Skocz do zawartości

MichalKaczan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    443
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez MichalKaczan

  1. Pusto się ostatnio zrobiło w tym dziale, więc wrzucam co nieco, żeby ożywić temat. Nie będę pisał elaboratów na temat obiektów, ale trochę wzorem deepskyforum będzie to krótka wrzutka. Zima to nie tylko mgławice i gromady gwiazd, ale jest też sporo fajnych galaktyk, które trochę nikną w ich cieniu. Jednym z nich jest niezwykle urokliwe trio galaktyk ustawionych do nas krawędzią, a położone w konstelacji Erydanu. Wszystkie trzy znajdują się niedaleko jasnej (4mag) gwiazdy Ni Eri, także jeśli chodzi o namiar na te obiekty, to jest on banalny. http://www.faintfuzzies.com Grupka znajduje się w odległości ok 200mln lat świetlnych. Wszystkie są galaktykami spiralnymi z poprzeczką i są powiązane ze sobą grawitacyjnie. Trochę danych technicznych: NGC 1618: 12.7mag 2.8'x0.9? NGC 1622: 12.5mag 4.0'x0.8? NGC 1625: 12.2mag 2.7'x0.7? Szczerze to moje obserwacje polegały głównie na podziwianiu całej trójki w jednym polu widzenia (16",Delos 14mm 135x). Przejrzystość była całkiem niezła, także po umieszczeniu Ni Eri bliżej diafragmy i intensywnym zerkaniu wszystkie wyskoczyły z tła. Przy tym powiększeniu nie było mowy o jakimś detalu, także odwiedzę je z większym powerem. W mniejszych teleskopach, lub przy gorszej przejrzystości ta pobliska gwiazda może skutecznie utrudnić obserwacje całej trójki jednocześnie. Podobno trio w dobrych warunkach można próbować już w 8"-10". Pamiętam ,że obserwowałem je kiedyś w T270mm, ale mogłem je dostrzec tylko pojedynczo. Spróbuj i daj znać jak poszło!
  2. Jak to mówią "gwiazdy na nikogo nie czekają". Świetnie się czytało, jak poezję ?
  3. Panowie, fajne porównanie! . Potwierdza to regułę, że naparstki typu BCO 10mm są nieznacznie lepsze w wyciąganiu szczegółów. Przy jakimś ekstremalnie słabym detalu bez orciaka by się pewnie nie obeszło. Jestem ciekaw porównania z Pentaxem i mam nadzieję, że BCO wyjdzie z niego obronną ręką ? Musielibyście trafić na dobre warunki seeing/przejrzystość, żeby różnice bardziej się zarysowały. Ps może chcecie Delite 11mm do porównania?
  4. Wreszcie "pogalaktyczyłem" ? Było trochę mroźno, ale sucho, także trzy godzinki pękły na galaktykach Erydanu i powoli wspinającej się Wielkiej Niedźwiedzicy. Cudnie prezentowały się emki 108,81,82 i maleństwa Arp 299 i Ngc3448. Już nie mogę się doczekać wiosny ?

    1. Erik68

      Erik68

      Panie .a gdzie realacja i szkice??

    2. MichalKaczan

      MichalKaczan

      Szkice będą?, tylko znajdę chwilę na przerysowanie bazgrołów. 

    3. Erik68

      Erik68

      Już się doczekać nie mogę????

  5. Używam głównie okularów szerokokątnych do obserwacji (Delite,Delos), ale orciaki BCO10,18,32mm zawsze wożę ze sobą w walizce. BCO10mm to maks jaki jestem w stanie znieść ze względu na źrenicę wyjściową. Niby widać w nich to samo co np w Delite, ale jednak trochę łatwiej przychodzi wyłowienie jakiegoś bardzo ulotnego detalu, na granicy widoczności. Jednym z takich doświadczeń były obserwacje mgławic planetarnych kilka miesięcy temu. Podczas nich obserwowałem ulotne struktury w Abell 72 i w BCO10mm detal ten był nieznacznie łatwiejszy do wyłowienia niż w Delite 11m (może to wynik większego powiększenia w BCO?). W BCO18mm doświadczyłem widoku najpiękniejszych ramoin spiralnych w M33. Obserwując M51 orciakiem Vixena 12.5mm, podczas super przejrzystej nocy , miałem wrażenie delikatnego, popielatego koloru w tejże galaktyce. Więc coś w tym chyba jest. Z drugiej strony dzisiejsze konstrukcje, jak np Delite 5mm potrafią zaskoczyć punktowością i kontrastem dawanych obrazów. Porównywałem go swego czasu z leciwym już nieco Naglerem T6 5mm i wynik tegoż porównania był miażdżący (zmiażdżonym był Nagler). Też mnie to zastanawiało, przecież to są wartości praktycznie nieuchwytne. Teorie mam taką: okulary te dają ostrzejszy obraz (główniw na osi) i przez to plamka światła np słabej gwiazdy jest mniej rozproszona, zajmuje mniejszą powierzchnię i stąd łatwiej ją zobaczyć.
  6. Mój plan na 2021 to przesiąść się na większy teleskop, dalej jeździć ile czas pozwoli pod ciemne niebo i obserwować ukochane galaktyki ? W międzyczasie skończyć remont domu i po przeprowadzce ćwiczyć stacjonarne EAA.
  7. Ja tam się nie znam na astrofoto, ale nawet moje niewprawne oko widzi, że obraz jest nieostry. Reklamacja jak nic.
  8. Irek, świetna relacja i super szkic!?? Dla takich właśnie postów warto pisać relacje. Niesamowite ile udało ci się wyłuskać w N772. Brawo!
  9. Tak różowo nie jest, ale taki był zamysł ?. Wkurzało mnie to ciągłe przestawianie stołka i problem z celowaniem, kiedy teleskop był na platformie (190cm wyciąg). Tak przynajmniej jest wycelowany w odpowiednim kierunku.
  10. Aktualnie (od ok roku) korzystam ze SkySafari Plus (bo działa z DSC, które mam zamontowane do teleskopu i ma dużą bazę obiektów). Obowiązkowo trzeba też zainstalować apkę, która jeszcze bardziej ściemni ekran telefonu. Przez barlowa gso 2" nie patrzyłem.
  11. Próbowałem C39 wczoraj przy dość mglistym niebie ( zasięg poniżej 6mag) i niestety nie udało się. Seeing pozwalał na 370x, ale brakowało zasięgu. Za to namiar jest banalny. Żałowałem, że się w górki nie wybrałem. Mogłoby być ciekawie, także podejdę jeszcze raz w lepszych warunkach, zwłaszcza, że zupełnie zapomniałem o IC142 i B324. Dla chętnych mapaka z www.astronomy-mall.com
  12. Świetne zdjęcie! Wizualnie jeden z najtrudniejszych Abelli, póki co poza zasięgiem 16", a pewnie i większych teleskopów.
  13. Piękne szkice! Niektóre z tych obserwacji (jak ramię w N7318B), to już niezłe ekstremum. M76 zawsze obserwowałem w kiepskich warunkach, a detalu tam sporo! Takie szkice to dopiero motywują, nich no łysy przestanie świecić!? Łukasz, masz dobre niebo pod domem, to aż się prosi o duże lustro ?
  14. Długość drogi optycznej karuzeli Baadera to 38mm. Jeśli tyle masz zapasu to OK. Ja używam barlowa TMB 1.8x, który ostrzy bardzo nisko, także z nim, czy bez niego punkt ostrzenia wypada właściwie w tym samym miejscu. Innych soczewek barlowa nie używałem.
  15. Świetny szkic! Pamiętam, że te detale były dość słabo skontrastowane i podobnie jak na twoim szkicu mgławica przybierała kształt trójkąta. A mi się nie chciało robić szkicu..? Ps jak już bedziesz miał okular 3.5mm to będzie zabawa ? Dzięki, spróbuję. Te obiekty o których piszesz mam na liście obserwacyjnej już od dłuższego czasu, ale zawsze było coś ważniejszego. Myślę, że są w zasięgu. Przy takich obserwacjach bardzo pomaga prowadzenie teleskopu i wysokie powiększenie.
  16. Ano właściwie wymarł. Jedynie niedobitki dzielnie stawiają opór hordom astrofotografów ? . Jeśli coś ci się uda zaobserwować, to pisz, osobiście bardzo lubię czytać takie relacje. Na CN dostałem info od człowieka, który eksploruje temat takich dziwnych obserwacji, że najjaśniejsza grupka gwiazd lub gwiazda w N604 ma około 16mag. Jednak ze względu na słaby kontrast (mgławica) obserwacja jest utrudniona. Mi osobiście serce szybciej zabiło, bo potwierdza to obserwację gwiazdy w innej galaktyce ? Podobno efekt daje zastosowanie OIII i wysokiego powiększenia (od struktur w mgławicy). Też spróbuję przy najbliższej okazji.
  17. Tego się właśnie obawiałem, bo wcześniej okulary trzymałem w kurtce. Okazuje się, że te z er=20mm nie parują ? (czyli moje trzy woły robocze: Delite 5,11 i Delos 8mm ?. Es24mm ktorego używam do przedglądu lubi zaparować, dlatego albo trzymam oko dalej od soczewki, a jak to nie pomaga, to podmieniam go na Ultime 30mm, a Es ląduje w kurtce.
  18. Dzięki Łukasz za tą relację!, wreszcie dobra lektura na dobranoc ? Widzę, ze poruszaliśmy się w podonych rejonach nieba. Mnie też urzekła N520. Nie wiem w jakich powiększeniach ją obserwowałeś, ale na niej dają radę źrenice 1.7mm-1.1mm. Mniejszych nie próbowałem, bo seeing nie pozwolił. W 16" wyskoczyło pasmo pyłowe i sporo detalu na tej najjaśniejszej części. Dla mnie to też obiekt do którego wrócę, żeby go "szkicnąć" Zoom to świetna sprawa. Ostatnio obserwuję tylko z karuzelą Baadera, z czterema okularami, i to jest inny poziom obserwacyjnej wygody. Tu możesz stosować taką tecnikę obserwacyjną (może znasz) polegającą na zastosowaniu za dużego powiększenia, a później powrotu do optymalnego ( choć doświadczenie mnie nauczyło, że optymalne to często wyższe niż na początku myślałem). Można tak ugrać parę dziesiątych magnitudo. Ps. Taka Małżonka to dla strudzonego obserwatora lepsza pomoc niż zoom ?
  19. Jeszcze dla uzmysłowienia skali znalazłem takie porównanie: z https://brownspaceman.com/ngc-604/
  20. Otóż to, warto próbować i wychodzić poza schematy ? . Zacząłem takie powiększenia, dające źrenicę poniżej 1mm ,stosować do obserwacji (większości) galaktyk z bardzo dobrym skutkiem. Wiadomo, seeing rozdaje karty, jednak nie musi być nie wiadomo jaki, żeby obserwować w powiększeniach 300x-400x. Natomiast super ważną sprawą jest adaptacja wzroku, najlepiej ponad godzinna. N604 to dla mnie fascynujący obiekt. Sama jej wielkość, to tyle co odległość od Ziemii do M42, czyli jakieś 1500 lat świetlnych. Może są tacy, co zechcą też spróbować, wszak to prawie Messier ?
  21. Niespodzianka podwójna, bo trafiły się świetne warunki na mojej najbliższej miejscówce, które zowocowały możliwością wyłuskania detalu w Ngc 604. Czułem się wynagrodzony za cierpliwość, bo poprzedniej nocy, zaraz po dojeździe na miejscówkę przyszły chmury. Posiedziałem pół godziny, po czym zebrałem sprzęt , żeby przy wyjeździe okazało się, że zaczyna się przecierać!. Na szczęście tym razem miałem kumulację świetnego seeingu i przejrzystości. Znów barlow 1.8x ( a właściwie 2.0x-2.1x) i karuzela Baader Turrent nie opuszczały wyciągu. Swoją drogą to jest mała rewolucja w moim warsztacie obserwacyjnym. Jest super wygodnie i nie wyobrażam sobie już obserwacji bez tego gadżetu. Co prawda trzeba było wymienić śrubki na nylonowe (dzięki Irek!), żeby nie niszczyć tuleji okularowych, ale całość działa jak świetny zoom. Ok, ale do rzeczy. Na tapetę wziąłem galaktyki z katalogu Arp. Już wcześniej zafascynowały mnie te odległe, galaktyczne światy. Dodatkowo okazało się, że można w nich wyłuskać coś więcej niż tylko szare mgiełki. Sprzęt standardowo: T16" na platformie paralaktycznej. NGC604 Już kilkakrotnie podchodziłem do tego obiektu, licząc na wyłuskanie jakiegoś detalu. Tym razem udało się z nawiązką. Mgławica jest na tyle jasna powierzchniowo, że z chęcią przyjmuje bardzo duże powiększenia. Tym razem główne skrzypce to Delos 8mm (z karuzelą i barlowem coś około 470x) i Delite 5mm - 750x. W takich powiększeniach i warunkach zaczęły pojawiać się cętki i pojaśnienia na tle mgławicy. Największe zaskoczenie przeżyłem w 750x - mgławica skurczyła się i pobladła, zerkaniem przez większość czasu mogłem dostrzec taką granulację, tz wiele małych pojaśnień. Dodatkowo, kilka razy podczas tych obserwacji, w dwóch miejscach zamrugało do mnie coś, co miało wyraźnie gwiazdowy charakter. Czyżby któraś z gromad gwiezdnych, ukrytych wewnątrz N604? A, robiłem też próbę z UHC plus wysokie powiększenia i do pewnej granicy widoczność mgławicy jest lepsza. Natomiast przy 750x zdecydowanie lepiej jest bez filtra. Arp 276 w Baranie Ngc 935 (13.8mag 1.6'x1.0') i IC1801 (14.7mag 1.2'x0.5') N935 - okrągła , owalna mgiełka światła z gwiazdą14.2mag na jej tle. Tuż obok jasna gwiazda 10.5mag. Duże powiększenie ujawniło gwiazdopodobne jądro galaktyki i delikatne cętkowanie na jej tle, tz nierownomierną jasność powierzchni galaktyki. Tuż obok, co jakiś czas pobłyskuje słabiutka IC1801. Arp 78 (Ngc772, 9.9mag, 4.6'x2.5') Obydwie, tz Ngc 770 i 772, od razu wiodoczne w okularze przeglądowym. Trochę późno się za nie wziąłem, bo zaczęły już przesuwać się w stronę zachodu. W N772 z marszu widoczne jasne, jajowate centrum. W pewnej odległości, na lewo od centrum przebłyskuje poziomy pasek światła, będący prawdopodobnie częścią ramienia galaktyki. Jest mega ulotny i wyskakuje tylko momentami. Niestety samego ramienia jako całości nie udaje mi się dostrzec, a podbijanie powiększenia na niewiele się zdało. Natomiast w 340x (Delite 11mm i barlow) tło galaktyki ukazuje delikatne cętkowanie. Arp 158 w Andromedzie (Ngc 537, 13.5mag, 2.5'x0.7') Niezwykły kształt jak na galaktykę. Dość jasne, podłużne pasmo światła. Znów duże powiększenie ujawnia trzy zagęszczenia na tle delikatnej mgiełki z widoczną różnicą w jasności. Niezły rodzynek ? Abell 5 w Perseuszu (16.00 mag, 2.2'x2.0') Zachęcony dobrymi warunkami porwałem się na "Oko Saurona". W karuzeli umieściłem filtr OIII i okulary ES24,BCO32,Delosa 14mm i BCO18mm. Zaraz po namierzeniu pola, gdzie planetarka miałaby się znajdować widziałem przebłyski poziomej mgiełki, jednak z czasem, częstotliwość wyskakiwania tego pojaśnienia była coraz rzadsza. Uznałem, że to już zmęczenie materiału, pora odpuścić i rozejrzeć się po klasykach. http://www.deepsky-visuell.de/Projekte/Abell_DSS/5/A5.jpg Na osłodę M42 - (ES24mm i Nagler 26mm) piękny, ceglasto brązowy kolor skrzydeł i zielony środek. Dobrze też było widoczne zderzenie tych kolorów w jasnym "murze" po drugiej stronie Trapezu. B33 (Koń) - (UHC i Nagler 26mm) Zaskakująco łatwo wyskoczył z tła, mimo że nie stosowałem Hbety (bo nie mam). Nie było to zwykłe, czarne wcięcie ,ale majaczyły ślady haczykowato zagiętej, ciemnej mgławicy. cdn zdjęcia w większości z www.in-the-sky.org
  22. Sprytne!? Ja mieszkam na trzecim piętrze, bez windy, więc największym teleskopem jaki chciało mi się nosić po schodach był Taurus 270. 16" zawiozłem do rodziców na wsi (wieś, ale niebo mocno podmiejskie) . Parę schodków i już jest w aucie. Matematyka mówi, że to taka sama różniaca jak między 14" a 16". Jak jest w rzeczywistości, chciałbym się przekonać ?
  23. Na szczęście dla nas konstrukcje i patenty się zmieniają. A sam szukam takich pomysłów, żeby (przyszłościowo) odciążyć trochę kręgosłup. O ile 16" jeszcze da się dźwignąć, to większe sprzęty to już chyba w pasie ortopedycznym ? Gdzieś w necie widziałem, jak gość sam rozkłada 28"!
  24. Kawał armaty! Co go skusiło na F5? ? Załadunek i rozładunek to coś w tym stylu?: Fajnie opisałeś wrażenia z obserwacji. W wizualu (choć pewnie nie tylko) fajne jest to, że zmieniasz teleskop na większy, albo miejscówkę i możesz wszystie obiekty odkrywać na nowo, a dodatkowo w zasięgu pojawiają się setki innych ? ps Podejżewam, że te różnice w SQM mogą wynikać z poziomu wilgotnośći powietrza jesień/wiosna. Wiosną podczas napływu suchego powietrza arktycznego jest lepiej, równiweż na mojej miejscówce. W Sudetach natomiast, (skąd obserwuję) jesieną częściej w dolinach pojawia się mgła odcinająca LP, ale jeśli jest zbyt przeżedzona to LP mocna się wzmaga.
  25. Pobobno nieco łatwiejszym obiektem z kategorii "Ring galaxy" jest Arp148. Jej najjaśniejszą część podają na ok 16.5mag. W idealnych warunkach, przy odpowiednim (dużym ? )powiększeniu powinna być do wyhaczenia. Kiedyś próbowałem ją dostrzec z miejscówki koło Namysłowa i wtedy tylko najjaśniejszy komponent był dobrze widoczny, łącznie z pasem pyłowym w poprzek galaktyki. A do kółeczka w Arp 147, tak jak piszesz, trzeba 20"+.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)