Ależ nas to słońce rozpieszcza. Zorza była, a zaraz zaćmienie. Wydaje mi sie, ze zorze widziałem jakoś niedługo po zachodzie Słońca, z podkreśleniem wydaje mi się :) ale nawet jeżeli to była tylko autosugestia, to co widziałem to moje :) Dziękuje wam za informacje na forum, pomysleć tylko, że gdybym sie nie zainteresował astronomia i nie trafił na to forum to przegapiłabym tyle zjawisk na niebie. Aż strach pomysleć ile przegapiłem przez tyle lat.