Skocz do zawartości

Mareg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    400
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez Mareg

  1. Jeśli to ma być pierwsza książka o tematyce astro dla nastolatki, można rozważyć "Pod gwiazdami - przewodnik po nocnym niebie" autorstwa Andrew Fazekas'a, wydanej przez National Geographic. Tu recenzja na astronet.pl. Jest tam zebrana podstawowa wiedza o niebie i jego obserwacji, w ciekawy i przystępny sposób. W sam raz na początek.
  2. No z jedna osoba to by się znalazła... Moim pierwszym teleskopem jest EDek 80 i jest on docelowy ?. Potem jak już wiedziałem, że gapienie się w niebo mi nigdy nie przejdzie, to dokupiłem drugi teleskop docelowy ?. Jak wybierałem ten pierwszy teleskop, to po tygodniach przewalania internetów byłem już tym tak zmęczony, że w akcie desperacji zacząłem przeglądać, co kto ma w stopce, zwracając szczególną uwagę na "Starych Wyjadaczy". I szybko zobaczyłem, że oprócz różnej maści Wielkich Apertur, przewija się tam właśnie najmniejszy EDek. A jak zobaczyłem, że ludzie jeszcze tym focą, to już wiedziałem, że to jest to. Powyższe napisałem jako wesołą ciekawostkę, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy może sobie pozwolić na klasyczny sprzęt, który niestety swoje kosztuje. I jest takie mnóstwo czynników do wzięcia pod uwagę przy zakupie pierwszego teleskopu, że zupełnie się zgadzam z tym co napisał @wojt0000 w powyższym poście.
  3. Kiedyś o mało nie dostałem zwału, bo jak wynosiłem EDka SW 80 to stuknąłem odrośnikiem o framugę drzwi i taka właśnie szczelinka mi się zrobiła... Na szczęście ten odrośnik jest osadzony "na wcisk" z użyciem kawałka takiego welluru, bez żadnych gwintów, tak że się wszystko da ładnie skorygować, tylko trzeba działać z wyczuciem i najlepiej korygować w dwie osoby: jedna trzyma teleskop a druga prostuje odrośnik. Twój teleskop jest tej samej firmy, więc zgaduję, że użyto tej samej zawansowanej technologii. Jak odrośnik jest za luźno, to można samemu podoklejać trochę welluru samoprzylepnego i będzie pewnie siedziało. Odkąd odkryłem tę tajną technologię SW, sam używam welluru do pasowania części ATM: zostawiam 1 - 2 mm luzu na średnicy i pasowanie reguluję wyciętymi paskami, pokrywając coraz więcej średnicy aż pasowanie będzie dobre.
  4. @Hagen napisz nam proszę jakiego teleskopu dotyczy Twój opis. Z tego co piszesz wiemy, że ma ogniskową około 460 mm, więc to pewnie jakiś zgrabny refraktorek. Po wpisie @Hagen dodałem do mojego porównania BCO / XW tabelkę z użytymi powiększeniami i źrenicami, żeby może było wyraźnie napisane, że dotyczy on dużych powieszeń, gdzie jakość optyki staje się bardziej krytyczna. Może jeszcze powinienem dodać, że BCO 6 i 10 mm które mam nie zamierzam nigdy sprzedawać, bo to są świetne okulary za bardzo rozsądne pieniążki, zwłaszcza że dokonałem na nich tuningu wyczernienia (fotka poniżej, zrobiona z lampą). W szczególnych przypadkach ich małe pole może być nawet zaletą, kiedy jasny obiekt trzeba przesunąć za pole widzenia, żeby dostrzec jakieś słabizny w jego bardzo bliskim sąsiedztwie. Z XW taki trik już działa słabo, bo trzeba patrzeć wtedy pod bardzo dużym kątem. A w BCO wszystko jest elegancko blisko środka. Poza tym czasem obserwuję dwoma teleskopami i wtedy te BCO się przydają, żeby ciągle nie przekładać okularów.
  5. Wracam do starego tematu, aby wszystkim jeszcze raz podziękować za dobre rady, dzięki którym stałem się posiadaczem Pentaxów XW, i dodać parę słów jak się nimi obserwuje w porównaniu do BCO, bo może to komuś w czymś pomoże. Najpierw kupiłem XW 3.5 mm a po gruntownym przetestowaniu dokupiłem 5 mm, oba we FLO. Szczerze mówiąc nie wierzyłem, że tak skomplikowany optycznie okular z ER 20 mm i polem 72° może dorównać dobremu orciakowi z ER 5 mm i polem 52°. Ale sam przekonałem się, że może. Porównywałem XW 5 do BCO 6 i XW 3.5 mm do BCO 6 z Barlowem TV x2, częściej w tej drugiej konfiguracji. Testy były robione refraktorem ED 80/600 + kątówka pryzmatyczna BBHS Baadera + AZ5 z mikroruchami i Newtonem Taurus 300/1500 HiLux + platforma. W tabelce są zebrane powiększenia i źrenice wyjściowe używane w porównaniach: ED 80 T300 BCO 6 x 100 / 0.8mm x 250 / 1.2 mm XW 5 x 120 / 0.7 mm x 300 / 1.0 mm BCO 6 + TV x2 x 200 / 0.4 mm x 500 / 0.6 mm XW 3.5 x 170 / 0.5 mm x 430 / 0.7 mm Okulary porównywałem na obiektach dających fajne obrazy w dużych powiększeniach, tj. Księżycu, planetach, gwiazdach podwójnych, planetarkach z dużą jasnością powierzchniową i Słońcu (tu tylko EDek). Praktycznie we wszystkich obserwacjach jakość obrazów z BCO i Pentaxów była równie dobra. Jeśli były jakieś malutkie różnice, to spokojnie mogły wynikać z różnicy powiększeń lub źrenicy wyjściowej, bardziej odpowiednich dla danego obiektu. Natomiast komfort obserwacji jest nieporównywalnie lepszy w Pentaxach. Przy bardziej wymagających obiektach, w które trzeba się długo wgapiać, komfort Pentaxów może umożliwić dopatrzenia się lepszych detali. Szczerze mówiąc, ciężko mi wyobrazić sobie wygodniejsze okulary. ER 20 mm + regulowana muszla oczna zapewniają znakomitą odporność na parowanie. Także pole Pentaxów robi dużą różnicę w tym co widać w okularze. Suche liczby wg mnie nie oddają dobrze tego jaka jest to właściwie przepaść. Jedyna wada Pentaxów to ich cena, jakieś 6 razy BCO, jeśli Pentaxy były dobrze kupione. Jednak za tę kasę uwalniamy się chyba na zawsze od myślenia o innych okularach na duże powiększenia, więc może warto. EDIT: Dodana tabelka.
  6. 21-go grudnia planety będą najbliżej, ale parę dni przed i po tez będą blisko, więc na szczęście będzie "wyjątkowo" nie tylko przez jeden dzień. Sprawdziłem "na szybko" i odległość mniejsza niż 0.5* będzie ponad tydzień, gdzieś od 17-go do 25-go.
  7. Wielkie dzięki za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem! Niestety mogę tylko zobaczyć zdjęcie z pierwszego linka, reszta daje komunikat "Potrzebujesz uprawnień". Jesteś tu nowy i dlatego chyba nie możesz jeszcze po prostu wrzucić fotek do wątku. Witamy na Forum!
  8. Takie objawy ma w temperaturze pokojowej czy przy kolimacji w terenie przy niskich temperaturach ? Jak przy niskich tempeaturach, to niestety lasery tak mają. Przynajmniej wszystkie moje wskażniki laserowe tak reagują. Trzeba wtedy taki laser jakoś ogrzać. Jak tak ma "w domu", to pewnie sfatygowany wyłącznik i można próbować naprawiać, tak jak pisze Michał.
  9. Może się i pokwapili, ale czym większe powiększenie, tym ważniejsza staje się jakość kolimacji, optyki teleskopu i okularów. Dlatego słabe obrazy w dużych powiększeniach mogą być brane za problem samego powiększenia, zamiast ograniczeń sprzętowych. Zawsze się dziwię, jak widzę twierdzenia, że do wizuala to nie trzeba się za bardzo przejmować kolimacją, bo ona ma znaczenie tylko w astrofoto. Dobrze, że doświadczeni obserwatorzy zachęcają do próbowania większych powiększeń. Takie powiększenia mogą też pomóc w obserwacjach pod gorszym niebem, aby przyciemnić tło.
  10. Jeszcze przed zapadnięciem zmroku patrzę na światła oddalone o parę kilometrów. Czym wolniejsze migotanie, tym większa szansa na dobry seeing. Bardzo ciekawy temat, będę uważnie śledził.
  11. Od jakiegoś czasu eksperymentuję z półmetrową baflowaną osłoną/odrośnikiem na ?wlocie? Dobsona 300 mm. W związku z tym, że najczęściej obserwuję pod podmiejskim niebem, pomyślałem, że jak założę sobie baflowaną osłonę na wlocie teleskopu, to wytnę światło które tam wpada a nie bierze udziału w formowaniu obrazu, tylko się rozprasza i psuje kontrast. I rzeczywiście, działa to bardzo dobrze. Poprawia też stabilność obrazu przez zmniejszenie prądów w okolicy lustra wtórnego. Tyle tytułem wstępu, a jak projekt będzie ukończony to obiecuję napisać więcej w temacie. Teraz chciałbym Was prosić o pomoc w wyborze materiału na tę osłonę. Pierwszą wersję testową zrobiłem z tektury falistej, tak jak na zdjęciu, z trzema drukowanymi baflami. Działało to super (w noc pierwszych testów udało mi się zobaczyć trzy księżyce Urana), z tym, że ?docelowo? tak być nie może, bo tektura nie jest odporna na wilgoć i jak nasiąknie, to wszystko może się zapaść. Próbowałem tę tekturą malować, ale wygląda to brzydko i nie załatwia całkowicie problemu wilgoci. Następną wersję zrobiłem ze spienionego PCV 1 mm, w środku welur a na zewnątrz czarna folia samoprzylepna. Wszystko byłoby super, tylko ta waga? Wczoraj po raz pierwszy mogłem to wypróbować i działa bardzo dobrze: pomimo średnich warunków i dużej wilgotności miałem struktury na M42 jak nigdy dotąd, widziałem Deimosa i dwa księżyce Urana. Efekty przysłony widać też na obrazie dyfrakcyjnym, który się uspokaja i ma lepszy kontrast. Aby wyważyć teleskop z taką rurą musiałem zwiększyć przeciwwagę o 1.5 kg. I jeśli tak musi być, to będzie, bo wyważenie jest dość dobre i nawet z ciężkim APM XWA tuba nie opadała przy obserwacjach nisko położonych obiektów. Ale jakby się dało zmienić materiał na coś lżejszego, to spałbym spokojniej, bo martwi mnie, że takie obciążenie kratownicy może psuć kolimację. Dlatego pytam, czy ktoś ma pomysł z czego można zrobić lekką tubę o średnicy około 35 cm i długości 50 cm? Obecna jest zrobiona z płyty ze spienionego PCV 50 x 110 x 0.1 cm, co przy gęstości 1 g/cm3 daje masę około 600 g. Bezwzględnie może to nie jest dużo, ale przy dużym pochyleniu osłona jest daleko poza środkiem ciężkości teleskopu i stanowi spore dodatkowe obciążenie dla kratownicy. Chodzi mi o materiał, z którego taką tubę można zrobić precyzyjnie, bo na baflach mam marginesy na ?błędy geometrii tuby? rzędu 5 mm. Dlatego też nie mogą to być żadne ?leciwe? materiały typu pianka z karimaty. Taką piankę próbowałem jeszcze przed tekturą falistą, ale stabilność kształtu jest za słaba. Tuba musi trzymać kształt. Idealne byłoby coś typu tektury falistej, tylko zrobione z jakiegoś tworzywa, bo taka struktura jest sztywna w jedną stronę, a daje się fajnie zwijać w drugą. Nawet widziałem jakieś opakowania z ?plastikowej tektury?, ale nigdzie nie znalazłem, gdzie można by kupić taki materiał. Jeśli nie znajdę nic zamiast tego spienionego PCV, to chyba spróbuję odchudzenia obecnej konstrukcji przez wycinanie dziur przed oklejeniem welurem i folią. Ale będzie to na pewno kosztem stabilności konstrukcji, która teraz jest bardzo dobra. Przy okazji proszę o dzielenie się doświadczeniami w temacie wycinania ?zbędnego" światła na wlocie teleskopu. Może to zachęci kogoś do własnych eksperymentów.
  12. No tak gość pisze w ostatnim zdaniu. Sam jestem ciekaw czy ktoś bezpośrednio porównywał te dwie wersje.
  13. Coś takiego znalazłem tu: Currently, I would give the label ?Best 25×100? to the APM MS 25×100 ED. Comparing the new APM side-by-side with the Omegon Argus 25×100: The two look absolutely identical (except for the logo/label and the different look of the antireflection coatings), and they share the same essential specs such as dimensions, weight, field of view, eye relief etc. The APM comes with an improved tripod adapter which helps balancing it out even for those with narrow IPDs. To make it very brief: The image in the APM is brighter, sharper, contrast is higher and color fidelity appears better. The differences are significant in my eyes, the ED glass and apparently better AR coatings, plus possibly other improvements result in a clearly better optical performance. The only other 25×100 binos I know are the Celestron Skymaster and the Omegon Nightstar, which both do not match the performance of the Argus, which was a step up when it came to the market. The new APM ED is now again a further step up performance wise; and like the Argus, it is lighter and more compact than all other current 25x100s, be it Celestron Skymaster, Omegon Nightstar, TS Optics, Helios Stellar-II or Oberwerk DeLuxe. Of course, ?Best 25×100? comes at a price (literally): the new APM ED is 20% more expensive than than the Argus (which, to the best of my knowledge, is the same bino as the APM non-ED 25×100).
  14. Moją APM 25x100 ED kupiłem w Teleskop Service, wszystko poszło sprawnie, lornetka przyszła super zapakowana i dobrze skolimowana. Widziałem wtedy tą na giełdzie, ale cena nowej była praktycznie taka sama, a w sklepie 1. mam fabryczną gwarancję, 2. wcześniej czy później dostanę w końcu dobry egzemplarz.
  15. Jak "słup światła" z okularu będzie za duży to nie zmieści Ci się do źrenicy oka i to ono obetnie Ci aperturę. Nigdy tak nie obserwowałem, ale z tego co czytałem, to mogą pojawiać się wtedy także dziwne efekty, w zależności od tego jak się ustawi oko i przez jaki okular patrzy. Ponadto czym większa źrenica wyjściowa, tym jaśniejsze obiekty ale i tło, tak że największa źrenica wyjściowa powinna być dobrana do jakości nieba pod którym się obserwuje. Jak przesadzisz, to słabsze obiekty utopisz w mleku tła.
  16. Tak to jest rozwiązane w moim Taurusie 300/1500 zakupionym rok temu. Zgaduję, że czarne okładziny na płozach są zrobione z jakiegoś igielitu. Jest to przyklejone. Białe przykręcone klocki to na pewno teflon.
  17. Jak "uwielbiasz błądzić po nieboskłonie" to rozważ rzeczywiście jakiś okular 100*. Jak pod ciemne niebo, to ŹW w okolicy 5 mm, jak gorsze, to mniej. Ja mam APM XWA 20 mm i z Newtonem 300/1500 mam ŹW 4 mm i pod moim słabszym niebem to dobrze działa. Powiększenie jest już x75, ale przy 100* pole jest wciąż 1.3 stopnia (np. Tryplet Lwa mieści się cały). Nie wiem jednak jak takie XWA pracują w f/4, a przy takiej światłosile to nawet te droższe rozwiązania mogą już sobie nie radzić. No i w XWA trzeba trzymać oko dość blisko szkła. Dla mnie jest to cena całkowicie do zaakceptowania za 100*, ale mogę sobie wyobrazić, że niektórym to może przeszkadzać.
  18. Zgaduję, że C8 potrzebuje sporo więcej czasu niż Mak do osiągnięcia równowagi termicznej z otoczeniem, więc dopóki to nie nastąpi, Mak będzie miał przody. A robiłeś jakieś porównanie jak oba teleskopy były wychłodzone ? Jak wtedy wypadają testy gwiazdowe ?
  19. To nie jest jeszcze skończone, więc proszę o wyrozumiałość... Dolny bafl ma ?wypust?, który wchodzi w górną celę Taurusa. Średnica ?wypustu? jest dopasowana flokiem i się ładnie centruje z lekkim oporem. Na obwodzie dolnego bafla są trzy ?trzymadełka?, które przyciskane są do powierzchni górnej celi małymi ściskami. Staram się uważać z masą wszystkiego, aby nie zaburzyć za bardzo wyważenia teleskopu.
  20. Zachęcam do polowania na księżyce Urana, bo w nocy z 20. na 21. września udało mi się ustrzelić trzy: Titanię (mag 13.9), Oberona (14.1) i Ariela (14.1). Obserwowałem Taurusem 300/1500 na platformie i Pentaxem XW 3.5. Warunki były wtedy dobre, więc jechałem głównie po Marsie i jasnych, wysoko położonych planetarkach w x430 i całkiem "przy okazji" zahaczyłem o Urana, który w takim powiększeniu miał już fajną tarczkę w kolorze blado-niebiesko-szarym. Przy wgapianiu się w tarczę zamajaczyły mi kilka średnic od planety jakieś gwiazdki, więc sprawdziłem kim one mogą być. I jak zobaczyłem że to księżyce, to zostałem już na Uranie dłużej. Ładnych parę minut próbowałem jeszcze dostrzec Umbriela (mag 14.9), ale jego już nie było widać. Natomiast te trzy były pewnie widoczne zerkaniem, jak seeing się uspokajał to nawet wszystkie trzy naraz. Czasami też były chwile, że coś tam było widać na wprost. Próbowałem gdzieś godzinę później jeszcze raz podejść do Umbriela, jak Uran był wyżej, ale wtedy seeing już się pogorszył. Tej nocy po raz pierwszy założyłem na "wejście" Taurusa półmetrową osłonę, którą zrobiłem aby zmniejszyć ilość "lewego" światła rozpraszanego wewnątrz teleskopu, bo w sąsiedztwie domu mam parę lamp. Teleskop mam tak postawiony, że lampy chowają się za dom, drzewa i samochód, ale wciąż coś tam na teleskop świeci. Prototyp osłony jest zrobiony z tektury falistej i ma trzy drukowane bafle, dość ciasno dopasowane do wpadającej wiązki światła. Osłona zdecydowanie nie jest jeszcze skończona, a chciałem tylko w warunkach polowych sprawdzić, czy takie ustrojstwo nie wpływa ujemnie na prądy w tubie. No i okazuje się, że nawet pomaga, ale o tym innym razem. W każdym razie ta osłona bardzo zasłużyła się w tych obserwacjach księżyców Urana, bo znacznie przyciemniła mi tło. Jak ją ściągnąłem, to kontrast w sąsiedztwie Urana się wyraźnie pogarszał. Tak samo sprawdziłem na Marsie: z osłoną miałem o wiele ciemniejsze tło w bezpośrednim sąsiedztwie planety. Nie liczyłem na to że taka jeszcze prowizoryczna osłona będzie aż tak dobrze działać, zwłaszcza że na razie to jest "goła" tektura. Jak wyczernię, to powinno być jeszcze lepiej. I wtedy trzeba wrócić po Umbriela. Wrzucam screenshot z SkySafari z układem księżyców w czasie obserwacji. Na ekranie jest pokazany obszar 1.6' x 2.5'. Moje pole widzenia było w okolicach 10'. A kolor Urana w aplikacji jest bardzo podobny do tego jaki zapamiętałem.
  21. Też to widziałem, więc może to nie zwidy. Zgaduję że to chmury. Wydawały mi się jeszcze bardziej rozległe niż Twoje zaznaczenie. Obserwowałem Newtonem 300/1500 z Pentaxem XW 3.5. Momentami było widać fajny detal.
  22. Sprawdzone: Edek z przedłużką GSO 2" 80 mm ostrzy bez kątówki. Nawet z Barlowem 2x zostaje trochę zapasu.
  23. Zacznij obserwacje od Księżyca. To jest najlepszy obiekt na poczatek do nauki jak ogarnąć sprzęt i co to jest seeing. Najlepiej spróbuj znaleźć kogoś bardziej doświadczonego w okolicy i umów się na wspólne obserwacje. Z pomocą też szybciej nauczysz się sprawdzać i robić kolimację oraz spojrzysz w lepsze okulary.
  24. Fachowcy od ATM milczą, więc napiszę co wiem żebyś za długo nad tym chińskim lustrem nie myślał: na stronie z Twojego linka piszą, że to lustro jest sferyczne, co przy F4 jest nieporozumieniem. Ponadto do F4 potrzeba (oprócz innych wyzwań optyczno-mechanicznych) lepszych i droższych okularów, więc przy aperturze 200 mm nie ma sensu pchać się w F4, chyba że do astrofoto. Może Ci być trudno zbudować coś z aperturą koło 200 mm taniej niż nawet zadbana używka z giełdy. No chyba że ekonomia nie jest tu najważniejsza, ale wtedy może kup jakieś sprawdzone lustra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)