C/2011 L4 (PanSTARRS) - Obserwacje

[pguzik]

Przed chwilą wróciłem z kolejnej obserwacji komety. Aktualnie o świcie świeci ona zdecydowanie wyżej niż o zmierzchu.

Żeby widzieć kometę na ciemnym niebie, odjechałem około 35 km na północny wschód. Niebo było tam już naprawdę ciemne. W okolicach zenitu zasięg gołego oka wynosił około 7.0 mag, a w okolicach komety widziałem gwiazdy do 6.1 mag.

Kometa gołym okiem była widoczna bez większych problemów - porównywalnie, lub nawet nieznacznie wyraźniej niż M31 (która jednak była o 5 stopni niżej). Gołym okiem jej jasność oceniłem na około 5.1 mag. Gołym okiem widoczne też było około 40' warkocza. W lornetce kometa była bardzo atrakcyjnym obiektem. Warkocz był jasny i bardzo szeroki. Najjaśniejsza była jego "prawa" część, rozciągająca się w kącie pozycyjnym mniej więcej od 355 stopni do 15 stopni. Około 30-40' warkocza było widać natychmiast, przy patrzeniu "na wprost". Metodą zerkania można było zauważyć, że warkocz jest znacznie dłuższy. W kącie pozycyjnym około 5 stopni jego długość sięgała 1.3 stopnia. Pozostała część warkocza była nieco słabsza, ale widoczna bez wielkiego trudu. Warkocz rozciągał się do kąta pozycyjnego co najmniej 100 stopni. Wraz ze zwiększaniem się kąta pozycyjnego długość warkocza powoli się zmniejszała, jednak do samego końca (PA~100 stopni) przekraczała ona 0.5 stopnia. W kącie pozycyjnym 100 stopni widoczne było pojaśnienie warkocza o długości około 15'. Lornetką jasność komety oceniłem na 5.4 mag. Choć jest ona już znacznie słabsza niż kilka tygodni temu, pod ciemnym niebem nadal robi niezłe wrażenie, a i jej warkocz jest dość długi i stosunkowo jasny.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

[Jacek E.]

Znów wspaniała pogoda  :) - widoczność chyba najlepsza z ostatnich dni i dlatego już 21.05 zauważyłem  Andromedę a około 7 stopni na godzinę 12,30  Kometka - na początku obserwacji znacznie jaśniejsza od M31 - już dużo ,,wyżej" a tam ciemniej (pod Kasjopeją ).

Piękna jak zwykle  8)

[m.m.]

Witam.

Uzupełnię jeszcze moją sobotnią obserwację wizualną.

C/2011 L4 (PANSTARRS) - 2013.04.06 (21:00 UT):

m1=5.2, Dia.=5', DC=7, dł. warkocza=1.0, PA=360 ... FST=6.5mag - 10x50 lornetka

W lornetce 10x50 kometa była w polu widzenia wraz z galaktyką M31.

Ze względu na całkiem niezłe warunki nad horyzontem po przejściu wysokich chmur, kometa była bardzo dobrze widoczna gołym okiem niedaleko jasnej gwiazdki (5.2mag), która posłużyła mi później do oceny jasności komety.

W 8" teleskopie przy powiększeniu 40x miałem niesamowity widok Panstarrsa.

Powoli można już przechodzić z lornetki na mniejsze teleskopy. ;)

Wrzucam ponownie fotkę (135mm) po jej opracowaniu:

Pozdrowienia

m.m.

[pguzik]

m.m.

Czy FST oznacza zasięg gołego oka? Jeśli tak, to czy tyczy się to okolic zenitu, czy okolic komety?

A druga sprawa - jesteś pewien, że godzina obserwacji to 21:00 UT? O tej godzinie kometa była u Ciebie zaledwie 9 stopni nad horyzontem i nawet przy wyjątkowo przejrzystym niebie powinna być "wygaszona" przez ekstynkcję o jakieś 1.5 mag.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

[m.m.]

Witam Piotrze.

Czy FST oznacza zasięg gołego oka? Jeśli tak, to czy tyczy się to okolic zenitu, czy okolic komety?

Określenie FST nie jest w Polsce może za bardzo popularne - za to przepraszam.

Temat oceniania najsłabszej gwiazdy poruszyłem wczoraj już z MaciekM na czacie.  ;D

Ocenę najsłabszej widocznej gwiazdy wykonałem w zenicie. Wiem, że większość ocenia najsłabszą gwiazdę położoną niedaleko komety. Ja jednak inaczej się uczyłem.

A druga sprawa - jesteś pewien, że godzina obserwacji to 21:00 UT? O tej godzinie kometa była u Ciebie zaledwie 9 stopni nad horyzontem i nawet przy wyjątkowo przejrzystym niebie powinna być "wygaszona" przez ekstynkcję o jakieś 1.5 mag.

No tak. Nie napisałem, że nie brałem ekstynkcji atmosferycznej pod uwagę. Czas podany w UT się zgadza. Kometa znajdowała się o godz. 23.00 czasu lokalnego trochę ponad 9 stopni nad horyzontem. Do oceny jasności komety brałem dwie gwiazdy porównania (5.2mag i 5.7mag). Z uwzględnieniem ekstynkcji atmosferycznej zimowej kometa ma ok. 5.1mag.

Dzięki za uświadomienie.

Pozdrowienia

m.m.

[pguzik]

m.m.

Myślałem raczej o tym, że pisałeś wcześniej, że miałeś "średnie warunki", a później "warunki całkiem niezłe".  Pisałeś też, że kometa była bardzo dobrze widoczna gołym okiem obok gwiazdki o jasności 5.2 mag. Zgodnie z "zimową" tabelą ICQ, przy bardzo przejrzystym powietrzu, na wysokości 9 stopni, ekstynkcja "zjada" 1.5 mag, a w zenicie około 0.25 mag. Oznacza to, że obiekt na wysokości 9 stopni nad horyzontem wydaje się być o jakieś 1.2 mag słabszy niż gdyby świecić w zenicie.

Jeśli przy zasięgu gołego oka w zenicie równym 6.5 mag widzisz na wysokości 9 stopni nad horyzontem gwiazdę o jasności 5.2 mag, to warunki już muszą być bardzo dobre, a z tego co piszesz, można wywnioskować, że w okolicy komety miałeś zasięg zauważalnie lepszy od tego 5.2 mag.

Twój opis sugeruje, że albo miałeś warunki znacznie lepsze niż Ci się wydawało (powiedziałbym, że idealne - zdarzające się max. kilka razy w roku), albo nie doceniłeś zasięgu w zenicie.

Ja oglądałem kometę wczoraj nad ranem. Świeciła wtedy około 18 stopni nad horyzontem. Niebo miałem bardzo ciemne, z zasięgiem w zenicie co najmniej 7.0 mag. Przejrzystość powietrza była w miarę niezła i w okolicy komety widziałem gołym okiem gwiazdy do 6.1 mag. Mimo to nie powiedziałbym, że była "bardzo dobrze" widoczna gołym, choć gołym okiem było ją widać bez najmniejszego problemu z wyraźnym warkoczem (o długości ponad pół stopnia). Ale to (czy była widoczna bardzo dobrze, czy dobrze itp.) akurat raczej kwestia subiektywnej oceny.

Ja zwykle staram się podawać zasięg gołego oka zarówno w okolicy komety jak i w zenicie. Z pewnością pozwala to lepiej przedstawić ogólny zarys warunków, w których obserwowałem.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

[m.m.]

Witam ponownie.

Myślałem raczej o tym, że pisałeś wcześniej, że miałeś "średnie warunki", a później "warunki całkiem niezłe".  Pisałeś też, że kometa była bardzo dobrze widoczna gołym okiem obok gwiazdki o jasności 5.2 mag. Zgodnie z "zimową" tabelą ICQ, przy bardzo przejrzystym powietrzu, na wysokości 9 stopni, ekstynkcja "zjada" 1.5 mag, a w zenicie około 0.25 mag. Oznacza to, że obiekt na wysokości 9 stopni nad horyzontem wydaje się być o jakieś 1.2 mag słabszy niż gdyby świecić w zenicie.

Jeśli przy zasięgu gołego oka w zenicie równym 6.5 mag widzisz na wysokości 9 stopni nad horyzontem gwiazdę o jasności 5.2 mag, to warunki już muszą być bardzo dobre, a z tego co piszesz, można wywnioskować, że w okolicy komety miałeś zasięg zauważalnie lepszy od tego 5.2 mag.

Średnie warunki panowały u mnie w trakcie focenia. Z 40 klatek, które zrobiłem tamtej nocy, maksymalnie 15 nadawało się do dalszej obróbki. Związane to było z pojawiającymi się chmurami na początek i koniec sesji, jak i przelotami sztucznych satelitów i samolotów. Nie wspomniałem wtedy nic o wizualnych warunkach i stwierdziłem, że je uzupełnię w późniejszym czasie.

Warunki wizualne, które opisałem 08. kwietnia, były w godzinach obserwacji komety (21:00UT) bardzo dobre. Jak porównasz zdjęcia z początku i ze środka serii (patrz poniżej) możesz sobie mniej więcej wyobrazić jakie miałem warunki. Chciałem wręcz poczekać, aż horyzont się przejaśni, żeby zacząć z obserwacją wizualną komety.

Według obliczeń, ekstynkcja "zjadła" mi w czasie obserwacji ok. 1.3mag. Co do oceny gwiazd gołym okiem niedaleko komety, to widziałem tylko to jedną (5.2mag) na północ od komety. Na innych gwiazdach do porównania gołym okiem w rejonie komety się wtedy nie skupiałem. Mogę jednak powiedzieć, że ta jedyna gwiazda (HD2421) była w miarę dobrze widoczna i zasięg w tej okolicy powinien być nawet troszeczkę większy.

Twój opis sugeruje, że albo miałeś warunki znacznie lepsze niż Ci się wydawało (powiedziałbym, że idealne - zdarzające się max. kilka razy w roku), albo nie doceniłeś zasięgu w zenicie.

W jakim stopniu przechodzące wysokie zachmurzenie (cirrusy) miały negatywny wpływ na ocenę najsłabszej widocznej gwiazdy niedaleko zenitu, ciężko mi powiedzieć. Z twoich obliczeń wynika jednak, że nie doceniłem zasięgu w zenicie. Mogę jednak podkreślić, iż z powodu ciemności, chmur w zenicie nie mogłem zarejestrować, a gwiazdki jasności 5.7mag, którą biorę często do zasięgu, wręcz nie mogłem dostrzec: od czasu do czasu coś tam zabłysnęło, nie jest to jednak dla mnie przekonujące (wyobraźnia?).

Pomiar w zenicie robiłem tylko raz i w tym może tkwić problem. Nie będę jednak zmyślał tego, co nie widzę.

Ja oglądałem kometę wczoraj nad ranem. Świeciła wtedy około 18 stopni nad horyzontem. Niebo miałem bardzo ciemne, z zasięgiem w zenicie co najmniej 7.0 mag. Przejrzystość powietrza była w miarę niezła i w okolicy komety widziałem gołym okiem gwiazdy do 6.1 mag. Mimo to nie powiedziałbym, że była "bardzo dobrze" widoczna gołym, choć gołym okiem było ją widać bez najmniejszego problemu z wyraźnym warkoczem (o długości ponad pół stopnia). Ale to (czy była widoczna bardzo dobrze, czy dobrze itp.) akurat raczej kwestia subiektywnej oceny.

Kwestia sugestii. Dla mnie bardzo dobrze znaczy, że kometa jest widoczna gołym okiem, utrzymując ją przez dłuższy czas bez "zerkania", tzn. bezpośrednio patrząc na nią. Z galaktyką M31, chociaż była bliżej horyzontu i ciemniejsza od komety, nie miałem większych problemów z ujrzeniem jej bez pomocy dodatkowego sprzętu optycznego. Dlatego może użyłem właśnie tego słowa, porównywając galaktykę i kometę.

Ja zwykle staram się podawać zasięg gołego oka zarówno w okolicy komety jak i w zenicie. Z pewnością pozwala to lepiej przedstawić ogólny zarys warunków, w których obserwowałem.

... racja. Tu i tam - nad tym też powinienem się zastanowić.  :)

Porównanie 2 klatek (a 105 sekund) w odstępie niecałej godziny.

PS: Jak znajdę trochę czasu to może pokombinuję nad małą animacją - 40 klatek i dużo syfu przelatującego mam.  :P

Pozdrowienia

m.m.

[Alien]

6 kwietnia razem z jackiem2 i zielu byliśmy poza Szczecinem na obserwacyjno-fotograficznym spotkaniu dotyczącym komety.

Koledzy razem popełnili pierwsza fotkę tejże komety i w ogóle, materiał powierzyli mi aby go obrobić i zobaczyć co z tego wyjdzie.

Wyszło w miarę ok nawet dobrze poza oczywiście paroma szczegółami ale nie oto chodzi.

Dane zdjęcia: SW150/750, Eos450D, iso1600, subframe 30s, EQ3-2, stack 22 kl.

[m.m.]

Hello.  :)

6 kwietnia razem z jackiem2 i zielu byliśmy poza Szczecinem na obserwacyjno-fotograficznym spotkaniu dotyczącym komety.

Koledzy razem popełnili pierwsza fotkę tejże komety i w ogóle, materiał powierzyli mi aby go obrobić i zobaczyć co z tego wyjdzie.

Wyszło w miarę ok nawet dobrze poza oczywiście paroma szczegółami ale nie oto chodzi.

Dane zdjęcia: SW150/750, Eos450D, iso1600, subframe 30s, EQ3-2, stack 22 kl.

Bardzo ladne szczegolowe zdjecie.

Szkoda, ze lustro troche rozkolimowane.

Oj, chyba ciezka wyprawa do zachodnich sasiadow byla...  ;)

PS: Jak znajdę trochę czasu to może pokombinuję nad małą animacją - 40 klatek i dużo syfu przelatującego mam.  :P

No tak. Nie moglem sobie wczoraj powstrzymac i spedzilem pol nocy przy robieniu animacji.  :P

Oto rezultat: http://www.youtube.com/watch?v=kElrwoHtR4I

Pozdrowienia

m.m.

[Jacek 2]

Zdzichu, bardzo dziękuję Ci za czas poświęcony obróbce tego raczej kiepskiego materiału. Myślę że spokojnie powinieneś się pod tym zdjęciem podpisać.

Faktycznie to był mój pierwszy raz w astrofotografii  :) w sumie to bakcyla połknąłem, jednak finanse nie pozwalają mi na kontynuację tej drogi. Zostanę na razie przy wizualu, który bardzo sobie cenię.

Oczywiście podziękowania dla Ziela który udostępnił swój teleskop i pomógł wszystko ustawić tak żeby efekt był taki jak widać

[Alien]

Zdzichu, bardzo dziękuję Ci za czas poświęcony obróbce tego raczej kiepskiego materiału. Myślę że spokojnie powinieneś się pod tym zdjęciem podpisać.

Faktycznie to był mój pierwszy raz w astrofotografii  :) w sumie to bakcyla połknąłem, jednak finanse nie pozwalają mi na kontynuację tej drogi. Zostanę na razie przy wizualu, który bardzo sobie cenię.

Oczywiście podziękowania dla Ziela który udostępnił swój teleskop i pomógł wszystko ustawić tak żeby efekt był taki jak widać

Jacek ja tylko posiedziałem nad obróbką.  ;)

[Zielu]

Faktycznie to był mój pierwszy raz w astrofotografii  :) w sumie to bakcyla połknąłem [..]

Po prostu musimy częściej razem wyjeżdżać na obserwacje ;) ty się będziesz bardziej spełniał w astrofotografii a ja w wizualu, bez dodatkowych wydatków z obydwu stron..

[satlan]

PanSTARRS na krakowskim, zanieczyszczonym niebie - (uwierzcie mi tam jest) zweryfikowane ze Stellarium.

Canon Rebel XT, Sigma 70-300mm, ISO1600, Czas naświetlania 4s

[m.m.]

Witam.

@ satlan: słabo widoczna, ale coś tam jest.  :)

Ja dzisiaj ponownie zapolowałem na kometę z tarasu domowego.

Nadchodzące chmury z zachodu zmusiły mnie do wcześniejszej obserwacji komety, jak jeszcze księżyc był nisko nad horyzontem.

Od ostatniej obserwacji (prawie 2 tygodnie temu) kometa straciła dosyć na jasności i przekroczyła już magiczną granicę 6mag.

C/2011 L4 (PANSTARRS) - 2013.04.18 (23:50 UT):

m1=6.6, Dia.=2.5', DC=5, dł. warkocza=25', PA=350 ... FST=6.0mag - 10x50 lornetka

Fotka z dnia obserwacji:

... no i inwersja:

Dobranoc

m.m.

[M.Rudy]

To i ja dorzuce swoją kometke z niedzielnej sesji. dwie wersje. Zapraszam takze na krótki filmik ukazujący ruch komety na tle gwiazd

Jak równiez na całą relację z niedzielnej sesji na moim blogu. Miedzy innymi obserwacje Jowisza za dnia http://mrudy1212.blogspot.com/2013/04/sesja-obserwacyjna-14-04-2013.html#links

[m.m.]

Hej M.Rudy.

Udane fotki, a filmik na YT też w moim guście.  :D

Animacje też wczoraj planowałem, ale na planach się zakończyło.

Dużo nie muszę pisać - pogoda jak zawsze winna.

m.m.

[satlan]

Witajcie,

Mój wczorajszy rezultat a raczej jego brak nie dał mi spokoju i postanowiłem zarwać nockę. Ok 3 nad ranem, kiedy kometa znajdowała już dość wysoko nad horyzontem, ok 27 stopni, wziąłem aparat ze statywem i powędrowałem na dach. Niestety przy dłuższym naświetlaniu zanieczyszczenia świetlne sprawiają, że niebo jest pomarańczowe, niemniej jednak w końcu udało się ją uchwycić. Obiektyw Sigma 70-300mm wydaje się już być niestety za słaby, wiec następnym razem wezmę refraktor 900mm. Efekt nie powala, ale w takich warunkach z takim sprzętem nie spodziewałbym się niczego lepszego.

[satlan]

PanSTARRS po dodatkowej obróbce.

[Jacek E.]

Mam zamiar (pogoda super) zarejestrować Szanowna Panią, troszkę konsultowałem z Alienem, ale może ktoś z Was już ją ,,zbierał" z prowadzeniem takim w granicach 300 - 500 sekund, jaki rate ustawialiście w prowadzeniu montażu - gwiazdowy  ??? ???

[Alien]

No a jaki, no chyba że znasz prędkość komety ? Przeważnie komety robi się jak DS tylko trza zrobić klatki testowe 60, 120, 180, 240, 300 jak nie mamy pewności.

Ja bym jechał od razu 300s i tak na podglądzie będzie widać co i jak, zrobisz jak uważasz.

[Jacek E.]

No tak mam w planie jak rozmawialiśmy, ale może już ktoś przetestował to był by gotowiec i mniej strat w bezcennej po0godzie  :P

[Alien]

No tak mam w planie jak rozmawialiśmy, ale może już ktoś przetestował to był by gotowiec i mniej strat w bezcennej po0godzie  :P

Jacek nie ma gotowców odnośnie komet.

[Jacek E.]

Zdzichu - ta nie pojawiła się nagle, jest już mocno ,,obcykana"  8) - chciałem tylko troszkę ułatwienia, wskazówek ludzi, którzy ją w ten sposób ,,focili" (teleskop z prowadzeniem + lustrzanka).  Fora astro między innymi do wymiany doświadczeń służą  ;)

Cholerka tylko nie dyskutujemy we własciwym dziale i Mod nam zaraz ,,przyłoży"  :)

[Alien]

Zdzichu - ta nie pojawiła się nagle, jest już mocno ,,obcykana"  8) - chciałem tylko troszkę ułatwienia, wskazówek ludzi, którzy ją w ten sposób ,,focili" (teleskop z prowadzeniem + lustrzanka).  Fora astro między innymi do wymiany doświadczeń służą  ;)

Cholerka tylko nie dyskutujemy we własciwym dziale i Mod nam zaraz ,,przyłoży"  :)

Pasuje.

[m.m.]

Witam.

Mam zamiar (pogoda super) zarejestrować Szanowna Panią, troszkę konsultowałem z Alienem, ale może ktoś z Was już ją ,,zbierał" z prowadzeniem takim w granicach 300 - 500 sekund, jaki rate ustawialiście w prowadzeniu montażu - gwiazdowy  ??? ???

Sorki, teraz dopiero zobaczyłem tego posta.

Ja parę dobrych godzin temu naświetlałem kometę po 120 sekund każdą klatkę. Jądro komety wydaje się w miarę punktowe.

Jak fociłem kometę 3 dni temu z czasem ekspozycji = 150sec, kometa już była lekko rozjechana (widoczne przy dużym powiększeniu).

Oto rezultat dzisiejszego dnia:

8" Newton na H-EQ5 (mod) + Canon EOS 350da - 30x120sec (ISO1600)

Pozdrowienia

m.m.

[Jacek E.]

Wyścig F1 - Super Ci to wyszło  :)

[polaris]

Korzystając z pogody postanowiłem złapać jeszcze PanSTARRSa w Kasjopei. Warunki miejskie, ok. 22:30, spora łuna LP. Kometa jest w dość charakterystycznym miejscu w które łatwo trafić. W 16x80 widoczna bez problemu z jaśniejszym jądrem i nieco słabszym, krótkim warkoczem. W 12x50 również widoczna, najpierw wypatrzona lekkim zerkaniem, potem na wprost. Zerkaniem wyraźnie widoczne rozciągnięcie warkocza.

[m.m.]

Witam.

Mi się ponownie poszczęściło.

Przy bardzo dobrych warunkach kometa była bardzo dobrze widoczna ze swoim wachlarzowym warkoczem w lornetce 10x50.

Pomimo to, że księżyc wschodzi jeszcze w miarę wcześnie, obserwację mogę uznać jak najbardziej udaną.  :D

C/2011 L4 (PANSTARRS) - 2013.04.28 (20:55 UT):

m1=7.5, Dia.=3', DC=4, dł. warkocza=25', PA=350 ... FST=6.7mag - 10x50 lornetka

Fotka przy 135mm ogniskowej (12x240sec):

CS

m.m.

[Alien]

Pojedynczy strzał  240s, iso400, Eos350, SW200/1000 reszta materiału w trakcie analizy.

Ciała dałem z kadrowaniem  ;)

[Jacek E.]

Góra dziewiątka / ósemkę na tarczy  8) , bardzo dobrze jak na pierwszy strzał z grubej rury  :)