Skocz do zawartości

C/2011 L4 (PanSTARRS) - prognozy


Gość MaciekM

Rekomendowane odpowiedzi

"Południowcy" działają widzę. :) Dość szybko pojawiło się pierwsze zdjęcie po koniunkcji ze Słońcem. Jednak 10mag w tym momencie nie byłoby dość optymistyczną wiadomością. Nie mniej jednak kometa teraz powinna jaśnieć dość szybko. :)

No, ja już od kilku dni z niecierpliwością czekałem na pierwszą po koniunkcji obserwację ;)

Co do jasności, to tak jak pisałem, jasność 10 mag tyczy się jedynie widocznej - centralnej części komy, a i to jest ocena raczej ostrożna. Podejrzewam, że gdyby kometa znajdowała się teraz na ciemnym niebie, to wizualnie byłaby oceniana na 8-9 mag. Kometa na ciemnym niebie znajdzie się dopiero po 10 stycznia. Na razie jest ciągle blisko Słońca, z kolei od 27 grudnia na porannym niebie będzie świecił Księżyc. Tak więc żeby mieć pełny pogląd na jej obecny stan, musimy cierpliwie odczekać jeszcze około 3 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Dodane obrazy

Gość MaciekM

Mnie osobiście ciarki po plecach przechodzą jak sobie pomyśle, że to moje pierwsze oczekiwanie na tak jasną kometę. :) Nooo można powiedzieć, że drugie takie oczekiwanie, do pierwszego można zaliczyć C/2010 X1 (Elenin), która jak wiadomo nam się posypała, jednak taki scenariusz był przewidywany niemal od początku. tutaj mamy do czynienia z kometą o większym jądrze (a przynajmniej większą jasnością absolutną) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W ostatnich dniach pojawiły się trzy obserwacje wizualne komety wykonane z południowej półkuli. Jasność komety oceniono odpowiednio na 9.1 mag, 8.1 mag i 8.0 mag. Wszystkie z tych ocen zostały jednak oznaczone przez obserwatorów jako obarczone dużą niepewnością.

Kometa obecnie znajduje się w słabych warunkach, przez co prawdopodobnie obserwowana jest jedynie centralna, najjaśniejsza część komy. Na obserwacje z umiarkowanie ciemnego nieba musimy poczekać jeszcze około 2 tygodnie - wtedy mieszkańcy południowej półkuli będą mogli obserwować kometę około 30 stopni od Słońca na bezksiężycowym niebie.

Na obecną chwilę wydaje się, że kometa jaśnieje mniej więcej zgodnie z wcześniejszymi prognozami i w połowie marca powinna osiągnąć jasność z przedziału +2 mag do -1 mag.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Od około tygodnia kometa C/2011 L4 (PANSTARRS) jest obserwowana z południowej półkuli Ziemi na umiarkowanie ciemnym, bezksiężycowym niebie. Niestety, jej jasność od około 3 tygodni praktycznie się nie zmienia, choć kometa powinna stosunkowo szybko jaśnieć. Ostatnie obserwacje sugerują, że jej jasność to wciąż około 8.5 mag. W tym momencie jest niemal pewne, że kometa w maksimum będzie znacznie słabsza od 0 mag.

Przy okazji tej komety, przypomniała mi się historia komety C/1989 X1 (Austin). Została ona odkryta początkiem grudnia 1989 roku, kiedy znajdowała się nieco ponad 2 AU od Słońca, a jej jasność była na tyle duża, że przy założeniu współczynnika aktywności na n=4 (czyli uważanego za typowy dla komet), szacowano jej jasność absolutną na około 4.5 mag. Kometa przez peryhelium miała przejść 9 kwietnia 1990 i spodziewano się, że w tym czasie jej jasność osiągnie około 0 mag, a kometa rozwinie jasny, długi warkocz, świecąc niezbyt wysoko nad horyzontem na wieczornym niebie. Przez kolejne kilka tygodni kometa miała się zbliżać do Ziemi, dzięki czemu jej jasność miała powoli spadać i do połowy maja kometa miała być jaśniejsza od +2 mag.

Optymistyczne prognozy sugerowały, że w maksimum kometa pojaśnieje do -1 a nawet -2 mag, najbardziej pesymistyczne (i uważane za mało prawdopodobne) prognozy mówiły o jasności około +2 mag w maksimum blasku.

Mniej więcej do połowy lutego kometa jaśniała zgodnie z prognozą. Później jednak tempo wzrostu jasności gwałtownie spowolniło, a około miesiąc przez ostatni miesiąc przed peryhelium kometa prawie w ogóle nie jaśniała (choć powinna w tym czasie jaśniej bardzo szybko). W momencie przejścia przez peryhelium była ona znacznie słabsza nawet od tych najbardziej pesymistycznych prognoz. Jej jasność oceniano na 4.5 - 5.0 mag, a obserwowana długość warkocza nie przekraczała 1 stopnia. Na pocieszenie kometa po peryhelium słabła wolniej od prognoz i jeszcze w połowie maja jej jasność oceniano na 5.0 - 5.5 mag.

Tak naprawdę, kometa C/1989 X1 (Austin) była niewypałem większym niż słynna kometa C/1973 E1 (Kohoutek) - w przypadku tej drugiej głównym czynnikiem, który sprawił, że nie spełniła ona oczekiwań był fakt, że oczekiwania te oparte były o nierealne założenia (w prognozach zakładano, że kometa będzie jaśniej do samego peryhelium ze współczynnikiem aktywności rzędu 6). W przypadku komety Austin, przy prognozach zakładano racjonalne wartości współczynnika aktywności, a mimo to kometa jaśniała znacznie wolniej.

W 2010 roku mieliśmy małą powtórkę - kometa C/2009 R1 (McNaught) przestała jaśnieć około 3-4 tygodnie przed peryhelium i w maksimum była o około 2 mag słabsza niż mogłoby to wynikać z wcześniejszych prognoz (ponownie zakładających rozsądne wartości współczynnika aktywności).

Gdyby w następnych tygodniach kometa C/2011 L4 (PANSTARRS) zachowywała się podobnie do komety Austin z 1990 roku, to w maksimum nie byłaby ona jaśniejsza od około 4 mag. Na razie pozostaje nam mieć nadzieję, że tak się jednak nie stanie...

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrojakubie,

To jest pojedyncza obserwacja. W tym samym momencie A.Amorim ocenił jasność komety na 8.0 mag. Niecałą dobę wcześniej C. Wyatt ocenił jasność komety na 7.7 mag, a około półtorej doby wcześniej M.Mattiazzo ocenił ja na 7.9 mag. Wygląda więc na to, że kometa jest już rzeczywiście nieznacznie jaśniejsza od 8.0 mag.

Mimo wszystko, tempo wzrostu jej jasności jest stosunkowo powolne. Jeśli będzie ona jaśniej w takim tempie jak średnio przez ostatnie 3 miesiące, to w maksimum osiągnie jasność rzędu +2 mag.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O komecie C/2011 L4 (PanStarrs) opisuje też gazeta Vademecum Miłośnika Astronomii nr1/2013 na stronie 8. Jestem dobrej myśli, że uda się nie tylko zobaczyć, ale też uwiecznić na fotografiach, które będą zdobić każde jedno forum astronomiczne, poczekamy, pożyjemy, zobaczymy, nie ma, co gdybać do marca jeszcze kawałek. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po ptokach. Max 3 mag w peryhelium przy tej wysokości nad horyzontem i jasnym niebie czyli wyzwaniem będzie w zasadzie obserwacja przez 10x50, o nieuzbrojonym oku to już w ogóle nie ma co wspominać. Czyli w sumie trzeba będzie walczyć o to, żeby ją w ogóle zobaczyć - uwzględniając polskie warunki, a o "imponującym widoku" można zapomnieć. Weźmy teraz lekcję i wstawmy poprawki do komety ISON, a wyjdzie że będzie to taka sobie przyjemna kometka widoczna słabo gołym okiem, dopiero w bino urzekająca. Pesymiści górą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coach,

I po ptokach. Max 3 mag w peryhelium przy tej wysokości nad horyzontem i jasnym niebie czyli wyzwaniem będzie w zasadzie obserwacja przez 10x50, o nieuzbrojonym oku to już w ogóle nie ma co wspominać. Czyli w sumie trzeba będzie walczyć o to, żeby ją w ogóle zobaczyć - uwzględniając polskie warunki, a o "imponującym widoku" można zapomnieć. Weźmy teraz lekcję i wstawmy poprawki do komety ISON, a wyjdzie że będzie to taka sobie przyjemna kometka widoczna słabo gołym okiem, dopiero w bino urzekająca. Pesymiści górą. :)

W tym momencie wydaje się, że kometa C/2011 L4 (PANSTARRS) powinna w maksimum mieć jasność w przedziale 2 - 4 mag. W dniu peryhelium rzeczywiście będzie wyzwaniem nawet dla lornetki 10x50 i to pod warunkiem, że niebo będzie idealnie przejrzyste. Za to kilka dni później powinna być bardzo ładna w lornetce i być może na granicy widoczności gołym okiem (pod warunkiem, że niebo będzie przejrzyste).

A co do komety ISON, to na jakiej podstawie chcesz wstawiać poprawki? To są bardzo różne komety. Pod względem jasności głowy, to prognozy dla komety C/2012 S1 (ISON) w czasie, gdy będzie ona w rozsądnej odległości od Słońca mówią o jasnościach rzędu +3 do +6 mag. Tyle, że w jej przypadku znacznie większe znaczenie będzie miał prawdopodobnie piękny długi i jasny warkocz. Oczywiście, do peryhelium zostało jeszcze dużo czasu i w najgorszym możliwym scenariuszu można sobie wyobrazić, że w ogóle nie dotrwa ona do peryhelium, tyle że prawdopodobieństwo takiego scenariusza wydaje się być bardzo małe.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kometa na naszym niebie pojawi się już za miesiąc. Na razie ciągle widoczna jest jedynie z południowej półkuli, gdzie świeci nisko nad horyzontem na porannym niebie. Kometa jest tam wyraźnie widoczna w niewielkich lornetkach, a dwóch obserwatorów w idealnych warunkach w ostatnich dniach dostrzegło gołym okiem. Jasność komety sięga już 5.5 mag, a w lornetkach widoczny jest długi na około 0.5 stopnia i dość szeroki warkocz.

Od momentu, kiedy kometa stała się ponownie obserwowalna po koniunkcji ze Słońcem, pojawiło się już dość dużo obserwacji wizualnych. Używając 71 obserwacji wykonanych w ciągu ostatnich 8 tygodni wyznaczyłem ponownie parametry fotometryczne komety. Otrzymałem następujące wartości:

H0 = 5.56 +/- 0.04 mag

n = 2.78 +/- 0.14

Gdyby kometa jaśniała w tym tempie aż do peryhelium, w maksimum jasności osiągnęłaby ona jasność 2.2 +/- 0.3 mag. Parametry fotometryczne komety (jasność absolutna - H0 i współczynnik aktywności - n) są jednak tylko parametrami empirycznymi i nie odpowiadają one żadnym "wewnętrznym" parametrom jądra kometarnego. W związku z tym mogą one zmieniać się w czasie. Niemniej jednak kometa przez ostatnie tygodnie jaśnieje stabilnie i o ile w ciągu nadchodzącego miesiąca nie przydarzy jej się nic niespodziewanego, jej jasność w maksimum nie powinna znacząco odbiegać od 2.0 - 2.5 mag.

Wczoraj Terry Lovejoy wykonał takie zdjecie:

http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/c58.0.403.403/p403x403/13137_159218460896532_1991841573_n.jpg

Na tym zdjęciu widoczne są już dwa warkocze - szeroki pyłowy o długości około 0.6 stopni i wąski gazowy, którego długość wynosi co najmniej 1.8 stopnia.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MaciekM

Zbajerowałem trochę wykres (nadal dostępny jest pod tym samym linkiem). Między innymi dodałem linie horyzontu, zaznaczyłem graficznie momenty świtu i zmierzchu (w tym astronomicznego) oraz widoczność księżyca nad horyzontem.

Miłego przewijania. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MaciekM

21.6E; 49.7N

Jak coś to mogę wygenerować takie wykresy dla dowolnych współrzędnych... ale raczej nie ma sensu bo różnice na terenie naszego kraju będą niewielkie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kometa  zaczyna pokazywac nam swoje piekno. Na stronie spaceweather , ukazało sie zdjecie wykonane przez Ignacio Diaz Bobillo  z Buenos Aires w Argentynie na którym kometa prezentuje sie z pieknym szerokim warkoczem. mam nadzieje ze PanSTARRS bedzie ozdoba zatomskiego, zlotowego nieba :)

post-80-137699881092_thumb.jpg

M_j_Wszechswiat_Baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że kometa już wkrótce będzie u nas widoczna, postanowiłem podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi obserwacji obiektów w niewielkich elongacjach.

Obserwacje komet znajdujących się w małej odległości od Słońca są mocno utrudnione przez to, że można je obserwować jedynie nisko nad horyzontem i to na jasnym niebie niedługo po zachodzie Słońca lub przed jego wschodem. Z tego powodu w ich okolicy widać bardzo mało gwiazd i dość trudno je zlokalizować. Co więcej, czas na obserwację takiej komety jest krótki (rzędu kilkunastu do kilkudziesięciu minut) - z wieczora najpierw niebo jest zbyt jasne, później kometa jest zbyt nisko, a z rana sytuacja jest dokładnie odwrotna.

Dlatego dużą rolę w obserwacji takich komet odgrywa doświadczenie w obserwacji takich obiektów, pozwalające na szybkie odnalezienie komety. Jasne komety w pobliżu Słońca pojawiają się dość rzadko, a do tego okres ich najlepszej widoczności jest zwykle krótki i rzadko pojawia się okazja, aby zdobyć to doświadczenie. Na szczęście komety blisko Słońca są zwykle małe i skondensowane, przez co (zwłaszcza w lornetkach i gołym okiem) ich głowy są niemal gwiazdopodobne i śmiało przed obserwacją komety można poćwiczyć na gwiazdach (lub planetach) znajdujących się w małych elongacjach. Takie obserwacje uświadamiają nam, jakie problemy możemy napotkać szukając komety blisko Słońca, dają nam też pewną informację na temat tego, jak słabe obiekty i w jakich warunkach możemy dostrzec.

W najbliższych 3 dniach, jeśli pogoda pozwoli, warto zacząć od Merkurego. Co prawda jest on jeszcze trochę jaśniejszy od jasności, którą powinna osiągnąć za 3 tygodnie kometa C/2011 L4 (PANSTARRS), ale z dnia na dzień będzie słabnąć, a do tego będzie coraz bliżej Słońca. Za trzy dni będzie już bliżej niż kometa w momencie najbliższego zbliżenia do Słońca, a dzień lub dwa dni później raczej nie uda nam się go już dostrzec.

Warto też spróbować zapolować na gwiazdy w głowie Ryb - ich jasności to 4 - 5 mag, a w najbliższych dniach ich odległości od Słońca będą wynosić 15 - 25 stopni, czyli będą porównywalne z tymi, w których kometa będzie się znajdować przez pierwsze 2 tygodnie widoczności na naszym niebie.

Ja od wielu lat od czasu do czasu "rekreacyjnie" poluję na obiekty blisko Słońca. Przed chwilą znalazłem kilka takich swoich obserwacji:

14 IV 2004:

Około 20:05 alfa Ari (2.0 mag) wyraźnie widoczna w teleskopie i lornetce, później (~20:20) też gołym okiem - elongacja około 16 stopni

20:15 - 20:39 - Beta Ari (2.6 mag) wyraźnie widoczna w teleskopie w godz. 20:20 - 20:30 także w lornetce. Gwiazda znajdowała się zaledwie 12.3 stopnia od Słońca. Była widoczna do momentu, gdy jej prawdziwa wysokość nad horyzontem wynosiła tylko 0.4 stopnia.

26 XII 2006 (16:05 - 16:50)

Kometa C/2006 P1 oraz zeta Sct (4.8 mag) w elongacji odpowiednio 14.7 i 14.4 stopnia.

C/2006 P1 (McNaught): m1=4.5:, Dia=30", DC=8. Słaby obiekt, wyglądający jak nieostra gwiazda, obserwowany przez kilkanaście sekund na granicy cirrusów, na wysokości prawdziwej 2.2 stopnia o jasności porównywalnej z zeta Sct - obydwa obiekty widoczne nienajgorzej. [teleskop 20.3 cm, powiększenie 37x].

Każdemu, kto chce szukać komety C/2011 L4 (PANSTARRS) gorąco polecam tego typu obserwacje, zwłaszcza że można je wykonywać nawet z miejsc, gdzie LP jest sporym problemem.

A co do samej komety, to ostatnie obserwacje mówią już o jasności rzędu 4.5 mag, jednak ze względu na to, że świeci ona na jasnym niebie, przy obserwacjach lornetkowych jest opisywana zwykle jako gwiazdopodobna, ewentualnie z krótkim (do pół stopnia), szerokim warkoczem.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MaciekM

Piotrku, żeby chociaż jeszcze było na czym ćwiczyć. ;)

Ja wygenerowałem dwie mapki z położeniem komety od 10go marca do 9go kwietnia na których zaznaczyłem gwiazdy porównania. Dodatkowo zamieszczam dwa pliki txt z listą gwiazd zaznaczonych na mapkach i ich jasnościami.

http://www.sok-ptma.astronomia.pl/?page_id=754

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość MaciekM

C/2011 L4 (PanSTARRS) widoczna jest już na zdjęciach z sondy STEREO instrumentu HI-1B. Kometa nie jest jeszcze widoczna w całej okazałości, jednak z czasem przybywa jej na poszczególnych klatkach.

Poniżej animacja z obecnie dostępnego materiału:

C2011L4_HI1B.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deimos,

Jak na złość pogoda z pięknej i słonecznej musiała zamienić się w szarą i pochmurną parę dni przed pojawieniem się na naszym niebie komety... Jak tu żyć? :)

Na razie warunki do obserwacji komety (nie mówię o pogodzie) są niezbyt dobre. Za to z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Co prawda jasność komety będzie powoli spadać, ale kometa na tyle szybko będzie się wznosić, że będzie to kompensowało ten spadek jasności z nawiązką (im kometa jest wyżej, tym mniejszy wpływ ekstynkcji atmosferycznej na jej obserwowaną jasność). Kometa powinna być zatem z dnia na dzień coraz lepiej widoczna. Dopiero pod koniec tygodnia warunki zaczną się pogarszać, głównie ze względu na Księżyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z wtorku na środę i ze środy na czwartek na wybrzeżu będzie można zapolować  8)

post-587-137699883721_thumb.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coraz częściej w obliczu końca świata w roku 2012, meteorów, komety, Astronomia jest na pierwszysch stronach "gazet". Wchodzę na onet i prawie codziennie coś z tych tematów. A ostatnio dość często jest to pierwszy news...

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/odkryto-rzadka-supernowa-ps1-12sk,1,5439603,wiadomosc.html

Rest In Space,

Maquu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024