Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.01.2022 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Barnard 33 , IC 434 NGC 2024 testowo nadal. Bawię się w ustawienia guidingu ale nie mam jeszcze złotego środka. Ostatnie dwa dni obcowały w dość silny wiaterek, porywy sięgały 75km/h. Nie żle... A ja nie tracąc czystego nieba, uzbrojonego w księżyc strzeliłem konia ? Gem45, TS150F2,8, Asi533, Baader Ha Highspeed , Bortle7 30x10min
    2 punkty
  2. Jak dla mnie na podstawie własnych doświadczeń na pierwszy DS-owy telep to najlepiej spory Dobson, bo dużo większa apertura w tej samej cenie co jakieś EQ czy GOTO. No i mniej nerwów w okiełznaniu niełatwego dla początkującego EQ Astrofoto jak wiadomo od dawna - zaczynać od EQ-3 albo star adventurera czy ATM koziołka z samym body plus obiektywy do max średnich ogniskowych. To są naprawdę szczere rady. Wszelkie przytłaczające kłopoty w tym hobby typu przerośnięta waga zestawu, skomplikowane składanie w terenie, nieradzenie sobie z kolimacją, ustawianiem na polarną, nieumiejętność ręcznego wyszukiwania obiektów na EQ itd. szybko doprowadzą wynikowo do rezygnacji z zainteresowań niebem i skończymy z lornetką albo bywaniem tylko na forach i oglądaniem czyichś astrofotek.
    2 punkty
  3. Szykujcie się na brak pogody, the king is back in town ?
    2 punkty
  4. Zorza polarna w Niedźwiadach 14/15 stycznia 2022. więcej zdjęć i informacji na www.ppsae.pl
    2 punkty
  5. Odpowiadając na twoje pytania: nachylenie osi Ziemi i precesja są ze sobą powiązane. Zmiana wartości kąta, jaki oś Ziemi tworzy z normalną do płaszczyzny ekliptyki nie jest konsekwencją precesji. W artykułach, które podesłał kolega jest napisane, że zmiana tego kąta jest niewielka, natomiast nie jest wyjaśniona przyczyna tej zmiany. Sytuacja którą, opisałeś - czyli oś Ziemi prostopadła do eklipytki nie jest możliwa w najbliższej przyszłości - mierzonej w milionach lat. Tak na koniec - "nachylenie Ziemi" to bardzo nieprecyzyjne sformułowanie, którym systematycznie się posługujesz - rozumiem, że za każdym razem chodzi Ci o jej oś obrotu. Pisząc o miesiącach nie miałem na myśli kalendarza, lecz położenie Ziemi na jej orbicie wokół Słońca w momencie równonocy. Słusznie to zauważyłeś.
    1 punkt
  6. 19.01.2022 Czas na gazowe olbrzymy się kończy. Dlatego na pożegnanie Jowisza przydarzyła się szybka sesja na ławeczce obok bloku. Atmosfera falowała ale momentami nowe szkiełko łapało ostrość. Właściwie była to bardziej zabawa Pentaxami niż jakaś próba wyłapania szczegółów planety ( dwa pasy dość wyraźne ). Rozpocząłem za to realizacje planu dla Małego Achro na 2022. Oprócz planetarek postaram się złapać w cztery cale wszystkie księżyce US, które są w zasięgu AR 102/600. Od lewej Kallisto (7 mag) , Europa (6,5 mag), Io (6,3 mag), Ganimedes (5,8 mag) .
    1 punkt
  7. Taka sytuacja nie jest możliwa w ciągu całego roku ? oś Ziemi porusza się po stożku wokół prostej prostopadłej do ekliptyki (jak wynika z artykułów podanych w linkach przez kolegę wyżej, tworząca stożka podlega niewielkim odchyleniom od tej prostej rzędu jednego stopnia ? czemu trzeba by doczytać, ale być może ma na to wpływ np. Księżyc). W momencie gdy oś obrotu Ziemi znajdzie się w płaszczyźnie prostopadłej do ekliptyki i stycznej do orbity Ziemi, dojdzie do sytuacji, o której piszesz ? na obu biegunach jednocześnie Słońce będzie poruszało się po horyzoncie a na równiku po kole wielkim przechodzącym przez zenit. Ta płaszczyzna jednak w ciągu roku wykonuje pełen obrót o 360 st. natomiast oś Ziemi jest w tym czasie praktycznie równolegle przesuwana w przestrzeni, i w takiej pozycji jak to opisałem, znajdzie się tylko 2 razy w roku: (może już zgadłeś) w czasie równonocy wiosennej i jesiennej. Sama precesja osi Ziemi powoduje jedynie przesuwanie się tych punktów na orbicie ? tak że w ciągu 26 tysięcy lat wiosna i jesień przejdą przez wszystkie miesiące roku.
    1 punkt
  8. A ogólnodostępne informacje w sieci, chociażby na stronie sklepów czy producentów, nie odpowiadają na to pytanie? Sztywność, nośność, wyposażenie, możliwości mechaniczne i elektroniczne?
    1 punkt
  9. Witaj na FA! Po takie informacje chyba lepiej sięgnąć do źródeł, niż pytać na amatorskim forum astronomicznym. Choć temat niewątpliwie jest ciekawy. https://www.pgi.gov.pl/dokumenty-przegladarka/publikacje-2/przeglad-geologiczny/2016/styczen-4/3554-przyczyny-i-mechanizmy-zmian/file.html https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/astronomiczne-czynniki-zmian-klimatu;4836370.html
    1 punkt
  10. A ja o 6.50 pełnię Ksieżyca wciąż wysoko zawieszonego nad zachodnim horyzontem. ?
    1 punkt
  11. 17.01.2022. W końcu chwila na którą tak długo czekałem, czyli Księżyc zbliżający się do pełni. Tym razem mogłem obserwować lśniące w promieniach Słońca długie górskie łańcuchy, otaczające pierścieniem Mare Orientale. Montes Rook, bo o nich mowa, z każdą chwilą uwidaczniały wyraźniej swoje strome stoki skrywając chciwie przed moim wzrokiem Jezioro Wiosny (Lacus Veris). Niestety moja ułomność zmusiła mnie do narysowania tylko niewielkiego fragmentu tej fascynującej formacji nieopodal Jeziora Jesieni. Jezioro Jesieni (Lacus Autumni), to małe morze księżycowe w pobliżu Mare Orientale o średnicy 183 km, którego nazwa została zatwierdzona przez Międzynarodową Unię Astronomiczną w roku 1970. Teraz muszę czekać cierpliwie na kolejną okazję, żeby przy sprzyjającej libracji zanurzyć się głębiej w ten rejon.
    1 punkt
  12. Mój pierwszy raz z tą konstelacją. Obrobiony na szybko (byłem cholernie ciekaw jak wyjdzie) materiał z dzisiejszej nocki; było naprawdę nieźle - sucho i ciepło jak na koniec października, a mgły udało się zostawić w dole. Ok. 2,5 h materiału w klatkach po 180 sekund. Wreszcie dorobiłem się guidera, więc nic się nie zmarnowało. ? Reszta jak zwykle - 6d mod plus Samyang 135 mm, zawieszone na SWSA. Chyba obleci? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że M 42 jest przepalona (powalczę z tym), a godzinka dodatkowego materiału wcale by nie zaszkodziła. wersja nr 2 - po roku z hakiem ?
    1 punkt
  13. 22.12.2021 Sił i mocy przerobowych brak, dwunastocalowy Dobson czeka na pierwsze użycie. Mały achromat nie idzie jednak w zapomnienie ,kiedy zobaczyłem (po dłuższym czasie) czyste niebo musiałem wyskoczyć pod blok chociaż na pół godziny. Jowisz znów pokazał się z cieniem jednego z księżyców, mimo zastosowania niewielkiego powiększenia jak na planety ( x 120 ) cień od razu rzucał się w oczy. Nawet powiększenie x80 ( luminos 15 mm + bralow x2 ) pokazywało malutki kontrastowy punkcik na gazowym olbrzymie. Gwiazdą tej mini sesji została Wenus i jej śliczna faza. Byłem zaskoczony rozmiarami planety w okularze. Nawet jej ognisty blask i falowanie spowodowane zbliżaniem się do linii horyzontu dodawało jej uroku - w końcu temperatura na jej powierzchni dochodzi prawie do 500°C. Co pokazały 4 cale ? Wyraźna faza ( sierp ), spora tarcza- znacznie przewyższająca rozmiar kątowy Jowisza.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)