Skocz do zawartości

Kometa C/2012 S1 (ISON) - obserwacje


pguzik

Rekomendowane odpowiedzi

Kometa C/2012 S1 (ISON) od kilku tygodni jest już dostępna do obserwacji wizualnych na porannym niebie. Wcześniej była widoczna jedynie w dużych teleskopach, podczas obecnego nowiu jest już jednak zauważalnie jaśniejsza.

 

Dziś (4 X 2013) nad ranem znów ją widziałem. Obserwowałem z miejsca około 35 km na północny wschód od centrum Krakowa w linii prostej, tak że niebo było całkiem ciemne.

Kometa była teraz znacznie jaśniejsza niż 4 tygodnie temu, kiedy widziałem ją po raz ostatni. Teraz w teleskopie była ona widoczna całkiem wyraźnie jako niewielki, dość jasny obiekt o nieco słabszej, rozmytej otoczce i z króciutkim (~4') warkoczem. Dziś jej jasność oceniłem już na 10.9 mag.

Kometa świeciła na tle jasnego światła zodiakalnego, co trochę utrudniało obserwacje, niemniej jednak wydaje mi się, że powinna być już bez wielkiego trudu widoczna w 20 cm teleskopach (oczywiście na ciemnym niebie).

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym żeby tak wyglądała w mojej betoniareczce ;)

A tu mała koniunkcja post-476-0-55647800-1381258592_thumb.jpg

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś nad ranem, pomimo tego, że Księżyc był niemal w pełni, postanowiłem przyjrzeć się porannym kometom. Odnalazły wszystkie trzy, przy czym najtrudniejszą z nich była C/2012 S1 (ISON). Na komety polowałem 20 cm teleskopem z Krosna. Na obserwacje zdecydowałem się głównie dlatego, że niebo było przejrzyste. Wcześniej nie planowałem obserwacji, dlatego nie wziąłem z Krakowa 33 cm Taurusa.

Gołym okiem, pomimo jasnego Księżyca było widać gwiazdy do około 5.5 mag. Na początku spora część nieba była przykryta cienkimi, poprzerywanymi cirrusami, które odeszły na wschód. Na początku nie byłem w stanie w ogóle jej dostrzec, jak się jednak okazało powodem były cirrusy. Kilka chwil później kometa była widoczna bez wielkiego trudu, jednak dość słabo. Niestety, cirrusy cały czas "plątały" się po okolicy gdzie ta kometa się znajdowała i momentami było ją widać całkiem nieźle, kiedy indziej natomiast niemal zupełnie znikała. Jej jasność oceniłem na około 10.3 mag, przy średnicy głowy równej 2'.

Później, po przyglądnięciu się kometom 2P/Encke (oceniłem ją na 8.4 mag w teleskopie i 8.0: mag w lornetce) i C/2013 R1 (Lovejoy) (9.0 mag), zwróciłem teleskop jeszcze raz w stronę komety C/2012 S1 (ISON), która okazała się być znacznie lepiej widoczna, a jednocześnie większa (~4'). Już po kilku chwilach niemal zupełnie zniknęła. Po wycelowaniu lornetki w tamtą okolicę okazało się, że cirrusy ciągle się tam znajdują. Koniec końców, dzisiejsza ocena jasności tej komety jest dość mocno niepewna (prawdopodobnie nieco zaniżona).

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Coś się dzieje z kometą C/2012 S1 (ISON)!

 

Jej aktywność w ciągu ostatnich kilku dni mocno wzrosła (mówi się już nawet o wybuchu), a jej jasność rośnie bardzo szybko. Nicolas Biver ocenił dziś jej jasność już na 6.3 - 6.5 mag i widział ją w idealnych warunkach gołym okiem. Ten sam obserwator ocenił ją wczoraj na 7.2 mag, a przedwczoraj na 8.1 mag.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się dzieje z kometą C/2012 S1 (ISON)!

 

Jej aktywność w ciągu ostatnich kilku dni mocno wzrosła (mówi się już nawet o wybuchu), a jej jasność rośnie bardzo szybko. Nicolas Biver ocenił dziś jej jasność już na 6.3 - 6.5 mag i widział ją w idealnych warunkach gołym okiem. Ten sam obserwator ocenił ją wczoraj na 7.2 mag, a przedwczoraj na 8.1 mag.

Oj, dzieje się, dzieje... Cały czas miałem nadzieję, że z ISONem wydarzy się coś takiego jak to i najwyraźniej się nie przeliczyłem ;)

 

Wiele osób zastanawia się, czy tak nagły wzrost jasności dla tego obiektu jest normalny. Coraz częściej można słyszeć o wybuchu komety w ostatnich dniach. Czyż nie jest to jednak naturalne zjawisko? Cały rok czekaliśmy na "Kometę Stulecia" żeby teraz dziwić się, że ona jaśnieje? Dokładnie ubiegłej doby, ISON zeszła poniżej 100 mln km dzielących ją od Słońca i oczywiście ciągle pędzi ku niemu z prędkością ponad 50 km/s. Do jej peryhelium od dzisiaj pozostają już niecałe 2 tygodnie i można się spodziewać, że Kometa Stulecia stanie się możliwa do obserwacji gołym okiem nie tylko w ciemnych rejonach Hiszpanii, lecz również na polskim niebie. Na blogu pisałem, że tej nocy ISON powinien zejść poniżej 6 mag i faktycznie najświeższe obserwacje mówią o wartościach trochę przekraczających 5 mag. Możemy być już pewni, że kwestią kilku dni są pierwsze polskie obserwacje komety bez użycia sprzętu optycznego. 

 

Jeszcze przed raportem o jasności ISONa, który wspomniał Piotrek, astronom z Uniwersytetu w Liege - Emmanuel Jehin, opublikował swoje wyniki, mówiące o ponad dwukrotnym wzroście intensywności wydalania przez kometę gazów wszystkich rodzajów, co może wskazywać właśnie na jej wybuch. U innych źródeł natknąłem się na informację, że taki dynamiczny wzrost jasności może być spowodowany uaktywnieniem się złóż lodu na komecie, które przedtem zachowywały stały stan skupienia. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie i mimo, że bardzo pomocne byłoby zbadanie wewnętrznej struktury jądra komety, to nie dysponujemy takimi możliwościami, a samo jądro jest dla nas nieuchwytne dla obserwacji wizualnych przez jego zieloną otoczkę, więc to, co znajduje się wewnątrz, pewnie pozostanie dla nas tajemnicą. 

 

Ciekawe są też wykresy jasności C/2012 S1. Poniżej załączyłem wykres stworzony przez francuskich obserwatorów komet. 

post-813-0-32211000-1384467249_thumb.jpe

Widzimy, że gwałtowny skok jasności miał miejsce jakieś 2-3 dni temu i od tego czasu wydaje się, że tempo jej przyrostu wcale nie będzie hamować (miejmy przynajmniej taką nadzieję). Jest całkiem nieźle i jeśli tylko jeszcze parę dni (a najlepiej do samego peryhelium), ten proces się utrzyma, to będziemy mieli najjaśniejszą kometę tego roku z jakąś porządną cyfrą magnitudo na minusie w trakcie peryhelium.

 

Tak swoją drogą, czy ktoś zauważył już, że peryhelium C/2012 S1 (ISON) będzie miało miejsce w Dzień Dziękczynienia (czwarty czwartek listopada)? Może więc ISON doczeka się miana "Komety Dziękczynienia"? Na pewno byłby to dosyć sympatyczny akcent, nawołujący nawet może do refleksji (  ;) ), ale nie wypada życzyć jej nic więcej jak tylko zostania Wielką Kometą :)

 

Wszystkich poszukiwaczy aktualnych informacji o ISONie, zapraszam na mojego bloga ( http://astromikolaj.blogspot.com/ ), gdzie staram się codziennie dostarczać Czytelnikom nowej porcji kometarnej wiedzy.

 

EDIT: Korekta nazewnictwa, dzięki za poprawę ! 

Uniwersał 270/1500 Dobson ATM PTMA Kielce
BCO 6mm, Celestron Or. 9mm, Kasai Or. 12,5mm; ES 14/82*, X-Cel LX 18mm, Scopos 35mm 2"
O^O Celestron Cometron 12x70
>Prezes PTMA O/Kielce: http://kielce.ptma.pl
>Koordynator SOK PTMA: http://www.sok.ptma.pl 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiele osób zastanawia się, czy tak nagły wzrost jasności dla tego obiektu jest normalny. Coraz częściej można słyszeć o hipotetycznym wybuchu jądra komety w ostatnich dniach albo innym równie spektakularnym zdarzeniu. Czyż nie jest to jednak naturalne zjawisko?

 

 

Co do samego pojaśnienia tej komety - nie, nie jest to coś, czego można się było spodziewać. Jej jasność wzrosła o ponad 2 mag w ciągu nieco ponad doby. W tym czasie jej odległość od Słońca zmniejszyła się o mniej niż 10%. "Normalne" byłoby, gdyby jej jasność w tym czasie zmieniła się o 0.2 - 0.5 mag.

Nie wiem, co masz na myśli pisząc o "hipotetycznym wybuchu jądra komety". To co się wydarzyło - gwałtowny, niespodziewany wzrost jasności, nazywamy wybuchem komety (nie jądra).

 

Jeszcze przed raportem o jasności ISONa, który wspomniał Piotrek, astronom z Uniwersytetu w Liege - Emmanuel Jehin, opublikował swoje wyniki, mówiące o ponad dwukrotnym wzroście intensywności wydalania przez kometę gazów wszystkich rodzajów, co może wskazywać właśnie na wybuch jej jądra.

 

 

Jeśli chodzi o produkcję gazu i pyłu, to rzeczywiście, wczoraj Emmanuel Jehin raportował dwukrotny wzrost (choć z dość dużą niepewnością pomiarową). Dziś pisał już o ośmiokrotnym wzroście w porównaniu do dnia wczorajszego.

 

Widzimy, że gwałtowny skok jasności miał miejsce jakieś 2-3 dni temu i od tego czasu wydaje się, że tempo jej przyrostu wcale nie będzie hamować (miejmy przynajmniej taką nadzieję).

 

Niestety, nie wiadomo, co będzie dalej. Co do samego wzrostu jasności, to jednak największa jego część nastąpiła po 13 listopada. Jeszcze wczoraj (13-go) jej jasność oceniano (wizualnie) na 7-8 mag, dziś ocenia się ją już na 5-6 mag. Wcześniej przez tydzień kometa pojaśniała o około 1 mag.

 

 

 

Dlaczego ciągle piszesz o tej komecie "Kometa Stulecia"? Jak na razie ciągle nic nie zapowiada tego, aby rzeczywiście stała się tak spektakularnym obiektem, aby można ją było tak określić. Taką nazwę wymyśliły media i ciągle się jej trzymają. W takiej sytuacji, nawet jeśli stanie się bardzo ładnym i dobrze widocznym obiektem, wiele osób może być nią zawiedzionych...

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, po wybuchu znowu wracamy do rzeczywistości... Szkoda, że ten trend pojaśnienia nie utrzymał się jeszcze przez weekend, bo pewnie mielibyśmy masę raportów o obserwacjach ISONa gołym okiem. Można już rozpoczynać zakłady, która z nich będzie jaśniejsza w ciągu swojej podróży ku Słońcu. Trzeba jednak pamiętać, że ISON jako Sungrazer ma większe szanse na rozbłysk bardzo blisko Słońca i, o ile przetrwa, utworzy ogromny warkocz. Ogon powstały dzięki ostatniemu wybuchowi liczy już ponad 8 mln km.

 

Koniec wzrastającej jasności wcale nie oznacza, że kometa wygląda mniej widowiskowo, oto zdjęcie z 16.11. wykonane przez Waldemara Skorupę:

waldemar-skorupa-ISON_2013-11-16T05h09m_

 

 

Coraz więcej mówi się o rozpadzie jądra komety. Jeśli nie teraz, to w trakcie peryhelium. Nawet Karl Battams (Mr. Sungrazer nadzorujący projekt Sungrazing Comets), wypowiadał się o możliwych scenariuszach powodów i skutków wybuchu. Oprócz całkiem normalnego uaktywnienia się dotychczas mniej reagujacych złóż lodu, jako przyczyna rozbłysku pod uwagę brana jest fragmentacja komety już 2 tygodnie przed peryhelium. Gaz ciągle otaczający okolice jądra uniemożliwia stwierdzenie, czy ISON wciąż jest w jednym kawałku, bo po prostu całe światło odbija się od gazowej otoczki, nie dając nam szans na dostrzeżenie szczegółów tego, co znajduje się pod nią. Według Karla, rozpad jądra może zostać ostatecznie potwierdzony lub zanegowany dopiero 21.11, kiedy C/2012 S1 pojawi się w kamerach sond STEREO.

 

 

Ciekawa animacja również pod tym linkiem:

http://www.flickr.com/photos/43846774@N02/10881415415/

Tylko podkład dźwiękowy nieco nie pasuje... Utwór znakomity, jednak słowa piosenki w kontekście komety ISON nie mają (mam nadzieję) żadnego sensu, bo to nie "this is the end", przynajmniej na razie.

A ja już tradycyjnie zapraszam na mojego bloga, gdzie codziennie pojawiają się nowe artykuły ze świata komet: http://astromikolaj.blogspot.com/

  • Like 2

Uniwersał 270/1500 Dobson ATM PTMA Kielce
BCO 6mm, Celestron Or. 9mm, Kasai Or. 12,5mm; ES 14/82*, X-Cel LX 18mm, Scopos 35mm 2"
O^O Celestron Cometron 12x70
>Prezes PTMA O/Kielce: http://kielce.ptma.pl
>Koordynator SOK PTMA: http://www.sok.ptma.pl 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czemu w programie Stellarium nie widzę tej komety? (mam najnowszą wersję: 0.12.4)

Musisz wgrać wtyczkę "komety" i wybrać z listy proponowanych komet C/2012 S1 ISON.

 

Tutaj Ci pokażę jak to zrobić po kolei po włączeniu programu Stellarium:

Okno konfiguracji -> Edytor Układu Słonecznego -> konfiguruj -> Zaimportuj elementy orbitalne w formacie MPC -> tutaj wyskoczy okienko, w którym należy wybrać po kolei:

1.) Komety (a nie asteroidy), 

2.) Pobierz listę obiektów z Internetu 

3.) Wybierz źródło z listy -> tutaj możesz wybrać którekolwiek oprócz "Select bookmark" ;)

-> Pobierz elementy orbitalne -> wyskoczy Ci lista, z której możesz wybrać dowolne obiekty, zaznaczasz te, które chcesz i klikasz "Dodaj obiekty"

 

Gotowe !

Pozdrawiam i udanych obserwacji ISONa życzę :)

Uniwersał 270/1500 Dobson ATM PTMA Kielce
BCO 6mm, Celestron Or. 9mm, Kasai Or. 12,5mm; ES 14/82*, X-Cel LX 18mm, Scopos 35mm 2"
O^O Celestron Cometron 12x70
>Prezes PTMA O/Kielce: http://kielce.ptma.pl
>Koordynator SOK PTMA: http://www.sok.ptma.pl 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pojechałem dziś w nocy z Grzegorzem Guzikiem i kraterem z sąsiednich for na Koskową Górę.

 

Musieliśmy walczyć z chmurami, ale akurat między 5:15 a 5:40 kometa C/2012 S1 (ISON) znajdowała się w stosunkowo cienkiej warstwie cirrusów i byłą bez trudu widoczna w teleskopie (33 cm) i bardzo słabo w lornetkach. W teleskopie wyglądała niemal jak gwiazda w dość gęstej mgławicy. Momentami, zerkaniem widoczny był bardzo słaby warkocz o długości około 0.1 stopnia. Teleskopem oceniłem jej jasność na 5.4 mag, przy średnicy głowy równej 2'. W lornetce wyglądała jak delikatnie nieostra gwiazda. Lornetką oceniłem ją na 5.0 mag i 3'.

 

Na razie prognozy są dla południowej Polski bardzo złe, a warunki do jej obserwacji gwałtownie się pogarszają. Prawdopodobnie nie będzie mi już więc dane dojrzeć jej przed peryhelium. Za to jeśli przeżyje przejście przez peryhelium, pewnie będę w grudniu wielokrotnie szukał miejscówki wolnej od mgieł - prawdopodobnie gdzieś w górach. Jeśli będzie po co, pojadę nawet w Tatry wink.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prestoneq,

czekam na grudzien na zachod slonca po peryhelium, pogoda pewnie bedzie.

ale kometa wieczorami będzie w fatalnych warunkach i szanse na jej zobaczenie będą w najlepszym razie niewielkie (nawet jeśli będzie naprawdę jasna). Kometa będzie za to w całkiem dobrych warunkach o poranku i to na poranki właśnie lepiej się nastawiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symulacja super, dzięki.

Według mojej oceny przed krytycznym 28 listopada  (kiedy minie Słońce) ISON
nadaje się ze względu na naszą wenusjańską atmosferę na Ziemi tylko do spontanicznych obserwacji lornetkowych.
Tej komecie bardzo kibicuję przetrwania bliskiego spotkania z naszą gwiazdą, już od ponad roku. Fotografie w grudniu.

Dodam, że mimo dużych starań i chęci jeszcze jej nie widziałem. Choć patrząc dziś na poranne Słońce wiem, gdzie jest.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał Drahus właśnie podał na grupie dyskusyjnej comets-ml informację, która może świadczyć o dezintegracji jądra komety C/2012 S1 (ISON).

 

Prowadzone przez Israela Hermelo i Michała obserwacje radioteleskopem IRAM wskazują, na ponad 20-krotny spadek natężenia molekularnych linii emisyjnych pomiędzy dniami 21, a 25 listopada. Takie wyniki w najlepszym razie wskazują na znikomą aktywność jądra komety, alternatywnym (i chyba bardziej prawdopodobnym) wytłumaczeniem tego zjawiska jest całkowity rozpad jądra komety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze szkoda a właśnie na tą komete zbierałm na canona  :-[

Synta 8 , Montaż Celestron CG5GT ,Canon 40D, Canon 300D+kabelek do długich czasów + Laptop Lenovo , Canon SX20 IS , Tair 3S, Rosyjska lornetka  7x50 , Jupiter 21M ,Grzałki , Baader Genuine Ortho 5mm i parę kolorowych filtrów :)  

f684.jpg
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)