Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.01.2024 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Nędza panie z tą pogodą taka, że nie pozostaje nic innego jak sięgnąć do zeszłorocznych zaległości i pokończyć obróbkę zdjęć z jesieni. Trafiłem na przykład na takie... Technicznie nie jest porywające, ale oświetlenie naszego narodowego dobra księżycowego i jego okolic okazało się na tyle ciekawe, że uznałem je za warte zaprezentowania. 9 września 2023 w wykonaniu Neksia - NexStar 8SE:
    5 punktów
  2. To jest moje pierwsze zdjęcie DSO, które zdecydowałem się pokazać oficjalnie na forum. Wiem, że nie to zdjęcie górnych lotów, jest co najwyżej przeciętne ale mi już podobało. Jest to także prawdopodobnie ostatnie zdjęcie z tego setupu ponieważ zdecydowałem się na zakup kamery ASI 533MC Pro i pewnie ona będzie grała główne skrzypce 🙂 . Teleskop - SW 72ED Evostar Aparat/Kamera - Nikon D5100 Filtr - Optolong L-enhance Light Frame - 100 x 120 sek Dark Frame - 20 x 120 sek Dark Flat - 30 Light Flat - 30 Montaż - SW EQ3-2 Prowadzenie - AstroEQ MOD Guider - ArteSky 60/240 Kamera Guidera - T7C Astro (ASI 120) Focuser - MyFocuser2 Pro (Arduino Nano) Rotator - MyRotator (Arduino Nano) Oprogramowanie : - N.I.N.A. (Nighttime Imaging 'N' Astronomy) - PHD2 Guiding - Ascom - Deep Sky Stacker - Siril - Gimp
    1 punkt
  3. Przy trudnych obiektach do których potrzebne jest duże powiększenie prowadzenie bardzo pomaga, bo walczy się cały czas na takim samym polu widzenia. Wtedy można jak długo się chce porównywać widok w okularze do map. Jak pole widzenia jest tylko 10', to jeden nieuważny ruch Dobsonem i już nie wiadomo, gdzie się jest, i trzeba od nowa ustawiać pole widzenia, w którym nasza malota gdzieś tam powinna być. Dlatego prowadzenie to nie tylko wygoda podczas długiego gapienia się na obiekty, ale także nieoceniona pomoc przy wyszukiwaniu np. malutkich i słabych planetarek. Odkąd mam platformę, znacznie poszerzył się wybór obiektów, które są dostępne w 12" na moim ponaddomowym kiepskim podmiejskim niebie. Pod ciemnie niebo platformy jak na razie nie zabieram, bo tam cały czas mam co oglądać w małych i średnich powiększeniach, gdzie ręczne korekty zupełnie wystarczają.
    1 punkt
  4. Znalezione na dysku, nie kradzione 😜 materiał sprzed roku z lutego. Pewnie testowe sądząc po ilości, tylko nie wiem z jakimi filtrami. Albo Antlia Edge, albo Astronomiki. Zawsze podobały mi się obrazki w SHO, przy każdym obiekcie, ale tu to jakoś dziwnie. Inaczej 🙂 Choć tak jak dłużej popatrzeć to całkiem nawet nawet... Czy warto nastepnym razem powalczyć dużo dłużej? Gem45, TS150F2,8, Asi533mmp, Bortle 6 (SQM 19.12) S - 6x30sek H - 6x30sek O - 6x30sek S - 6x180sek H - 6x180sek O - 6x180sek
    1 punkt
  5. Alarm na okienko pogodowe, pewne około trzech godzin, to i tak zaplanowałem. Więcej nie ma i może już nie będzie, na razie. W moim miejscu LP nie pozwala na więcej szczegółów i bardzo żałuję. Co do obiektu rozpisywać się nie ma co. Gem45, TS150F2,8, Asi533mmp, Astronomik Deep-Sky RGB, Bortle 6 (SQM 19.12) R - 30x2min G - 30x2min B - 30x2min 🙂
    1 punkt
  6. Mimo że w tym roku porządne obserwacje obiektów innych niż Księżyc miałam chyba tylko wiosną w Zatomiu, to czasem plątałam się nocami po Krakowie i okolicach ze znajomymi, co dwukrotnie zaowocowało nawet jakimiś zdjęciami z telefonu umocowanego w sposób tzw. na pałę do statywu. W pierwszym przypadku, w połowie marca udaliśmy się z kolegą na nocny spacer na Kopiec Józefa Piłsudskiego z zamiarem robienia zdjęć jego Polaroidem, co ostatecznie nie wyszło (z przyczyn technicznych i innych wynikowe zdjęcia przypominały bardziej sztukę nowoczesną), ale przy okazji powstało kilka zdjęć moim Pixelem 4a. Była też próba oglądania nieba i panoramy Krakowa przez BGSz 2.3x40, ale wiejący niemiłosiernie lodowaty wiatr nie pomagał. Z tego malowania światłem przy okazji jestem chyba najbardziej zadowolona. 😄 W drugim przypadku, na początku maja z drugim kolegą pojechaliśmy w okolice Ojcowskiego Parku Narodowego z zamiarem polowania na zorzę - oczywiście CME dotarło z opóźnieniem i słabsze niż w prognozach, ale trochę zdjęć powstało (nawet złapały się ISS i jakiś inny satka, chociaż ta krakowska łuna na ostatnim zdjęciu jest szczególnie imponująca), udało się też trochę popatrzyć z ręki przez Nikona 10x50.
    1 punkt
  7. Wow. To zero błędu na polarną robi wrażenie, ale pół godziny ustawiania, to też niczego sobie ? Przeważnie zostawiam, gdy błąd wynosi kilka lub kilkanaście sekund. I tak guiding to wyprostuje.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024