Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.12.2014 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Czy wiecie, że nasz forumowy kolega Jarosław Grzegorzek Esku1Res ze Szczecina 15 października 2014 odkrył supernową ? http://www.rochesterastronomy.org/supernova.html#PSNJ22394901+3812500 http://www.jgao.pl/pgc69439.html CBAT jeszcze nie umieścił tej supernowej na liście ale odkrycie zostało potwierdzone przez kilku obserwatorów. Gratulacje !!!
    8 punktów
  2. Witam Wszystkich i jednocześnie dziękuję autorowi za wspaniały post. Dziś właśnie kupiłem mój pierwszy sprzęt (za licznymi radami z forum - lornetkę Nikon Action EX 10x50 CF), a po powrocie do domu, jakby tak było zapisane w gwiazdach, pół godziny czystego nieba - pierwszy raz od kilku tygodni (poza dwoma wyjątkowymi dniami). A za oknem... Plejady, to musiały być one :) Gołym okiem tylko ledwie widoczna mgiełka (z tym czystym niebem, to trochę przesadziłem;), a przez lornetkę - wszystko jak na dłoni :) Bez problemu rozróżnialne Asterope1 i Asterope2, piękny warkocz Alkione, i mnóstwo innych szczegółów, z których istnienia dotychczas nie zdawałem sobie sprawy. Nie dostrzegłem mgławicy Merope, nie wiem, czy jest to możliwe przez taką lornetkę, a na pewno nie przy pobieżnej, pospiesznej obserwacji z domu. Ale będę próbował, może się uda :) Jeszcze raz wielkie dzięki za post, który pozwolił na pierwszą świadomą obserwacje gwiazd :D
    5 punktów
  3. R Cas jest najjaśniejszą mirydą w gwiazdozbiorze Kasjiopei. Według GCVS dotychczasowe, rekordowe maksimum wynosi 4.9 mag. Tymczasem ostatnie obserwacje AAVSO i nasze wskazują, że jej jasność wynosi 4 - 4.5 mag. Przeglądnąłem krzywą jasności R Cas ze wszystkich obserwacji z bazy AAVSO i wygląda na to, że tak jasnej tej mirydy jeszcze nigdy dotychczas nie obserwowano. Na złość u mnie od wielu dni nie ma pogody a chętnie (mimo zakazu) zobaczyłbym to wydarzenie! Kto ma pogodę niech obserwuje! Krzywa jasności R Cas z naszych obserwacji.
    4 punkty
  4. Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii, jeśli chodzi o stworzenie tematu (na wzór innego forum astro miłośniczego, a nawet działu podrzędnego ) pod tytułem ?Banderoza? W dziele tym będziemy rejestrować wszelkie bany z podaniem uzasadnienia. Będzie to miało kilka funkcji. ? Prewencyjno ? odstraszającą, bo taka gablotka odstraszy i uczuli potencjalnych adwersarzy późniejszych klonów trolla! ? Da aktualny pogląd o statusie delikwenta. ? Owo publiczne napiętnowanie, może być też dla niektórych na tyle stresujące ?że osobnik zmieni swoje postępowanie (głownie tyczy to młodych i jeszcze nie ukształtowanych) PS. Oczywiście nie dotyczy to mega-torlla-zawodowego. Króla i księcia elektora (w jednym) wszelkich trolli, trollików i trolinek Ekologa vel Dyzmata, który nie ma na tyle godności osobistej i wchodzi na forum na którym demokratyczną decyzją Userów został dożywotnie skasowany! Założył tym czasem chyba z 6 klonów swojego pierwotnego Nicka. Po banie dla ?Dyzmata? dostałem kilka zgłoszeń, że znów u nas zagościł i tworzy swą radosną twórczość! Co sądzicie o temacie lub dziale ?Banderoza? ???
    4 punkty
  5. Dosłownie kilkanaście minut temu o godz 17:20 zaobserwowałem przelot jasnego bolidu. Zjawisko trwało ok 4-5 sek. Jasność ok -5mag. Na pewno jaśniejszy od Wenus. Okruch palił sie w atmosferze i swiecił bardzo jaskrawym zielonkawym światłem. Z powodu tego ze akurat jechałem samochodem mogłem go obserwować tylko w czasie jazdy. Wyleciał z pólnocnego wschodu jakby od strony Kapelli i podążał na południowy wschód. Początek zjawiska zauważyłem na wys ok 35st nad wschodnim horyzontem. Meteoroid opadał pod kątem ok 20st po drodze się rozwarstwiając. Zgasł ok 15st nad południowo wschodnim horyzontem. Miałem ciarki na całym ciele :) trzeci raz w zyciu widziałem coś równie jasnego... Piękny widok. Może któraś stacja bolidowa zarejestrowała przelot... Obserwacji dokonałem w okolicy Żar w lubuskiem.
    3 punkty
  6. Tak sobie grzebię w internetach w poszukiwaniu miejsca na wymarzone obserwatorium :D i znalazłem na Krecie obserwatorium Skinakas na szczycie góry Ida. W zakładce Site podali m.in. jaki miewają seeing - mediana w najlepsze noce 0.4", w dobre 0.7" - zrobiło mi się lekko słabo... Natomiast LP mają już przyzwoite :) W 2008 roku mieli 21.6mag, więc teraz pewnie gorzej :D http://skinakas.physics.uoc.gr/en/
    3 punkty
  7. Ja już wrzuciłem ogłoszenie na moim facebooku (mam kilku znajomych astronomów amatorów), więc może jeszcze się znajdą chętni na nasz piękny kalendarz :)
    2 punkty
  8. Dziś Panasmaras opublikował swoje opracowanie na temat wyznaczania efektywnej apertury lornetek. Zapraszam do lektury tego bardzo ciekawego tekstu i ewentualnej dyskusji oraz samodzielnych pomiarów. Link do artykułu na Astronocach: http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=139
    1 punkt
  9. Chciałbym, żebyśmy w tym temacie umieszczali linki do stron pomagających poznać kosmos. Nie mam na myśli stron z ciekawostkami naukowymi itp, i bardzo proszę nie spamować w tym temacie takowymi. Chodzi o konkretne strony, które pomogą naszym nowym użytkownikom (i nie tylko, człowiek uczy się całe życie :) ) poznać Kosmos, nasz Układ Słoneczny, gwiazdozbiory oraz planety bardziej empirycznie. Oto moje 2 propozycje na które ostatnio trafiłem i bardzo mi się spodobały. Solar System Scope, czyli nasz Układ Słoneczny http://www.solarsystemscope.com Na tej stronie możemy zobaczyć nasz Układ Słoneczny w formacji, w jakiej znajduje się w czasie rzeczywistym! Możemy operować czasem cofając go do tyłu lub przesuwając do przodu mając podgląd na żywo jak zmienia się układ planet. Domyślnie strona pokazuje formację w czasie rzeczywistym. Jest również opcja włączenia linii gwiazdozbiorów oraz ich nazw. Polecam szczególnie tym, których ciekawi w jakim położeniu jesteśmy obecnie i jak wyglądają gwiazdozbiory z perspektywy innej niż nam jest dane oglądać w bezchmurne noce. If The Moon Were Only One Pixel (Gdyby Księżyc był wielkości pixela) http://joshworth.com/dev/pixelspace/pixelspace_solarsystem.html Doskonałe narzędzie do poznania z jakimi odległościami mamy do czynienia mówiąc o Układzie Słonecznym. Na początku przyjmujemy, że Księżyc jest wielkości pixela na naszym monitorze i rozpoczynamy podróż od Słońca, poprzez kolejne planety, aż do Plutona. Podróż polega na przesuwaniu ekranu, jednak w prawym dolnym rogu jest przycisk ułatwiający zabawę - po kliknięciu ekran przesuwa się sam zachowując prędkość światła! :) Czyli możemy sprawdzić ile zajmie nam podróż z prędkością światła np od Ziemi do Marsa :) Na górze są też przyciski odpowiednie dla każdej planety, żebyśmy nie musieli szukać, bo uwierzcie mi, jest co scrollować. Oczywiście są też zachowane proporcje wielkościowe tak więc skala Ksieżyca jako pixela odpowiada wielkości Słońca na ekranie oraz planetom. Mam jeszcze kilka ciekawych stronek i na dniach będę je tutaj dodawał :)
    1 punkt
  10. Widziałem również z Wrocławia. Złapany przez polskie i czeskie stacje. Film ze zdarzenia: za: http://astropolis.pl/topic/47294-bolid-9122014-dolny-slask/
    1 punkt
  11. Na razie poprzestań na filterkach słonecznych (i przyzwoitym statywie). Jeśli polubisz obserwacjs dwururką (a założę się, że tak będzie) możesz pomyśleć o filtrach mgławicowych (typu UHC). Najlepiej, gdy da się je wkręcić w gwinty filtrowe w okularach - ale niestety Nikon 10x50 nie ma tego udogodnienia. Marek (Panasmaras) zapewne temat rozwinie i szerzej przedstawi Ci zalety stosowania różnistych filteruff mgławicowych w lornetce. Ale uważaj - niewykluczone, że po lekturze jego postu sprzedasz teleskop i kupisz większą/lepszą lornetkę :D
    1 punkt
  12. W sumie rzadko pojawia się na rynku wtórnym więc gdy jeden z kolegów wystawił na Maniaku zupełnie nową sztukę nie zastanawiałem się długo, w sklepie kupowałbym dopiero po Nowym Roku, a tak zawsze wyszło taniej. Cena wywoławcza była 120 zł z wysyłką, ale coś tam jeszcze udało się "urwać " ;)
    1 punkt
  13. Mniejsza z nazwą, grunt, że idea tak jak na AP jest słuszna. Będzie działać trochę jak podawanie nazwiska i ukazywanie nie rozmazanego oblicza przestępcy w mediach. No i userzy będą mieli wgląd komu moderatorzy odcinają język :)
    1 punkt
  14. Mnie również nie pasuje środa, z przyczyn osobistych termin mi ten wypadł. Łukasz możesz zrobić listę osób, które były za środą? Bo z tego co widzę po wpisach na forum to większości pasuje piątek?
    1 punkt
  15. Z ankiety wynika, że większości pasował piątek 19.12 :)
    1 punkt
  16. Wszystkiego najlepszego! ;)
    1 punkt
  17. Czeka nas mała epoka lodowcowa? Naukowcy obserwują zmniejszenie ilości plam słonecznych na Słońcu. Poprzednia taka sytuacja skutkowała ochłodzeniem klimatu. Według badaczy spadek aktywności słonecznej będzie miał wpływ na temperaturę na naszej planecie. Nasze życie dostosowane jest do ruchu obrotowego Ziemi. Zachody i wschody słońca regulują ludzki zegar biologiczny. Słońce stało się wyznacznikiem czasu. Dla wielu z nas, dzienna gwiazda jest czymś stałym. W rzeczywistości na powierzchni Słońca dochodzi do burzliwych procesów. Cykl aktywności słonecznej Najłatwiej z ziemi zaobserwować plamy słoneczne. Są to pierwsze dowody na to, że Słońce nie zawsze jest takie samo. Od 1600 roku prowadzone są dokładne obserwacje plam słonecznych. Cykl słoneczny trwa średnio jedenaście lat, zdarza się jednak że okres ten jest dłuższy albo krótszy. Aktywność Słońca nie zawsze odpowiada typowemu, jedenastoletniemu cyklowi słonecznemu. W latach 1645-1715 odnotowano mało plam na słońcu, a naukowcy nazwali ten okres minimum Maundera. Następnie w latach 1790-1830 zaobserwowano mniejsze wahania, a aktywności plam słonecznych były mniej intensywne. Okres ten w środowisku naukowym znany jest jako minimum Daltona. Te obserwacje jednoznacznie wskazują, że aktywność plam na Słońcu może być bardzo zróżnicowana. Mała epoka lodowcowa Środowisko naukowe było zdziwione brakiem aktywności plam słonecznych w okresie, kiedy powinno się coś dziać na Słońcu. Naukowcy stwierdzili, że obecna aktywność słońca zaczyna się upodabniać do wahań we wczesnych etapach minimum Daltona. Podczas tego etapu, wahania w cyklu stawały się coraz mniejsze, co oznaczało, że aktywność Słońca zmniejszyła się o połowę. Taka aktywność plam może świadczyć o globalnym ochłodzeniu, gdyż zmniejszenie aktywności na powierzchni Słońca ma wpływ na temperaturę na Ziemi. Podczas minimum Maundera w Europie trwała tak zwana mała epoka lodowcowa, podczas której panowały mroźne zimy. Natomiast w czasie minimum Daltona średnia temperatura była o stopień niższa, oraz panował rok bez lata. Nadejdą mroźne zimy Jeśli przed nami będzie minimum Daltona, to możemy spodziewać się chłodniejszych zim. Naukowcy uważają jednak, że to nie oznacza końca globalnego ocieplenia. Spadek aktywności plam na słońcu może napędzić rosnące temperatury, co oznacza, że po kilku latach od minimum znajdziemy się w punkcie wyjścia. Źródło: phys.org Autor: mab/mk http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/czeka-nas-mala-epoka-lodowcowa,152015,1,0.html
    1 punkt
  18. 1 punkt
  19. Właśnie skończyłem testy polowe komputera Fujitsu - Siemens Q5030. To maleństwo świetnie się nadaje jako komputer akwizycyjny do kazdego, nawet całkiem skomplikowanego setupu. Jesli ktoś ma zamiar budować taki interfejs ASIA jak mój to na Allegro jest do kupienia poleasingowy w shoplet Wrocław za nieduże pieniądze z Win7 Professional. Zaletą jest spora liczba portów USB bo aż 6, małe wymiary 165x165x50 mm. Wadą- choć to niekoniecznie wada- zewnętrzny zasilacz - taki jak do laptopa, mały 50 W.
    1 punkt
  20. Witam, pozwólcie, że przedstawię moje wykonanie. Może pomysł sie komuś przyda. Zdjęcie chyba dość jasno to przedstawiają. Wycięty kształt z miedzianej blaszki, przymocowany rezystor 100om w obudowie TO-220 (pasta przewodząca, na zewnątrz klej dwuskładnikowy). Po przymocowaniu do LW, przyklejony filc - izolacja. Pozdrawiam Jarek Grzegorzek
    1 punkt
  21. Wszystkiego Najlepszego ! Spełnienia marzeń !
    1 punkt
  22. 4 kanałowy kontroler PWM Wystarczy tej teorii już, pora na jakieś praktyczne rozwiązania. Wielokanałowy kontroler PWM można zrobić na chyba setki różnych sposobów - w tym wątku, co zrozumiałe, pokażę sposób z Arduino. Najpierw schemat: Żadnej filozofii - Arduino, cztery potencjometry (liniowe), cztery tranzystory mocy, cztery gniazdka. I kod: #include <Timer.h> Timer timer; byte pwmPins[] = {3, 4, 6, 10}; byte adcPins[] = {A0, A1, A2, A3}; void setup() { timer.every(1000, updatePWMs); } void loop() { timer.update(); } void updatePWMs() { for(byte i = 0; i < 4; i++) { int adc = analogRead(adcPins[i]); analogWrite(pwmPins[i], map(adc, 0, 1023, 0, 255)); } } Tutaj jeszcze prościej - co sekundę w pętli odczytujemy wartości napięcia na potencjometrach i ustawiamy na ich podstawie wartość współczynnika wypełnienia na wyjściach PWM. Przetworniki ADC w Arduino mają rozdzielczość 10bit stąd wartość 1023 w mapowaniu na 8 bitowy sygnał PWM. Wykorzystując wiedzę z poprzednich wpisów możemy taki układ rozbudować o sterowanie na podstawie temperatury/wilgotności, wyświetlanie na LCD czy odczyt danych przez port szeregowy - możliwości jest mnóstwo.
    1 punkt
  23. Dziś może trochę mało życiowy przykład kończący opisy odczytów z czujników. Do Arduino mamy podpięte dwa czujniki: DHT22 mierzy temperaturę i wilgotność otoczenia, natomiast DS1820 przymocowany jest do zwierciadła teleskopu i mierzy jego temperaturę. Na podstawie odczytanych danych ustalana jest moc PWM dla sterowania dwóch urządzeń: - grzałek eliminujących roszenie na optyce (na podstawie bieżącej wartości wilgotności względnej) - wentylatora chłodzącego lustro (na podstawie różnicy temperatury pomiędzy otoczeniem i lustrem) Kod jest dość prosty, bez obsługi LCD i portu szeregowego tym razem, żeby nie zaciemniać interesującej nas funkcjonalności. Moc grzejąca optykę obliczana jest w linijce dewHeatPower = map(currentHum, 50, 100, 0, 100); natomiast moc sterująca wentylatorem obliczana jest w ten prosty sposób: fanPower = constrain(map(10*(currentTemp - currentDSTemp), 10, 50, 0, 100), 0, 100); Timer odpowiada za cykliczne wywoływanie pomiaru przez oba czujniki i następnie na podstawie zmierzonych wartości obliczane są odpowiednie współczynniki wypełnienia PWM, które sterują odpowiednio mocą grzałki i obrotami wentylatora. Grzałkę i silnik oczywiście należy podpiąć przez tranzystor mocy jak pokazano przykładowo w poście nr. 5. Oczywiście można znaleźć dużo bardzie zaawansowane biblioteki służące do sterowania ogrzewaniem i chłodzeniem na podstawie odczytanych danych i każdy może tutaj odpowiednią moc obliczać w dowolny sposób. Cały kod wygląda tak: #include <OneWire.h> #include <DallasTemperature.h> #include <dht.h> #include <Timer.h> #define DHT22_PIN 2 #define DS8120_PIN 3 #define PWM_HEATER_PIN 5 #define PWM_FAN_PIN 6 OneWire oneWire(DS8120_PIN); DallasTemperature sensors(&oneWire); DeviceAddress insideThermometer; dht DHT; Timer timer; boolean DS1820connected = false; boolean DHT22connected = false; float currentTemp; // bieżąca temperatura z czujnika DHT float currentHum; // bieżąca wilgotność z czujnika DHT float currentDewpoint; // obliczony punkt rosy na podstawie danych z czujnika DHT float currentDSTemp; // bieżąca temperatura z czujnika DS przymocowanego do lustra byte dewHeatPower = 0; // moc grzałki byte fanPower = 0; // moc wentylatora void setup() { int chk = DHT.read22(DHT22_PIN); if(chk == DHTLIB_OK) DHT22connected = true; sensors.begin(); DS1820connected = sensors.getAddress(insideThermometer, 0); if(DS1820connected) sensors.setResolution(insideThermometer, 10); timer.every(1000, updateSensors); } void loop() { timer.update(); } void updateSensors() { if (DS1820connected) { sensors.requestTemperaturesByAddress(insideThermometer); // przy 10 bitowej dokładności trwa 188ms currentDSTemp = sensors.getTempC(insideThermometer); } if (DHT22connected) { DHT.read22(DHT22_PIN); currentTemp = DHT.temperature; currentHum = DHT.humidity; currentDewpoint = dewPoint(currentTemp, currentHum); dewHeatPower = map(currentHum, 50, 100, 0, 100); } if(DS1820connected && DHT22connected) fanPower = constrain(map(10*(currentTemp - currentDSTemp), 10, 50, 0, 100), 0, 100); updatePWM(); } void updatePWM() { analogWrite(PWM_HEATER_PIN, map(dewHeatPower, 0, 100, 0, 255)); analogWrite(PWM_FAN_PIN, map(fanPower, 0, 100, 0, 255)); } // dewPoint function NOAA // reference (1) : http://wahiduddin.net/calc/density_algorithms.htm // reference (2) : http://www.colorado.edu/geography/weather_station/Geog_site/about.htm // double dewPoint(double celsius, double humidity) { // (1) Saturation Vapor Pressure = ESGG(T) double RATIO = 373.15 / (273.15 + celsius); double RHS = -7.90298 * (RATIO - 1); RHS += 5.02808 * log10(RATIO); RHS += -1.3816e-7 * (pow(10, (11.344 * (1 - 1/RATIO ))) - 1) ; RHS += 8.1328e-3 * (pow(10, (-3.49149 * (RATIO - 1))) - 1) ; RHS += log10(1013.246); // factor -3 is to adjust units - Vapor Pressure SVP * humidity double VP = pow(10, RHS - 3) * humidity; // (2) DEWPOINT = F(Vapor Pressure) double T = log(VP/0.61078); // temp var return (241.88 * T) / (17.558 - T); }
    1 punkt
  24. Po zastanowieniu postanowiłem dokończyć modyfikacje szukacza i dodać focuser by łatwo było korzystać w kilka osób czy jeśli będę chciał użyć innego okularu. W tym celu w Astrokraku zamówiłem przejściówkę z gwintu 28x1 jaki jest w kątówce na gwint T2 - złączka została wykonana bardzo szybko, elegancko i w dobrej cenie. Do tego dochodzi zakupiony na Astromaniaku focuser helikalny Baadera i dodatkowo przedłużka T2 o dł. 15 mm, którą kiedyś kupiłem na giełdzie wraz z przedłużką 7,5 mm. Focuser daje możliwość zmiany ogniskowej o ponad 6 mm, co umożliwia wyostrzenie niezależnie od wady wzroku, na dodatek z dużą precyzją w porównaniu do ustawiania ostrości przesuwaniem okularu. W kombinacji z przedłużkami T2 daje możliwość dostosowania do różnych okularów, próbowałem z zoomem Hyperion a nawet z Hyperionem 5 mm i lunetka spisuje się zaskakująco dobrze, w powiększeniu 50 razy Jowisz wyglądał całkiem przyjemnie Na razie na stałe pozostał w szukaczu okular LER 25 mm Sky Watchera. W razie potrzeby szukacz umożliwia oczywiście stosowanie filtrów 1.25 cala, chociażby UHC-S Jeśli kątówkę zastąpimy noskiem z gwintem T2 za pomocą odpowiednich przedłużek można go użyć jako szukacz prosty albo guider.
    1 punkt
  25. Kochani nowi użytkownicy, darujcie sobie złote rady udzielone dwa miesiące po zapytaniu, które na dodatek powtarzają tylko treść postów powyżej. Cztery ostatnie posty, które absolutnie nic nie wnosiły, zostały skasowane. Pozdrawiam.
    1 punkt
  26. Mówią, że doradzanie jest jak całowanie - przyjemne i nic nie kosztuje. Nie do końca się z tym zgadzam. Porada może sporo kosztować tego, komu doradzono a często i doradzającego, gdy inni skrytykują jego poradę lub porada nie zadowoli adresata. Jest więc zarówno pokusa jak i ryzyko. Najczęściej poza nickiem w ogóle nie znamy pytającego. Młody, początkujący i niezamożny, czy wyjadacz poszukujący doskonałości? A może w ogóle nie zainteresowany, zapytał ot, tak sobie, bo go "naszło" po przeczytaniu czyjegoś posta? Czy proponowany przez siebie sprzęt zobaczył przypadkiem w Internecie, czy też od dawna sobie wymarzył i nic innego go nie zadowoli? Czy ściągać delikwenta na ziemię mówiąc, że wypróbowana klasyka to 10x50 czy raczej podsycać marzenia o "grubej rurze"? Zdrowy rozsądek może zabijać motywację. "Ja nie chcę lorneteczki, ja chcę sprzętu astronomicznego - teleskopu, lornety 100 mm, powiększenia minimum 20x". Co z tym zrobić? Każdy ma tendencję do doradzania tego, co sam posiada, wypróbował i ceni. Tutaj rozrzut jest wielki. Jeden jest zadowolony ze swojej Lidletki, drugi marudzi na Zeissa czy Swarovskiego. Czyjej porady ma słuchać początkujący? Czy w ogóle doradzanie ma sens? Może lepiej klasycznie - "reszta jest milczeniem"? Miałem już przypadek, gdy początkujący kolega spoglądał krzywo, gdy mu pokazałem wyraźny brak kolimacji w jego świeżo zakupionej lornecie. Bez wiedzy o tym czuł się bardziej szczęśliwy. Podobnie posiadacz "rubinowej" optyki o zmiennym powiększeniu bywa szczęśliwy bez wiedzy o jej jakości. Więc doradzać, czy nie doradzać? A jeśli doradzać, to jak?
    1 punkt
  27. Kwestie doradzania podzielibym na dwie kategorie. Doradzanie poczatkujacym milosnikom astronomii oraz tym ktorzy juz siedza w tym jakis czas i maja ogolne pojecie. Rzecz w tym,ze dopiero po latach dochodzi sie do pelnego zrozumienia samego siebie i swoich osobistych potrzeb w kontekscie obserwacji. Znamy to z autopsji prawda? Poczatkujacy pytaja, ale moze jeden na dziesieciu pytajacych skorzysta z dobrych rad w stu procentach. Powod jest prosty.za duzo w tym wszystkim emocji ktore przymykaja troche zdolnosc racjonalnego myslenia. Trudno sie dziwic. Tez tak mialem 8) Po latach obserwacji i doswiadczen jest juz inaczej. Wybieramy rozsadniej otrzymywane rady maja zupelnie inny wydzwiek. To jest droga ktora kazdy musi przejsc- tak mysle :) BTW - kolego Marku dziekuje serdecznie za doskonale rady w wyborze lornety. :)
    1 punkt
  28. Ciężki temat. Staram się doradzać najlepiej jak mogę, choć przyznam, że w dziale lornetkowym w pewnym sensie czuję presję większą niż czułem/czułbym w dziale teleskopy/okulary. Dlaczego? Polaris sprzedał mi raz piękne zdanie: "Ciężko jest proponować lornetki w erze tanich dobsonów". Ciężko jest doradzić dobry sprzęt, który będzie kosztował tyle, ile pytający sobie wyobraża, że powinien kosztować sprzęt uzupełniający (bo za taki najczęściej uchodzi lornetka). Dobra lornetka to koszt równy Syncie 8 albo i więcej. W połowie tej ceny jest parę przyzwoitych lornetek formatu 10x50, a nie o takie parametry użytkownik czasem pyta. Niedawno ktoś na tym forum pytał o dwururkę 20x80 w cenie 400-500 złotych i czuł się rozczarowany, że sprowadzaliśmy go na parametry 10x50. Nie miałem sumienia napisać "bierz i ciesz się nią" - chociaż ten sprzęt być może znalazł kilkudziesięciu naprawdę zadowolonych posiadaczy. Z mojej perspektywy, perspektywy szczęściarza, który w ogromnej mierze dzięki dobrym przyjaciołom mógł posmakować sprzętu lepszej jakości, sprzęt z niższej półki jest zwyczajnie niewart swej ceny. Łatwiej jest mi to mówić, bo posmakowałem różnych obserwacji, różnymi sprzętami i wiem, że lornety leżą mi jak nic innego. Szukając sprzętu docelowego łatwiej nam wydawać nawet większe kwoty. Ale czy początkujący wie czego chce? No właśnie... Doradzić komuś sprzęt o dość specyficznym profilu (pięknym, ale jednak specyficznym) za 1-2 tys. bez gwarancji, że takie obserwacje go wciągną...? A z jeszcze innej strony, raz na jakiś czas ogólnie zdarza się lornetkowcom zbierać cięgi za to, że się nie poleciło Synty 10" osobie, która ledwo nauczyła się nie nazywać Plejad Małym Wozem... ...i wtedy zupełnie się odechciewa doradzać...
    1 punkt
  29. Też staram się nie być apodyktycznym i narzucającym swoje zdanie. Mam oczywiście własne "typy" - jakość, wygoda, szerokie pole widzenia. Doszedłem do tego metodą prób i błędów, może nie jakichś licznych ani kardynalnych, lecz jednak. Błędy też uczą, choć niekiedy mogą w ogóle odstraszyć nieświadomego "adepta". Myślę, że każdy ma do przejścia swoją ścieżkę rozwoju. Dlatego coraz częściej się wyłączam, zwłaszcza gdy widzę, że moje porady nijak się mają do chęci i możliwości pytającego.
    1 punkt
  30. Również mam świadomość pewnego obustronnego niebezpieczeństwa w doradzaniu. Dlatego, mimo iż zawsze mówię "Doradzać!", staram się posiłkować zwrotami: "według mnie", "moim zdaniem", "z moich obserwacji", "z mojego doświadczenia", "przemyśl...", "zwróć uwagę na...", "ostateczna decyzja należy do Ciebie" itp. Idealna porada to miękkie, niezobowiązujące wskazanie innych dróg i możliwości, sposobów myślenia czy patrzenia na sytuację. Resztę pozostawiamy rozwadze i rozsądkowi pytającego.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)