Wczoraj testując możliwości mojej najciemniejszej miejscówki na Mazurach i ja spojrzałem na Lwa.
W 12" w Hyperionie 8mm wszystkie 4 składniki widoczne z przyłożenia. Widoczny także pas pyłowy w NGC 3190. Po zmianie okularu na 13mm NGC3187 raz znikała a raz pojawiała się jednak zerkaniem widoczna cały czas. W Celstronie 6mm ciemniejsze tło ale widoki jak w 8mm.
Przy zmianie okularu szturchnąłem niechcący teleskop i po spojrzeniu w okular zobaczyłem centralnie na środku słabą "kulistą". O kurcze, gdzie to? Jak to? Szybkie spojrzenie przez szukacz gdzie jestem, weryfikacja na mapie i już wiem że widzę galaktykę NGC 3162... ale mógłbym przysiąc, że z jej tła wyskakiwały gwiazdki, coś jak przy obserwacji jaśniejszych palomarów ?