Skocz do zawartości

MichalKaczan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    443
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez MichalKaczan

  1. Około 5 lat wożę na obserwacje w sedanie trusa 16". Jeśli nie musisz pokonywać iluś pięter, tylko wynosisz teleskop z domu/garażu wprost do auta, to 16" jest spokojnie do ogarnięcia. Najcięższy element u mnie waży dwadzieścia parę kg. Przy odpowiedniej ogniskowej obserwacje prowadzisz z ziemii.
  2. MichalKaczan

    Hydrozagadka

    Na to wygląda. To NGC 6781.
  3. Obserwowałem Arpa 299 na początku tego roku. Wrażenie robią te dwa zderzające się kłębki światła o sporej jasności. Duże powiększenie 300-370x i większe pokazuje je w pełnej krasie. Na Icka niestety nie zwróciłem uwagi. Rejon, tak jak wspomniałeś, okazuje się jeszcze ciekawszy , bo tuż obok mamy arpa o numerze 296. Tworzą go dwie słabe galaktyki o jasnościach 15 i 17.5mag. Jedna z nich jest w zasięgu 16", więc na pewno tam wrócę.
  4. Mnie natomiast ciekawi jak Nikon poradziłby sobie z jakimś orciakiem 5mm i na ile duże byłyby ewentualne różnice.
  5. Twoją relację znam i nie raz, ani nie dwa ją czytałem ? W 16" kształt był dość oczywisty, ale mam wrażenie, że oprócz apertury to też zasługa niezłego nieba, wysokości blisko 700m npm i tandemu BCO 10mm z barlowem 1.8x. Zdecydowanie warto mieć kilka okularów, lub dobrego barlowa, bo z racji większego wyboru można dobrać odpowiednią źrenicę do obiektu. Tutaj te 1.2mm wydawało mi się najlepszym balansem pomiędzy jasnością, a zasięgiem. Myślałem, o HCG55 jako obiekt tygodnia, ale po Arpie 148 na razie starczy "paskud" ? Chyba, że chciałbyś go opisać jako OT ?
  6. Chciałbym krótko podzielić się obserwacją tego fascynującego obiektu. W pogodzie bryndza, także puki co, pozostało tylko wspominać niedawne, świetne warunki obserwacyjne. Ten niepozorny kłaczek narysowany przeze mnie na dole to ślad galaktycznej kolizji, która wydarzyła się 700mln lat świetlnych stąd. Obserwowałem go podczas tej samej sesji, podczas której walczyłem z Arpem 148 (OT z 03.04.2021) Najpierw należało dotrzeć do galaktyki NGC 3735 znajdującej się na końcu ogona Smoka, która sama w sobie jest ciekawa i ujawniała pewien subtelny detal. Później odbicie do pobliskiej gwiazdy 9-10mag z którą Hickson tworzy trójkąt równoramienny i jesteśmy na miejscu. Sam obiekt pozostawał niewidoczny w okularze przeglądowym (ES 24mm, 77x), dopiero zwiększenie powiększenia do 177x i 232x pokazało zerkaniem mglisty zakrętas o dwóch niewielkich łuczkach. Oglądając później szkice w necie byłem zaskoczony, bo wiele prac przedstawia HCG55 jako prosty odcinek. Tymczasem w okularze wyglądało to z grubsza tak: Dostrzeżenie poszczególnych składników to już nieco trudniejsze zadanie. Najpierw podbicie powiększenia do 330x i 370x, i o ile najjaśnijszy, środkowy składnik wyskoczył dość szybko z tła (15.8-15.9mag), o tyle drugi był bardzo trudny, błyskał rzadko i w zasadzie przypominał słabiutką gwiazdę. Jasność różne źródła podają nieco inną : 16.4-16.8mag. Trzy pozostałe sztuki pozostawały niewidoczne i chyba jest to zadanie dla większej apertury. W każdym razie miałem ogromną radochę z dostrzeżenia tego niezwykłego obiektu ?
  7. Obserwowałem ją jakiś tydzień temu w świetnych warunkach. Szkoda, że szkicu nie zrobiłem, ale co się odwlecze to nie uciecze. W 16" prezentuje się okazale: bardzo jasne jądro otoczone spłaszczonym halo. Na długoczasowych zdjęciach tego nie widać, ale w okularze można dostrzec sporą wyrwę w otoczce. Ma trapezowy kształt i jest zapewne pyłem, którego w tej galaktyce nie brakuje. Bliższe spojrzenie na ten zapylony obszar ujawniło niewielkie poziome pojaśnienia na granicy detekcji. Przyznam się, że tak się skupiłem na tej części galaktyki, że zupełnie zapomniałem o reszcie, także "grutkowatości" o której pisze Piotr nie dostrzegłem.
  8. Chodziło mi o sposób rejestracji szkicu, normalnie robię to skanerem.
  9. Przedwczoraj trafiły mi się świetne warunki na miejscówce koło Namysłowa. Po północy zapowiadane były opady śniegu, także miałem 3 godzinki na delektowanie się niebem. Co prawda OT zostawiłem sobie na koniec, gdy już zmęczenie i mróz dawały się we znaki, ale coś było widać ? Najlepiej galaktykę pokazał tandem BCO10mm i barlow TMB 1.8x (330x) : prawie gwiazdowe jądro otoczone owalnym halo, z którego wychodzi ramię w stronę gwiazdy 11mag. Drugie ramię trudniejsze, rozmyte o trudno zdefiniowanych granicach. Kilkakrotnie wyskoczyła z tła cieniutki pasek światła, oddzielony od całości i ciągnący się wzdłuż centrum. Piękna galaktyka! Zrobiłem szkic, jakość nie powala, bo zrobione z telefonu.
  10. O to to. Byłbym chętny na taką kamizelkę. Tu też widziałem taką: http://www.faintfuzzies.com/ObservingAids.html Fajnie jakby była odpowiednio większa, żeby można ją było założyć na kurtkę.
  11. Świetna relacja napisana z jajem ? Ciemne niebo i taki sprzęt to musiała być uczta dla oczu! Jak celujesz takim kolosem? Macie jakiś szukacz/telrad przymocowany do kratownicy na wysokości wzroku? Pytam, bo niedługo sam stanę przed tym problemem.
  12. O, tośmy się minęli! Też byłem zaskoczony, ale uznałem, że skoro miejscowi jeżdżą po tej zdartej nawierzchni, to te kilkaset metrów do 390 też podjadę. Ps. wysłałem pw.
  13. Świetnie, że przewietrzyłeś 12" ? Holmberga ll jeszcze nie widziałem, także dopisany do listy.
  14. Przełęcz Jaworowa za Złotym Stokiem i okoliczne polne dróżki jak wieje.
  15. Wczorajszą sesję obserwacyjną mógłbym nazwać wzorem kolegów @lukost i @Erik68 "Moja walka z Arp 148" ? Niebo zapowiadało się niezłe, więc spakowałem sprzęt i pognałem na miejscówkę w Sudetach. Niebo było naprawdę niezłe. Bez trudu wypatrzyłem gwiazdę 6.4mag w czworokącie Wielkiej Niedźwiedzicy, więc faktyczny zasięg musiał być większy. Do Arpa podczas 3.5 godzinnej sesji podchodziłem 3 razy. Obiekt akurat był praktycznie w zenicie, co utrudniało manewrowanie, ale mogłem skorzystać z dobrodziejstw tutejszego nieba. To też trzecia próba, więc znałem okolicę i nie miałem już takich problemów z orientacją. Teleskop T16": 1. Namierzam okolicę i już w okularze przeglądowym (Delos 14mm 135x) widać maleńki przecinek o równomiernej jasności. Podbiłem powiększenie do 330x i 430x(BCO10mm, Delos 8mm i TMB 1.8x), ale mam problemy z wyostrzeniem obrazu nawet w orciaku . To jest ten typ seeingu, kiedy gwiazdy z punktów stają się plackami, a pokrętło ustawiania ostrości zagrzewa się do czerwoności. Jedyne co mi się udaje to wypatrzeć w samym przecinku 2 jaśniejsze obszary. 2. Seeing już lepszy i wiatr też ucichł. Potwierdzam dwa jaśniejsze obszary w 330x i 430x i odnoszę wrażenie, że galaktyki przybierają kształt litery P, gdzie to zaokrąglenie jest bladym i ulotnym majakiem na granicy percepcji Jest to bardzo ulotne, ale kilkakrotnie odnoszę takie wrażenie. 3. Za trzecim razem, już pod koniec obserwacji, znów odnoszę to samo wrażenie, co do kształtu. Kształt litery P, jak nic. Na szybko wykonuję szkic z pozycją namiarowych gwiazd i zaokrąglenia. Już w domowym zaciszu okazuje się, że pozycja jest poprawna!!! Wygląda na to, że widziałem część ringu! ? ? ?
  16. Jeśli tylko jest zapas backfocusa, czyli dla karuzeli baadera 38mm (minus 5mm dla np okularów Delite, zależy gdzie okular ma diafragmę) to wyostrzy bez barlowa. U mnie wystarczy zapasu z wyciągiem niskoprofilowym Moonlite. Jak znajdę chwilę, to skrobnę coś o obserwacjach z karuzelą.
  17. A widzisz, dzięki! Sprawdzę tą aplikację. Ten zrzut ekranu to jest z trybu nocnego? Bo gwiazdki nieco białawe. Ps. Celuję podobnie jak ty i to naprawdę świetny sposób. Niestety z orciakami + barlow nie byłem w stanie trafić w punkt. Tu dopiero robotę zrobiła karuzela baadera. Plastik -fantastik, ale dwie sekundy i mam w wyciągu okular przeglądowy, naprawdę super sprawa.
  18. To najlepsze słowa, jakie może usłyszeć wyposzczony obserwator nieba! ?
  19. Te 15.5mag to jasność sumaryczna obydwu składników. W rzeczywistości ring mocno ją zaniża. W Alladinie znalazłem, że jasność wizualna tej podłużnej części to coś około 14.2magnitudo. Tak, dzisiaj zapowiada się warun, więc można będzie powalczyć :) U mnie widoczna jest już w 14mm, więc trudniej się pogubić. Jak znajdę, to podrzucę mapkę.
  20. Obiekt na który naprowadziła mnie świetna fotografia Łukasz Sujki i którą pozwoliłem sobie tu umieścić. Parametry nie zachęcały: jasność 15.5 mag i rozmiary 0.6', ale co szkodziło spróbować, zwłaszcza, że jestem fanem obserwacji galaktycznych interakcji, a to zdjęcie mocno przemawiało mi do wyobraźni. Dodatkowo jest to jeden z bardziej spektakularnych przykładów klasy galaktyk zwanych "Ring galaxy" Okazało się, że nie jest tak trudno. www.astropolis.pl/topic/71146-arp-148-obiekt-mayalla Kilka suchych faktów idąc za Wikipedią: Arp 148 (Wielka Niedźwiedzica) to następstwo zderzenia dwóch galaktyk, w wyniku którego powstała galaktyka w kształcie pierścienia i towarzysz o wydłużonym kształcie. Został odkryty przez amerykańskiego astronoma Nicholasa U. Mayalla z Lick Observatory 13 marca 1940 r. Kiedy po raz pierwszy odkryto Obiekt Mayalla został on opisany jako osobliwa mgławica w kształcie znaku zapytania. Pierwotnie sądzono, że reprezentuje galaktykę reagującą z ośrodkiem międzygalaktycznym. Obecnie uważa się, że zderzenie dwóch galaktyk wywołało efekt fali uderzeniowej, który najpierw przyciągnął materię do środka, a następnie spowodował jej propagację na zewnątrz w formie pierścienia. Wszystko to wydarzyło się 500mln lat temu, gdy w ziemskich oceanach pływały Trylobity. Dotychczas podjąłem dwie próby obserwacji w różnych warunkach (T16"): - ta podłużna galaktyka jest zaskakująco jasna jak na 15.5mag. Warunki miałem średnie, jeśli chodzi o zasięg, natomiast seeing był bardzo dobry. W użyciu powiększenia 230,300,370,420x. Galaktyka była widoczna jako podłużna smuga światła, czasami odnosiłem wrażenie, że pociemnienie rozdziela ją na dwie części. Samego dysku jednak nie byłem w stanie potwierdzić. Żałowałem, że nie wziąłem platformy paralaktycznej. - drugie podejście,słabszy seeing, ale świetna przejrzystość : galaktyka widoczna już przy dość niewielkim powiększeniu! (Delos 14mm 135x) Pomimo mikrych rozmiarów nie można jej pomylić z niczym innym - mały podłużny przecinek o dość równomiernej jasności powierzchniowej. Podbicie powiększenia (230x i 370x) pozwala wyłuskać pociemnienie w środkowej części (trudne!), jednak drugiego składnika nie dostrzegłem. Największym problemem jest brak jasnych gwiazd w okolicy i jeśli obserwujemy w dużym powiększeniu trzeba cofać się do dwóch gwiazd 11mag leżących nieopodal żeby ustawić ostrość, lub podjechać pod ciemniejsze niebo ?Dotychczas nie udało mi się zaobserwować śladów tej okrągłej galaktyki. Na DeepSky Forum wyznaczono wielkość gwiazdową najjaśniejszej części ringu na 16.2mag, więc powinien być osiągalny w 14"-16" w dobrych warunkach. Aczkolwiek Uwe Glahn donosi, że pozostawał niewidoczny w 16" pod niebem 6.5mag. Okazuje się, że Arp 148 jest dostępny już dla 10" . Na CN jest raport z obserwacji: https://www.cloudynights.com/topic/763035-observing-arp-148-the-wormhole-galaxy/ Niektórzy odgrażają się, że nawet 8" pod smolistym niebem powinno wystarczyć. W każdym razie nie taki diabeł straszy. Jeśli ktoś używa Skysafari to akurat brak jest pozycji dla Arp 148. Należy wyszukać gwiazdę TYC 3010=-1906-1. Dla chętnych namiar na paskudę: +40°50' 11h04m Spróbuj i daj znać jak poszło!
  21. @sosna dodatkowych cali nigdy dość? ale nawet w 16" nie zawsze widzę ten wewnętrzyny pierścień. Tu karty rozdaje seeing i wyczulenie na drobne zmiany jasności.
  22. Pięknie prezentował się wczoraj Eskimos pod niebem Bortle 5\6. W Delite 5mm (370x) obraz bardzo podobny do twojego szkicu. Wewnętrzny, wydłużony pierścień dość dobrze odcinał się na tle planetarki i zerkaniem wyskakiwał od razu. Po założeniu OIII, kontrast jeszcze się zwiększył. Dodatkowo miałem wrażenie, że wewnątrz twarzy Eskimosa coś się dzieje, jakby przecinające ją pasemko światła, ale to było bardzo ulotne i niepewne. Próbowałem jeszcze galaktyk (klasyki), ale pod takim niebem np. trzeci składnik HCG44 to wyzwanie. Wogóle ten obiekt nigdy nie był OT!
  23. Mam jedno szczególne wspomnienie podczas pobytu w Bieszczadach dobrych kilkanaście lat temu, późny sierpień. Były to okolice Brzegów Górnych. Zasięgu nie wyznaczyłem, bo w życiu nie widziałem tylu gwiazd ? Było to akurat po przejściu frontu chłodnego, także przejżystość była fenomenalna. Wszyscy powyłazili z namiotów, żeby podziwiać to wspaniałe widowisko - resztki chmur były czarnymi plamami na tle morza gwiazd. Dla mnie przyzwyczajonego do obecnośći LP był to niezły szok. Nie można było dostrzec wyciągniętej przed siebie ręki. Zasięg mógł być niezły, ale jaki? Najważniejsze, że zostało piękne wspomnienie ? Teraz mam problem z wyznaczaniem zasięgu ze względu na astygmatyzm w oku dominującym (zapewne przez pracę na komputerze) - gwiazdy nie są ostre oprócz niewielkiego pola w centrum. Dopiero w teleskopie, przy mniejszej źrenicy wyjściowej jest nieźle. W 16" mogę dostrzec obiekty ok 16.6-16.9 mag z miejscówniek w Sudetach (Bortle3).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)