Skocz do zawartości

C/2011 L4 (PanSTARRS) - Obserwacje


Gość MaciekM

Rekomendowane odpowiedzi

Pomimo mleka na polnocnym zachodzie i mnie, udalo mi sie po raz czwarty zaobserwowac Panstarrsa. Znalazlem ja w Kronosie 20x60, potem w teleskopie Tal 100RS. Golym okiem widzialem tylko cirrusy:-P Wykonalem kilka zdjec cyfrowka w projekcji okularowej. Zdjecie wrzuce jutro rano:-). Jutro ma byc bezchmurnie wiec sprobuje na nia zapolowac ponownie.

M_j_Wszechswiat_Baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka.

Mi też się opłacało stać na mrozie.

Poświęciłem dzisiaj komecie trochę więcej czasu. Na mroźne temperatury nie zwracałem uwagi.  :P

Kometa w lornetce znalazła się koło godz. 19:30. Nieco później była widoczna również gołym okiem - tym razem bez warkocza.

W lornetce Panstarrs zaprezentował mi jednak niesamowity, dość długi (pół stopnia) warkocz pyłowy. Choć jasność komety porównywając z ostatnią moją obserwacją (subiektywnie) spadła, kometa i tak ładnie się prezentowała.

Poniżej parę cyferek dot. mojej obserwacji komety przez lornetkę:

C/2011 L4 (PANSTARRS) - 2013.03.23 (18:50 UT):

m1=3.6:, Dia.=5', DC=7/, dł. warkocza=0.5, st=40 ... FST=5.0mag - 10x50 lornetka

Foto, ja w roli głównej ;)

1zpoe2o.jpg

... i krótka animacja: http://www.youtube.com/watch?v=GYqre9x7y7w

Pozdrowienia

m.m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak wielu z Was, również i ja dziś zapolowałem ponownie na kometę.

Tym razem wybrałem się na północ od Krakowa, bo południowo-zachodni horyzont z wieczora zasnuły cirrusy. Na miejsce obserwacji wybrałem górkę (około 310 m.n.p.m.) w okolicy miejscowości Słomniki, niecałe 30 km od miejsca, w którym obecnie mieszkam. Podobnie jak ostatnio, pojechały ze mną żona i córeczka.

Na miejscu zjawiliśmy się około 18:50. Kometa była już wtedy wyraźnie widoczna w lornetce 10x50, ale gołym okiem nie byłem jej jeszcze w stanie dostrzec. Słońce w tym czasie znajdowało się już 9 stopni pod horyzontem, podczas gdy kometa świeciła jeszcze ponad 12 stopni nad nim. Kilka minut później kometa była już widoczna gołym okiem. Z każdą chwilą kometę było widać coraz lepiej i około 19:15 była gołym okiem widoczna całkiem nieźle, choć już nieznacznie słabiej niż podczas poprzednich obserwacji (16, 17 i 20 marca). Po wskazaniu przybliżonego kierunku żona również bez trudu ją odnalazła. Później widoczność komety przestała się poprawiać, głównie za sprawą Księżyca, który mocno rozświetlał niebo. Dzięki dobrej przejrzystości powietrza, w okolicy komety gołym okiem widoczne były gwiazdy ? And (4.2 mag) i ? And (4.5 mag). W lornetce w okolicy komety bez większego trudu widoczne były gwiazdy o jasności 7.0 - 7.5 mag. Jasność komety wyznaczyłem przez porównanie z ? And (4.5 mag), ? Psc (3.7 mag) i ? And (2.0 mag). Kometa była znacznie słabsza od ? And, trochę jaśniejsza od ? Psc i znacznie jaśniejsza od ? And. Jej jasność wyznaczyłem gołym okiem na 3.1 mag, lornetką natomiast na 3.3 mag (w obydwu wypadkach uwzględniłem poprawki na ekstynkcję atmosferyczną zgodnie z "zimową" tabelą ICQ). Kometa zatem przez ostatni tydzień osłabła już znacząco, jednak wznosi się ona też zauważalnie wyżej, przez co jest znacznie mniej "wygaszana" przez ekstynkcję atmosferyczną i koniec końców jej dostrzeżenie jest ciągle w przybliżeniu tak samo łatwe jak przed tygodniem.

Gołym okiem u komety widać było krótki (na około 0.5 stopnia), ale dość szeroki (PA 20 - 60 stopni) warkocz. W lornetce warkocz był znacznie bardziej okazały. W najdłuższym miejscu, w PA ~ 30 stopni jego długość sięgała 1.8 stopnia. Podobnie jak poprzednio, jego prawa krawędź (PA ~ 20 stopni) wyraźnie odcinała się od tła, podczas gdy lewa była rozmyta i zlewała się z tłem nieba około PA 80 stopni. Warkocz dużo traci ze względu na rozświetlenie nieba przez Księżyc.

Obserwacje skończyliśmy dość szybko ze względu na mróz (-12 stopni Celsjusza). Dziewczyny uciekły do samochodu już około 19:10 - ja wytrwałem do 19:25 - kometa w tym czasie ciągle była widoczna gołym okiem bez trudu.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno w to uwierzyć ale jeszcze jej nie widziałem. Od momentu jak się pojawiła wszystko u mnie tonie w chmurach. Prognozy na następne dni nie zapowiadają zmian na korzysć  ???

Już zaczynam wątpić czy w ogóle ja zobaczę  :o

Lyra 102/1100 achro, WO Redcat 51 apo,  HEQ5 pro, Skywatcher Star Adventure, 8x42, Asiair

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się Marek. Masz takie lornety, że w końcu ją zobaczysz. Kometa jest bardzo czuła na zanieczyszczenie atmosfery. W Zatomiu nad lasem bez problemu była widoczna również gołym okiem, a dziś miałem spore problemy żeby ją złapać w lornetce, nie mówiąc o gołym oku. Trochę smogu nad miastem i już niknie. A niebo wyglądało na całkowicie czyste. Niestety.

www.astronoce.pl

Nieco na skróty: sites.google.com/view/astropolaris/

DO/GSO 8" Dob | Vanguard Endeavor 8x42 EDII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MaciekM

Witam!

Ja również, dzisiaj razem z Łukaszem nie przepuściłem okazji na obserwacje C/2011 L4. ;)

Kometa aktualnie znajduje się już znacznie wyżej niż kilka dni temu, niestety światło Księżyca już mocno przeszkadza w jej obserwacjach. Kometa jednocześnie jest już wyraźnie ciemniejsza niż kilka dni temu.

Tym razem do oceny komety użyłem Gwiazd: Alfa Andromedy i Omikron Andromedy. Warunki nie były zbyt dobre, przejrzystość była nie najlepsza, to też uwzględniłem wpływ ekstynkcji "letniej". Oszacowana jasność wynosi 3.3mag, stopień kondensacji oceniłem na DC=8 natomiast średnicę głowy na 6'.

Gołym okiem udało się tym razem dostrzec znacznie słabiej warkocz niż ostatnimi razami. W lornetce jednak oceniłem jego długość na 1o w P.A.=40o. Tym razem -11oC + wilgotne powietrze przegoniły nas z pola bitwy... Jednak wróciliśmy przed zachodem komety by jeszcze na nią spojrzeć i obserwowaliśmy ją do puki nie schowała się za horyzontem.

Na koniec jeszcze małe podsumowano Sekcji Obserwatorów Komet.

Dzięki wam udało się zebrać już 16 obserwacji C/2011 L4 (PanSTARRS). Co ciekawe Wyznaczone parametry fotometryczne na podstawie tych obserwacji nie wiele różnią się od tych wyliczonych na podstawie 114 obserwacji zebranych z różnych źródeł.

Poniżej porównanie obu krzywych:

Zielona - 16 obserwacji SOK

Czerwona 114 obserwacji z różnych źródeł.

c2011l4_lc.png

Pozdrawiam!

MaciekM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonalem kilka zdjec cyfrowka w projekcji okularowej. Zdjecie wrzuce jutro rano:-).

tak jak obiecałem. Wrzucam fotkę z kometką. Teleskop Tał 100RS cyfrówka Canon A580 w projekcji okularowej. Gęsty cirrus w miejscu przebywania komety i na dodatek, trzy sodówy pod nią, ale dziś ma byc lepiej, wiec znów spróbuje  :P

post-80-137699889131_thumb.jpg

M_j_Wszechswiat_Baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zabawy postanowiłem dziś zrobić fotometrię na zdjęciach komety, które wykonałem wczoraj. Oczywiście zdjęcia te są dość marnej jakości, co więcej nie mam możliwości zapisania zdjęcia w postaci "surowej" (*.RAW) i fotometrię robiłem na zapisanych przez aparat plikach *.jpg. Z tego powodu wynik z pewnością jest w jakimś stopniu zaburzony przez modyfikacje wprowadzone przez aparat.

Jak zauważono na liście dyskusyjnej comets-ml, jeśli nie używa się filtrów, fotometrię najlepiej robić na wartościach "G" (jasności tak wyznaczone są najbliższe tym z pasma V) z RGB. Tak też zrobiłem. Pomimo wątpliwej jakości materiału uzyskałem jasność komety równą m1 = 3.4 +/- 0.3 mag (jasność komety mierzyłem na kilku różnych klatkach oraz porównując ją z czterema różnymi gwiazdami; podana przeze mnie niepewność pomiaru w rzeczywistości oznacza rozrzut otrzymanych wyników), czyli zbliżoną do mojej oceny wizualnej wykonanej w tym samym czasie (3.1 mag gołym okiem i 3.3 mag lornetką). To co oznaczamy m1 (i to co powinno się wyznaczać podczas oceny jasności komety), to jasność jej głowy. Po zmierzeniu na zdjęciu jasności komety wraz z warkoczem otrzymałem wynik około 2.5 mag.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zabawy postanowiłem dziś zrobić fotometrię na zdjęciach komety, które wykonałem wczoraj. Oczywiście zdjęcia te są dość marnej jakości, co więcej nie mam możliwości zapisania zdjęcia w postaci "surowej" (*.RAW) i fotometrię robiłem na zapisanych przez aparat plikach *.jpg. Z tego powodu wynik z pewnością jest w jakimś stopniu zaburzony przez modyfikacje wprowadzone przez aparat.

Na wypadek, gdyby niniejszy temat czytał jakiś bardzo początkujący miłośnik fotometrii - wyraźnie muszę to napisać:

fotometrii nie powinno się robić z jpeg-ów lub nawet tiff-ów (tzn. nieskompresowanych jpegów).

Jedynym słusznym formatem do fotometrii jest format negatywu cyfrowego, czyli tzw. RAW'a.,

No chyba, że, tak jak napisałeś - taką fotometrię robisz dla zabawy ... :)

Postanowiłem pójść tropem Piotra i wyznaczyć jasność komety C/2011 L4 (PanStarrs) bardziej "profesjonalnie" z plików RAW :) . Wczoraj udało mi się zrobic serię kilkunastu fotek tej komety Cannonem 400D z obiektywem 300mm x 30s ekspozycja x 100iso. Obiektyw z aparatem był przymocowany do EQ3-2, które posiadało prowadzenie.

Przeprocesowałem fotki, tak jak zawsze robię to dla gwiazd zmiennych. Po drodze doszedłem do momentu, że mam zestackowaną fotkę z 10 zdjęć, w której jest uwzględniony mastar-flat, master-dark i "gorące piksele". Po wykonaniu komendy w Irisie -> menu-> Digital Photo ->RGB Separation otrzymuję z tego zdjęcia trzy fotki w poszególnych barwach R,G,B. I na fotce w barwie G robię fotometrię.

Tym razem jednakże się zatrzymałem, bo to w końcu zdjęcie komety ... :) i zapragnąłem ładnego obrazka. W oparciu o moje marne umiejętności wygenerowałem coś takiego jak poniżej, chochlując suwakami kontrastu ("threshold") w Irisie. Mam propozycję do miłośników tego forum - może komuś będzie się chciało wygenerować możliwie najładniejsze zdjęcie tej komety z tego stacku. Orginalny stack można pobrać pod poniższym odnośnikiem (plik ok.60MB):

Stack z 10rawów x 30s x 100iso, uwzględniony master-flat, master-dark, "gorące piksele", Księżyc po 1 kwadrze

Mnie bardziej interesuje uzyskanie pomiaru jasności tej komety. Działam ... :) Jak będę miał wynik jeszcze się odezwę w tym temacie!

post-765-137699889221_thumb.jpg

post-765-137699889229_thumb.jpg

post-765-137699889315_thumb.jpg

EQ3_2 z napędem w RA + Cannon 400D + obiektywy 300/200/85mm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś znów obserwowałem kometę na północ od Krakowa. Tym razem warunki były zauważalnie gorsze niż poprzednio, choć nadal nie było na co narzekać. Kometa była dość słabo widoczna gołym okiem, a i w lornetce "zmarniała". Gołym okiem oceniłem jej jasność na 3.4 mag. Warkocz był gołym okiem widoczny słabo, a jego długość nie przekraczała 20'. W lornetce było widać nieco więcej warkocza, ale i tak było to znacznie mniej niż podczas poprzednich obserwacji, bo tym razem oceniłem jego długość na 1.2 stopnia. Lornetką jasność komety oceniłem na 3.5 mag.

Pod koniec obserwacji, około 19:40 kometa weszła w znajdujące się kilka stopni nad horyzontem cirrusy i przestała być widoczna.

Warunki atmosferyczne odgrywają naprawdę dużą rolę w widoczności tej komety. Dziś miałem niebo tylko trochę gorsze od wczorajszego, a kometę było widać zauważalnie gorzej (do pogorszenia przejrzystości powietrza swoje "trzy grosze" dołożył też jaśniejący Księżyc...).

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wypadek, gdyby niniejszy temat czytał jakiś bardzo początkujący miłośnik fotometrii - wyraźnie muszę to napisać:

fotometrii nie powinno się robić z jpeg-ów lub nawet tiff-ów (tzn. nieskompresowanych jpegów).

Jedynym słusznym formatem do fotometrii jest format negatywu cyfrowego, czyli tzw. RAW'a.,

No chyba, że, tak jak napisałeś - taką fotometrię robisz dla zabawy ... :)

Rzeczywiście, nie zaznaczyłem tego wyraźnie. Jeśli bierzemy cokolwiek innego niż RAW'y, tak naprawdę nie wiemy, na czym operujemy. Wbudowane w aparat algorytmy (przetwarzające obraz przed zapisaniem) nie są liniowe, przez co otrzymane z przetworzonych obrazów (tzn. nie RAW'ów) wartości obarczone są błędem, który ciężko oszacować. Dlatego traktowałem to po prostu jak zabawę.

Mnie bardziej interesuje uzyskanie pomiaru jasności tej komety. Działam ... :) Jak będę miał wynik jeszcze się odezwę w tym temacie!

I jak tam wyniki? Jakim programem robisz fotometrię? Znasz coś dobrego do komet? Ja na szybko nie znalazłem niczego satysfakcjonującego i napisałem sobie prymitywny program w C++.

A przy okazji, skoro już mówimy o fotometrii, to koniecznie trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Aby uzyskane wyniki były rozsądne, zarówno kometa, jak i gwiazda porównania nie mogą wysycać obrazu. Co więcej, wskazane jest, aby do wysycenia brakowało "dość dużo" - wtedy detektor pracuje w obszarze, w którym jego czułość jest w przybliżeniu liniowa, dzięki czemu można łatwo porównywać jasności obiektów.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tam wyniki? Jakim programem robisz fotometrię? Znasz coś dobrego do komet? Ja na szybko nie znalazłem niczego satysfakcjonującego i napisałem sobie prymitywny program w C++.

Do fotometrii  gwiazd zmiennych używam Irisa (teraz próbuję wykorzystać ten program do fotometrii komet ...), ale brakuje mi w nim automatyzacji.

Tym programem zmierzyłem jasność komety i w dn.23 marca 2013r. około godz.18:35 UT otrzymałem standardową jasność dżonsonowską głowy komety = 3,722 magnitudo. Jest to wynik ze stacka w barwie G zrobionego z siedmiu 30-sekundowych zdjęć. Jeszcze muszę wyznaczyć błąd pomiaru jako odchylenie std. od średniej na pojedynczych niestackowanych fotkach w barwie G.

Przed samą redukcją danych, sprawdziłem na "negatywach cyfrowych" (RAW-ach) w sposób pokazany na rys.1, że żaden z pikseli naświetlonych przez kometę nie jest prześwietlony (Cannon 400D ma 10-bitowy przetwornik A/C-> max ADU nie może być większe niż 4095).

Jasność komety wyznaczyłem w załączonym arkuszu kalkulacyjnym - takim jak używam do redukcji gw.zmiennych. Sposób pracy z tym arkuszem kalkulacyjnym opisałem  tutaj.

Przy sporządzaniu tego arkusza kalkulacyjnego przyjąłem, że:

-)współrzędne dla głowy komety w momencie obserwacji - takie najbliższa gwiazda od głowy komety --> TYC 1738-816-1 (jasność 12,53V),

-)wskaźnik barwy B-V komety -> tak jak dla Słońca (typ widmowy G2) -> 0,70 magnitudo.

-)jasność głowy komety mierzyłem aperturą o średnicy 28 pikseli oraz tło nieba wycinkiem koła pomiedzy aperturami o średnicach 32 i 40 pikseli - tak jak to widać na rys.2. Ten sposób pomiaru jasności głowy komety traktuję jako pierwsze przybliżenie raczej niedokładne przybliżenie. Może ktoś wie jak to lepiej zmierzyć?

To jest moje pierwsze podejście do fotometrii komet. W załączonym arkuszu kalkulacyjnym współczynniki ekstynkcji (ok. -0,4 mag) oraz transformacji pixele G -> std V (-0,09 mag.) wyszły całkiem sensowne jak na tak nisko położony obiekt (masa powietrzna X - ponad 5. Normalnie to fotometrię się robi dla mas pow. mniejszych od 2). I błędy dopasowania 5 gwiazd porówniania i gw. testowej BD+23 80 wyszły poniżej 0,02magnitudo.

c.d.n.

post-765-137699889482_thumb.jpg

post-765-137699889556_thumb.jpg

EQ3_2 z napędem w RA + Cannon 400D + obiektywy 300/200/85mm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybi,

Tym programem zmierzyłem jasność komety i w dn.23 marca 2013r. około godz.18:35 UT otrzymałem standardową jasność dżonsonowską głowy komety = 3,722 magnitudo. Jest to wynik ze stacka w barwie G zrobionego z siedmiu 30-sekundowych zdjęć. Jeszcze muszę wyznaczyć błąd pomiaru jako odchylenie std. od średniej na pojedynczych niestackowanych fotkach w barwie G.

Na wartość pomiaru wpływa tu jeszcze szereg innych spraw (np. wybór środka "głowy" komety) i odchylenie standardowe o którym piszesz, raczej nie będzie wiele mówić o niepewności pomiaru. Komety to nie gwiazdy zmienne i pomiar jasności głowy niestety zawsze będzie obarczony większą niepewnością niż pomiar jasności gwiazdy. Jasności komety zwykle nie podaje się z dokładnością większą niż 0.1 mag, bo chyba nie da jej się dokładniej wyznaczyć. Co innego, gdyby mierzyć jasność jądra, lub jasność w jakiejś stałej aperturze (kątowej, albo rzeczywistej - liniowej).

Przed samą redukcją danych, sprawdziłem na "negatywach cyfrowych" (RAW-ach) w sposób pokazany na rys.1, że żaden z pikseli naświetlonych przez kometę nie jest prześwietlony (Cannon 400D ma 10-bitowy przetwornik A/C-> max ADU nie może być większe niż 4095).

Dobrze, żeby max ADU nie było nawet bliskie temu 4095 (dotyczy to zarówno komety, jak i gwiazd porównania) - chodzi o liniowość odpowiedzi detektora. U Ciebie wartości są zauważalnie mniejsze, więc raczej nie trzeba się tym przejmować.

-)jasność głowy komety mierzyłem aperturą o średnicy 28 pikseli oraz tło nieba wycinkiem koła pomiedzy aperturami o średnicach 32 i 40 pikseli - tak jak to widać na rys.2. Ten sposób pomiaru jasności głowy komety traktuję jako pierwsze przybliżenie raczej niedokładne przybliżenie. Może ktoś wie jak to lepiej zmierzyć?

Chyba nie ma standardowej procedury na mierzenie całkowitej jasności głowy komety.  Mógłbyś ewentualnie pomyśleć o zmierzeniu jasności głowy komety w kilku różnych aperturach lub ustawiając środek apertury w nieco innym miejscu (w szczególności tak, żeby "łapało się" nie za wiele warkocza). Jak masz czas, to poeksperymentuj z różnymi sposobami pomiaru i daj znać, jak bardzo wyniki się różnią.

To jest moje pierwsze podejście do fotometrii komet. W załączonym arkuszu kalkulacyjnym współczynniki ekstynkcji (ok. -0,4 mag) oraz transformacji pixele G -> std V (-0,09 mag.) wyszły całkiem sensowne jak na tak nisko położony obiekt (masa powietrzna X - ponad 5. Normalnie to fotometrię się robi dla mas pow. mniejszych od 2). I błędy dopasowania 5 gwiazd porówniania i gw. testowej BD+23 80 wyszły poniżej 0,02magnitudo.

Ten współczynnik ekstynkcji wyszedł dość duży. Jeśli niebo było mocno zamglone/zadymione to pewnie mógł taki być.

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj tj 24.03 po raz piąty podeszliśmy do próby obserwacji komety. Słońce zaszło około 2 stopni nad horyzontem o godzinie 17.36 CET. Troszkę chmur na zachodzi, ale punkt w którym powinna znajdować się kometa był odkryty, około 18:20 przystąpiliśmy do poszukiwań, wiedzieliśmy, że tak prędko jej nie odnajdziemy, mimo to zaczęliśmy. Kometę odnaleźliśmy o godzinie 18:43 mimo gorszych warunków tylko 5 minut później niż dzień wcześniej. O tej godzinie była 14 stopni nad horyzontem w azymucie 294 stopnie. Jak to mamy w zwyczaju po odnalezieniu komety w lornetce i teleskopie przystępujemy do celebrowania i odpalamy fajeczkę. I tak podczas ćmienia szukamy jej gołym okiem, ja odnalazłem ją o godzinie 19:00 i obserwowałem do 19:19, później łysy i wysokość komety nie pozwoliła na dalsze obserwacje gołym okiem. Maćkowi nie udało się jej dostrzec gołym okiem, pewnie dlatego, że skupił się bardziej w jej czasie widoczności na określeniu poszczególnych zmiennych, by obliczyć jej jasność. Wyniosła ona +3.5magnitudo. Kometa już nie była tak dobrze widoczna jak podczas poprzednich obserwacji, chyba nawet lekkie chmury przysłaniały ją potem nisko nad horyzontem, bo raz nam znikała z pola widoczności lornetki by za chwile się ukazać. Nie mniej jednak obserwowaliśmy ją do końca, dopóki nie zaszła nam za drzewa. Schowała się o godzinie 19:54, łączny czas obserwacji od znalezienia jej w lornetce wyniósł 71'. Tym raz udało się wytrwać, gdyż ubraliśmy się cieplej, gdy wyszliśmy na zewnątrz było -7 stopni, gdy wracaliśmy już -11. Dodatkowo duża wilgotność oszroniła nam sprzęt. Poniżej kilka fotek.:

Ps. nie doszukujcie się na pierwszym zdjęciu komety, bo jej tam nie ma. Poza tym foto z telefonu. :P

Pozdrawiam!

Łukasz aka Kwik.

post-1508-137699889654_thumb.jpg

post-1508-137699889694_thumb.jpg

post-1508-137699889729_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wracając z pracy do domu walnąłem parę fotek. Sprzęt jeździ ze mną, dlatego nie ma problemu...zawsze gotów :) Księżyc troszkę mnie zniechęcał do obserwacji ale szybki rzut okiem uzbrojonym w lornetkę 15x70 i mam. Muszę przyznać, że warunki choć niezbyt sprzyjające to widoczność komety lepsza niż przez ostatnie dwa dni. Ach...gdyby nie ten Księżyc. Wrzucam dwa zdjęcia...i pozdrawiam.

post-219-137699889827_thumb.jpg

post-219-137699889848_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczciwa ta kometa. Dziś znów dała się wyłapać przez lornetkę 8,5x44 i poobserwować przes 15x56. Z miejskiego balkonu, słabsza niż poprzednio, przy świetle Księżyca, przymglonym niebie i łażących chmurkach - a jednak była widoczna. Nawet warkocz zerkaniem dał się zobaczyć. Pokazałem ją już całej bliskiej rodzinie  :)

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z chwili czasu zerknąłem dzisiaj na kometę. To mój 3 raz ;) . Znaleziona, z przyłożenia w lornetce 10x50. Obserwowałem ją ok. godziny 19.15 i dzięki bliskości 3 gwiazd postanowiłem po raz pierwszy "pobawić" się w ocenę jasności jądra komety. Oceniłem, że jadro było wyraźnie jaśniejsze niż 28 And (5.2mag) i nieco jaśniejsze niż Eps And (4.3mag) oraz wyraźnie słabsze niż Del And (3.25mag). Po uwzględnieniu poprawki na kiepawe oko i trzęsącą się łapę oceniam jasność jądra komety na ok. 3.8-3.9mag. Widoczny był też słaby warkocz ciągnący się na ok. 0.5* (niebo było jeszcze jasne). Wisienką na torcie dzisiejszego wieczoru była M31 na którą to skierowałem lornetkę zaraz po obserwacji komety.

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę chyba tylko ja mam takiego pecha że nie mogę jej wypatrzyć.... Poluje na nią od początku tego tygodnia w lornetce 10x50 i nic....:(...Patrzę na zachodnią cześć nieba i nic. Obserwacje zaczynam od 18:30 do mniej więcej 19:30 :(...Do kiedy będzie ona widoczna? (pytanie zielonego)

Pozdrawiam

" To wyobraźnia przeciera szlaki rozumowi"

NIKON ACTION EX 10x50 + duuużo zapału :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Astrodamian dokleił chyba najłatwiejszy sposób lokalizacji komety - spróbuj  :)

post-587-137699890045_thumb.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, aż tak zielony to nie jestem :-). Wiem jak i gdzie patrzeć, no ale niestety.... Może poprostu szczecińskie niebo nie sprzyja ;p :).

" To wyobraźnia przeciera szlaki rozumowi"

NIKON ACTION EX 10x50 + duuużo zapału :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, aż tak zielony to nie jestem :-). Wiem jak i gdzie patrzeć, no ale niestety.... Może po prostu szczecińskie niebo nie sprzyja ;p :).

Coś źle robisz ja ją widziałem 23 zerkaniem a 25 już nie w lornetce powinno być widać bez problemu.

A skąd ją chcesz wypatrzyć bo jak z centrum to może być problem ?

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę chyba tylko ja mam takiego pecha że nie mogę jej wypatrzyć.... Poluje na nią od początku tego tygodnia w lornetce 10x50 i nic....:(...Patrzę na zachodnią cześć nieba i nic. Obserwacje zaczynam od 18:30 do mniej więcej 19:30 :(...Do kiedy będzie ona widoczna? (pytanie zielonego)

Pozdrawiam

Tu masz dokładną mapkę jej położenia na najbliższe dni:

http://www.sok-ptma.astronomia.pl/wp-content/uploads/2013/02/c2011l4_10mar_9kwi.png

Teraz dośc łatwo ją znaleźć poniewać przemieszcza się w pobliżu gwiazd eps And i del And.

Widoczna będzie jeszcze dość długo, z tym że z dnia na dzień coraz słabsza, ale z drugiej strony beda lepsze warunki obserwacyjne (brak księżyca).

KK

Biuletyn PROXIMA 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, aż tak zielony to nie jestem :-).

Ja wcale nie miałem zamiaru Cię zazielenić  :) , w Zatomiu wiedzieliśmy gdzie jest, a i tak posiłkowaliśmy się laserami, szerokimi sosnami itp.  ;)

Nieraz coś trudno uchwycić wzrokowo, jeszcze tak jak Zdzichu napisał, jak z miasta i Muniuś grubiutki to możesz mieć problem  :(

Czesać niebo jak radar i wpadnie w oko skubana - Powodzenia  :)

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)