Skocz do zawartości

pmochocki

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 383
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez pmochocki

  1. Mikroruchy są super, ale nie chciałbym demonizować. Używałem MAKa ponad półtorej roku bez i problemu nie było. Są bardzo pomocne przy dzieciakach. No ale AZ4 bez nich będzie o niebo lepszy niż AZ3 z nimi.
  2. Ja dopłacałem i uważam, że warto. Nie uzyskasz w MAKu 127 pola widzenia większego niż 1.5*. Jednak MAK 127 w połączeniu z okularem SWAN 33mm 72* bardzo dużo pokaże na wyjazdach. Najlepszy według mnie byłby EQ3-2 przerobiony na AZ. Ale z tych co Ty proponujesz uważam, że AZ4 będzie dużo lepszy. Nie tylko ja tak uwazam:
  3. Oczywiście taki jest plan. Chcę odpalić komputer aby zaznaczyć na spokojnie. Nie na komórce... EDIT: Sprawdziłem, że błąd występuje też w wersji elektronicznej. Laptop nie chce się włączyć... Więc tak na szybko z komórki:
  4. Jak już człowiek się przyzwyczai do oznaczeń, to na prawdę się fajnie używa tej książki. Ilość informacji upakowana w każdy cal kwadratowy książki jest ogromna. Udało mi się co prawda znaleźć mały błąd jeśli chodzi o odnośnik do strony, ale wiadomo... lubię się czepiać.
  5. Powiedzieć Super! To jak powiedzieć, że Jowisz jest większy od piłki tenisowej. Niby prawda, ale nie oddaje skali. Więc to jest Super w skali Jowisza!
  6. Na mały balkon i pod budżetowy montaż na pewno. Ponoć można przerobić 1.25" na 2". Gdyby ktoś to potwierdził to można kupić jaki się trafi okazyjne.
  7. Uwagi kolegów @polaris i @lukost są cenne szczególnie dla początkujących obserwatorów. Bo ktoś dostrzeże wyraźnie M53, ale będzie miał problem z NGC 5053, która będzie wyglądała tylko jak pojaśnienie i sobie pomyśli, "Kurcze to miało być proste!??" Różnica jasności jest dość duża bo M53 jest aż 6 razy jaśniejsza. Źródło: "Turn Left at Orion" Guy Consolmagno Z drugiej strony czasami tak jest, że mamy dobry dzień i dobre warunki i trudne obiekty wydają się proste.
  8. Ja chciałbym się dowiedzieć jakim okularem i co było oglądane. Czy była próba oglądania bez kontówki... Największy problem jaki ja mam z tymi teleskopami to drgania. Ale piszesz, że to nie problem. Optycznie to fajny sprzęt szczególnie jak uwzględni się cenę.
  9. Ja się zgadzam, ale może być problem ze znalezieniem używanego. No nie wiem jak sztywny jest budżet. Jeśli nie jest sztywny to proponuję pw do @skarczew.
  10. Byłem w podobnej sytuacji 3 lata temu. Kupiłem wtedy MAK 127 i uważam, że to był super wybór. Do tego montaż AZ4 lub EQ3-2 z przeróbką na AZ. Ogólnie zgadzam się z tym co @lulu napisał, ale wydaje mi się, że MAK 150 to już kawał kloca i długo się chłodzi. Wiec jak dla mnie MAK 127 to taki idealny złoty środek. Dużo pokaże, ale jest bardzo mobilny.
  11. Możesz rozwinąć myśl? Mógłbyś napisać co i jakimi okularami obserwowaliście?
  12. Szok że możesz dostrzec z tarasu aż tyle. Następnym razem proponuję też zahaczyć o NGC 4565.
  13. Czasami dla dobra sprawy trzeba się przeciwstawić siłom wyższym. Jest też opcja "proś o wybaczenie, nie pytaj o pozwolenie" ?
  14. Nie wiesz czy bez goto znajdziesz coś na niebie? Zatrzymajmy się na chwilkę. Nadal szukasz teleskopu do planet? Jeśli tak to znajdziesz na pawno. Rozumiem, że teraz zastanawiasz się czy brać EDka czy MAKa?
  15. Ja jestem przeciwny goto... Rozumiem, że zastanawiasz się czy mały EDek czy MAK?
  16. 150 to jest apertura 150mm. 750 to jest ogniskowa 750mm. Światlosiła (f/x) = ogniskowa / apertura. Czyli w tym przypadku f/5. Jak dla mnie MAK 100 jest za mały a 150 za dłuży i za długo się chłodzi. Wiec ja wybrałem 127mm, co jest dla mnie złotym środkiem.
  17. Dlatego, może zakup samego MAKa nie jest głupim pomysłem.
  18. MAK jest do planet i księżyca. Tak samo jak długie refraktory o f/10 lub więcej. Do DSów to ważna jest apertura czyli wielkość soczewki czy lustra. Krótkie achromaty jak zależy Tobie na mobilności. Tylko ona nie będzie chyba aż tak ważna jak i tak musisz wyjechać pod ciemne niebo. Więc albo jeden SCT, lub MAK i do tego Newton lub refraktor 150/750...
  19. Jak chcesz od razu dwa teleskopy kupować to może jednak SCT 8" jak waży tylko 5.5kg.
  20. Tylko ta wysyłka do Kopenhagi... Ale tak, EDek 100mm był proponowany i to jest fajna opcja.
  21. Ach ta aberracja... kilka linków, które może pomogą: https://en.wikipedia.org/wiki/Achromatic_lens https://en.wikipedia.org/wiki/Low-dispersion_glass https://en.wikipedia.org/wiki/Apochromat Walka z aberracją w refraktorach wygląda tak: możesz zamienić dwie soczewki na trzy soczewki lub/i robić poprawki zmieniając szło na ED lub lepsze. Możesz też wydłużać teleskop i na końcu możesz ręcznie składać każdy egzemplarz oraz robić testy i dawać odpowiedni certyfikat. I tak za każde 10-20% poprawy jakości podwyższasz cenę teleskopu 100%. Na koniec zamiast kasować $150 za coś w stylu Bresser Classic 60/900 (montaż gratis) kasujesz $2000 za coś w stylu Takahashi FOA-60Q f/15 Fluorite APO (sama tuba), oba są refraktorem o 60mm aperturze. Jest różnica w jakości i jest różnica w cenie.
  22. 100 lat! Bezchmurnego, ciemnego nieba i sowiego wzroku do wyłuskiwania słabizn!!!
  23. W każdym wątku o teleskopie musi znaleźć się lornetka Ja zaczynałem ponad 3.5 roku temu z lornetką 10x50. Książkowo, zgodnie z zaleceniami typu "kup lornetkę zanim kupisz teleskop". Ale bez statywu i w lokalizacji zbyt zanieczyszczonej światłem. Nic z tego nie wyszło i nawet jak dostrzegłem jakiś obiekt, to nie robił on na mnie wrażenia. Pół roku później na wycieczcie rowerowej zobaczyłem w tej lornetce Jowisza i jego księżyce. W tym samym tygodniu kupiłem MAKa 127. Obserwacje z balkonu w każdą pogodną noc. Potem zacząłem wywozić MAKa pod ciemne niebo i szukać jasnych zwartych DSów. I za jakiś czas kupiłem Nikona 7x35 z dużym polem 9*. To ta lornetka nauczyła mnie nieba. Oczywiście ostrość na krawędziach jest beznadziejna i użyteczne pole jest o wiele mniejsze. I w ogóle uważam, że Nikon 7x35 jest przereklamowany, ale ta lornetka przyczyniła się do przejścia na wyższy poziom. Obiekty szybciej były odnajdowane w teleskopie, bo najpierw szybki star hopping w lornetce o dużym polu a potem dopiero w teleskopie. Nagle się okazało, że jednak nieba da się nauczyć. Dosłownie dwa miesiące temu kupiłem 15x70 i uważam, że to jest super sprzęt i obserwacje dwuoczne dają wiele frajdy. Zasięg jest dużo większy niż w 10x50, ale statyw jest niezbędny. Rozpisałem się tak bardzo bo uważam, że mała lornetka 7x-8x z dużym polem może bardzo pomóc na wstępnych etapach tego hobby, ale duża lorneta docelowo sprawi więcej frajdy. Jak duża lorneta sprawdza się przy dzieciach nie mam jeszcze pojęcia. I teraz mały komentarz o dzieciach. U mnie chłopacy używają lornetki 6x23 z Decathlon https://www.decathlon.pl/mh-b-100x6-bez-regulacji-id_8398834.html. Czy to jest dobra lornetka do astro - absolutnie nie. Czy to jest dobra lornetka dla dziecka - brak regulacji ostrości i małe powiększenie 6x tak, że obraz się nie trzęsie - oczywiście, że tak. Myślę, że mój siedmiolatek jest na etapie, że niedługo dam mu popatrzeć przez mojego Vortex Raptor 6.5x32. Jak dla mnie większe powiększenia niż 6x-7x są dla dzieci zupełnie niepraktycznie, szczególnie przy astro.
  24. Dokładnie taki: https://teleskopy.pl/Tuba-optyczna-Sky-Watcher-MAK-127-OTAW-(wyciąg-2-,-złączką-2-)-teleskopy-2237.html
  25. To akurat nieprawda. Zajmuje się tym hobby dopiero do 3 lat. Jednak lubię opisywać swoje doświadczenia, mając nadzieję, że pomogą innym. Pogody jest jak na lekarstwo i człowiek wtedy czyta, pisze, robi zakupy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024