowiące na szkicu jedną całość z Niliacus Lacus. Bardziej na południe Mare Erythraeum, a wzdłuż równika Aurorae Sinus oraz Margaritifer Sinus. Przy terminatorze majacząca Sinus Meridiani. Pozdrawiam Jarek
  20. [email protected] nawiąże jeszcze raz do Twojego pytania, ponieważ podczas wczorajszego obserwowania i szkicowania tj. 09.11.2022 mam jeszcze pewne przemyślenia. Zdaje sobie sprawę, że nic nowego nie wymyślę, ponieważ wszystko zostało już sprawdzone i napisane, ale podzielę się moimi przemyśleniami. Nie zamierzam nikomu nic narzucać i udowadniać. 1.Warunkiem udanych obserwacji planetarnych przede wszystkim jest seeing. Pomijam kwestie od czego on zależy, możliwości sprzętowe oraz zdolności postrzegania każdego obserwatora. 2.Wczoraj po raz kolejny przekonałem się, że zastosowanie filtra kolorowego w tym przypadku pomarańczowego nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Owszem efekt turbulencji został trochę zamaskowany, a niebieskawe obszary przyciemniały nabierając brązowej barwy, ale ilości szczegółów to nie poprawiło. Nie mówię nie kolorowym filtrom, ale ostatnio jakoś wolę Marsa w naturalnych kolorach. 3.Tutaj dochodzimy do sedna, moich przydługich wywodów. Około 23:00 zaczęła gęstnieć mgła, przyciemniając tarczkę Planety i maskując średniej jakości stabilność atmosfery. Wszystko stało się bardziej wyraziste, a Mars pozostał w naturalnych kolorach. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie pojedynczego filtra szarego dobrej jakości. Do polaryzacyjnego nie jestem przekonany ze względu na ilość szkła. Niektórzy używają filtrów neodymowych. Miałem Baadera, nie odczułem poprawy w dawanych obrazach planet. Pozdrawiam Jarek
  21. W ED120 nie stosuje żadnych filtrów, żeby nie wprowadzać dodatkowych elementów do układu. Mam filtr Baader Orange, ale bez dobrego seeingu niestety on zbyt wiele nie wnosi w moim refraktorze. Robiłem próby. Ten układ w dobrych warunkach sam się obroni, ale o tym cisza, żeby się nie przeniosły na FA dyskusje z sąsiedniego Forum.🤣 Pozdrawiam Jarek
  22. 06.11.2022. Poniżej szkic wykonany przy bardzo niestabilnych warunkach, jakże dobrze znanym wśród obserwatorów planet. Przejściowe zachmurzenie na przemian z niemal krystalicznym niebem, a do tego typowy seeing. Co było widać? Błyszczący biegun północny, Mare Acidalium, zlane w jedną całość Mare Erythraeum z Margaritifer Sinus oraz trochę nieregularne pojaśnienie na południu. Może w ten obraz wtapiało się jeszcze malowniczo Sinus Lacus? Trudno stwierdzić. Gdybym był astro-świeżakiem od razu poszedłbym w większą aperturę, bo przecież większy może więcej. Na szczęście pamiętam wiele lat wstecz kiedy walczyłem 8-10 calowymi Newtonami, czy też mniejszymi MAK-ami z planetami i tak, naprawdę ciężko było, czy też jak kto woli rzadko uzyskać obrazy, które by potwierdzały przewagę jednych nad drugimi w tejże materii. Generalnie jest trudno zobaczyć jakieś szczegóły. Nie spodziewam zresztą szału w czasie tej opozycji. Średnica Planety w czasie największego zbliżenia o ile dobrze pamiętam wyniesie 17,1". Trzeba zarzucić wędkę i cierpliwie czekać, może następnym razem zamiast płotki złapie się szczupak. To chyba na tyle tym razem. Pozdrawiam Jarek
  23. Cześć. Dzisiaj wahałem się chwilę we wskazaniu Io oraz Europy, ale ostatecznie trafiłem poprawnie. Pozdrawiam Jarek
  24. „Zawsze kiedy spoglądam przez teleskop na Czerwoną Planetę zastanawiam się czymże są widoczne na jej powierzchni rozmaitych kształtów i wielkości liczne ciemniejsze obszary. Czy są to morza i zatoki krystalicznej wody pełne różnorodnych gigantycznych stworzeń, rozlane na obszarze monstrualnej ceglanej pustyni smaganej bezlitośnie lodowatym wiatrem? Czy może stanowią one jednak lądy pokryte bujną roślinnością w której znajdują schronienie niezliczone gatunki ptactwa, jadowitych gadów oraz żądnych krwi drapieżników? Byłyby one wtedy, jak kontynenty skąpane w bezmiarze rdzawego budzącego niepokój oceanu. Niektórzy badacze nawet twierdzą, że zaobserwowali na Marsie kanały* irygacyjne biegnące prostymi liniami od stref biegunowych będących bez wątpienia magazynami zamrożonej wody w kierunku tychże oaz marsjańskiego życia. Stanowić to może podstawy, aby przypuszczać że na sąsiedniej Planecie zamieszkuje zaawansowana cywilizacja być może na tyle, żeby pomóc nam rozwiązać najważniejsze problemy. A co jeśli okaże się wroga i nienawistna? Któż dzisiaj zna odpowiedzi na tak frapujące pytania? Drugą, jakże nieliczną grupę naukowców stanowią bardziej sceptycznie nastawieni do istnienia tak zaawansowanego systemu nawadniania obszarów równikowych. Owi niedowiarkowie twierdzą naiwnie, iż owe struktury są jedynie złudzeniem optycznym, któremu rzekomo mieliby ulegać ziemscy obserwatorzy. Może w niedalekiej przyszłości ludzkość oderwie się od Ziemi wysyłając w kierunku Marsa statki powietrzne pełne instrumentów do badania jego powierzchni i istniejących tam form życia. Dzisiaj możemy jedynie spoglądać z zaciekawieniem przez nasze lunety w jego kierunku zastanawiając się nad odpowiedzią.” A.D.1822 *Pierwszą osobą, która użyła słowa kanał, aby opisać cechy morfologii Marsa, był Angelo Secchi, który w roku 1858 dostrzegł spore struktury na powierzchni planety. Jednak Secchi nie dostrzegł żadnych prostych linii. Dopiero doniesienia włoskiego astronoma Giovanniego Schiaparellego o zaobserwowaniu prostych linii na powierzchni Czerwonej Planety podczas opozycji Marsa w roku 1877 wywołały dyskusję na ten temat wśród astronomów. Schiaparelli nazwał proste linie słowem canale (liczba mnoga canali), które mogło oznaczać sztuczne kanały albo dukty wodne, czy też kanały w znaczeniu przejścia lub połączenia między dwoma punktami. Niektórzy naukowcy doszli do wniosku, że proste linie muszą być dziełem istot inteligentnych. Według tych badaczy hipotetycznie Marsjanie mieli budować kanały, aby nawodnić równikowe obszary swojej planety. Jednym z najznamienitszych propagatorów tej idei był Percival Lowell.
  25. Zawsze kiedy obserwowałem Jowisza i jego satelity zastawiałem się, który jest który. Teraz mam klucz do rozwiązania tej zagadki. Pozdrawiam Jarek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)