Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Orion' .
Znaleziono 38 wyników
-
Hej. Sprzedam lantanowy okular Oriona będący idealną kopią Vixena LVW 17mm o polu 65 stopni. Okular został wypuszczony na rynek japoński. Całość jest w stanie praktycznie sklepowym, bez wad optycznych. W zestawie są oryginalne zatyczki i pudełko. Okular daje bardzo zbliżone obrazy do posiadanego przeze mnie Pentaxa XL 21mm, może z ciut gorszą transmisją. Gdyby nie podobne ogniskowe na pewno bym go sobie zostawił. Cena wraz z wysyłką to 700 PLN.
-
Hej. Sprzedam japońskie lantanowe okulary Oriona będące idealną kopią Vixena LVW 22mm oraz 5mm. Miałem możliwość testowania z oryginalnym Vixenem i ostrzą identycznie w nasadce bino. Jedyną wadą jest lekkie obicie okularu 22mm od spodu widoczne na zdjęciu. Cena ostateczna za okular 22mm to 800 zł z wliczoną wysyłką. Okular 5mm wyceniam na 700 złotych z wysyłką.
-
Zakładam sobie jeden zbiorczy temat dotyczący różnych obiektów astronomicznych uchwyconych kamerką CCD i teleskopem Newtona Orion UK CT8 (obecnie) Każde zdjęcie zawiera dane sprzętowe. . W gąszczu dzisiejszych publikacji ciężko później coś znależść Zapraszam do komentowania i oglądania moich skromnych prac. Jako pierwszy obiekt wypuszczam na światło dzienne gromadę otwartą Messier 34. Gromada leży w gwiazdozbiorze Perseusza i zawiera około 60 gwiazd. Obiekt znajduje się w odległości około 1500 lat świetlnych, jego średnice ocenia się na 14 lat świetlnych, a wiek na 180 mln lat. Dane sprzętowe: NEQ6, OOCT8, Atik 383L L1x120s L10x120s Opis Mapka położenia.
- 26 odpowiedzi
-
- 12
-
- astrofotografia
- atik383l
-
(i 14 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W poniedziałkowe przedpołudnie dotarł po trzech miesiącach zamówiony teleskop Orion Optics UK CT8. Paczka dość spora, ale sam teleskop marnie zapakowany przez przedstawicieli Telescope-Service. Po wypakowaniu ukazuje nam się piękny karbonowy tubus z wmontowanym pająkiem z LW i obejmami. Co do obejm to są tak skonstruowane że inne dowetaile losmandy nie pasują mocowaniami wiec musimy kupić je osobno najlepiej u Orion Optics UK. Chcąc zaoszczędzić kupiłem w Delcie dowetail losmandy Celestrona i czeka mnie wiercenie otworów. Poniżej kilka punktów z oględzin 1 Wyczernienie gorsze niż w SW 2 Krzywo zamontowany wyciąg do podstawki (konieczna rozbiórka i poprawienie) 3 Kto wymyślił zasilanie wiatraków poprzez gniazdo jack? 4 Pokrywka zamykająca tubę od strony LW cienka że można ją wyginać. 5 Zmiana w stosunku do poprzednich modeli - jest obręcz kończąca tubę LW siedzi głębiej 6 Obejmy? myślałem że będą bardziej masywne. Są cieniutkie i lekkie, a samo ich pomalowanie poniżej reputacji Oriona UK 7 Teleskop - tuba zawinięta w folię bezbelkową kilka razy pomiędzy karton dodatkowa folia, cela z zamontowanym lustrem dobrze zapakowana osobno. Minus dobrze rzucić paczką i sama folia nie ochroniła by teleskopu. 8 Za ciekawe do czego ten podłużny otwór w podstawie mocowania LG? ot zagwozdka. 9 Sama cela wykonana solidnie 9 punktowa wyposażona w trzy wiatraki. 10 Lustra posiadają certyfikat jakości. 11 Wyciąg nie jest to jakaś rewelacja jak pamiętam Baader takie robi ten jest bez brandu. Mógłby być lepszy. 12 No i obowiązkowo Haribo To takie małe oględziny. Podsumowanie: Od takiego sprzętu w tym segmencie oczekiwałem trochę więcej profesjonalizmu. SW robi swoje lepiej w stosunku do pułki cenowej. Ale ogólnie jest ok. Powiem tak - jestem zadowolony z tego wyboru. Teraz potrzeba go dopieścić. Link do wyciągu pierwszy od góry http://www.orionoptics.co.uk/ACCESSORIES/acufocusers.html#contour Kwestie na przyszłość? Kupno korektora komy - mam do wyboru trzy MPCC, RCC i GPU Designed Aplanatic Newtonian Coma Corrector 4-element wszystkie trzy są w moim zasięgu finansowym, tyko który będzie pasował najlepiej? Oto jest pytanie. Może ktoś podpowie? Wyciąg - z czasem na pewno trzeba będzie go wymienić. Tyko teraz za jakim się oglądać? Może ktoś podpowie? Jest jeszcze jedna przykra sprawa, ale o niej napiszę trochę później jak wszystkiego się dowiem. Chętnie poczytam o podpowiedziach modernizacyjnych jak i odpowiem na pytania. Teraz kilka zdjęć. CDN.
-
Witam, Najbliższy weekend chyba nie zapowiada się rewelacyjnie jeśli chodzi o pogodę. Zatem to chyba było moje ostatnie spotkanie z Orionem w tym sezonie. Jak zwykle czuję niedosyt, tym bardziej, że po raz pierwszy miałem możliwość wypróbować moją nową Sigmę 105 A ze światłem 1.4. Nie wiem jak Wam, ale mnie się zdaje, że test wypadł całkiem nieźle, zwłaszcza biorąc od uwagę, że to całe... 25 minut materiału. Sigma A 105 f/[email protected], ISO 800, 50x30 sek. Aparat: Nikon D5300 mod. Prowadzenie na SA
- 16 odpowiedzi
-
- 4
-
Witam, Na noc przed Sylwestrem pogoda w okolicach Torunia w miarę dopisała (nie licząc momentami dość uporczywego wiatru) i w końcu, po raz pierwszy, udało mi się zapolować na Wielką Mgławicę w Orionie M42. Poniżej prezentuję rezultat, po obróbce w Sequator i Photoshop. Zdjęcie wykonane Tamronem 150-600, podpiętym do Nikona D5300. Ogniskowa efektywna 630. 59 klatek po 30 sek. Solidny montaż EQ2-3, ISO 1.600, f/6 Podczas tej samej nocy udało mi się jeszcze wykonać zdjęcie Plejad na tym samym zestawie i ustawieniach co powyżej. 80 klatek po 30 sek. Obróbka w Sequator i Photoshop. Jak zwykle będę wdzięczny za wszelkie uwagi i opinie ? Pozdrawiam!
- 4 odpowiedzi
-
- 4
-
- deep space
- orion
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
M42 jest obiektem do którego wszyscy chętnie wracamy. Ja siłą rzeczy, ze względu na skalę mojego setupu, tylko do jego centralnego regionu wokół Trapezu. Dwa lata temu również fotografowałem ten region, wtedy jeszcze 10'' teleskopem. Zarówno wtedy jak i obecnie były to sesje ?przy okazji?, trochę na kolanie ale przy bardzo dobrym seeingu. Obecny materiał zebrałem podczas piątkowo-sobotniej zlotowej nocy na Roztoczu. Seeing przez calutką noc był wyśmienity dlatego po sesji marsjańskiej, po 4 rano skierowałem jeszcze teleskop w rejony trapezu żeby złapać trochę klatek. Niestety mój teleskop wymaga poprawy posadowienia LG w celi po każdej znaczącej zmianie położenia ? żeby zminimalizować astygmatyzm. Ale tym razem odpuściłem, bo już byłem mega zmęczony i mi się nie chciało. Jedynie poprawiłem kolimację. Stąd też gwiazdki wyszły lekko trójkątne, kopnięte przez astygmatyzm i rozciągnięte przez atmosferę. Za to detal pyłów, obiektów H-H oraz niektórych proplydów wyszedł lepszy niż na fotce z 2018 roku (pomimo, że tam gwiazdki miałem ładniejsze). Zarejestrowało się moim zdaniem też więcej obiektów i fotka sięga nieco głębiej. Być może to też kwestia tego, że teraz zastosowałem dłuższe czasy i apertura też była większa (400ms teraz vs 250ms poprzednio, f/4,8 poprzednio a f/4 teraz) M42 podczas zbierania materiału było około 25 stopni nad horyzontem Astrofaktoria Newton 350/1400 + ASI 178 MM-C Baader LRGB + Baader Neodymium + MPCC L: 700 x 400ms, RGB: 500x400ms na kanał, gain na jakieś 80% I teraz jeszcze uwaga ? kolorystka. Tutaj trochę popłynąłem z zabawą. Wybaczcie. Dlatego kilka wersji poniżej. W każdej detal jest ten sam i pochodzi z warstwy luminancji. LRGB ? kolory przesunięte ? symulacja palety HST (czerwony przeszedł w żółty, zielony w cyjan, a niebieski został niebieski ) LRGB ? kolory oryginalne ? tak jak wyszło ze skalibrowanego RGB, taki buraczano-zielony, nieładny LRGB ? kolory takie jak wychodziły mi do tej pory i kiedyś z kamery kolorowej, mniej zielonego więcej niebieskiego. Na samym dole fotka z 2018 roku z naniesionymi ciekawszymi obiektami H-H i mgławiczkami protoplaneteranymi. Możecie sobie odszukać i porównać te obiekty na obecnym zdjęciu
-
Kochani, lecimy pod marcowe niebo... Owocnych obserwacji!
-
- betelgeza
- kalendarz astronomiczny
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Przyznam, że dość długo się męczyłem nad obróbką tej fotki. Starałem się wyciągnąć jak najwięcej szczegółów tła, aczkolwiek nie jestem pewien czy kolorystyka jest dobra. Jak zwykle będę wdzięczny za sugestie. Z pewnością można to jeszcze poprawić ? Zdjęcie wykonane Samyangiem 135 mm i Nkonem D750 (niemodyfikownym). F/2.8, 49x30 sek. ISO 800. Prowadzenie na SA (bez guidingu). Pozdrawiam!
-
Witajcie! Podobno, co dzieje się w Vegas powinno tam zostać. Niemniej, postanowiłem podzielić się z Wami jednym zdjęciem wykonanym w okolicy tego miasta. Fotka zrobiona Samyangiem 14mm F/[email protected]. ISO 500, czas 4 min (osobno dla tła i nieba). Aparat Nikon D750. Prowadzenie na SA. Pomimo, że ta wdzięczna miejscówka zlokalizowana jest około 25km na południe od miasta, to jednak zanieczyszczenie światłem wciąż trochę dawało się we znaki. Dlatego, podczas obróbki zmniejszyłem balans bieli do 4100K, w związku z czym niebo przybrało niebieskiego koloru. Miłego oglądania! Pozdrawiam i jak zwykle liczę na szczere uwagi ?
-
Małe okienko pogodowe i jak zawsze ogromna frajda , że mozna się znów pogapić w niebo ( które mam dość zanieczyszczone niestety ? ) Data: 24.11.2019 Obiekt: Region pasa Oriona. Instrument: TS Apo Q65 Detektor: Canon 1200d baader mod z filtrem Idas lps v4 Montaż: Star Adventurer Ekspozycja: 1h40min łącznie , 70x90s , Iso 1600, 15 darków Obróbka: PixInsight LE, Dss, PS 2019
- 6 odpowiedzi
-
- 6
-
- alnitak
- canon 1200d baader mod
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiele razy słyszałem od kolegów, że jak się sfotografuje coś pod naprawdę dobrym niebiem i dobrze się to poskłada, to obróbka idzie niemalże sama... Cóż jedna z 3 nocy spędzonych w Rozokach była naprawdę przednia, choć okno czasowe na Oriona było mocno wymagające... coś tam udało się uzbierać. Łącznie z 2 nocy... łącznie 176 klatek w 4 panelach głównych i 2 pomocnicznych po 2 minuty oraz 20 klatek po 10s na M42. Całość na HEQ5 i Nikon 610mod @ iso 1600+ Samyang 135/2 @ f/2.8. Składałem to z 5 dni używając naprzemiennie AstroPixelProcessora i Pixa i kręcąc nosem, aż stwierdziłem, ze lepiej nie będzie... (pewnie składałbym to i dłużej,gdyby nie fakt, że przy szybkim dysku na M2 swapowanie komputera aż tak bardzo nie boli, a Pix przy tej składance zaśpiewał sobie 89GB!!! RAMu :D). W końcu zabawa w PS była już czystą przyjemnością... Dzięki dla Dominika za podpowiedź korekty kadru. ...z dedykacją dla tych co utrzymują mnie w formie i wersja dla kartografów....
-
W końcu dobraliśmy się ze sobą ja i pogoda... pierwsza tegoroczna... świeżynka wczorajsza... czasu niewiele, bo i chmury na więcej nie pozwoliły... ale coś tam wylazło... 20x120s Samyang 135mm/2 @ 2.8 + Nikon D610 @ iso1600 + HEQ5 i wersja dla czytelników pozdr i
- 2 odpowiedzi
-
- 13
-
Przygotowując się do kolejnej odsłony OT, wymyśliłam zacny obiekt do opisania. Tak zacny, że gdy miałam zacząć pisać tekst, sprawdziłam raz jeszcze czy aby na pewno nie pojawił się już wcześniej... I możecie zgadnąć? W zanadrzu miałam kilka alternatyw, ostatecznie jednak zdecydowałam się na coś zupełnie innego. Ktoś może mi teraz powiedzieć, że rzucam banałem, ale na swoje usprawiedliwienie przytoczę pewną sytuację, której wspomnienie zresztą zdecydowało o wyborze tego obiektu. Rzecz działa się na ostatnim zlocie w Zatomiu, kiedy to podczas jednej z rozmów o astrofotografii Kenny wspomniał o swoim zdjęciu M 78. W dalszym toku dyskusji kilka osób zaczęło zastanawiać się czy jest ona dostępna dla wizuala, czy stanowi duże wyzwanie. Szybko wytłumaczyłam, iż to naprawdę jasny i łatwy do odnalezienia obiekt, ale zdziwiło mnie, że nie jest to tak oczywiste jak mogłoby się wydawać? Zatem przechodząc do meritum: M 78 (NGC 2068) jest łatwa do zlokalizowania ? świeci ok. 2,5° na północny wschód od ? Ori (zeta Orionis, Alnitak) ? najbardziej na wschód wysuniętej gwiazdy pasa Oriona. Została odkryta na początku 1780 r. przez Pierre?a Méchaina, a 17 grudnia tego samego roku Charles Messier dodał ją do swojego katalogu. Oddalona o ok. 1600 lat świetlnych należy do Obłoku Molekularnego w Orionie, podobnie jak pobliskie M 42, Płomień czy Koński Łeb. Nawiasem mówiąc, być może właśnie z powodu sąsiedztwa takich celebrytek wynika fakt, że częściej bywa pomijana i to mimo, że z jasnością aż 8,3 magnitudo jest najjaśniejszą mgławicą refleksyjną na niebie. Gdy dodamy do tego rozmiar ok 8? x 6? okaże się, że nasz cel jest do namierzenia już w lornetce 10x50. Natrafiłam nawet na informację, że pod ciemnym niebem da się ją wyłapać w maleństwie pokroju 5x30, chociaż podchodzę do tego trochę sceptycznie (z drugiej strony Panasmaras pewnie by potrafił ). W dużych lornetach bądź mniejszych teleskopach mgławica przypomina trochę kometę z podwójnym jądrem (dwie gwiazdy zanurzone w jej wnętrzu) i o kształcie zbliżonym do wachlarza ? z jednej strony mocno odciętą od tła nieba, z drugiej zaś delikatnie rozmywającą się w otchłani Kosmosu. Kilkanaście minut kątowych na północ można dostrzec trochę mniejszą, choć podobnej jasności mgiełkę, która otula gwiazdę 10-tej wielkości ? to NGC 2071. Teleskop 12 calowy (a w bardzo dobrych warunkach może nawet 8-10 calowy) pokaże nam, że M 78 nie rozmywa się tak regularnie w przestrzeni, lecz jest postrzępiona, a w jej skład wchodzą dwie kolejne mgławiczki refleksyjne, skatalogowane jako NGC 2064 i 2067, przy czym tę drugą od głównej części obiektu oddziela ciemne pasmo znane jako LDN 1627. Uważny obserwator patrząc już przez lornetkę z pewnością zwróci uwagę, że otoczenie naszego celu jest niezwykle ubogie w gwiazdy, a to za sprawą ciemnych pyłów zlokalizowanych w tamtym rejonie nieba. Dodam tu jeszcze, że ponieważ mamy do czynienia z mgławicami refleksyjnymi (świecącymi, dzięki odbijaniu światła pochodzącego z pobliskich gwiazd), na nic nie zdadzą się tu filtry mgławicowe. Po lewej: Jak na 15" szkic ten nie ukazuje zbyt wielu szczegółów, jednak urzekł mnie swoją "czystością" i estetyką. Źródło: https://astronomysketchoftheday.wordpress.com/2014/06/04/m78-a-profile-of-tropical-fish/ Po prawej: Takie widoki oferuje 20" teleskop, na żywo muszą być niesamowite! Źródło: http://www.chippingdaleobservatory.com/gallery/index.php?level=picture&id=358 Kilka minut kątowych na południe od Messier 78, 23 stycznia 2004 roku Jay McNeil odkrył nieznaną wcześniej mgławicę, robiąc zdjęcia za pomocą 3-calowego teleskopu. Analiza fotografii tego rejonu z poprzednich lat pokazała, że obiekt nie był widoczny ani w listopadzie 2003 r., ani wcześniej w 1988 czy 1951, widnieje natomiast na zdjęciu z roku 1966. Dalsze obserwacje i badania powiązały mgławicę z młodą rodzącą się dopiero gwiazdą, jednak wciąż nie jest pewna przyczyna zmian jasności nowo odkrytego obiektu. Gwiazda ta nosi oznaczenie V1647 Orionis, dla zainteresowanych wrzucam link do danych fotometrycznych i spektroskopowych zebranych w latach 2004-2006. Oprócz tego, w obrębie M 78 zlokalizowanych jest kilkanaście obiektów Herbriga-Haro, a także mgławica o numerze 106 w jakże egzotycznym katalogu Bernes. Po lewej - źródło: http://olegbr.astroclub.kiev.ua/?tag=bernes-106 Po prawej: Zmiany jasności mgławicy odkrytej przez McNeila. Źródło: https://news.astronet.pl/index.php/2004/02/22/n3955/ W prawdzie pogoda tej zimy nie rozpieszcza, jednak tym razem OT to nie lukostowa paskuda pokroju Sh 2-308 , lecz przyjemny i niezbyt wymagający cel warty przypomnienia. Dlatego, gdy tylko ujrzysz za oknem przebijające się gdzieniegdzie gwiazdy, nie pomijaj tej mgławicy na rzecz innych klasyków, ale spojrzyj na nią i daj znać jak poszło!
- 5 odpowiedzi
-
- 24
-
- m78
- messier 78
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Chciałbym się pochwalić moim zdjęciem Canon 1200d baader mod Sonnar Carl Zeiss Jena Mc 135mm f/3.5 Prowadzenie: Omegon mini track lx2 klatki: 40x120" light frames, 20 darków
- 8 odpowiedzi
-
- 19
-
Ostatni obiekt z październikowo - listopadowych anomalii pogodowych do którego zebrałem pełny materiał LRGB. Poszczególne kanały naświetlałem podczas 4-5 różnych sesji, kiedy już mgławica górowała na odpowiedniej wysokości. SiriL bezproblemowo radzi sobie z wyrównaniem i rotacją klatek nawet jak przesunięcia są spore. Obiekt to rzadko fotografowana, mała mgławica planetarna NGC2022 położona w pobliżu gwiazdy Meissa (Lambda Orionis). Przypomina ona bardzo Mgławicę Niebieska Śnieżka (NGC 7662) ale jest od niej sporo ciemniejsza i nieco mniejsza. W obu mgławicach głównie dominuje niebiesko-zielony kolor otoczki. Wewnątrz daje się zauważyć strzępiaste, czerwone włókna gazu (prawdopodobnie zjonizowany wodór). Średnica głównej, gęstszej części to około 28'' a zewnętrznej otoczki - około 40''. Gwiazda centralna to biały karzeł o jasności w granicach 16mag. Jasność samej mgławicy oscyluje wokół 12,5 mag - jednak ze względu na mały rozmiar (a co za tym idzie sporą jasność powierzchniową) jest dość oczywistym obiektem. Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB Kompozycja LRGB L - 1500 x 5 s (gain 82%), nieguidowane RGB - 600 x 6 s (gain 86%) na kanał Offset - 50 300 darków na kanał skala setupu - 0,41''/pix??? Kilka wersji - w kolejności. 1) pełna klatka - 80% downsize 2) crop na mgławicę - skala natywna 3) crop i upsize - powiększona 1,5x
-
Zima w tym roku na Dolnym Śląsku nie rozpieszcza, ale w końcu trafiła się nocka, która pozwoliła na 2 godziny hulanki na świeżym powietrzu przy ok. -10 st.C. i... co tu ukrywać, co Samyang z Nikusiem nałapał, tom ci ja farbek i suwaków nie żałował, a czy było warto... Samyang 135mm/[email protected] + NikonD610@iso1600 30x60s zdjęcie to crop (ok 1/3 zdjęcia musiałem usunąć przez dużego paprocha, który podczas powrotu do domu zmienił pozycję na matrycy i flat zrobiony w domu nic już nie pomógł). Warunki: Pozdr i
-
Witam w moim debiucie na Astroszkicach. Są to właściwie 3ci i 4ty szkic w życiu zatem nie mam wprawy nawet w obróbce. Niezbyt może oryginalnie ale wdzięcznie tematycznie - patrząc na ostatnie świetne szkice kolegów Wega i gruchalo. Gwiazd nie poprawiałem wcale - wolę skupić się na pracy z ołówkami o różnej twardości i w ten sposób wyrobić warsztat. Może to źle? Nie wiem ale tak wolę. Szkice wykonałem z balkonu, mieszkam na południu Łodzi. Piszę o tym, ponieważ szkicowałem to co widziałem a porównując M42 z innymi pracami - moja mgławica ma inny kształt. I zerkając i lampiąc się w okular więcej nie dostrzegłem. Zaświetlenie nieba jest znaczne, być może sytuację poprawią w przyszłości filtry. Mniejsza o to. Skupiłem się też na dokładnym odwzorowaniu pola widzenia. W miarę szkicowania ustawiałem krawędź pola na konkretnej gwieździe wraz z ruchem nieboskłonu. Robiąc zdjęcie szkicu skorzystałem z patentu kolegi z forum ( Wega - dzięki) - starałem się dodać łunę podmiejskich osiedli. Tutaj debiut nowego okularu kupionego niedawno na naszym forum. Dzięki Jacek E., jak widać jestem zadowolony z zakupu Jeszcze raz zatem witajcie i proszę o podpowiedzi oraz opinie. Także krytyczne Pozdrawiam Cześć
-
Wbrew pozorom łatwo nie było na mojej miejscówce. Aby złapać M42 w Orionie trzeba trafić w odpowiednią porę roku i okienko pogodowe, a i tak pozostaje ok. 2 godz widoczności. Popularny obiekt, który wszyscy mają, a teraz mam i ja. sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan, oprogramowanie: DSS+Nebulosity+PsCS6 ekspozycja w klatkach po 2 min: L 27szt. RG 12 szt. B 10szt.
- 3 odpowiedzi
-
- 29
-
Od dawna korciło mnie, żeby zrobić Oriona na szeroko. Pierwsza podogona noc roku trafiła się wczoraj - szybka decyzja - cała kablologia, guide, laptop zostaje w domu. Biorę tylko montaż, sadowię na nim Canona 1100D mod, grzałka na obiektyw 50mm 1.8 przymknięty do f/4, ustawienie ilości i czasu ekspozycji na wężyku i zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki nie pojawił się Księżyc udało się zebrać 31 klatek po 4 min każda na ISO800. Pewnie da się wyciągnąć więcej z tego materiału, na razie wygląda to tak:
-
Mam zagwozdkę. Jak dodam odraszacz do CT8 to będzie długi żagiel podatny na wiatr. Czy te wentylatory pod LG można użyć zamiast odraszacza podczas sesji? (zdjęcie stare ale poglądowe)
-
Jestem gdzieś .... odpoczywam spacerując w piękny wieczór i wtem widzę niezwykłe zjawisko astronomiczne. Oto Wenus odwiedziła Oriona. A dlaczego Orion jest dla nas taki istotny? Bo jest stale z nami:
-
- 3
-
- fotografia aparatem
- orion
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich serdecznie na forum Wbrew pozorom to nie jest mój pierwszy post. Posiadałem tutaj konto jakoś w latach 2008-2010 niestety zgubiłem do niego hasełka. W tamtym okresie pisałem artykuły oraz tworzyłem kalendarze dla zaprzyjaźnionego z forum astronomicznym portalu AstroVision.pl z którym ciągle jesteśmy w dobrych stosunkach Po kilkuletniej przerwie postanowiłem wrócić do popularyzacji i promowania astronomii z własnym blogiem astrolife.pl na którym dzielę się swoimi doświadczeniami astronomicznymi oraz w dalszym ciągu tworzę kalendarze i różne pomocne materiały - jednak już w formie video Zapraszam was do obejrzenia ostatniego filmu mojego autorstwa poświęconemu Wielkiej Mgławicy Oriona - M42. Życzę miłego oglądania P.S. Zależy mi na tym aby móc dzielić się z wami moimi materiałami ponieważ wydaje mi się że mogą być pomocne dla wielu osób (zwłaszcza kalendarze). Chciałbym to robić w sposób zgodny z regulaminem forum więc jeśli umieściłem wątek w złym dziale lub popełniłem jakieś błędy prosiłbym moderatorów o sprostowania i nauczkę na przyszłość Pozdrawiam.
-
Pas Oriona to niesamowite bogactwo mgławic schowane, a właściwie skąpane w blasku trzech bardzo jasnych gwiazd FSQ/STL1000
- 3 odpowiedzi
-
- 13
-
Na zimowym niebie rozgrywa się scena polowania. Myśliwy-olbrzym w towarzystwie dwóch psów walczy z potężnym Bykiem. Orion to nie byle kto. Śmiertelnik, lecz spokrewniony z bogami, syn Posejdona i kochanek Eos (Jutrzenki), zginął z rąk Artemidy, z którą konkurował zarówno w polowaniu jak i w miłości (wedle innego mitu użądlił go nasłany Skorpion). Bogini była zazdrosna nie tylko o zwierzynę, lecz i o swoje towarzyszki, nimfy - Plejady. Miała prawo do zazdrości, Orion robi wrażenie na każdym. Mapa gwiazdozbioru Oriona Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Orion_constelation_PP3_map_PL.jpg Przepasany gwiezdnym pasem przy którym wisi miecz, z łukiem w ręce wyciągniętej na zachód (niektórzy twierdzą, że to tacza) i drugą ręką wzniesioną na północ po oddaniu strzału, z głową na wysokości +10° i stopami poniżej -10° zajmuje obszar 594 stopni kwadratowych i uważany jest za najpiękniejszy gwiazdozbiór nieba. Na fotografii naszego kolegi prezentuje się tak: Źródło: http://www.astromarcin.pl/others.html Warto przypatrzyć mu się gołym okiem, rozpoznać jasne gwiazdy tworzące sylwetkę, przyjrzeć się podążającym za myśliwym ?psim gwiazdom? ? białemu, migotliwemu Syriuszowi (? Wielkiego Psa, CMa), najjaśniejszej gwieździe na nieboskłonie (-1,44 mag, typ widmowy A1 V) i żółtawemu, słabszemu, lecz stateczniejszemu Procjonowi - ? Małego Psa, CMi (0,35 mag, typ widmowy F5 IV-V). W sylwetce Oriona najjaśniejszą gwiazdą jest ? Ori ? Rigel, z naszej perspektywy prawa, zachodnia stopa (0,18 mag, typ widmowy B8 Ia). To potężny reflektor kosmiczny odległy o 770 lat świetlnych i 60 000 razy jaśniejszy od Słońca. Saif ? ? Ori, stanowiący stopę wschodnią jest wyraźnie słabszy (2,07 mag, B0,5 Ia). W innym gwiazdozbiorze robiłby większe wrażenie, tutaj jakby niknie przy innych gwiazdach. Jaśniejsza od niego jest ? Ori - Bellatrix, gwiazda Amazonek, leżąca po przekątnej korpusu Oriona i stanowiąca zachodnie ramię sylwetki (1,64 mag, B2 IIIc). Te trzy gwiazdy są błękitnymi olbrzymami ? gorącymi (ponad 20 000 kelwinów), krótkowiecznymi gwiazdami wielokrotnie większymi i jaśniejszymi od Słońca, rozrzutnie promieniującymi w świetle widzialnym i nadfiolecie. Wschodnie ramię herosa stanowi najsławniejsza gwiazda gwiazdozbioru, Betelgeza (Betelgeuse - ? Ori, 0,1-0,9 mag, typ widmowy M2 Ib). Jest to pulsujący, czerwony nadolbrzym o średnicy większej niż orbita Marsa, który wkrótce (w kosmicznej skali czasu) wybuchnie jako supernowa. Pomiędzy i nieco ponad ramionami jest głowa Oriona złożona z kilku gwiazd, z których najjaśniejsza jest ? Ori, inaczej Heka lub Meissa. Jednak najbardziej przyciągają wzrok trzy gwiazdy o podobnej jasności ułożone ukośnie w jednej linii co ok. 1,5° w połowie sylwetki. Świecą zimnym blaskiem zbliżonej intensywności. Stanowią Pas Oriona, w ludowym nazewnictwie zwany Kosiarzami. Od zachodu leży niebieskawo-biała Mintaka, ? Ori (2,25 mag, typ widmowy O9,5 II), pośrodku - minimalnie cieplejszej barwy - Alnilam (? Ori, 1,70 mag, B0 Ia) i znów zimniejszej, niebieskawej barwy, czyli gorętszy Alnitak (? Ori, 1,74 mag, O9,5 Ia). Mintaka jest układem poczwórnym, z którego dwa składniki odległe o ponad 52? dobrze widać przez niewielką lornetkę. Także Alnitak jest gwiazdą wielokrotną i w jego układzie można próbować dostrzec składnik C odległy aż o 58? od głównego składnika A, lecz dość słaby (9 mag). Składników A i B nie rozdzielimy, gdyż są zbliżone na 1,5?. Źródło: zasoby sieciowe (nie zidentyfikowałem autora) Gwiazdy Pasa Oriona nie są tylko asteryzmem. Wraz ze słabszymi towarzyszkami należą do gromady otwartej Collinder 70 (Cr 70), rzadko zaznaczanej w atlasach. Ze względu na swą rozległość (3° x 3°) ta licząca ok. 100 gwiazd gromada jest obiektem typowo lornetkowym. Między Mintaką a Alnilamem wypatrzymy w niej duży asteryzm w kształcie litery S. Pod Alnitakiem znajdziemy jeszcze jeden ciekawy układ wielokrotny ? ? Ori. Przez lornetkę o powiększeniu 10x dostrzeżemy dwa składniki odległe o ponad 42?. Jednak są tam jeszcze kolejne dwa odległe każdy o ok. 12? od głównego. W sumie składników jest pięć, jednak dwa z nich są w odległości tylko 0,2? od siebie. W okolicy Alnitaka i ? Ori znajdują się obiekty Oriona najtrudniejsze do obserwacji lornetkowych. Mgławica emisyjna NGC 2024 zwana Płomieniem z powodu znanego z fotografii charakterystycznego ?ognistego? kształtu bywa dostrzegana przez lornetkę jako poświata Alnitaka, wachlarzowato, asymetrycznie rozleglejsza z lewej, wschodniej strony gwiazdy. Zaś pod Alnitakiem, pół stopnia w lewo od ? Ori, próbujmy dostrzec pionową granicę między jaśniejszą, zachodnią połacią ? mgławicą emisyjną IC 434 ? a ciemniejszym obszarem po lewej, wschodniej stronie. W obszar jasnej mgławicy wcina się niewielki obszar czerni. To ciemna mgławica Koński Łeb, B33, obiekt fotografowany niezwykle często lecz trudny do dostrzeżenia nawet przez spore teleskopy. Jednak guru astronomii lornetkowej - Phil Harrington, sam początkowo nie wierzący w powodzenie takiej akcji, widział go przez lornetkę 10x70 zaopatrzoną w filtr mgławicowy H-beta. Opisał to zarówno na portalu Cloudy Nights pod tytułem Mission Impossible jak i w książce Cosmic Challenge. Warto próbować. Kiedyś zdarzy się idealnie ciemna zimowa noc z krystalicznym powietrzem a my będziemy we właściwym miejscu z naszą wspaniałą lornetką. Czarny koń czeka na śmiałka, który go okiełzna. Łatwiejszym, choć nie zawsze łatwym celem jest mgławica emisyjno-refleksyjna M78 znajdująca się 2? na północny wschód od Alnitaka (do góry i w lewo). Jest wprawdzie dość jasna (8 mag), ale spora (8?x6?), przez co jej jasność powierzchniowa jest niewielka. Na podmiejskim niebie może odcinać się zbyt słabo, jednak dalej od miasta nie stwarza większego problemu dla lornetki 10x50. Prawdziwa uczta zaczyna się jednak, gdy obniżymy lornetkę do Miecza Oriona. Rony de Laet, szkic Miecza Oriona Źródło: http://rodelaet.xtreemhost.com/SketchSwordOrion_bino.html To rozciągnięty na 2° w pionie system gromad, mgławic i pojedynczych gwiazd zaczynający się 3° pod Pasem. Mieszczą się w nim obiekty jakby stworzone do obserwacji lornetkowych. W górnej części Miecza znajduje się gromada NGC 1981 rozległa na 25? i złożona z 20 gwiazd ok. 6-10 mag. Można się nią cieszyć nawet z miejskiego balkonu, gdy inne obiekty głębokiego nieba nikną na zbyt jasnym nieboskłonie. Tuż poniżej para jeszcze jaśniejszych gwiazd wraz z grupą słabszych rozświetla otaczającą mgławicę NGC 1977. Jest to obiekt widoczny także na niezbyt ciemnym podmiejskim niebie a co dopiero na wsi. Byłby z pewnością bardziej znany i podziwiany, gdyby nie przyćmiewające wszystko sąsiedztwo Wielkiej Mgławicy w Orionie. M42, bo o niej mowa, widoczna jest gołym okiem nawet z miasta. Żeby ją naprawdę docenić, należy jednak udać się pod ciemne niebo, wyczekać aż wzrok całkowicie zaadaptuje się do ciemności i obserwować zarówno na wprost jak i zerkaniem. Rony de Laet, Szkic M42 Źródło: Źródło: http://rodelaet.xtreemhost.com/SketchM42.html Wyłania się wtedy zielonkawo świecąca sylwetka wielkiego ptaka z rozłożonymi do lotu skrzydłami. Zauważymy, że wschodnie skrzydło (na szkicu prawe) jest nieco węższe, lecz dłuższe, zaś zachodnie bardziej zaokrąglone. Zerkaniem wydobędziemy jego niższe, słabsze połacie. Północny skraj skrzydeł jest odcięty od tła ostrą krawędzią. W powiększeniach 15-16x dostrzeżemy pośrodku krawędzi wgłębienie nazywane Rybim Pyskiem (Fish?s Mouth) a przy nim niewielką i stosunkowo słabą głowę ptaka, którą stanowi odrębna mgławica ? M43. Rybi Pysk i ciemny obszar rozdzielający M42 i M43 to ciemna mgławica ? pasmo pyłu. W niewielkich lornetkach wyodrębnienie M43 nie zawsze jest oczywiste. Samotne obserwacje M42 wywołują wrażenia niemal mistyczne. Fosforyczna poświata skłania do rozmyślań i wspomnień. Może gdzieś tam w otchłani czasu i przestrzeni coś z nas zostaje i promieniuje w bezmiar wszechświata. Niesamowitość potęgują ?oczy? na tle mgławicy. Pierwsze spojrzenie przy małym powiększeniu ukazuje parę gwiazd oddalonych od siebie o ponad dwie minuty. Po chwili okazuje się, że gwiazda z lewej strony, zwana ?2 Ori, jest w towarzystwie drugiej słabszej. Starannie przypatrując się dostrzeżemy kolejną, niemal w linii z poprzednimi. Gwiazda z prawej strony ? ?1 Ori, oglądana przy powiększeniu 10x jest dziwnie nieostra. Gdy przypatrzymy się jej przez dobrą lornetkę powiększającą 15x zawieszoną na statywie, ujrzymy trzy gwiazdki. Powiększenie 20x ukaże już cztery. Dlatego ?1 Ori nazywana jest powszechnie Trapezem. Trapez w teleskopie 10? Źródło: http://astrofotografie.hohmann-edv.de/aufnahmen/Trapez.php Jednak to nie wszystko. Przez teleskop możliwy jest dalszy rozdział Trapezu. Zobaczyć można jeszcze dwa składniki (10,2-10,3 mag, separacja ok 5?) a przez naprawdę duży teleskop przy dobrych warunkach ? dodatkowe cztery (14,5-15 mag). W sumie ?1 składa się z dziesięciu gwiazd a cały układ ? Ori z trzynastu. Są to bardzo młode i jasne gwiazdy, których część energii pochodzi jeszcze z kurczenia grawitacyjnego a wiek liczy się w setkach tysięcy lat. Jednak w mgławicy kryją się nawet tysiące podobnych i młodszych obiektów w trakcie tworzenia. Emitują wielkie ilości promieniowania ultrafioletowego, które jonizuje i pobudza do świecenia obłoki gazowe, złożone z wodoru z domieszkami tlenu i innych pierwiastków. Na zdjęciach mgławicy widać głównie kolor czerwony, pochodzący od wodoru. Tymczasem oko widzi bardzo słabe światło poprzez ślepe na czerwoną barwę pręciki. Są one najwrażliwsze na światło o długości fali ok. 500 nm (zielone). Na zielone światło najwrażliwsze są także czopki typu M, dość wrażliwe czopki typu L (te odbierające również barwę czerwoną) a w pewnym stopniu nawet czopki S czułe głownie na kolor niebieski. Siła złego na jednego ? zielony składnik światła M42 widzimy najlepiej. Ponieważ mgławica jest bardzo jasna, zaś zielona składowa jej światła stosunkowo silna, jesteśmy w stanie zobaczyć zielonkawą poświatę tej początkowo białej mgiełki. Długo nie wiedziano, co właściwie świeci na zielono. Takie świecenie składników mgławicy nie dawało się odtworzyć w laboratorium. Wymyślono nawet nowy pierwiastek nebulium od łacińskiej nazwy nebula ? mgławica. Okazał się jednak zbędny. Warunki przestrzeni międzygwiezdnej umożliwiają mało prawdopodobny proces tzw. przejścia wzbronionego w podwójnie zjonizowanym tlenie, odpowiedzialny za emisję zielonego światła o długości fali ok. 500 nm. Podczas obserwacji innych, słabszych mgławic emisyjnych żadnej barwy nie udaje się zobaczyć. Jednak może Ty, czytelniku, jesteś w stanie dostrzec także czerwoną składową światła mgławicy? Ludzkie zdolności są bardzo zróżnicowane i być może znajdą się obserwatorzy zdolni do tego. Poniżej M42 widać grupę gwiazd, z których najjaśniejsza to ? Ori ? Hatsya. Częściej widzimy na mapach nazwę przekręconą, z tzw. czeskim błędem ? Hatysa. Trzeba przyznać, że taka forma nazwy jest łatwiejsza do wymówienia. Jest to gwiazda poczwórna, jednak główny składnik jest niezwykle ciasnym układem rozpoznawalnym jako podwójny tylko spektroskopowo. Z kolei najsłabszy składnik odległy od głównego aż o 50? ma jasność 11 mag i praktycznie jest poza zasięgiem lornetek. Przy powiększeniu 20x mamy szansę zobaczenia dwóch białych gwiazd 2,8 mag oraz 6,9 mag odległych o ponad 11?. Kilka gwiazd towarzyszących ? Ori tworzy wraz z nią gromadę NGC 1980 otoczoną mgławicą. W obszarze kilkunastu minut kątowych poniżej, jeszcze mniejszy obszar mgławicowy towarzyszy gwieździe podwójnej Struve 747 (?747) o składowych odległych o 36?. Jeśli już zniżyliśmy się do dolnego skraju Miecza, w poszukiwaniu mgławic warto zajrzeć tuż za skraj gwiazdozbioru Oriona ? do sąsiadującego od południowego zachodu gwiazdozbioru Erydan. Prawa, zachodnia stopa Oriona, ów potężny Rigel, rozświetla leżącą na zachód od niego mgławicę Głowa Wiedźmy (IC 2118). Znanego ze zdjęć charakterystycznego profilu twarzy z wielkim nosem celującym w gwiazdę ? Eri nie ujrzymy, ale 1° pod Kursą (? Eri) mamy szansę dopatrzyć się jaśniejszej smugi rozciągniętej w pionie na ok. 2°. Jest to obiekt bardzo trudny do dostrzeżenia , bo z powodu niskiego położenia na nieboskłonie każde przymglenie czy zapylenie powietrza go przesłoni, jednak pogodny, mroźny wieczór może na to pozwolić. Tyle o południowych partiach gwiazdozbioru. Lecz Orion jest gwiazdozbiorem doskonałym i każdy jego fragment wart jest wnikliwszego wejrzenia. W lornetkach o szerokim polu widzenia ciekawie prezentuje się zachodni obszar sąsiadujący z Bykiem. Wyróżnia się tu rozciągnięty w pionie na niemal 15° Łuk Oriona, złożony z 10 dość jasnych gwiazd 3-5 mag. Jego przedłużenie w górę (na północ) stanowią leżące już w Byku dwie sąsiadujące gromady otwarte NGC 1807 i 1817 (7 mag, 17? i 7,7 mag, 16?). Gwiazdy dolnej części Łuku oznaczone zostały przez Bayera zbiorczo jako ? Ori a obecnie noszą numery od ?6 na dole, tzn. 2° powyżej Pasa i 8° na zachód od niego, do ?1 na wysokości głowy myśliwego. Nad nimi Łuk uzupełniają 6, ?2, 11 i 15 Ori oraz kilka słabszych gwiazd. ?6 i ?5 są czerwone, podobnie jak ?2 i ?1 ? ta ostatnia 1,5° na zachód od linii Łuku. Jeśli ok. 1° na wschód od ?6 widać jeszcze jedną czerwoną gwiazdę, to znaczy, że półregularna zmienna W Ori jest właśnie w okolicach maksimum (8,6 mag). Półtora stopnia na zachód od ?1 a 3,5? pod ?1 znajdziemy gromadę otwartą NGC 1662 (6,4 mag 20? średnicy), złożoną z kilkunastu gwiazd 9 mag i kilkudziesięciu słabszych. Jednak znacznie okazalszym obiektem jest Cr 69 ? gromada tworząca głowę Oriona. Trzeba przyznać, że głowa ta jest nieco dziwna i niezbyt wielka jak na tak wielkiego herosa. Ma oryginalny kształt ? jest przełamaną zygzakowato pionową linią, której środek stanowią trzy najjaśniejsze gwiazdy - ? (Heka), ?1 i ?2 Ori. Heka jest gwiazdą podwójną. Niestety w lornetce jej nie rozdzielimy, składniki zbliżone są na 4,4?. ?2 ma intensywnie pomarańczową barwę i jest olbrzymem typu widmowego K0. Pięć stopni nad głową Oriona i częściowo już w Byku znajduje się inna gromada otwarta ? Cr 65. Znów jest to obiekt pomijany w atlasach nieba, typowo lornetkowy, bo rozległy na 3,5°. Zawiera jasne, luźno rozmieszczone gwiazdy. Podziwiajmy go przy niewielkim powiększeniu i szerokim polu widzenia lornetek 7-10 x 40-60 a później rzućmy od niechcenia w gronie posiadaczy dużych teleskopów: ?kiedy ostatnio obserwowaliście gromadę Cr 65??. Gwarantuję piorunujący efekt. Powyżej Betelgezy, wschodniego ramienia Oriona, wznosi się jego ręka ? układ gwiazd 4,5-5,5 mag skierowany mniej-więcej na północ. 2,5° nad Betelgezą mamy ? Ori a po dalszych 4,5° trójkątny układ gwiazd stanowiący łokieć ? lekkie przegięcie wzniesionej ręki nieco ku zachodowi. W pierwszej chwili widzimy 3 gwiazdy na powierzchni 1°x1°. Górny, północno-wschodni wierzchołek trójkącika stanowi ? Ori, południowo-zachodnia to ? Ori, zaś najniższa ? no właśnie, coś dziwnego. Niby to gwiazdka, lecz nie tylko. Dokładniejsze przyjrzenie się ukaże gwiazdę na tle niewielkiej gromady, do tego rozświetlonej mgławicą. Właśnie zobaczyliśmy NGC 2169, zwartą, nieliczną, lecz jasną gromadę otwartą (5,9 mag, 7? średnicy). Sześć stopni ponad zgięciem łokcia, już w pobliżu stopy Bliźniąt (czerwone ? oraz ? Gem) znajduje się koniec ręki Oriona, czyli dłoń. Jej dwa najjaśniejsze składniki to ?1 i ?2 Ori, żółte, dość jasne gwiazdy (ok. 4,5 mag, typ widmowy G) leżą w odległości 2° od siebie. Warto je zidentyfikować, bo 1° od lewej, wschodniej ?2 Ori znajdziemy kolejny piękny obiekt ? NGC 2174 z NGC 2175, gromadę otwartą z mgławicą (18? średnicy, 6,7 mag). Poszukujmy jej pod ciemnym niebem, przy okazji odwiedzin pobliskich sławnych gromad otwartych leżących już w Bliźniętach, czyli większej, bliższej i jaśniejszej M35 (28? średnicy, 2770 lat świetlnych, 5,3 mag) wraz z NGC 2158 (5?, 8,6 mag), towarzyszącą na nieboskłonie tuż poniżej, odległą o 16 000 lat świetlnych, lecz wciąż w zasięgu średnich lornetek. Obserwując tę okolicę pamiętajmy także o luźnej, rozległej i jasnej gromadzie Cr 89 bezpośrednio nad czerwonymi ? i ? Gem (45?, 5,7 mag). Nie zawiedziemy się, gdy trafimy na to pogranicze Oriona, Bliźniąt i Byka. Jest ono obszarem obfitującym w mgławice, gromady i barwne gwiazdy a do M1 ? Mgławicy Krab nad dolnym, południowym rogiem Byka (? Gem) także całkiem blisko. Zimowe niebo jest niesłychanie atrakcyjne pod warunkiem, że nadejdzie pogodny wyż a my ubierzemy się jak na Antarktydę. Nie rezygnujmy jednak przypadkiem z obserwacji tylko z powodu mrozu ? podobno Szwedzi mają powiedzenie, że nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie.
- 8 odpowiedzi
-
- 18