Jak dbać o kondycję w czasie kwarantanny lub izolacji?

[piotrkusiu]

 

Jest jak jest i czasami trzeba siedzieć w domu żeby nie narażać innych lub siebie. Warto zadbać o swoją kondycję i nie zasiedzieć się przed telewizorem. Napiszcie co i jak robicie żeby nie wypaść z formy.
Ja stosuję kilka rozwiązań:
1. Ćwiczenia rozciągająco rozluźniające. W sieci jest tego mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie
2. Chodzenie albo raczej dreptanie w miejscu - mnie najbardziej podchodzą te stare ćwiczenia (naprawdę potrafią zmęczyć): https://www.youtube.com/watch?v=DYuw4f1c4xs
3. Jazda na rowerze stacjonarnym. W pierwszych dwóch punktach potrzebujemy tylko internet i chęci ale tu trzeba zakupić sprzęt. Mnie kiedyś na wyprzedaży biedronkowej udało się kupić rowerek magnetyczny "seven for 7" i służy dzielnie, choć jest raczej na osoby lekkie Jest prawie bezgłośny dlatego w międzyczasie puszczam sobie na youtube wycieczki rowerowe lub górskie - kierownicę ustawiłem w poziomie i świetnie mieści się tam laptop.
4. Dla miłośników wspinaczki jest coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=0yxK24PJcsE

Miłej zabawy i dajcie znać jak poszło oraz jakie macie swoje sprawdzone sposoby

 

 

[lukost]

Ćwiczenia z przeciwwagami od montażu, kilkakrotne w ciągu godziny zejście do piwnicy celem pieszczotliwego spojrzenia na Taurusa, spacer farmera wokół pokoju z obciążonymi akcesoriami astro walizeczkami - no trochę tego jest...

[piotrkusiu]

Ano tak, zapomniałem o schodach. Jak ktoś nie ma to można zrobić serię wejść i zejść na mały stołek.

[MichalKaczan]

3 godziny temu, piotrkusiu napisał:

4. Dla miłośników wspinaczki jest coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=0yxK24PJcsE

Miłej zabawy i dajcie znać jak poszło oraz jakie macie swoje sprawdzone sposoby

Tak się składa, że wspinam się trochę, ale o tym patencie nie słyszałem. Dobrze, że nie gibnął się razem ze stołem

Ćwiczenia same mi wchodzą na ręce, w dokładnie dwa bobasy jeden 15kg drugi 10kg. Kilka kółek po mieszkaniu i ręce dogrzane

Zmajstrowałem też takie coś na bocznej ścianie garażu u rodziców i daje do radę

Od razu dzieci też mają zabawę. Tylko muszę dokupić chwytów.

A tak to czasem robię trening obwodowy. Drążek, hantelki i można sporo ćwiczeń zrobić. Później się przydaje jak trzeba 16" z piwnicy wyciągnąć.

[eszetka]

Ja dzisiaj cały trawnik zwertykulowałem i zagrabiłem, kto ma ogród, ten ma co robić. Zawsze jest coś tam do zrobienia!

[Setaarius]

Ja za to rozważam orbitreka lub wioślarza.

[piotrkusiu]

Miałem kiedyś wioślarza i dobrze się spisywał. Mając jednak dostęp do jeziora wolę zwykły kajak - niesamowity relaks, no i łapy można poćwiczyć.

[Setaarius]

Co racja to racja, ale ja mam dostęp obecnie tylko do miejskiej dżungli...?