Brakujące Messiery - da się przez lornetkę?

[Emu]

Dzień dobry wszystkim miłośnikom obuocznych obserwacji i nie tylko ;)

 

Po powrocie do domku z wojaży zagranicznyh usiadłem do swojej lornetkowej listy Messierów sprawdzić na spokojnie, co mi brakuje. Otóż od 2 lat uparcie staram się skompletować całość lornetką, obserwuję w 99% na niebie południowym, z Indonezji, w okropnie ciemnych warunkach :)

 

Poniżej podaję obiekty Messiera, których do tej pory nie trafiłem, albo nie było możliwości albo próbowałem, ale się nie udało. Dotarłem do etapu, gdzie zaczynam wozić ze sobą za każdym wyjazdem coraz większe szkiełka, bo i frustracja się już rodzi, natomiast chęć skompletowania listy jest coraz silniejsza. Na razie skończyłem na 12x60.

 

Mam serdeczną prośbę do lornetkowych wyjadaczy i kolegów bardziej doświadczonych ode mnie - czy moglibyście określić, co z poniższej listy uda mi się jeszcze "ustrzelić" czy już są to obiekty, na które nie ma co liczyć by trafiły na moją listę?

 

Będę wdzięczny, dziękuję i pozdrawiam

Emu

 

Lista Messierów: 40, 56, 58, 59, 61, 74, 76, 77, 84, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 102, 105, 108, 109

[lukost]

Cały katalog pana Charlesa jest do wyjęcia przez duże lornety (a 70 i 80 mm masz na stanie).

PS Wiesz, że już Cię nie lubimy? (po tym, jak opisałeś swoją miejscówkę obserwacyjną) :)

[Emu]

@lukost

 

Wiem, dlatego wciąż ociągam się z relacją co widziałem po za Messierami :P

[polaris]

Na pewno Dreyery i Herschele.

[Emu]

Tak, ale NGC, IC i tak dalej stanowią u mnie odrębną zakładkę w zapiskach, traktowaną rekreacyjnie :). Próbuję, na równi z Messierami, skompletować Caldwelle.

[Grzesiek]

Ja aktualnie kompletuję moją "listę wrażeń" dla obiektów Messiera przez 20x80. Brakuje mi głównie jeszcze obiektów z lata i jesieni. 

Pamiętam, że np.  M95 i M96 napsuły mi sporo krwi zanim je z całą pewnością zidentyfokowałem. M102 była też dość nieoczywista. M98 z dużą trudnością. M85 z kolei była bardzo łatwa do zobaczenia. 

[polaris]

Tak, ale NGC, IC i tak dalej stanowią u mnie odrębną zakładkę w zapiskach, traktowaną rekreacyjnie :). Próbuję, na równi z Messierami, skompletować Caldwelle.

No tak, ale (o ile dobrze pamiętam) oprócz C41 i C99 to też Dreyery ;)

[Emu]

No tak, ale (o ile dobrze pamiętam) oprócz C41 i C99 to też Dreyery ;)

He he, no tak, ale jakos mi sie to latwiej ogarnia jak mysle o Caldwellach czy Messierach niz Herschelach, Dreyerach itp. Musiabym prowadzic albo bardziej rozbudowane zapiski z nowymi rubrykami albo zalozyc kartoteki dla wszystkich katalogow albo sam juz nie wiem co :) Ja podchodze do tego tak, ze kataloguje sobie M-ki i C-ki, a cala reszta to cala reszta :)

[Emu]

Ja aktualnie kompletuję moją "listę wrażeń" dla obiektów Messiera przez 20x80. Brakuje mi głównie jeszcze obiektów z lata i jesieni. 

Pamiętam, że np.  M95 i M96 napsuły mi sporo krwi zanim je z całą pewnością zidentyfokowałem. M102 była też dość nieoczywista. M98 z dużą trudnością. M85 z kolei była bardzo łatwa do zobaczenia. 

No wlasnie stad moje pytanie w temacie, bo sam juz nie wiem co sadzic... Duzo czytalem o obserwacjach tych obiektow i ja ich nie znalazlem, za to mam na liscie obiekty, z ktorymi ludzie miewaja problemy wiec nie wiem czego to kwestia... Nieba? Wzroku? Lornetki?

Np. lista obserwacyjna, której używam, klasyfikuje M-ki na 4 sposoby - łatwy, trudniejszy, wyzwanie i "-" - czyli chyba niemożliwy do zobaczenia. I tak oznaczone są M72, 73, czy wlasnie M85 z która ja nie miałem najmniejszego problemu.

 

Ostatni obiekt w moich zapiskach, z 6 maja 2015 to M83, Galaktyka Południowy Wiatraczek. Na liście mam ją jako "obiekt trudniejszy". Z tego co zapisałem i pamiętam, to dla mnie to było wyzwanie, podchodziłem do niej kilkanaście razy zanim cokolwiek wyłapałem. Także mam poważne obawy, przynajmniej co do części obiektów z mojej listy, czy je złapię w lornetce. Jakiejkolwiek.

[Panasmaras]

Wszystkie, bez wyjątku, obiekty z katalogu Messiera można zobaczyć przez 15x70. To, czy to jest łatwe czy nie, zależy w znacznej mierze od warunków i doświadczenia, choć i jakość optyki również gra rolę.

M83 w bardzo dobrych warunkach nie stanowiła najmniejszego problemu w 10x50.

[Grzesiek]

 

 

Ostatni obiekt w moich zapiskach, z 6 maja 2015 to M83, Galaktyka Południowy Wiatraczek. Na liście mam ją jako "obiekt trudniejszy". Z tego co zapisałem i pamiętam, to dla mnie to było wyzwanie, podchodziłem do niej kilkanaście razy zanim cokolwiek wyłapałem. Także mam poważne obawy, przynajmniej co do części obiektów z mojej listy, czy je złapię w lornetce. Jakiejkolwiek.

Zapomniełem o M83. To był dla mnie jeden z najtrudniejszych Messierów, ale muszę uczciwie przyznać, że u mnie "wisi" dość nisko. Jak na razie, mam wrażenie że jednak przez 20x80 zobaczę wszystkie eMki. Myślę jednak, że w 12x60 pewne z nich mogą być nieosiągalne. No i przepraszam za truizm ale...ciemne niebo - czynnik najważniejszy  ;)

[Emu]

Hymmmm.... coś tak właśnie zaczynam podejrzewać Panowie, że nie ominie mnie podróżowanie z większym szkiełkiem. NIebo mam ekstra czarne, w zasadzie białe od Drogi Mlecznej :P jednak rozmiaru szkła nie przeskoczę. Kurcze, trochę mi się nie uśmiecha podróżowanie z dodatkową walizką ale co zrobić....

[Damian P.]

Potwierdzam widoczność wszystkich obiektów z katalogu Messiera w 15/70. Myślę że i mała lornetka da rade w odpowiednich warunkach i gdy odpowiednie spełnimy a 12/60 tym bardziej powinna sobie poradzić.

Z listy którą podałeś, za pierwszym razem  w 15/70 miałem problemy z M91 i M98 do których wracałem przez godzinę i które padły z trudem ale znowusz po kilku miesiącach, za drugim razem (prawdopodobnie o lepszej dla nich porze) pojawiły się praktycznie z marszu i były oczywiste.

Jeśli masz super czarne niebo jak mówisz to nie rozumiem po co te większe szkła :)

[Emu]

Kombinuję z rozmiarem szkieł ponieważ w 12x60 zwyczajnie tych obiektów, które wymieniłem, nie udało mi się zobaczyć. Spędziłem wiele czasu wypatrując M74 i nic. Czy ktoś potwierdzi widoczność tego obiektu w lornetce do 12x60 (nie w 15x70)? Ja nie jestem pewien, czy to po prostu nie jest może wina mojego wzroku?

[polaris]

Widocznie miałeś słabe warunki.

[pguzik]

W dobrych warunkach M 74 widać bez większego trudu w lornetce 10x50, jako niezbyt duży (ale i nie mały) okrągły obiekt o mniej więcej jednorodnej, niedużej jasności powierzchniowej.

[polaris]

W skrócie: wytęż wzrok.

[Emu]

Wytężałem, wytężałem i dalej nic. Dla porządku rzeczy przed chwilą zajrzałem do książki P. Harringtona "Cosmic Challenge" i na szkicu również nieczego nie widzę. Harrington też pisze, że w 10x50 "coś tam było ale podejrzanego", dopiero większa lornetka dała mu pewność. Znowu O'Meara widział M74 w małej lornetce. Ja nie widziałem niczego. Sprawdzę jeszcze wieczorem rownież w "The Night Sky Observer".

 

Wydaje mi się jednak, że na początek zmienię miejsce obserwacji. Może znajdę jakieś dobre miejsce do obserwacji w okolicach Trójmiasta?

[polaris]

O'Mearą się nie sugeruj, bo on obserwuje na szczycie wulkanu na środku oceanu. Ale w 12x60, nawet jeśli faktycznie to 11x53, powinieneś wypatrzeć M74. Potrzebne jest ciemne niebo i adaptacja wzroku. Im częściej obserwujesz, tym szybciej wyćwiczysz oczy i mózg w wychwytywaniu ulotnych różnic w kontraście tła nieba i słabego DSa. Kwestia wprawy. Naucz zmysły czego mają wypatrywać i próbuj.

 

Tu masz nieco o M74: http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=156

[Emu]

Polaris, dziękuję za linka, znam i jak Harrington napisał - potrzeba większej lornetki, wyśledził niewielką poświatę w 16x70 itp. Więc stąd założyłem, że muszę zmienić rozmiar szkieł. Dodam, odnośnie O'Meary, że ja obserwuję z Morza Celebes bardzo często. Kurczę, naprawdę Wam zazdroszczę wzroku i warunków!

[polaris]

Znasz moją recenzję 12x60 opublikowaną jakiś czas temu w miesięczniku Astronomia?

[Emu]

Oczywiście.

[pguzik]

Emu,

 

A kiedy szukałeś tej M 74?

[Emu]

21.10.14 dokładnie, popatrzyłem w zapiski. i tak z +/- 5 dni do przodu i tyłu, tak moje zapiski mówią. Lokalizacja: szer. 2, 38; dł. 124,51. Książę 5% ale niewidoczny.

[polaris]

Szczerze mówiąc, od wczorajszego wieczoru nie wiem co Ci napisać...

[Emu]

Nic, nic :) Postaram się zastosować do Waszych rad. Na początek, będąc w kraju postaram się znależć dobre miejsce do obserwacji gdzieś niedaleko mnie no i będę walczył :)

[pguzik]

Lokalizacja: szer. 2, 38; dł. 124,51.

Z ciekawości chciałem sprawdzić na mapach LP jaką masz tam sytuację. Jesteś pewien, że podałeś dobre współrzędne? Bo z tego co widzę, to tam jest tylko woda.

[Emu]

Piotrze tak, lokalizacja jest dobra. Jak wspominałem w poście, często obserwuję z Morza Celebes lub okolic.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Morze_Celebes

[pguzik]

Piotrze tak, lokalizacja jest dobra. Jak wspominałem w poście, często obserwuję z Morza Celebes lub okolic.

 

A rzeczywiście, nie doczytałem tego. W okolicy Trójmiasta na pewno nie znajdziesz nieba nawet zbliżonego do tego, co masz tam.

[Emu]

Mam jeszcze opcję okolice Poznania (mam rodzinę niedaleko pod Poznaniem). Tam byłoby może lepiej? Ostatnio byłem w Środzie Wlkp. i Kórniku - i tam jakby ciemniej było.