Kometa C/2012 S1 (ISON) - obserwacje

[Paweł Baran]

Normalnie spadłem z krzesła, kiedy przeczytałem ten artykuł, co oni piszą, dlaczego takie brednie samo to nawet?. Do ziemi zbliża się kometa ISON. Możliwe potworne zderzenie! Noc noworoczną zapłonie ogień na niebie i nastąpią wielu dużych meteorytów. 4 stycznia 2014 z naszym światem może zderzyć się rozbite jądro komety. W Wigilię ma nastąpić potwierdzenie albo odwołanie alarmu.

To chyba tylko Rosjanie tak lubią pisać artykuły i straszyć swoich rodaków, w sumie już dawno po komecie ISON, jeszcze, kiedy ja o tym pisałem już kometa rozpadła się na kawałki, niektórzy zaprzeczali nie wierzyli, że do tego dojdzie, ale to ich sprawa.

Ciekawi mnie jeszcze, do kiedy usłyszymy wiadomości o komecie ISON, może ktoś napisze, że kometa istnieje, że przetrwała tyko stoi w jednym miejscu, bo zabrakło jej paliwa, a nie ma gdzie zatankować, to by była sensacja na XXI wiek.

 Nikt nie ogłaszał żadnego alarmu, po prostu była kometa widoczna i pisaliśmy tu taj na forum i na każdym innym. W sumie przypomniało mi się to samo z kometą Shoemaker Levy 9 kiedy to 1994 roku od 16 do 22 lipca fragmenty komety miały spaść na planetę też podobnie pisali, że Jowisz nie przetrwa uderzenia komety, że duże fragmenty polecą w kierunku Ziemi, jak widać sytuacja się powtarza, skąd biorą się tacy ludzie, co opisują takie głupoty i puszczają w Internet, nie wiem. Aż sobie skopiuję artykuł na pamiątkę by się z niego śmiać. ;)

[just_y]

Normalnie spadłem z krzesła, kiedy przeczytałem ten artykuł, co oni piszą, dlaczego takie brednie samo to nawet?. Do ziemi zbliża się kometa ISON. Możliwe potworne zderzenie! Noc noworoczną zapłonie ogień na niebie i nastąpią wielu dużych meteorytów. 4 stycznia 2014 z naszym światem może zderzyć się rozbite jądro komety. W Wigilię ma nastąpić potwierdzenie albo odwołanie alarmu.

To chyba tylko Rosjanie tak lubią pisać artykuły i straszyć swoich rodaków, w sumie już dawno po komecie ISON, jeszcze, kiedy ja o tym pisałem już kometa rozpadła się na kawałki, niektórzy zaprzeczali nie wierzyli, że do tego dojdzie, ale to ich sprawa.

Ciekawi mnie jeszcze, do kiedy usłyszymy wiadomości o komecie ISON, może ktoś napisze, że kometa istnieje, że przetrwała tyko stoi w jednym miejscu, bo zabrakło jej paliwa, a nie ma gdzie zatankować, to by była sensacja na XXI wiek.

Nikt nie ogłaszał żadnego alarmu, po prostu była kometa widoczna i pisaliśmy tu taj na forum i na każdym innym. W sumie przypomniało mi się to samo z kometą Shoemaker Levy 9 kiedy to 1994 roku od 16 do 22 lipca fragmenty komety miały spaść na planetę też podobnie pisali, że Jowisz nie przetrwa uderzenia komety, że duże fragmenty polecą w kierunku Ziemi, jak widać sytuacja się powtarza, skąd biorą się tacy ludzie, co opisują takie głupoty i puszczają w Internet, nie wiem. Aż sobie skopiuję artykuł na pamiątkę by się z niego śmiać. ;)

no też spadłabym z krzesła, gdybym nie siedziała na kanapie ;) a już serio, bardzo interesują mnie obserwacje osób niezależnych. gdzie można je znaleźć? czy ktoś dysponuje jakimś sprawdzonym linkiem?

a takie coś jeszcze znalazłam, ponoć ostatnie njusy z nasa:

http://iswa.gsfc.nasa.gov/IswaSystemWebApp/iSWACygnetStreamer?timestamp=2038-01-23+00%3A44%3A00&window=-1&cygnetId=261

bardzo przepraszam, że być może według niektórych spamuję, ale jesteście dla mnie jedynym wiarygodnym źródłem informacji :)

[piotrkusiu]

w internecie "huczy", że nasa wprowadza nas w błąd...

W jakim celu mieliby to robić?

 

Co do artykułu linkowanego.

Rosyjski astronom Kometalew razem z grupą kazachstańskich specjalistów (projektujących onegdaj sondę Venerę) ogłosił na oficjalnej stronie Rosyjskiego Ministerstwa Lotów Kosmicznych że dzięki teleskopowi Spektr-R uzyskano wystarczająco dokładny obraz ISON. Niestety wiadomości nie są dobre. W stronę naszej planety leci ogromny kawałek kosmicznego gruzu który z prawdopodobieństwem 76% trafi Bałtyk a z prawdopodobieństwem 34% w okolicach równika. Jest jeszcze 13% szans, że nas minie.

[Jacek E.]

W jakim celu mieliby to robić?

 

Co do artykułu linkowanego.

.....W stronę naszej planety leci ogromny kawałek kosmicznego gruzu który z prawdopodobieństwem 76% trafi Bałtyk .....

A ja słyszałem, że w okolice cudu natury czyli Mazur ???

[just_y]

W jakim celu mieliby to robić?

 

Co do artykułu linkowanego.

Rosyjski astronom Kometalew razem z grupą kazachstańskich specjalistów (projektujących onegdaj sondę Venerę) ogłosił na oficjalnej stronie Rosyjskiego Ministerstwa Lotów Kosmicznych że dzięki teleskopowi Spektr-R uzyskano wystarczająco dokładny obraz ISON. Niestety wiadomości nie są dobre. W stronę naszej planety leci ogromny kawałek kosmicznego gruzu który z prawdopodobieństwem 76% trafi Bałtyk a z prawdopodobieństwem 34% w okolicach równika. Jest jeszcze 13% szans, że nas minie.

nie wiem, w jakim celu. ale skoro oficjanle informacje przekazywane przez nasa różnią się od tych, które otrzymujemy z innych źródeł, to tak mi jakoś wyszło... no nic to. pożyję, zobaczę ;)

[Destiny]

Normalnie spadłem z krzesła, kiedy przeczytałem ten artykuł, co oni piszą, dlaczego takie brednie samo to nawet?. Do ziemi zbliża się kometa ISON. Możliwe potworne zderzenie! Noc noworoczną zapłonie ogień na niebie i nastąpią wielu dużych meteorytów. 4 stycznia 2014 z naszym światem może zderzyć się rozbite jądro komety. W Wigilię ma nastąpić potwierdzenie albo odwołanie alarmu.

To chyba tylko Rosjanie tak lubią pisać artykuły i straszyć swoich rodaków, w sumie już dawno po komecie ISON, jeszcze, kiedy ja o tym pisałem już kometa rozpadła się na kawałki, niektórzy zaprzeczali nie wierzyli, że do tego dojdzie, ale to ich sprawa.

Ciekawi mnie jeszcze, do kiedy usłyszymy wiadomości o komecie ISON, może ktoś napisze, że kometa istnieje, że przetrwała tyko stoi w jednym miejscu, bo zabrakło jej paliwa, a nie ma gdzie zatankować, to by była sensacja na XXI wiek.

 Nikt nie ogłaszał żadnego alarmu, po prostu była kometa widoczna i pisaliśmy tu taj na forum i na każdym innym. W sumie przypomniało mi się to samo z kometą Shoemaker Levy 9 kiedy to 1994 roku od 16 do 22 lipca fragmenty komety miały spaść na planetę też podobnie pisali, że Jowisz nie przetrwa uderzenia komety, że duże fragmenty polecą w kierunku Ziemi, jak widać sytuacja się powtarza, skąd biorą się tacy ludzie, co opisują takie głupoty i puszczają w Internet, nie wiem. Aż sobie skopiuję artykuł na pamiątkę by się z niego śmiać. ;)

Z czegoś  muszą się utrzymywać .

[Ekolog]

Jednym z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji w Polsce na ten temat jest, posiadający odpowiednie wyksztalcenie,

cytowany na świecie!, moderator tego działu, Piotr Guzik.

Przeczytaj jego posty. W najbliższych latach Ziemi nie grozi upadek dużego ciała kosmicznego ale z drugiej strony,

w ciągu najbliższych około 150 milionów lat, taki upadek jest praktycznie pewny. Statystyka i specyfika rozkładu gwiazd dookoła go determinuje.

Z całą pewnością ludzkość taki upadek przeżyje (oczywiscie nie cała)!

Gdyż upadek ciała o średnicy ponad 60 km jest znikomo mało prawdopodobny. Nawet wtedy.

 

Pozdrawiam

p.s.

Byc może upadek taki uda się wtedy zniwelować odpowiednio wcześnie taranując nadlatująca planetoidę.

[tranox]

Z całą pewnością ludzkość taki upadek przeżyje (oczywiscie nie cała)!

Skąd ta całkowita pewność? ::)

[Ekolog]

Z obliczeń dostarczonej energii i skutków jej działania na wody, atmosferę i grunt.

Scenariusz wydarzeń jest znany. Był przećwiczony przez naturę 65 milionów lat temu oraz kilkaset milionów lat temu (wtedy większy upadek).

Pozdrawiam

p.s.

UPS

zrobiliśmy off top wracajmy do komet bo inaczej nas wydzielą w inny wątek drogi Filipie (Tranox) ;)

[just_y]

trochę, panowie, rozwialiście moje wątpliwości, dziękuję ;) a co z tym linkiem nasa, który wrzuciłam? chciałabym dziś spać spokojnie ;)

[just_y]

Z obliczeń dostarczonej energii i skutków jej działania na wody, atmosferę i grunt.

Scenariusz wydarzeń jest znany. Był przećwiczony przez naturę 65 milionów lat temu oraz kilkaset milionów lat temu (wtedy większy upadek).

Pozdrawiam

p.s.

UPS

zrobiliśmy off top wracajmy do komet bo inaczej nas wydzielą w inny wątek drogi Filipie (Tranox) ;)

szkoda by było ;)

[pguzik]

trochę, panowie, rozwialiście moje wątpliwości, dziękuję ;) a co z tym linkiem nasa, który wrzuciłam? chciałabym dziś spać spokojnie ;)

A czy Ty wiesz, co ten link przedstawia? To akurat nie ma bezpośredniego związku z kometą.

To jest prognozowana gęstość protonów oraz polaryzacja pola magnetycznego w Układzie Słonecznym.

[tranox]

No to niech nas wydzielą, będzie ciekawy hipotetyczny wątek!

 

Weź pod uwagę, że to trochę śmieszne, te symulacje. Nie możemy mieć pewności czy wszyscy przeżyją. Skoro rozpatrujesz przedział czasu 150 mln lat (!!!!!!), i zakładając, że ludzkość wciąż będzie istnieć (!!!!!!) musimy wziąć pod uwagę, że obiekt ten może być znacznie większy niż nawet te bardzo rzadkie "60 kilometrówki". Weź pod uwagę, że wyniku kataklizmu, dajmy na to za 5 lat (bo rozpatrywanie 150 mln lat mija się z celem i jest po prostu głupie), to Ci, którzy szczęśliwie przeżyją, wybiją się nawzajem w walce o pożywienie. Ludzie są za głupi, żeby sobie z tym poradzić.

Takie jest moje zdanie.

[just_y]

A czy Ty wiesz, co ten link przedstawia? To akurat nie ma bezpośredniego związku z kometą.

To jest prognozowana gęstość protonów oraz polaryzacja pola magnetycznego w Układzie Słonecznym.

dziękuję za wyjaśnienia ;)

jak wspomniałam, ciężko znaleźć racjonalne wytłumaczenia w internecie. przeczytaj, proszę, mój pierwszy wpis.

[pguzik]

jak wspomniałam, ciężko znaleźć racjonalne wytłumaczenia w internecie. przedzytaj, proszę, mój pierwszy wpis.

No, niestety, ale większość materiałów prasowych dotyczących komet, a pojawiających się w internecie jest w najlepszym razie niewiarygodna, a czasem zupełnie bzdurna. Wygląda na to, że Ci, którzy to piszą nie są w stanie (albo nie chcą) szukać informacji z wiarygodnych źródeł.

Ja wolałbym nie pisać nic, niż pisać o czymś, o czym nie mam pojęcia...

[piotrkusiu]

Widzisz, chodzi o to że internet to takie medium gdzie każdy może sobie coś napisać praktycznie nie biorąc za to odpowiedzialności.

 

Ktoś napisze, że gdzieś tam (najczęściej w Mateczce Rosiji) jakiś naukowiec o dziwnym nazwisku pracujący w jakiejś instytucji na jakimś stanowisku odkrył coś niesamowitego. Żadnych konkretów, żadnych źródeł potwierdzających informacje, żadnych linków do publikacji. Nic.

I (o dziwo) ludzie w to wierzą!

Łykają wszystko jak przysłowiowe pelikany bo przecież wiadomo że NASA to taka tajna organizacja co wszystko ukrywa i rządzą nią ludzie o 26 stopniu wtajemniczenia. Piotrkowi Guzikowi tez bym nie wierzył bo pewnie też pracuje dla NASA i jego zadaniem jest szerzyć nieprawdziwe informacje jakoby nic nam nie zagrażało.

:ph34r: :ph34r: :ph34r:

[Ekolog]

Skoro ISON nie żyje to może można powyższe podsumować w innej kategorii.

Piotrek (trudno się dziwić po takich newsach) pokazał literacki pazur ! 

 

.... nie chcą szukać informacji ... ale piszą ! :D

 

Dobre!

 

Pozdrawiam

p.s.

W kategorii wyśmienitego humoru dziś

 

Złote Bezpojęcie

 

dla Piotrka

[just_y]

No, niestety, ale większość materiałów prasowych dotyczących komet, a pojawiających się w internecie jest w najlepszym razie niewiarygodna, a czasem zupełnie bzdurna. Wygląda na to, że Ci, którzy to piszą nie są w stanie (albo nie chcą) szukać informacji z wiarygodnych źródeł.

Ja wolałbym nie pisać nic, niż pisać o czymś, o czym nie mam pojęcia...

dziękuję.

[Muoshi]

Powiem wam że dzisiaj było tak pięknie widać Jowisza że żałowałem braku posiadania teleskopu ;)

Ale komety się nie doszukałem

[just_y]

no dobrze. stawiam, pomimo zaawansowanwgo wieku, pierwsze kroki w astronomii. jedynym zrodlem, ktore posiadam, jest internet. czy to zle, ze pytam was, bardziej doswiadczonych?

[pguzik]

 jedynym zrodlem, ktore posiadam, jest internet. czy to zle, ze pytam was, bardziej doswiadczonych?

Wręcz przeciwnie - pytać zawsze warto :).

[Tajulek]

Dokładnie. Kto pyta, nie błądzi. ;)

[Jacek E.]

Na Discovery SC - film - Ostatnie chwile komety ISON

[satlan]

Zdążyłem na napisy końcowe i kilka fotek Damiana P m.in. :)

[Mikołaj]

A czy film "Ostatnie chwile komety ISON" to ten sam dokument co "Superkometa"/ "Super Comet" - również z Discovery Science?

Film o ISONie będzie jeszcze w piątek o 16 i w niedzielę o 18 na Discovery Science ;)

[Destiny]

A czy film "Ostatnie chwile komety ISON" to ten sam dokument co "Superkometa"/ "Super Comet" - również z Discovery Science?

Film o ISONie będzie jeszcze w piątek o 16 i w niedzielę o 18 na Discovery Science ;)

Dzięki Mikołaj za info  ;) 

[Mikołaj]

Dzięki Mikołaj za info  ;)

Spoko ;)

 

Tylko zastanawiam się, czy film, o którym mówił Jacek to może być ten sam dokument co "Super Comet" i według tego, co znalazłem w internecie, wydaje mi się, że tak ;) Wynika z tego, że tytuł polskiego dokumentu to "Superkometa" i jest to przekład angielskiego (czy tam amerykańskiego/kanadyjskiego) "Hunt for a Super Comet", o którym można poczytać TUTAJ

[Destiny]

Spoko ;)

 

Tylko zastanawiam się, czy film, o którym mówił Jacek to może być ten sam dokument co "Super Comet" i według tego, co znalazłem w internecie, wydaje mi się, że tak ;) Wynika z tego, że tytuł polskiego dokumentu to "Superkometa" i jest to przekład angielskiego (czy tam amerykańskiego/kanadyjskiego) "Hunt for a Super Comet", o którym można poczytać TUTAJ

Nie zawadzi sparwdzić  ;) 

[Paweł Baran]

Od 2013-11-29. Kiedy to Kometa ISON odeszła rozpadła się, to myślałem, że to już koniec, zakończy się pisanie o komecie, jednak nie.

2013-12-09 W Internecie pojawiła się wiadomość, że ?Duch Komety, ISON Zbliża się do Ziemi.

No coś w tym jest nawet, chociaż komety już nie ma, i na pewno nie ma śladów żadnych, to wciąż budzi u nas kometa ISON spore emocje, jak by wciąż była i mała się lada moment pojawić na nocnym niebie.

Szkoda, że nie przetrwała, ale cieszy mnie ten fakt, że wciąż w nas samych żyje, że od czasu do czasu temat ożywia. Muszę na koniec napisać to była kometa nie 1000 ?letnia, lecz kometa, która zostawiła ślad na zdjęciach i w nas samych. ;)