PTMA Poznań

[Tomasz Suchodolski]

Sorry za offtop, ale... co to za kraj gdzie radioteleskopy leżą odłogiem.

[seyfert]

Jest używany 32m RT-4, bo ma zdecydowanie większe możliwości, więc każdy się pcha na większy. To dość "naturalna" kolej rzeczy. Na 15-stke nikt nie składa narazie wniosku obserwacyjnego więc stoi sobie i go tylko konserwują..  :)  Jakbyś pojechał sobie tam, gdzie stoi VLT to tam też ludzie się pchają na 8 metrówki, a takie 1,5m stoją sobie odłogiem.

[seyfert]

Nie byłem wcześniej pewien czyją własnością jest tak naprawdę Barbarka i natknąłem się na taką informację:

"Baza noclegowa na Barbarce jest inwestycją Gminy Miasta Toruń. W drodze konkursu teren Barbarki wraz z przynależnymi budynkami został powierzony Toruńskiemu Stowarzyszeniu Ekologicznemu "Tilia" w celu prowadzenia Szkoły Leśnej na Barbarce."

"Osada Leśna Barbarka sukcesywnie ulega przeobrażeniu. Założenia inwestycyjne Gminy Toruń opierają się na modernizacji, adaptacji i uporządkowaniu istniejącej infrastruktury. Na inwestycje Radni Miasta Torunia przeznaczyli 6 mln zł do wykorzystania w latach 2005-2008 zgodnie z Uchwałą Nr 99/07 Rady Miasta Torunia z dnia 14 czerwca 2007r. dot.?Zagospodarowania Osady Leśnej Barbarka w Toruniu?. Miejsce to stanowi centrum służące szeroko rozumianej edukacji ekologiczno ? przyrodniczej,  spełnia funkcje rekreacyjne dla mieszkańców województwa kujawsko ? pomorskiego i przybyłych turystów. Prace projektowe,  modernizacja jak i działalność Szkoły Leśnej na Barbarce z założenia ma wpisywać się w atmosferę, klimat i charakter osady leśnej, jako miejsca wypoczynku, oazy ciszy i refleksji historycznej."

Teraz już wiadomo oco biega..  :)

[seyfert]

Witam,

poprosiłem Pawła Maksyma o techniczne wskazówki dotyczące budynku obserwatorium. Będą dla nas bezcenne! Jednak ma bardzo dużo racji w kwestii lokalizacji. Przez to, że Barbarka jest na północ od Torunia stracimy najciekawszą południową stronę nieba. To przykre, ale lepszej lokalizacji blisko miasta nie znajdziemy! Żaden inny (przynajmiej ja takiego nie znam w Toruniu) ośrodek nie da nam tak wielu możliwości na innych polach. Cóż.. tak źle i tak niedobrze, idealnego rozwiązania nie ma. Pozdrawiam

[lidka500]

Jeśli masz wschód wolny, to nie jest źle. Południe oczywiście jest najciekawsze, bo tam sie kręci wiele obiektów, ale zapewniam- i na północnym niebie jest co lukać ;)

[seyfert]

Umówiliśmy się z dyrektorką Barbarki na 7-go lutego. Napisaliśmy już bardzo wyczerpujący opis projektu, który wyślemy jej przed spotkaniem i wtedy ustosunkuje się do niego i przedstawi nam możliwości realizacji projektu w takiej formie, jaką przedstawiliśmy na piśmie.  :)

[polaris]

Wątek zamarł, a nawet zszedł na Toruń :)

Otrzymałem maila od Piotra Ossowskiego o prelekcji, która odbędzie się 7 marca w siedzibie poznańskiego PTMA. Temat: "O budowie planet".

[seyfert]

No cóż... od razu wiedziałem, że tak to się skończy, czyli nagle zrobił się wielki szum, zebrało się grono "krzykaczy" i tak samo szybko sprawa ucichła... Typowa polska mentalność - zmieszać ludzi z błotem, a potem udać, że nic się nie stało i w ogóle oco tem szum był... Pozostał tylko "niewygodny" wątek..

[ignisdei]

Seyfert

No cóż... od razu wiedziałem, że tak to się skończy, czyli nagle zrobił się wielki szum, zebrało się grono "krzykaczy" i tak samo szybko sprawa ucichła... Typowa polska mentalność - zmieszać ludzi z błotem, a potem udać, że nic się nie stało i w ogóle oco tem szum był... Pozostał tylko "niewygodny" wątek..

Seyfert -wybacz ale nie nadążam kto kogo i w którym miejscu zmieszał z błotem?  :o

[seyfert]

Chodzi oto, że było wiele żalów i pretensji w stronę PTMA, ale nikt nie sformuował stosownego wniosku w stronę towarzystwa w formie kiedy i kto np. nie chciał ich przyjąć itp.. Skoro coś takiego miało miejsce to ja to traktuje jako coś bezpodstawnego.. Każdy zadawał wiele pytań, żalów w stronę Hermesa i Janusza Wilanda, ale nikt nie zdobył się na rzeczowe przestawienie faktów na piśmie.. Jak to inaczej nazwać?? Jak ktoś jest wytrwały niech prześledzi cały wątek i sam dojdzie do własnych osobistych refleksji na ten temat..

[ignisdei]

A może powinno się odbyć to na spokojnie, kolektywnie np na zlocie w Zatomiu?

Myślę, że jedna osoba nie powinna mówić za całą społeczność lokalną! Mam kilka pomysłów  ale chcę usłyszeć najpierw opinię innych ludzi nie koniecznie tych głośno krzyczących. Nie chcę roztrząsać takich spraw wirtualnie ale w kuluarowej dyskusji w realu na zlocie.

Widzisz- ten temat spełnił swoją rolę, bo poruszył pewne tabu. Obudził kogoś tam z uśpienia.   

Nie kreuję się na lokalnego przywódcę  i nie zamierzam pełnić tu roli watażki. Mam własną wizję sformalizowania społeczności lokalnej i zamierzam o niej pogadać przy okrągłym stole. Powiem więcej chcę poznać spojrzenie i rozważyć pomysły innych osób bo wcale nie uważam że moje zamysły są trafne.

Czyli reasumując zrobimy to po naszemu a sprawa będzie służyć wyłącznie naszym interesom (naszym=społeczności lokalnej) !

[seyfert]

Tu naprawdę trzeba iść przebojem i włożyć w to kupę PROFESJONALNEJ pracy i serca. Trzeba mieć też profesjonalną wiedzę i wiedzieć w jakie struny uderzyć.  Może miałeś rację cały czas dążyłem podświadomie do grupy obserwatorów opartych o konkretne miejsce, organizujących otwarte pokazy i budujących lokalne relacje czyli do formalizacji tego co teraz robię.  Ale sam wiesz że to nie wszystko. Nie taka jest rola lokalnego lidera.  Stąd na chwilę obecną nie przedstawię konkretów! Jeszcze do nich nie dorosłem.

ps. Mówię Wam "z Toruniem" to naprawdę dobry pomysł!

Czyli reasumując zrobimy to po naszemu a sprawa będzie służyć wyłącznie naszym interesom (naszym=społeczności lokalnej) !

Pozwole sobie darować komentarz..

[ignisdei]

Ależ nie cofam tego co wyżej napisałem! Gdybyś wyszedł z konkretami i utworzył organizację opartą o obszar kilku sąsiadujących województw i znalazł byś tam dla mnie i innych  miejsce - pomógł bym Ci znasz mnie - nie raz Ci pomogliśmy/pomogłem !

Słowo: MY, GRUPA LOKALNA  = nabrało by wtedy szerszego znaczenia. I mógł byś wtedy bez odrazy dla mojej hipokryzji komentować! 

Wybacz, ale w tym temacie nic konkretnego nie usłyszałem prócz wizji!! Jeśli zobaczę że coś konkretnego jest robione poprę to lub umyję ręce - jeśli będzie to dla mnie sprawa czysta, służąca ogólnopolskiej astro-społeczności , promująca wyłącznie astronomią amatorską pro publico bono !

Wy jesteście w Toruniu już zorganizowani.. a co my mamy w Poznaniu??? Widmową organizację i dwie luźno sformalizowane grupy  obserwacyjne, no może jeszcze  to forum!

A co na razie mamy realnego ??? Zlot ...i możliwość ustalenia konkretów w szerszym gronie. Widzisz .. jeśli nic nie przychodzi odgórnie inicjatywę przejmiemy sami. 

A może nie chcemy tak działać? Pisać jakiś wypracowań  i wysyłać jak uczniacy, petenci do władz widmowych organizacji! To nas widać a nie ich! Astro-społeczność to my. To się dzieje tu na spotkaniach obserwacyjnych, pokazach  i forach!

[seyfert]

Konkrety?? Przedstawiłem je w skróconym opisie projektu - aż 2 osoby poprosiły mnie żebym do nich go wysłał (i to jeszcze była starsza wersja bo już mam nową znacznie bardziej rozszerzoną). Nie przeczytałeś nawet tego pisma, więc skąd wiesz czy przedstawiłem wizje czy konkrety?! Nie widziałeś tego pisma nigdy na oczy!

[ignisdei]

Wszystko jest tylko wizją jeśli nie ma formalnej (realnie działającej) organizacji do której można przystąpić..i wyznaczonych celów współpracy dla zainteresowanych. Z tego co widzę zainteresowałeś kogoś swoimi wizjami, pardon konkretnymi pomysłami  i te osoby rozważają czy w to wejść i co dla siebie ugrać. Jeśli utworzysz jakieś konkretne  "ciało społeczne" i odnajdziesz w nim miejsce dla mnie...przystąpię do niego lub nie. 

Czy możesz już nazwać po imieniu to co masz dla nas do zaoferowania? Wskazać pole współpracy?

Na razie to sfera gdybania i czekania na reakcję mecenasów!

[seyfert]

Powtarzałem to wielokrotnie... czekam na wyjaśnienie sytuacji z konkursem ScopeDome. Jeśli się poszczęści to ruszamy dalej z koksem. W przeciwnym wypadku nie wiem jeszcze co zrobimy. Przedstawiłem już opis projektu dyrektorce Barbarki. Rozważamy również alternatywną lokalizację w Piwnicach pod tzw. "Visitor Centre". W najbliższym czasie spotkam się z nowym dyrektorem obserwatorium. Niestety negocjacje z ciałem akademickim są długotrwałe.

Sam opis projektu wystarczająco określa koncepcje i zakres działań jaki chcemy tam realizować i jak to ma wyglądać. Temat ruszył raptem miesiąc temu (po drodze sesja), więc sądze, że i tak już sporo zrobiliśmy. Miałem zamiar wstrzymać się z działaniami do czerwca, ale po drodze wyszedł ten temat co znacznie przyspieszyło wszystko. Spotkałem się także z kilkoma astronomami i wiceprezesem PTA. Inicjatywę prezentujemy jako "Toruńskie Centrum Miłośników Astronomii". Po wielu rozmowach doszliśmy do wniosku, że musimy założyć firmę, a nie stowarzyszenie (jeśli będzie potrzebne do działalności centrum to również może powstać). Czekam również na odp z PTMA na nasze pismo. Więcej niestety w tym miesiącu nie udało nam się zrobić. Podkreślam, że to pierwszy miesiąc naszej działalności w tym zakresie zainicjowany głównie chęcią pomocy ze strony Wieha.

[ignisdei]

Rozumiem, że zgodnie z deklaracją zamierzasz uczestniczyć zlocie w Zatomiu. Jeśli to co pisałeś o szerszej organizacji jest realne ...(nie ważne pod jaką banderą), dobrze było było  gdybyś wtedy  mógł tam obecnym przestawić konkretne pola  przyszłej współpracy.

Ja naprawdę jestem otwarty na wszelkie realne propozycje. Usłyszał byś wtedy jak widzą to inni. Czego oczekują od organizacji lokalnej notabene opartej o kilka ościennych województw...i jakie widzą w niej dla siebie miejsce! 

[seyfert]

Jeszcze nie wiem Robert... W najbliższych dniach będe wiedział co ze zlotem.