Ja używam zeszytu 60 kartkowego A5. Notuję datę, seeing, sprzęt i opis oglądanych obiektów. Ma on formę skali przedstawiającej jasność i inne tego typu dane. Do tego dołączony jest krótki opis. Czasami wklejam zdjęcia i szkice wykonane podczas sesji obserwacyjnych.
Z ciekawostek, David H. Levy w książce "Niebo poradnik użytkownika" o zapisywaniu obserwacji: "Obserwacje astronomiczne składają się z dwóch nierozdzielnie związanych za sobą faz: obserwacji właściwej oraz zapisu jej wyników. Obserwacje, których rezultat pozostaje jedynie w pamięci obserwatora, są niewiele warte. Od samego początku kariery astronoma-obserwatora należy wyrobić w sobie nawyk zapisywania tego, co się widzi. Sam sposób zapisu nie jest najważniejszy - niektórzy używają fiszek, inni notatników, jeszcze inni komputera. Obserwacje notuje się dla siebie, dla innych, i dla potomności. Dla siebie - by móc w każdej chwili przypomnieć sobie, co się obserwowało. Dla innych - by dzielić się swymi wynikami w raportach obserwacyjnych przygotowywanych dla stowarzyszeń amatorskich czy nawet dla zawodowych astronomów. Przyszłe pokolenia mogą także być odbiorcą naszych zapisków, choć zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy."