Nie ma leko.

[dymsza]

:) znalezione na gazeta.pl

http://forum.gazeta.pl/forum/w,16,125287353,,hobby_mojego_faceta_mnie_wykancza.html?v=2

[Marvaz]

Dobre to. :D  My nigdy nie patrzymy na to z tej strony, a to naprawde wkurza kobitki  :) Z drugiej strony niech sie ciesza, ze nie mieszkamy w Arizonie. Wtedy seks mialyby tylko w telewizji  ;D

[ignisdei]

Dobre  :D

Niech tera się przyzna ten którego kobitka to napisała :D :D Choć Polki tak otwarcie o seksie nie piszą publicznie -zgaduję zatem że to ów obserwator chciał zareklamować swoją frustrację z powodu notorycznego trucia swej baby    :D

[Gość wanderer]

"Dobrze, ze dzisiaj jest brzydko to przynajmniej seks bede miala."

[dymsza]

Ciekawe jest to że niema żadnej odpowiedzi pod tym postem wspierającej tą bakę :). Wszyscy stanęli murem w obronie astro amatora :)

[Krzysztof_K]

Dawno się tak nie ubawiłem  :D

Najbardziej podobał mi się tekst:... "Przecież porządny facet powinien po powrocie do domu zasiąść na kanapie z browarem, włączyć TV i w przerwach na reklamy gromkim głosem domagać się żarcia. A tu taki zboczeniec gwiazdy ogląda!"  :D :D :D

Pozdr

KK

[Paweł Baran]

O matko jak to przeczytałem to mało, co nie spadłem z krzesła na podłogę :D, zaś drugiej strony zastanawiam się, komu lub, kogo to dorwało z naszych Astrobraci taki zaszczyt.Zaś nawiązując do tego tematu podobną sytuację miałem ja sąsiadka zaczepiła mnie i mówi dzisiaj tak do mnie, kiedy ty śpisz, w dzień obserwujesz w nocy obserwujesz a kiedy śpisz, a ja jej na to jak pada deszcz i są deszczowe dni wtedy ja śpię. ;)

[Gregohr]

dobra dobra- przyznać się- którego to żona?

[jpatka]

Każde hobby ma swoje za i przeciw. Ale tu babka przesadziła. Niestety są i takie. Widać, że ją nerwy brały bo litery gubiła. Sam nie mam się czym pochwalić.

[Paweł Baran]

Zaś ja się mam, czym pochwalić, ponieważ byłem i jestem kawalerem wolny, mogę robić, co mi odpowiada, dobrze, że się nie ożeniłem, bo bym musiał słuchać lamet duszy żony, współczuję tym, co tak samo mają, no cóż pozostaje tylko jedno, trzeba czasem zrobić romantyczną obserwacje nieba namówić żonę przy świecach i taką małą kolacyjkę a wtedy no droga żono idziemy spojrzeć przez teleskop, ona będzie zachwycona a mąż zadowolony, że nie opuścił żony i ma ją przy swoim boku. Może wtedy skusi się i zacznie sama obserwować niebo, że swoim ulubionym. ;)

[dymsza]

Niema co chłopa żałować :) Przynajmniej mam blisko pod ciemne niebo nie musi jeździć nigdzie :)

[jpatka]

Zaś ja się mam, czym pochwalić, ponieważ byłem i jestem kawalerem wolny, mogę robić, co mi odpowiada, dobrze, że się nie ożeniłem, bo bym musiał słuchać lamet duszy żony, współczuję tym, co tak samo mają, no cóż pozostaje tylko jedno, trzeba czasem zrobić romantyczną obserwacje nieba namówić żonę przy świecach i taką małą kolacyjkę a wtedy no droga żono idziemy spojrzeć przez teleskop, ona będzie zachwycona a mąż zadowolony, że nie opuścił żony i ma ją przy swoim boku. Może wtedy skusi się i zacznie sama obserwować niebo, że swoim ulubionym. ;)

Widać, że jesteś kawalerem. Ten świat niestety działa trochęinaczej.

[Krzysztof_K]

Oj nie demonizujcie tak tych naszych kobiet  ;) chyba nie wszystkie są takie złe..... bo ile mamy tych pogodnych nocy w roku?.. 30?... 50?  :)

KK

[jpatka]

No właśnie. A problem z tego urasta do skali jakby nas w domu nie było non stop.

[jpatka]

Jest takie powiedzenie, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Wykrzyknik w jej tekście był przy kwocie 1500zł. To mówi samo za siebie.

[Krzysztof_K]

Bo sprawy trzeba załatwiac dyplomatycznie.... ja jak kilka lat temu zamawiałem sobie EQ-6, to na drugi dzień kazałem żonie wybrac sobie nieco wypasione kino domowe. I była zadowolona  :D

Wprawdzie podwójny wydatek, ale jaki spokój w domu  :P

KK

[jpatka]

Ten problem ujawnił się tu w postaci postu ?odważnej? kobiety, ale jest on znacznie szerszy niż ktokolwiek sobie to wyobraża. Dotyczy bardzo szerokiej grupy ludzi. I to nie tylko z naszego otoczenia. To właśnie z punktu widzenia finansów patrzy się na wszelkich pasjonatów jak na jakichś szaleńców, co to każda złotówkę wydadzą na swojego bzika.

Filatelista kolekcjonował zbiory o tematyce Keplera. Wszyscy po co to komu. Tak to najczęściej jest kwitowane. Ale kiedy nawiązano współpracę z Niemcami, powstał Izba Keplera w mieści, to okazało się, że tylko on posiada zbiory z których można stworzyć ekspozycję. On z wielkim sercem udostępnił swoją kolekcję. Jest z tego dumny, że dął tym coś ludziom. Dzisiaj wszyscy podziwiają i są zaskoczeni, że to nie są zbiory Muzeum, ale prywatne ? jednego człowieka.

Zajmuję się astronomią 40 lat z hakiem (i to całkiem sporym). Kleciłem lunety, teleskopy z różnych odpadów. Wszyscy pukali się w głowę na ten widok. Wreszcie po latach ciężkiej pracy i poświęcenia wyposażam się w sprzęt, który jest tylko narzędziem do moich działań. Kupuję to bo jest mi to potrzebne, a nie dlatego, że jest ładne, lub ma to kolega i ja tez muszę mieć. Na wszelkich imprezach miejskich ustawiają się długie kolejki do obserwacji i dyskusji. Ludzie są ciekawi. Zastanawiają się dlaczego w tym mieście dopiero teraz powstaje coś takiego. I już nikt nie puka się w głowę na ten widok. Teki jest efekt tej drogi. Dzięki temu nie stoimy na uboczu tym samym cofając się coraz szybciej, ale nadążamy za czołem nauki, by rozumieć o czym się mówi. By dać szansę naszym dzieciom zajmować się nauką a nie tylko archiwami nauki, bo muszą nadrobić zaległości spowodowane naszą głupotą ? brutalnie to nazywając.

Okazało się, że przychodzi czas, kiedy z pracy jednego człowieka zaczynają korzystać wszyscy naokoło. Ale nadal nie dostrzegają poświecenia pasjonaty.

Zbierano w Polsce pieniądze na teleskop dla chorej amatorki nieba. Nawet pasjonaci astronomii ?krzyczeli? na forum, że po co jej taki drogi teleskop. To odstraszyło wielu darczyńców. Na skalę kraju nieliczni rozumieli jak to jest gdy czas ucieka. Jest tylko jedno życie i albo zdążysz albo nie. Nie widomo kiedy się skończy. Nie wiadomo, który koniec świata się sprawdzi.

Kiedy doradzamy wybory sprzętu, widzimy, że za kilkaset złotych nie kupi się żadnego cudu, a co najwyżej coś na początek. Każdy chciałby fotografować kosmos, choć trochę. Oglądać galaktyki i mgławice oraz planety i komety. A to wiemy, że kosztuje. Wydatek może być nawet i raz na resztę życia. Ale musi być. Bez tego marzenia zmienią się w mrzonki. A przecież, wszystko co robimy jest związane z realizacją naszych marzeń. Nawet jak płacimy czynsz.

Niektórzy mówią, że picie piwa to też pasja. Nawet dajemy stale zarabiać sprzedającym to piwo. Kiedy przeliczę nie wypalone papierosy i nie wypite piwo, to okazuję się, że wydałem na sprzęt jedynie namiastkę tej kwoty.

To jest trochę jak z wojną. Kosztuje gigantyczne pieniądze. Ułamek tej kwoty wydaje się na świtową astronomię, a nawet całą naukę. Ale to z nauki obcina się kasę na cele wojny, agresji, pensje polityków podejmujących takie decyzje, biżuterię dla partnerki żeby zminimalizować pretensje, itd.

Pasjonata wytycza sobie precyzyjnie cel do osiągnięcia. Do jego realizacji konsekwentnie dąży. A wydając swoje pieniądze robi to rozważniej. Czego nie można często powiedzieć o pieniądzach publicznych lub czyichś ? w ogólnym tego słowa znaczeniu.

Co można z tym zrobić? W zasadzie nic. Unikać tych ludzi się nie da. Trzeba umieć z tym żyć. Ostatecznie można zrezygnować z pasji. Może innym właśnie o to chodzi? Ale nam chyba nie?

[Gość Caladan]

polałem sie przy tym...

z reply

"o faktycznie nie do pomyślenia. Żadnego pożytku z tego nie ma.

Gdyby wszyscy ludzie myśleli tak jak ty, to jeszcze do tej pory siedzielibyśmy na drzewach. 1500 za teleskop to dużo? Ciekawe ile wydajesz na kosmetyki? Mam nadzieję, że facet się wciągnie i, już po rozwodzie, kupi sobie teleskop za 150 tys.

Chyba że postąpisz za moją radą. Kup mu wielki telewizor, dobry odtwarzacz, ulubione filmy, wygodny fotel i zacznij mu gotować to, co najbardziej lubi. W dużych ilościach. Facet roztyje się jak świnia i już nie w głowie będą mu gwiazdy na niebie.

Wszystko wróci do normy i będziesz szczęśliwa. Ciągle głupia, ale szczęśliwa.

"

;)))

LOL..ale Idiotka (niestety takich coraz wiecej) sie gosciowi trafila...współczuje .

[AnA]

Oooo matko ;D Po dlugim czasie zaczelam przeglądać forum, no i jakie to cukierki by mnie minely, gdybym tego nie zrobila...  ;D

Hmm chyba sie duzo nie pomyle ze stwierdzeniem, że kobiety to specjalistki od kupowania rzeczy niepotrzebnych....  :D Jak by ta wielce nieszczesliwa baba przeliczyla swoje wydatki 'pod wpływem impulsu i pieknego opakowania' to suma 1500zl za teleskop nagle wydała by sie bardzo mała.....  :P ;D