Skocz do zawartości

Jak dbacie o filtry?


Rekomendowane odpowiedzi

Minęło prawie dwa miesiące, odkąd nabyłem swój pierwszy filtr. Na obserwacjach był już kilka razy. Zauważyłem, że zdążył już zebrać trochę malutkich pyłków i mikrokłaczków (chyba z gąbki, która jest w pudełku na filtr), więc kupiłem niezwłocznie gruszkę fotograficzną, której dotąd nie miałem. Przedmuchałem porządnie filtr i dużo pomogło, jednak można jeszcze dopatrzeć się jakichś mikrodrobinek kurzu.

Mam więc pytanie, czy jest się czego obawiać, czy to raczej normalne? Jak czyścicie filtry? Czy w grę wchodzi tylko gruszka, czy coś więcej? Prawdę mówiąc nie bardzo sobie wyobrażam czyszczenia szkła filtra jakąkolwiek metodą dotykową, jednak jak wspomniałem, niektóre drobinki nie poddają się sile podmuchu i nie wiem, czy się nimi przejmować. W zestawie z gruszką dodatkowo był lenspen, który z jednej strony ma taką malutką tarczkę z gąbką, a z drugiej włochaty pędzelek, więc zastanowiło mnie, czy nie pomógłby, ale jeśli nie dowiem się, że można i że używacie tego na filtrach, nie zaryzykuję.

Docelowo chciałbym kupić koło filtrowe i trzymać w nim filtry, ale jeżeli w mojej Syncie 12" miałoby to oznaczać zmianę wyciągu na niskoprofilowy lub podniesienie lustra, temat na razie odpuszczę i wrócę do niego dopiero w przypadku zakupu większego teleskopu. Inna sprawa, że filtry pewnie również i w kole będą po pewnym czasie łapać kurz i pewnie także nie obędzie się bez ich regularnego dmuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po każdej obserwacji wyciągam filtry i obowiązkowo odkładam na stole, by odparowały (nawet nieużywane mogą zebrać jakąś wilgoć). Jeśli nic na nich istotnego nie ma, chowam po "odtajaniu". Tak też zazwyczaj staram się podejść do tematu - minimalistycznie, jak najmniej dotykania czymkolwiek.

Jeśli jest jednak jakiś znaczący pyłek, używam pędzelka optycznego (Omegona). Trzymam filtr poziomo: omiatam bardzo delikatnie pędzelkiem filtr od spodu, tak by zabrudzenie wypadło z niego albo by grawitacja pomogła złapać pyłek pędzelkowi. Żadnych płynów nie używam i nie planuję (przynajmniej na razie). Jeśli zdarzy mi się omyłkowo dotknąć filtr (choć to chyba bardzo rzadkie zdarzenie - bardzo uważam przy dotykaniu filtrów), używam mikrofibry również Omegon'a. 

  • Like 1

SW 200/1000 EQ5 
Optyka:
 ES: 52o 30mm, 68o 20mm, 82o 8,5mm  |  Vixen SLV 6mm  |  SW: x2, Bresser: x3  |  Bresser: 10x50
Filtry:    ES: RGB+UHC, Svbony: CLS, Omegon: polaryzacyjny  |  Baader: ND 5.0  |  Bortle 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyłem pędzelka. Bardzo delikatnie zmiotłem niektóre pyłki, ale w końcu uznałem, że chyba pewien mikroskopijny kurz przyczepia się stale i zaprzestałem walkę z wiatrakami. Jak na razie nie zamierzam absolutnie niczym zalewać filtra, ani benzyną ani wodą, z uwagi na to, że filtr jest w zasadzie nowy. Może kiedyś, jak uznam, że gruszka i pędzelek to za mało, to spróbuję jakiegoś kontaktu lub podobnego płynu. Tymczasem będę dmuchał, omiatał i może sprawdzę jeszcze na sucho coś w stylu rozwarstwionych płatków kosmetycznych.

Przy okazji odkryłem, że druga strona tego lenspena, gdzie jest tarczka z gąbką, kompletnie nie nadaje się do czyszczenia. Na szczęście odkrycia dokonałem na dłoni, a nie na soczewce okularu. Z ciekawości przesunąłem kilka razy po dłoni tarczką i okazało się, że pozostawia ona jakieś maleńkie kłaczki z czarnej gąbki. W razie czego, marka lenspena to K&F concept, więc ostrzegawczo podaję. Zależało mi na gruszce, a w zestawie miałem przesyłkę smart, więc nie marudzę na dodatek, poza tym strona z pędzelkiem jest w porządku i będę jej używał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej też mam tego lenspena gruche a także tripod/monopod od "kaendefa".

Klaczkami od strony gabeczkowej sie nie przejmuj, raz ze tylko na początku troche ich zostaje a dwa ze łatwo omieciesz je pedzelkiem.

Jednak choc w życiu nie zaryzykowalbym czyszczenia tą stroną filtra to do okularów jest to przydatne narzędzie do usuniecia brudu bez uzycia jakichkolwiek płynów .

Nie mniej odkąd po lekturze ww linku użyłem płatków kosmetycznych  to uwazam ze nic nie jest wiecej do szczęścia potrzebne jak płatki i  pędzelek , nawet grucha jest zbędna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpieczne dla filtrów jest tylko dmuchanie i miękki pędzelek, cała reszta to ryzyko, więc jak najrzadziej.
Dopóki na filtrze nie będzie jakiś plam, które trzeba zmyć aby nie weszły w reakcję z warstwami, to tylko gruszka i pędzelek.
Nigdy niczym nie tarłem filtrów i nie zamierzam, bo obawiam się, że jakieś twarde drobiny mogłyby porysować powierzchnię.

Jak pojawią się jakieś plamy, zamierzam filtry myć tak jak myje się lustra.
Po porządnym wypłukaniu wodą ze śladowym dodatkiem płynu do mycia naczyń zamierzam filtr przetrzeć NA MOKRO płatkami bawełnianymi, tak jak myję lustra.
A potem woda destylowana, strzepywanie kropel i ich wyganianie suszarką.
Na razie nigdy tego jeszcze nie musiałem robić, choć mam filtry, które mają już pewnie z 5 lat.
Oczywiście procedurę przetestuję najpierw na jakimś tańszym filtrze, bo nie wiem, co będzie się działo przy oprawach, których raczej nie zamierzam ściągać.
Przekładałem już oprawki, które nie wkręcały się w niektóre okulary, i na pewno nie chciałbym tego powtarzać, o ile to nie będzie bezwzględnie konieczne.
 

Edytowane przez Mareg
  • Like 1

Taurus T300, OO VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Koszy89 napisał:

Klaczkami od strony gabeczkowej sie nie przejmuj, raz ze tylko na początku troche ich zostaje a dwa ze łatwo omieciesz je pedzelkiem.

Być może faktycznie ta płaska gąbka przestałaby zostawiać kłaczki po pewnym czasie. Chciałem jej użyć na Pentaxie, ponieważ zauważyłem jakieś dwie kropeczki, które wydają się nie być pyłkiem, a raczej jakimiś mikroplamkami. Jednak po sprawdzeniu na dłoni, trochę się przeraziłem, że rozmarowałbym (być może tylko te początkowe) kłaczki na soczewce.

5 minut temu, Mareg napisał:

Oczywiście procedurę przetestuję najpierw na jakimś tańszym filtrze

Faktycznie, nie pomyślałem o tym. Mam jakiś filtr księżycowy, który dostałem przy zakupie teleskopu, a którego używałem może jedynie ze dwa, trzy razy. Taki filtr chyba nie ma żadnych warstw czy powłok, ale do pewnych testów może się nada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Koszy89 napisał:

Klaczkami od strony gabeczkowej sie nie przejmuj, raz ze tylko na początku troche ich zostaje a dwa ze łatwo omieciesz je pedzelkiem.

Miałeś rację, zbyt pochopnie oceniłem tę stronę lenspena. Poomiatałem nim trochę po ręku i faktycznie po pewnym czasie przestał w zasadzie gubić te kłaczki. Później przetestowałem to na kitowcu i okazało się spoko. Pomógł mi nawet doczyścić trochę moje stare ESy. Tutaj jednak musiałem użyć również kontaktu i mikrofibry, ale już je tak traktowałem nie raz. Nawet nie wiedziałem, że moje 10-11 letnie okulary mogą być tak czyste!😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja intuicja podpowiada mi, by pod żadnym pozorem nie wypróbowywać pędzelka, czy tej miękkiej poduszeczki (tarczka z gąbką) na naszym ciele, na którym z pewnością jest tłuszcz i złuszczony naskórek itp. Moja córka dostała ostry opierdantum, gdy chciała spróbować jak milutki jest pędzelek na jej twarzy 😉

Tą poduszeczkę wykorzystuję jedynie do usunięcia jakiś większych zanieczyszczeń / plam w rogach soczewki (na szczęście to dość rzadkie sytuacje i robię to bardzo delikatnie), gdzie trudno dostać się mikrofibrą, której moim zdaniem nic nie przebije.

SW 200/1000 EQ5 
Optyka:
 ES: 52o 30mm, 68o 20mm, 82o 8,5mm  |  Vixen SLV 6mm  |  SW: x2, Bresser: x3  |  Bresser: 10x50
Filtry:    ES: RGB+UHC, Svbony: CLS, Omegon: polaryzacyjny  |  Baader: ND 5.0  |  Bortle 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024