Skocz do zawartości

Podróże międzygwiezdne - nigdy na długi dystans nie będą możliwe


Ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Niekoniecznie muszą być humanoidalni. Jak to powiedział Carl Sagan:

Dużo w tym prawdy. Do najinteligentniejszych istot na Ziemi należą ludzie, inni człekokształtni, psy, kruki i delfiny. Tylko dwie pierwsze grupy są humanoidalne. Choć prawda, że my, ludzie dużo oprócz inteligencji zawdzięczamy też naszym dłoniom, które zaprowadziły nas na szczyt drzewa ewolucji, a czego kruki czy delfiny nie mają.

Największym naszym atutem (prócz przeciwstawnego kciuka)  było włączenie do jadłospisu mięsa...dzięki składnikom zawartym w tym pokarmie ewoluowały nasze mózgi ( pitekantropy polowały np. na antylopy), miało to tez wtórne znaczenie dzięki wyrafinowanym technikom polowań rozwinęliśmy umiejętność współdziałania i pracy zespołowej co przełożyło się  na rozwój prymitywnych społeczeństw sformalizowanych.

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtworzenie (gdzieś) mózgu człowieka (warstwa po warstwie) jest awykonalne nawet dla idealnego robota.

Jest. Teraz.

Ciśnienie atmosferyczne na rozpatrywanych (cywilizacyjnych) planetach jest zapewne podobne.

Że zacytuję:

NIE MA ŻADNYCH PODSTAW ŻEBY TAK UWAŻAĆ ! ! !

Nawet na Ziemi są organizmy żyjące w zabójczym dla nas ciśnieniu.

Jako komentarz dobra będzie środkowa część postu MrVinquera ;) Naturalne jest to, że wyobrażamy się takie formy życia jako podobne do nas, żyjące na podobnych planetach, bo taki jest stereotyp, ale równie dobrze może być to życie opierające się na zupełnie innych schematach niż nasze, powstałe w kompletnie innych warunkach.

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że nie należy mnożyć bytów. To, że coś na Ziemi żyje czort wie na czym, nie oznacza, że nie wyewoluowało od bardziej "głównonurtowych" istot. Życie wciśnie się i tam, gdzie panują skrajne warunki, ale czy to oznacza, że może powstać w takich warunkach? Nie wiem czy to dobra analogia, ale fakt że Eskimosi żyją za kołem polarnym nie oznacza, że są tam dobre warunki do ewolucji człowiekowatych ;)

Co prawda widziałem w jakimś programie na Discovery panią doktor z Ameryki, która próbuje dowieść, że "ekstremolubne" bakterie z jakiegoś toksycznego bajora to zupełnie niezwiązane z nami formy życia (drugie drzewo - jeżeli ma rację życie powstało niezależnie co najmniej 2 razy), ale nie słyszałem nic o przełomie, więc póki co chyba nici z tego dowodzenia.

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignis! WOW. OK.

Paether,

Nie wziąłeś pod uwagę ważnej rzeczy.

Dlaczego cywilizacja musi rozwijać się NIE W CIECZY i nie w agresywnym, nie gęstym gazie?

Bo cywilizacja musi zapisywać swoją wiedzę. A gęste środowiska szybko rozpuszczają /"targają" takie zapisy.

Delfiny nie stworzą cywilizacji bo sam ustny przekaz to za mało, nawet jeśli mają/zdobędą  język.

Tylko cywilizacje lekko-gazowe mają szanse na prawdziwy (pełny) rozwój.

IMHO ;)

Pozdrawiam

p.s.

Nigdy nie powstanie taka technologia odbudowy Homo Sapiens. 

Bo albo atomy są wstrzeliwane (za szybko) albo układane powoli (wtedy poprzednia wastwa zdąży się zmienić).

Ponadto wątpie czy DVD-romy z opisem mozgów dolecą nieuszkodzone. I robot-drukarka 3d ;)

Że już nie zapytam o mostki chemiczne (jak je opisać/zabadać?) bo atom to atom ale jeszcze liczy się wiązanie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że nie należy mnożyć bytów. To, że coś na Ziemi żyje czort wie na czym, nie oznacza, że nie wyewoluowało od bardziej "głównonurtowych" istot.

Ale oznacza, że jest możliwe nawet na Ziemi, a co dopiero na mnogości planet z przeróżnymi warunkami. Życie ma to do siebie, że próbuje przetrwać w takim otoczeniu w jakim istnieje.

Nie wziąłeś pod uwagę ważnej rzeczy.

Dlaczego cywilizacja musi rozwijać się NIE W CIECZY i nie w agresywnym' date=' nie gęstym gazie?[/quote']

Bzdura, nic nie musi. Rozwala mnie zaściankowe myślenie naszymi kategoriami. Szary albo zielony ludzik z nogami, rękami, głową...

My nawet nasz mózg wykorzystujemy w małym procencie możliwości. Nasza pamięć też jest dosyć ułomna.

Wyobraź sobie np dużą wspólną świadomość, inne formy komunikacji...Możliwości jest mnóstwo.

Właściwie to sporo zboczyliśmy z tematu  :-X

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie zeszliśmy - Pejczu.

Cywilizacja podwodna lub w gęstym gazie to bzdura. Bo cywilizacja musi mieć ksiązki, zeszyty lub ich odpowiedniki.

Więc tylko taka cywilizacja mogłaby przylecieć na Ziemię.

Dlatego jesteśmy dla nich jakoś atrakcyjni. Bo moze mamy za dużo tlenu a za mało siarkowodoru

ale to dla nich o niebo lepsze niż życie przy białym karle (jak ich słońce zgaśnie).

Więc pytanie czemu nie ma tu ich baz?

Bo nie dolecieli!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie zeszliśmy - Pejczu.

Cywilizacja podwodna lub w gęstym gazie to bzdura. Bo cywilizacja musi mieć ksiązki, zeszyty lub ich odpoweidniki.

Więc tylko taka cywilizacja mogłaby przylecieć na Ziemię.

Dlatego jesteśmy dla nich jakoś atrakcyjni. Bo moze mamy za dużo tlenu a za mało siarkowodoru

ale to dla nich o niebo lepsze niż życie przy białym karle (jak ich słońce zgaśnie).

Więc pytanie czemu nie ma tu ich baz?

Bo nie dolecieli!

Pozdrawiam

Stwierdzenie że nie ma tu Ich baz bo nie dolecieli jest bzdurne - równie dobrze mogą się nie ujawniać ( mając wysoko rozwiniętą technikę ) i prowadzić np badania naszego gatunku ;)

Twoje niektóre tezy są wyssane z palca piszesz na wszystkich forach co popadnie aby być w środku zainteresowania.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi mostkami to aż tak trudno nie jest. W większości ciało człowieka to woda, sole nieorganiczne, białka i enzymy, plus pewne ilości prostych związków organicznych. Z wodą i solami nieorganicznymi to chyba się zgodzimy, że tu dużego problemu nie ma. Białka i enzymy też można łatwo odbudować po instrukcji jaką jest kod genetyczny. Dla przykładu taki enzym jak insulina ma taką sekwencję aminokwasów:

Łańcuch A

NH2 - Gly - Ile - Val - Glu - Gln - Cys - Cys - Ala - Ser - Val - Cys - Ser - Leu - Tyr - Gln - Leu - Glu - Asn - Tyr - Cys - Asn - COOH

Łańcuch B

NH2 - Phe - Val - Asn - Gln - His - Leu - Cys - Gly - Ser - His - Leu - Val - Glu - Ala - Leu - Tyr - Leu - Val - Cys - Gly - Glu - Arg - Gly - Phe - Phe - Tyr - Thr - Pro - Lys - Ala - COOH

NH2 i COOH to grupy funkcyjne na końcu, a pozostałe skróty to aminokwasy np. Cys-cysteina, Ser-seryna, Glu-kwas glutaminowy itp.

Do tego niektóre aminokwasy oprócz wiązań peptydowych, czyli

O H

  |  |

-C-N-

Zawierają też mostki dwusiarczkowe. I te da się odtworzyć. W insulinie są one między Cys-A6 i Cys-A11, Cys-A7 i Cys-B7, Cys-A20 i Cys-B19

To wszystko jest zakodowane w kwasie deoksyrybonukleinowym (DNA) właśnie jako sekwencja aminokwasów. Np. seryna to UCA, kwas glutaminowy to GAG, walina to GUC. W ten sposób w jednym związku chemicznym mamy instrukcję do stworzenia wielkiego enzymu czy też białka. Problem, sir?

Synta Dobson 8" flextube, jakieś szkiełka, jakaś folia ND5, kamerka mono PG Firefly, lidletka 10x50, ZRT-457, szczere chęci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale oznacza, że jest możliwe nawet na Ziemi, a co dopiero na mnogości planet z przeróżnymi warunkami. Życie ma to do siebie, że próbuje przetrwać w takim otoczeniu w jakim istnieje.

Zgadza się, chodzi mi o to, że prędzej szukałbym życia na planecie z wodą w stanie ciekłym i tlenem w atmosferze, niż na planecie typu toksyczne piekło.

Bzdura, nic nie musi. Rozwala mnie zaściankowe myślenie naszymi kategoriami. Szary albo zielony ludzik z nogami, rękami, głową...

Teoria o rozpuszczaniu się zapisków w wodzie jest moim zdaniem mało przekonująca, ale co do rąk i nóg... Różne zwierzęta na Ziemi miewają podobną budowę ciała, będąc daleko spokrewnionymi, ale żyjąc w podobnych warunkach (konwergencja) czemu więc nie ręce, nogi i głowa u mieszkańca lądu na ziemiopodobnej planecie? Myślący kryształ, ucinający sobie pogawędki poprzez emisję fal radiowych... jakoś to do mnie nie przemawia  :D

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> i prowadzić np badania naszego gatunku

Drogi Alienie. Dobrze, że nie napisałeś "waszego" ;)

Dyskutujemy o całym jednym mózgu.

Liczy sie też przestrzenne usytuowanie atomów/cząstek. Ponadto atomy mogą różnie się jednak łączyć.

To juz rzeczywiście troche schodzimy z tematu.

Niemniej uwaga, uwaga!

latające roboty-drukarki 3-d (swoich twórców)

też tu na Ziemi raczej sukcesu nie odniosły. Baz nie ma!

Pomijając Alienów ukrytych gdzieś pod Himalajami ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> i prowadzić np badania naszego gatunku

Drogi Alienie. Dobrze, że nie napisałeś "waszego" ;)

Liczy sie też przestrzenne usytuowanie atomów/cząstek. Ponadto atomy mogą różnie się jednak łączyć.

To juz rzeczywiście troche schodzimy z tematu.

Niemniej uwaga, uwaga!

latające roboty-drukarki 3-d (swoich twórców)

też tu na Ziemi raczej sukcesu nie odniosły. Baz nie ma!

Pomijając Alienów ukrytych gdzieś pod Himalajami ;)

Pozdrawiam

Żadna z tobą dyskusja skoro masz zdania innych i opinie w DUPIE a kreujesz siebie na wielkiego znawcę i guru.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, chodzi mi o to, że prędzej szukałbym życia na planecie z wodą w stanie ciekłym i tlenem w atmosferze, niż na planecie typu toksyczne piekło.

Toksyczne, ale dla nas. Zauważ, że niektóre związki, które są toksyczne dla np. ssaków, są kompletnie nietoskyczne dla owadów i vice versa. Tlenek węgla (CO, czad) jest dla ludzi bardzo toksyczny bo wiąże się z hemoglobiną, co powoduje zniszczenie krwi. Owady hemoglobiny nie mają tylko inne białko oparte nie na żelazie, a na miedzi, dzięki czemu mogą sobie latać w atmosferze 20% O2, 60% N2, 20%CO. Podobnie zresztą z cyjanowodorem (HCN, gaz pruski). Dla owadów on jest nietoksyczny. Z kolei związki boru są toksyczne dla owadów, dzięki czemu mają zastosowanie jako insektycydy. Dla ludzi są niezbyt toksyczne, więc są to dobre, bezpieczne trutki. W Czarnobylu w ruinach reaktora znaleziono grzyby, które energię czerpią z radioaktywności paliwa jądrowego. Wciąż żyją autotrofy. Są bakterie, które energie uzyskuję przez utlenianie żelaza w zbiornikach wodnych z drugiego na trzeci stopień utlenienia. Są takie, które utleniają siarkowodór do kwasu siarkowego. Są takie protisty, które metabolizują celulozę do metanu i to w przewodzie pokarmowym termitów.

Różne zwierzęta na Ziemi miewają podobną budowę ciała, będąc daleko spokrewnionymi, ale żyjąc w podobnych warunkach (konwergencja) czemu więc nie ręce, nogi i głowa u mieszkańca lądu na ziemiopodobnej planecie? Myślący kryształ, ucinający sobie pogawędki poprzez emisję fal radiowych... jakoś to do mnie nie przemawia  :D

Ale te organizmy od siebie wyeowoluowały. Tu masz obrazek poglądowy:

15%20ewolucja%20zwierzat.jpg

Synta Dobson 8" flextube, jakieś szkiełka, jakaś folia ND5, kamerka mono PG Firefly, lidletka 10x50, ZRT-457, szczere chęci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alien

Użyłem argumentu

Napisałem "Himalajami" żeby ci pokzać, że nie ma już miejsc gdzie mogliby sie ukrywać!

Pejczu.

Ja nie pisałem o komunikacji. Wiec czemu zmieniasz temat?

Nauka i technika wymaga studiowania wiedzy przez nowych uczniów. Tej zapisanej przez nauczycieli.

Nie można całej wiedzy naukowo-technicznej trzymać tylko w ciałach/głowach istot.

Woda jest (niestety) znakomitym rozpuszczalnikiem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ryciny - Ja to wiem (pisałem o dalekim pokrewieństwie), ale skoro prawa fizyki we Wszechświecie podobno są uniwersalne, to czemu nie prawa ewolucji organizmów żywych (np konwergencja)?

Co do pierwszego akapitu - chodzi mi o warunki zupełnie różne od ziemskich, chociażby ciekły metan zamiast ciekłej wody (słowo "toksyczne" to miał być skrót ;) ). Te bakterie badane przez ową panią doktor, to w ogóle mają arsen zamiast czegoś "normalnego" w DNA o ile dobrze pamiętam, przy tym miedź zamiast żelaza we krwi to pikuś, ale wciąż to nie oznacza, że życie na Ziemi nie powstało w warunkach "umiarkowanych ziemskich" i dopiero później rozpełzło się na ekstremalne obszary planety, korzystając z tego przyczółka (a nie odwrotnie).

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alien

Użyłem argumentu

Napisałem "Himalajami" żeby ci pokzać, że nie ma już miejsc gdzie mogliby sie ukrywać!

Jest pełno miejsc do ukrycia się zaawansowanej cywilizacji w naszym Układzie Słonecznym.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załóżmy że przylecieli 10 tyś lat temu.

zalóżmy ze do oddychania potrzebują gazu pod cisnieniem jak u nas w Tybecie.

To łatwiej by im było zbudwać szklarnie/domy w Tybecie niz walczyć o energię

i z mikrometeorytami

w miejscu tak niegościnnym jak druga strona Księżyca

czy jakaś planetoida

czy obojętnie co (bez atmosfery).

Nie widzę sensu w takiej zabawie w chowanego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu mają nas w ich odpowiedniku pupy. Nie dyskutuje się z robactwem.

A może do tego są tak malutcy, że ich nie widać, a i ich mikroemeryci kupują u nas mikroposesje (jak Niemcy w Portugalii).

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załóżmy że przylecieli 10 tyś lat temu.

zalóżmy ze do oddychania potrzebują gazu pod cisnieniem jak u nas w Tybecie.

To łatwiej by im było zbudwać szklarnie/domy w Tybecie niz walczyć o energię

i z mikrometeorytami

w miejscu tak niegościnnym jak druga strona Księżyca

czy jakaś planetoida

czy obojętnie co (bez atmosfery).

Nie widzę sensu w takiej zabawie w chowanego.

Pozdrawiam

Jeżeli są zaawansowani na tyle że latają po Galaktyce to im nie potrzeba bazy na Ziemi. A jaki czas tu spędzili to całkiem inna kwestia.

Głównym błędem jest myślenie o technologii takiej jaką mamy dzisiaj. I gdybanie skoro my nie możemy to inni tym bardziej.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ryciny - Ja to wiem, ale skoro prawa fizyki podobno są uniwersalne, to czemu nie prawa ewolucji organizmów żywych?

Bo choć prawa matematyki, fizyki i chemii (która poniekąd jest fizyką elektronów walencyjnych :D) są w każdym miejscu wszechświata takie same. Każde doświadczenie, czy obliczenie jest powtarzalne w każdej części wszechświata. Z ewolucją sprawa wygląda tak, że ogół praw jest taki sam. Ale ewolucja to losowość. Cofnij się parenaście postów i przeczytaj, co powiedział  kiedyś Carl Sagan.

Synta Dobson 8" flextube, jakieś szkiełka, jakaś folia ND5, kamerka mono PG Firefly, lidletka 10x50, ZRT-457, szczere chęci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alien

To Ty jesteś optymistą. W dobrym tego słowa znaczeniu. To zaleta!

Może moglibyśmy się polubić gdyby nie pewien (modny) schemat konwersacji na FA ze mną

(krytyka do oporu itp) ;)

Niemniej mam pewnien kontr-argument.

Predkości światła to oni jednak  nie przekraczają Twoim zdaniem (mam nadzieję)

To jak juz leca te 500 lat (typowo tyle się leci z V=50% c na stosunkowo skromnym w skali galaktyki dystancie 250 LŚ)

to chyba jednak nie po to żeby tu się  wygodnie na dłuższy czas NIE urządzić.

Alternatywą jest ciągłe życie w dordze w jakiejś niesamowietej ale jednak tylko rakiecie (już pominę skad brać energię).

No coś tu jednak mi nie pasuje. Niemniej brydżowo powiem tak:

Ogromny optymizm jest opcją/wiarą, ktorą trudno logicznie podważyć.

Pas

8)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo choć prawa matematyki, fizyki i chemii (która poniekąd jest fizyką elektronów walencyjnych :D) są w każdym miejscu wszechświata takie same. Każde doświadczenie, czy obliczenie jest powtarzalne w każdej części wszechświata. Z ewolucją sprawa wygląda tak, że ogół praw jest taki sam. Ale ewolucja to losowość. Cofnij się parenaście postów i przeczytaj, co powiedział  kiedyś Carl Sagan.

Nie bardzo rozumiem jak to ma podważać to, co napisałem. Losowe są mutacje. Jak to się ma do konwergencji? Konwergencja to chyba ogólna zasada. Mutanty niedopasowane do warunków padają, zostają najlepsze rozwiązania. Płetwy, skrzydła, głowy, nogi. Bionika byłaby bez sensu, gdyby to nie były najlepsze rozwiązania (?)

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alien

To Ty jesteś optymistą. W dobrym tego słowa znaczeniu. To zaleta!

Może moglibyśmy się plubić gdyby nie pewien schemat konwersacji na FA ze mną

(krytyka do oporu itp) ;)

Niemniej mam pewnien kontr-argument.

Predkosci światła to oni jednak  nie przekraczają Twoim zdaniem (mam nadzieję)

To jak juz leca te 500 lat (typowo tyle się leci z V=50% c na stosunkowo skromnym w skali galaktyki dystancie 250 LŚ)

to chyba jednak nie po to żeby tu się  wygodnie na dłuższy czas NIE urządzić.

Alternatywą jest ciągłe życie w dordze w jakiejśniesamowietej ale jednak rakiecie (już pomnie skad brać energię).

No coś tu jednak mi nie pasuje. Niemniej brydżowo powiem tak:

Ogromny optymizm jest opcją/wiarą, ktorą trudno logicznie podważyć.

Pas

8)

Pozdrawiam

A gdzie jest powiedziane że mają lecieć z prędkością większą jak światło jest wiele innych możliwości choćby zakrzywienie czasoprzestrzeni albo tych jeszcze nie odkrytych. Kiedyś twierdzono że samolot nie będzie latał a teraz co latają maszyny kilkuset tonowe i nie spadają więc nie przesądzajmy co może być a co nie.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat jest awykonalne z racji bezpieczeństwa.

Latajac w realny sposob w relanym świecie materii i światła widzimy gdzie lecimy.

Skakanie od razu gdzies dalej zawsze (pedzej czy później) musi skończyc się katastrofą.

Nie miejsce na rozwijanie tego ale to jest czysty rachunek prawdopodobienstwa.

Już to kiedyś gdzies detaliczniej opisałem ;)

Albo lecisz wolno ale widzisz dokladnie gdzie albo skaczesz ale ryzykujesz.

Nawet żeby dokładniej popatrzeć też trzeba skoczyć i zerknąć

(wychylić się, i zamiast kwantem światła możesz dostać czymś innym).

Czy skasczesz od razu czy po 10% nic nie zmienia. 10 x 10 x mniejsze ryzyko, a jeszcze czas tracisz.

Prosty przyklad. Jakas kometa została wczoraj zakrzywiona przez grawitację Jowisza.

Tymczasem ktoś ustawił skok w to miesce gdzie ona nietypowo poleciała.

Wszystkiego nie da sie przewidziec.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat jest awykonalne z racji bezpieczeństwa.

Latajac w realny sposob w relanym świecie materii i światła widzimy gdzie lecimy.

Skakanie od razu gdzies dalej zawsze (pedzej czy później) musi skończyc się katastrofą.

Nie miejsce na rozwijnei tego ale to jest czysty rachunek prawdopodobienstwa.

Już to kiedyś gdzies detaliczniej opisałem ;)

Albo lecisz wolno ale widzisz albo skaczesz ale ryzykujesz.

Czy skasczesz od razu czy po 10% nic nie zmienia. !0 x 10 x mniejsze ryzyko .

Prosty przyklad. Jakas kometa został wczoraj zakrzywiona przez grawitację Jowisza.

Tymczasem ktoś ustawił skok w to miesce gdzie ona nietypowo poleciała.

Wszystkiego nie da sie przewidziec.

Pozdrawiam

No nic ja zostaje przy swoim Ty przy swoim za bardzo wszystko odnosisz do dzisiejszej technologi. Technologia za milion lat może być tak inna jak nam się nie śni w najlepszych filmach SF.

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że jak coś się nie dostosuje to umrze, a jak dostosuje to przeżyje. Mi chodzi o to, że tych najlepszych rozwiązań jest wiele. I tak w środowisku wodnym można żyć będąc jednokomórkowcem rozkładającym związki organiczne, można też być glonem, który związki organiczne tworzy z rozpuszczonego w wodzie dwutlenku węgla, można być wielokomórkowcem, który zjada glony, albo innym wielokomórkowcem, który zjada inne wielokomórkowce. Można tez być wielokomórkowcem, który zjada jednokomórkowce, albo jednokomórkowcem, który wielokomórkowce rozkłada. Tak jak istnieją różne najlepsze rozwiązania, tak też istnieją różne najlepsze drogi dojścia do nich. I przypadkiem to się dzieje. Więc można być ssakiem, który pożera wielokomórkowce, można być rybą, można być owadem. Tylko, że nie mamy pewności, że na innych planetach te same warunki istnieją. Bo np. zamiast wody mogą używac amoniaku i żyć dzięki temu w temp. -80oC. Mogą w ogóle zrezygnowac z rozpuszczalników polarnych na rzecz np. metanu czy benzenu. Takie metanowe by sobie spokojnie żyły w -180oC  :o

Skoro ewolucja to dążenie do idealności względem środowiska to każde środowisko może być inne. Na takim Io mogą sobie jednokomórkowce czerpać energię z rozkładu związków siarki w atmosferze. Na Jowiszu mogą dokonywać fotosyntezy. Na Wenus mogą związki siarki redukować i używać ich zamiast dwutlenku węgla w fotosyntezie, co tłumaczyło by obecność w atmosferze Wenus siarczku karbonylu, CSO - gazu, który jest na Ziemi produkowany niemal wyłącznie przez organizmy żywe podczas rozkładu bogatych w siarkę białek. Na Marsie mogą przeprowadzać fotosyntezę, ale np. nie do glukozy a do metanolu, i używałyby własnie metanolu jako rozpuszczalnika (zamiast wody). Możliwości jest wiele.

Synta Dobson 8" flextube, jakieś szkiełka, jakaś folia ND5, kamerka mono PG Firefly, lidletka 10x50, ZRT-457, szczere chęci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pejczu.

Ja nie pisałem o komunikacji. Wiec czemu zmieniasz temat?

Resztkami sił i cierpliwości odpiszę.

Napisałeś, że w innych warunkach niemożliwe byłoby pisanie książek i innych form przekazywania wiedzy. Jeśli to nie jest komunikacja to ja się poddaję. Zapytałem czy wyobrażasz sobie inne formy komunikacji niż stosują ludzie to przemilczałeś. Inne formy komunikacji to inne formy przekazywania wiedzy, chyba logiczne. Co jest nie tak z koncepcją zbiorowej świadomości? Możliwości jest mnóstwo, ale to wolałeś przemilczeć.

Tak w ogóle to ludzkość dysponuje już technologią zapisu i odczytu danych na bardzo trwałych syntetycznych kryształach, którym nie straszne np temperatury ok 1000*C.

Alien ma rację, masz swoją wizję i wszystko inne nie dociera, a byłem optymistą na początku :(

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co za wszelką cene bronisz cywilizacji nietypowej.

Na przykląd podwodnej?

No może gdzie istenieje i taka. Mają niezmywalny atrament ;)

Tylko im trudniej by było latać.

Bo do "zbadania kosmosu" przed lotem musieliby pokonywac dwa srodowiska optyczne.

No i zabierać sobie wodę do rakiety.

Ja nie widze sporu - tak w sumie.

Pozdrawim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy pojęcia jaka cywilizacja jest "typowa" a jaka nie ;) Jeśli już przyjmujemy, że jest wiele cywilizacji we Wszechświecie to niby dlaczego nasza ma być typowa ? Nie mamy takiej wiedzy.

Inne środowisko to niekoniecznie woda. Inna temperatura, inne ciśnienie, inny skład chemiczny "atmosfery"...Jak już wspomniałem możliwości jest mnóstwo żeby teoretycznym gościom Ziemia się nie spodobała.

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację

jak nie woda

to kompletnie inna bajka

tylko, że za wodą przemawia powszechność wodoru i tlenu w kosmosie

(tlen to bodajże jeden z ostatnich łatwo powstajacych pierwiastków?

bez konieczności supernowej)

Jak pisałem masz rację. Tacy by tu baz nie zakladali.

Tylko to nie rozstrzyga mojego sporu z Piotrkiem.

Bo wyewoluowanego z wody życia też powinno być sporo (i ostatecznie kosmitów).

Zważywszy na ilość planet z jednej strony

i znane eksperymenty z samopowstawaniem aminokwasów i tluszczy (w  wodzie).

Bodajże symulowano jakieś wyladowania atmosferyczne, itp.

Pozdrawiam

p.s.

Powtórze sedno sporu z P.G.

Pradopodobienstwo (trudność) powstania życia na jednej planecie jest nie znane ale

trudno twierdzic ze uniakalnie małe (Teoria Szuu + aminokwasy w eksperymentach) 

A planet (też w strefie życia) jest przeogromnie dużo.

Gdyby latanie było łatwe (dla starej - bogatej naukowo cywilizacji) to takie planety jak Ziemia

byłyby juz "rozparcelowane" przez te wodno-pochodne cywilizacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)