Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.11.2014 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Nie ma szczęścia do astroamatorów ta gromada. Mało jest jej opisów, niewiele fotografii. Prawdopodobnie to zmowa konkurencji. W odległości kilku-kilkunastu stopni znajdują się, bagatela: M31 ? Wielka Galaktyka w Andromedzie, M33 ? Galaktyka Trójkąta, M34 ? okazała gromada otwarta w Perseuszu, że nie wspomnę szeregu innych obiektów. Powyżej świeci Kasjopeja ze swymi bogactwami, tuż obok Perseusz ukoronowany Gromadą Podwójną (h i ? Persei) oraz mnóstwo innych klejnotów Drogi Mlecznej. Źródło mapki: http://astronomer.wpengine.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2010/09/NGC752.jpg Czemu więc zajmować się skromnym obiektem pominiętym przez Messiera? Odpowiedź jest prosta - ponieważ wcale nie jest skromny. Jest to piękna gromada, porównywalna z tymi najokazalszymi i najjaśniejszymi. Możliwe, że obserwował ją już w połowie XVII wieku odkrywca Galaktyki Trójkąta, Włoch Giovanni Hodierna, jednak to rodzeństwu Herschelom, Karolinie i Williamowi, zawdzięczamy jej identyfikację i skatalogowanie. Gromadę widać przez każdy sprzęt, co więcej, prezentuje się najlepiej w szerokim polu lornetki lub niewielkiego teleskopu z długoogniskowym okularem. Jest jasna (5,7 mag) i rozległa - ma 75 minut kątowych średnicy, aż dwa i pół raza więcej niż tarcza Księżyca. W dobrych warunkach widać ją już gołym okiem jako świetlną plamkę poniżej pomarańczowego Alamaka ? ? And. W małych lornetkach głównie zerkaniem, zaś w większych patrząc na wprost można zobaczyć w niej kilkadziesiąt gwiazd zbliżonej jasności, w większości ok. 9 mag i nieco słabszych. Najczęściej podawana liczba to 60-75, co dobrze pasuje do określenia m ? medium (50-100 gwiazd) w klasyfikacji Trumplera: typ III 1m, czyli gromada wydzielona, nie skoncentrowana w kierunku centrum, średnio liczna, o małym zróżnicowaniu jasności gwiazd. Są jednak źródła podające liczby nawet do 150. Autor zdjęcia: Marcin Paciorek http://www.astromarcin.pl/pages/ngc752.html Najjaśniejsza jest żółtawa gwiazda ok. 7 mag leżąca niemal w środku gromady. Towarzyszą jej od południa dwie nieco słabsze, tworząc foremny trójkącik wielkości ok. 1 minuty kątowej. Gromada jest stara, ocenia się, że ma 1,1 miliarda lat, czyli 1,5 raza więcej niż M44 (Żłóbek), dlatego zaawansowanych ewolucyjnie pomarańczowo-czerwonych olbrzymów jest w niej wiele. Gwiazdy często występują w parach lub łańcuszkach o różnej długości, poprzedzielanych pustymi obszarami. Wprawdzie żółto-pomarańczowa, optycznie podwójna 56 And (Struve I 4, 5,8 mag i 6,1 mag, separacja 3,3?) leżąca na południowo zachodnim skraju nie należy już do NGC 752, jednak dodaje obrazowi specyficznego smaku. Niektórzy dopatrują się w niej główki kija golfowego lub hokejowego długości niemal 2°, utworzonego łącznie przez 6 gwiazd ok. 6-7,5 mag i uderzającego w piłeczkę-gromadę. Źródło mapki ?Kij Golfowy?: http://www.backyard-astro.com/deepsky/2003_09_25/ITTday1.html Sama NGC 752 w pierwszej chwili nie robi wielkiego wrażenia. To nie Plejady ani Żłóbek, gwiazdy wychodzą z tła stopniowo, przynajmniej w niewielkim sprzęcie. Jednak po minucie-dwóch, bez wysiłku widać ich już całe mrowie. Wpatrując się wychwycimy pary, trójki i większe grupy. Rozpoznamy także barwy jaśniejszych gwiazd, których liczba zdaje się rosnąć przez cały czas obserwacji. Następnym razem nikt nie będzie musiał zachęcać nas do oglądania NGC 752. Sami wyczekamy pogodnego wieczoru, by do niej powrócić. Tak więc, niezależnie ot tego, jaki sprzęt posiadasz i jaką miejscówką dysponujesz, szukaj gromady NGC 752. Nie zawiedziesz się, gdy ją ujrzysz. Spróbuj i daj znać, jak poszło!
    15 punktów
  2. Wielka Szczelina - początek Nie jest możliwe pokazanie całej Wielkiej Szczeliny (ang. Great Rift) na zdjęciu o tak małym polu widzenia - widzimy tutaj jedynie okolice mgławicy refleksyjnej NGC6914 oraz mgławic vdB 131 i 132. Mgławicę NGC6914 odkrył w roku 1881 Edouard Stephan. Cały ten kompleks mgławic emisyjnych położony jest w odległości około 6000 lat świetlnych od nas. Oświetla go grupa młodych, błękitnych gwiazd, których większość kryje się w otaczających je chmurach pyłu. Te same chmury zasłaniają fragmenty położonych za nimi obłoków wodorowych pobudzanych do świecenia w krwistoczerwonej barwie przez pobliskie gorące gwiazdy. Gwiazdy oświetlające mgławicę refleksyjną należą do asocjacji Cygnus OB2. Asocjacja ta zawiera 65 gwiazd typu widmowego O - czyli najbardziej masywnych, najgorętszych i najjaśniejszych spośród wszystkich typów widmowych, oraz prawie 500 gwiazd typu widmowego B. Wraz z kilkoma innymi asocjacjami tworzy jeden z najbardziej aktywnych rejonów powstawania gwiazd w naszej Galaktyce. W asocjacji tej znajdują się jedne z największych i najjaśniejszych znanych gwiazd, jak na przykład Cygnus OB2 #12 - błękitny hiperolbrzym o bolometrycznej jasności absolutnej -10.9mag, czyli prawie dwa miliony razy jaśniejszy od Słońca. Jest on kandydatem na gwiazdę LBV i choć położony jest w odpowiedniej części wykresu HR, to nie zaobserwowano jeszcze zmian jasności tej gwiazdy. Również w tym rejonie znajdziemy gwiazdę NML Cygni (V1489) - jedną z największych znanych gwiazd. To z kolei czerwony hiperolbrzym o promieniu 1650 razy większym od promienia Słońca, a więc równym 7.67 jednostki astronomicznej. Obszar asocjacji Cygnus OB2 często jest badany przez teleskopy pracujące w podczerwieni (Herschela i Spitzera) ale także w zakresie fal rentgenowskich (Chandra). Badania te mają na celu lepsze poznanie procesów w trakcie których powstają nowe gwiazdy oraz układy planetarne. Asocjacja Cygnus OB2 jest częściowo zasłonięta przez Wielką Szczelinę - ogromny kompleks ciemnych obłoków znajdujących się pomiędzy Układem Słonecznym a ramieniem Strzelca. Ciągnie się ona od konstelacji Łabędzia, przez gwiazdozbiory Orła i Wężownika, Strzelca aż do Centaura. Całkowitą masę materii w obłokach Wielkiej Szczeliny ocenia się na równą milionowi mas Słońca. I jeszcze podobny kadr wykonany nieco wcześniej Canonem 450D: http://astrojolo.blogspot.com/2013/08/floating-in-hydrogen-see.html http://astrojolo.blogspot.com/2013/09/floating-in-hydrogen-sea-ii.html
    4 punkty
  3. No i doszedł do mnie przedłużacz USB 20 m. Podłączyłem i na 20 metrach wszystko śmiga: kamerka, aparat, montaż, USBFocuser. jest radość. P.S. Nie podłączajcie napięcia 9V do HUBA(5V). Usłyszycie trzask i zobaczycie wydobywający się dymek z Huba. Przerobiłem i uwierzcie na słowo. Szkoda - następny wydatek przez głupotę i pośpiech. Ale najważniejsze, że mam 20 metrów zapasu odległości, wiem, że to nie to co HiFi, "ale jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma".
    3 punkty
  4. Gazowy Półksiężyc Półksiężyc to łatwy cel dla amatora astronomii? chyba że mówimy o mgławicy Półksiężyc (ang. Crescent). Oznaczona fachowym symbolem NGC6888 znajduje się w konstelacji Łabędzia. Została odkryta przez Williama Herschela 15 września 1792 roku. To mgławica emisyjna położona wśród obłoków wodoru molekularnego. W dobrych warunkach możliwe jest jej dostrzeżenie teleskopem o średnicy 10cm, jeśli wspomożemy się filtrem UHC albo Oiii. Mgławica oddalona jest od Ziemi o około 4700 lat świetlnych i znajduje się w ramieniu Oriona naszej Drogi Mlecznej. Jej rozmiary kątowe to 18?x13?, a więc całkiem sporo. A jej wiek szacuje się na około 250 tysięcy lat - wtedy to masywna gwiazda położona w jej wnętrzu przekształciła się z czerwonego karła w gwiazdę Wolfa-Rayeta oznaczoną obecnie symbolem WR136. Proces ten doprowadził do odrzucania zewnętrznych warstw gwiazdy przez silny wiatr gwiazdowy, który z kolei uderza w otaczający gaz pozostały po poprzedniej fazie życia gwiazdy, kompresując go w złożone struktury oraz dodatkowo jonizując go, co sprawia że świeci on w charakterystycznych dla jego składu barwach - w tym przypadku czerwonym wodorowym światłem oraz niebieskozielonym pochodzącym z jonizacji tlenu. Gwiazda WR136 wewnątrz mgławicy pewnego dnia za około milion lat wybuchnie jako supernowa i wtedy cały ten obszar zmieni się nie do poznania. Obecnie wiek tej gwiazdy ocenia się na około 4.5 miliona lat. Jest ona 250 tysięcy razy jaśniejsza od Słońca i 15 razy bardziej masywna. Temperatura jej powierzchni wynosi około 70 tysięcy stopni. Pewne badania wskazują, że WR136 może być układem podwójnym. Jej towarzysz byłby gwiazdą o niewielkiej masie typu widmowego K lub M, którego okres orbitalny wynosiłby 5.13 dnia. http://astrojolo.blogspot.com/2013/10/bloody-sky.html http://astrojolo.blogspot.com/2013/10/incandescent-crescent.html http://astrojolo.blogspot.com/2012/10/indian-summer.html
    3 punkty
  5. 1 grudnia na coursera.org rusza kurs astronomii "Introduction to Astronomy". Jak widać dedykowany głównie dla początkujących, ale może bardziej zaawansowanych też zainteresuje. Ja zamierzam przynajmniej przejrzeć :) https://www.coursera.org/course/introastro No i jest jeszcze kurs "Origins - Formation of the Universe, Solar System, Earth and Life" https://www.coursera.org/course/origins :)
    2 punkty
  6. Pisałem tu już parę razy - te mapy, choć są bardzo dokładne, to nie są mapy pokazujące jakie mamy niebo. Jak słusznie już robert_sz zauważył, pokazują one jedynie, jak jasne jest dane miejsce na Ziemi, jeśli obserwujemy je z kosmosu. Oczywiście, to jak mocno świeci jakieś miejsce, znacząco wpływa na jasność tła nieba w tym miejscu, jednak ona (ta jasność tła nieba) zależy też (często w bardzo dużym stopniu) od świateł, które znajdują się w pewnej, czasem nawet dużej odległości od nas. Kiedy obserwuję niebo na Koskowej Górze, około 30 km na południe od Krakowa, największy wpływ na jasność tła nieba mają światła Krakowa oraz Aglomeracji Śląskiej. Z linkowanej tu mapy w żaden sposób tego nie odczytamy... Jeśli chcemy dowiedzieć się, jakiego nieba spodziewać się w danej miejscówce, lepiej zacząć od tej mapy: http://www.forumastronomiczne.pl/smf/pliki/LP-mapa_PL.jpg Ta mapa przedstawia obliczoną na podstawie skomplikowanego modelu, biorącego pod uwagę wpływ wszystkich źródeł światła w okolicy, jasność tła nieba w zenicie. Ta jasność jest oczywiście policzona przy wielu założeniach - przy pewnej, założonej wilgotności, założonej zawartości pyłów i wielu innych. Te parametry zostały założone jako przeciętne, można więc tę mapę odczytywać, jako przeciętną jasność tła nieba w zenicie w danej miejscówce. Ta mapa ma jednak dwie podstawowe wady: 1) Powstała na podstawie danych sprzed ponad 10 lat - wbrew pozorom nie jest to wielka wada. Po pierwsze, choć wydaje się nam, że przez te 10 lat zmieniło się bardzo dużo w kwestii light pollution, zmiany te nie są aż tak olbrzymie. Oczywiście lokalnie mogą być one duże - jeśli ktoś koło domu nie miał latarni, a teraz ją ma, to zmiana jest olbrzymia. Tyle, że w skali makro to nie zmienia zbyt dużo. Po drugie, zmiany te były z grubsza równomierne i gdyby stworzyć tę mapę na podstawie aktualnych danych, to wyglądałaby ona bardzo podobnie, co najwyżej kolory nieco by się rozlały. 2) Na tej mapie nie widać gdzie znajdują się źródła światła - możemy pojechać w miejsce, które na tej mapie wygląda zachęcająco, jednak na miejscu okaże się, że dookoła mamy kilka latarni świecących nam w oczy. I tu przydaje się mapa: http://www.lightpollutionmap.info/#zoom=10&lat=6509999.96559&lon=2163236.21305&layers=0BTFFFTT Jeśli już znajdziemy obszar, gdzie jasność tła nieba jest najlepsza w naszej okolicy, to warto sprawdzić tę mapę - najciemniejsze miejsca na tej mapie, to miejsca, gdzie w bezpośredniej okolicy nie ma latarni ulicznych ani innych źródeł światła. Oczywiście, jakość nieba znacząco zależy od warunków pogodowych. Co więcej, zależność ta jest najsilniejsza tam, gdzie jest najjaśniej (w miastach i ich okolicach). Jednak praktyczne zawsze lepiej być w miejscu, które mapka wskazuje jako ciemniejsze, oraz które jest wyżej nad poziomem morza niż w miejscach jaśniejszych i niżej nad poziomem morza. Najgorsze niebo (pod względem zasięgu), jakie widziałem na Koskowej Górze było gorsze od najlepszego, jakie widziałem w Krakowie. Jednak jeśli na Koskowej Górze niebo jest słabe, to bliżej Krakowa będzie jeszcze słabsze. Jeśli w Krakowie niebo jest wspaniałe, to na Koskowej Górze prawie na pewno będzie znacznie lepsze. Lokalnych źródeł światła trzeba natomiast unikać zawsze! Zawsze zobaczymy więcej, jeśli przeniesiemy się choćby o kilkadziesiąt metrów, jeśli dzięki temu z zasięgu naszego wzroku znikną lokalne źródła światła.
    2 punkty
  7. Stosunkowo niewielkim kosztem możemy poprawić naszego newtona wysyłając lusterko wtórne do napylenia 97%. LW zazwyczaj ma gorsze warstwy niż LG i przez to zyskujemy całkiem sporo - w przypadku moich newtonów byłoby to ponad 10 i ponad 20%. Wystukane z Tapatalka
    2 punkty
  8. Był półprodukt, więc nadeszła pora na produkt:) Ostatnia pogodna noc (post powyżej jej dotyczy) zaowocowała dozbieraniem materiału do skarbów Oriona. Teraz jest to ponad 9 i pół godziny materiału w klatkach po 7 min, oraz pół godziny materiału w klatkach po 1 min dla samego centrum mgławicy. Obróbka jeszcze ciepła, bo przed chwilą zapisałem, być może kiedyś przysiądę jeszcze raz ale na tą chwilę jestem bardzo zadowolony:) Ale oczywiście wysłucham wszelkich uwag:)
    2 punkty
  9. Pora na małe podsumowanie dotychczasowych pomiarów, zebrane w tabelkę: PRZEDMIOT STAN WSP.ODBICIA newton 8" f/4 DO/GSO nowy, lustra czyste 76.8% SCT 11" Sky Watcher kilkuletni, lustra/płyta czyste 70.3% newton 6" f/5, napylanie krajowe 2 letni, lustra rok nie myte 60.5% LG 8" f/4, napylanie krajowe nowe, czyste 89.3% LG 6" f/5, napylanie krajowe 2 letnie, rok nie myte 81.8% LG 6" f/5, napylanie krajowe 2 letnie, czyste 86.5% LG 8" f/4 DO/GSO nowe, czyste 91.0% LW 50mm, TS/GSO 3 letnie, czyste, kąt 0 stopni 82.0% LW 50mm, TS/GSO 3 letnie, czyste, kąt 90 stopni 81.8% LW 75mm, napylanie krajowe nowe, czyste, kąt 0 stopni 86.9% LW 75mm, napylanie krajowe nowe, czyste, kąt 90 stopni 85.2% LW 63mm, napylanie krajowe 2 letnie, rok nie myte, kąt 90 74.0% LW 74mm DO/GSO nowe, czyste, kąt 90 88.4% Kątówka 2" 90stopni DO/GSO nowa, czysta 85.3% Obiektyw Jupiter 200/4 stary, czysty 97.6% Wnioski ... warto mieć czyste lustra :) Warto celować wysoko, bo realnie zawsze jest gorzej, niż obiecują :)
    2 punkty
  10. ...tyle, że jeśli trafi się Wam pogoda w czerwcu czy lipcu to jesteście do przodu o brak białych nocy. A poza tym macie za blisko w góry. I za to Was najbardziej nie lubimy, o!
    2 punkty
  11. Zamierzam reaktywować mój stary projekt astroszkica. Niebawem jako subdomena: www.astroszkic.forumastronomiczne.pl ruszy blog na bazie WordPress-a - Wykorzystamy już pokaźną bazę naszych forumowych szkiców (patrz niżej) - Każdy szkic opublikowany na forum trafi do astroszkica (po nadesłaniu przez autora odpowiednio skonstruowanej formatki) - Każdy nie-forumowicz będzie mógł też wysłać do mnie na maila szkic z krótkim opisem Szkic to moja ulubiona dziedzina astronomii amatorskiej, będę działać więc intensywnie nad ich promocją! (Jak to szło) Polacy nie gęsi swoje szkice mają :P ;D
    1 punkt
  12. Nie, zmienia się zawsze na gorzej. Wytłumaczeniem jest to, że dane z 2010 roku były zbierane innym, mniej dokładnym detektorem niż dane z 2012 i 2014, niestety nie pamiętam nazw, te ostatnie to chyba pochodzą z VIIRS. Dane fotometryczne z 2010 r były też pobierane w styczniu o ile dobrze pamiętam, grunt przykryty był wtedy warstwą śniegu. Poskutkowało to tym, że tereny zaśnieżone o dużym albedo prezentowały się jako silnie "zaświetlone", natomiast tereny lasów i te które wtedy obejmowała odwilż, odwzorowały się jako ciemne. Dopiero dane z VIIRS (2012 i 2014) dostały poprawkę na albedo powierzchni. Gdzieś na stronach NASA są surowe dane fotometryczne, nawet tworzone co pół roku. Niestety nie mogę Wam podać więcej faktów i adresów bo jestem poza domem a wszystkie linki zostały na kompie...
    1 punkt
  13. Maaarek, przecież byłeś u niej wielokrotnie. Nie nadużywaj gościnności ;) Fragment z serii "Small Wonders" ("Małe Cuda"): Teraz, stosując okular który da Ci najszersze możliwe pole widzenia, przeskanuj obszar na południe od gamma And szukając dużej gromady otwartej. To NGC752, którą ? z powodu jej dużych rozmiarów na niebie ? najlepiej obserwować przez lornetkę lub krótkoogniskowy teleskop do szerokich pól. I znów ? w moich 4? najładniej wyglądała przy powiększeniu 36x, a naliczyłem w niej kilkadziesiąt gwiazd. Poszukaj też w polu widzenia dwóch jasnych, złotych gwiazd. Ich podobne jasności i barwy niezmiennie przypominają mi oczy wyzierające z mroków nocy. http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=29 Fragment z serii "Binocular Universe" ("Wszechświat przez lornetkę"): Aby znaleźć nasze ostatnie dwa cele w tym miesiącu, skieruj się na północny-zachód od Delty do Bety Trianguli i kontynuuj przez granicę z powrotem do Andromedy. Około pola lornetki za Betą, wpadniesz na wąski trójkąt z gwiazd. Najjaśniejsza gwiazda z tych trzech, znana jako 56 Andromedae, jest również żółtą gwiazdą jak nasze Słońce, ale znacznie większą: żółtym olbrzymem. Drugi najjaśniejszy punkt w trójkącie to chłodniejszy, pomarańczowy olbrzym. Rozogniskuj nieco lornetkę aby wzmocnić ich barwy. John Davis, weteran lornetkowy z Amherst, MA, patrząc tam widzi kij golfowy (tzw. putter). Sugeruje on, że sam trójkąt wyznacza głowę puttera, natomiast linia czterech innych słońc odchylająca się na północ tworzy trzonek pałki. Z powodu pustej okolicy, asteryzm kija ładnie się wyróżnia. Nieco na wschód od kija Davisa znajdziesz nawet piłkę golfową. To faktycznie gromada otwarta NGC752. Szukaj okrągłej, szarawej plamki o wymiarach tarczy Księżyca w pełni. Podczas gdy większość lornetek rozdziela jedynie najjaśniejsze słońce grupy, kulę o jasności 9mag nieco na południe od centrum gromady, lornetki 70mm i większe dodają kilka słabszych punktów porozrzucanych wskroś jądra. http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=143
    1 punkt
  14. Rok temu go prawie całego przerobiłem, bardzo fajna sprawa :D
    1 punkt
  15. Bardzo fajny opis - lekki, przyjemny i wartościowy :) Z pewnością odwiedzę tę gromadkę przy najbliższej okazji.
    1 punkt
  16. W nocy z 23/24 listopada wybrałem się z Kraterem i Qbszonem na Koskową Górę. Zgodnie z prognozami, po drodze na miejsce wznieśliśmy się ponad mgły i na Koskowej niebo było bezchmurne. Niestety (także zgodnie z prognozami), na miejscu powiewał wiatr, który co prawda nie był zbyt silny, ale przy ujemnej temperaturze i sporej wilgotności mocno przeszkadzał. W związku z tym wiatrem pojechaliśmy bliżej szczytu, na polanę, z której co prawda sporo horyzontu jest zasłonięte, ale za to wiatr wieje tam znacznie słabiej. Na obserwacje wziąłem po raz pierwszy od ponad 3 miesięcy mojego Taurusa 13". Przygotowanie sprzętu zajęło znacznie więcej czasu niż zwykle - najpierw lusterko wtórne okazało się być czymś zabrudzone (wyglądało tak, jakby osiadł na nim szron, ale po podgrzaniu osad nie zniknął, trzeba je było przetrzeć), później trzeba było jeszcze uporać się z kolimacją na gwiazdach, bo kolimator przestał współpracować. Koniec końców obserwacje rozpoczęliśmy około godziny 3:00. Na początek przyjrzeliśmy się fantastycznej M 42 - ciężko przejść obok niej obojętnie w jesienne noce. Później zerknęliśmy szybko na kilka innych jasnych obiektów. Po szybkim wstępie postanowiłem zapolować na słabą kometę - 108P/Ciffreo, która świeciła wysoko w Woźnicy. Miejsce, w którym miała się ona znajdować zlokalizowałem dość szybko, jednak w pierwszej chwili jej nie zauważyłem. Po chwili okazało się jednak, że jakiś bardzo słaby obiekt świeci kilka minut kątowych obok, tuż obok słabej gwiazdki. Rzut oka na mapkę zdawał się wyjaśniać tę "zagadkę" - na mapce była zaznaczona pozycja komety o godzinie 0:00. Po powrocie do domu upewniłem się, że kometa była dokładnie tam, gdzie miała być około 3:30. Jej jasność oceniłem na 13.6 mag, a jej średnicę na 1', przy czym była ona obiektem lekko skondensowanym. Następnie skierowałem teleskop w stronę komety C/2014 Q3 (Borisov), która kilka tygodni temu była całkiem nieźle widoczna w 25 cm teleskopie. Zanim trafiłem w kometę, przez przypadek w pole widzenia trafiła całkiem ładna galaktyka NGC 6503. Kometa tym razem była obiektem dość trudnym, mocno rozmytym i widocznym słabo, jednocześnie miała stosunkowo duże rozmiary kątowe. Jej jasność oceniłem na około 11.0 mag, a średnicę jej głowy na 4'. To, że była tak słabo widoczna wynikało prawdopodobnie z faktu, że świeciła ona niezbyt wysoko (jakieś 30 stopni nad horyzontem), na dodatek dokładnie na łuną od Krakowa. Po tych dwóch kometach postanowiłem popatrzeć przez chwilę z użyciem filtra O-III. Najpierw wycelowałem teleskop w mgławicę Abell 21 (Meduza). Ze zdziwieniem zauważyłem, że w polu widzenia prawie nic nie widać. Długo się wpatrywałem zanim mnie "olśniło" - lusterko wtórne zaparowało. Na szczęście dość szybko się zorientowałem co się dzieje i "odparowanie" lusterka poprzez ogrzewanie dłonią od tyłu zajęło tylko kilka minut. Po tym zabiegu mgławica Abell 21 stała się obiektem oczywistym, widocznym jako "gruby rogal", którego jasność przy obserwacji zerkaniem była zdecydowanie niejednorodna. Następna w kolejności była mgławica Rozeta (NGC 2237), widoczna bardzo wyraźnie, składająca się z wielu jasnych fragmentów porozdzielanych ciemniejszymi pasmami i nie mieszcząca się w całości w polu widzenia przy powiększeniu 67x. Spojrzeliśmy też na jeden z moich ulubionych obiektów zimowych, czyli ukrytą w gromadzie M 46 mgławicę planetarną NGC 2438 - zarówno z filtrem O-III jak i bez niego prezentowała się bardzo ładnie, szczególnie w powiększeniu 114 razy. Później pooglądaliśmy znów kilka bardziej znanych galaktyk, między innymi: M 51, M 65, M 66 i NGC 3628, M 82, M 97, M 108, M 109 a także NGC 2903. Przed świtem przyglądnęliśmy się jeszcze dwóm jasnym mgławicom planetarnym: NGC 2392 (Eskimos) oraz NGC 6543 (Kocie Oko) - ta druga w małym powiększeniu pokazała piękny zielony kolor (NGC 2392 też była wyraźnie zielonkawa, choć w jej wypadku gwiazda centralna trochę przeszkadzała w podziwianiu tego koloru). Obydwie mgławice fajnie prezentowały się też w powiększeniu 182x. W końcu przed świtem wycelowałem teleskop w trzecią kometę - C/2014 R1 (Borisov), która kilka tygodni temu była widoczna dość słabo. Tym razem okazała się ona być obiektem oczywistym, widocznym dość wyraźnie, znacznie lepiej niż poprzednio i znacznie lepiej niż 2 pozostałe komety obserwowane tej nocy. Jej jasność oceniłem na 10.7 mag, średnicę głowy na 2' i była ona całkiem nieźle skondensowana. Podobnie jak kilka tygodni temu, świeciła głęboko w świetle zodiakalnym, które pięknie wychodziło znad drzew i sięgało niemal do Raka. Na tym zakończyliśmy obserwacje i wróciliśmy do lekko zamglonego Krakowa, nad którym snuły się pojedyncze niskie chmury.
    1 punkt
  17. Dzięki za opis i za pomysł na nowy obiekt na listę obserwacyjną. Jeżeli dzisiejszy wypad dojdzie do skutku to na pewno się za niego wezmę.
    1 punkt
  18. Ten pierwszy jest bardzo fajny. Dodatkowo niebanalne zadania i egzaminy pomiędzy poszczególnymi działami.
    1 punkt
  19. To jest właśnie ten mój binonewton, fot. z zeszłego roku. Zaraz potem go rozebrałem z zamiarem napylenia lub wymiany lusterek bocznych na 99%. Na razie nic w tym roku nie zrobiem i jest po staremu bo to trochę kosztuje i bino leży w "proszku". Już nie myślę o wysyłaniu za granicę luster głównych tylko płaskich albo o ich kupnie. Tu są 3 odbicia i straty po latach widać gołym okiem bez rachunków ....
    1 punkt
  20. Tak wyglądało lustro przed i po myciu. Po myciu współczynnik odbicia wzrósł z 81.8 do 86.5% , a więc warto mieć lusterka czyste :)
    1 punkt
  21. Na sąsiednim forum umieszczono następujący link map, które można zumować ! http://www.lightpollutionmap.info/#zoom=10&lat=6928319.41003&lon=1876713.47459&layers=0BTFFFTT Bardzo się cieszę, że moja miejscówka Nienawiszcz (gdzie mam domek letniskowy) jest na czarno! 8) edit: Na tym poletku się rozstawiam (osiedle jest co prawda szary ale zaraz za ścianą lasu zaczyna się czarny) ..M13 widać tam gołym okiem!
    1 punkt
  22. Dodaj jeszcze, że tam mieszka niejaki Y..., który straszy (sowami) po innych forach a tutaj nie raczy się odezwać. Tow. Y..., upominamy Was. Złóżcie samokrytykę i poprawcie się!
    1 punkt
  23. Marek, nie powstrzymuj się... my ich za to nienawidzimy ;)
    1 punkt
  24. Lata 50-te. Stonka zrzucona z Amerykańskiego samolotu wylądowała na drzewie, idąc sobie po nim spotkała kornika. No i pyta się go: - Dziendobrejszyn, where is kartoflejszyn? Kornik: - Ja nie znaju, ja toże turist!
    1 punkt
  25. Nabieram podejrzeń, że On czaruje ::) Piotrek, nie przeprowadziłbyś się do centralnej Polski?
    1 punkt
  26. Nabieram przekonania, że macie tam zawsze pogodne niebo i tylko swobodnie wybieracie sobie noce które wam odpowiadają na obserwacje. Ja nie widziałem pogodnego nieba od jakiegoś miesiąca. A każda noc obserwacyjna jest jak szmata wyrwana psu z gardła.
    1 punkt
  27. No dobrze ale Mariusz napiszesz tutorial o zakryciach okej ;)
    1 punkt
  28. Wątek ten zakładam na prośbę kilkorga z Was ponieważ nie wszyscy w tym i niestety i ja możemy uczestniczyć w zlocie 4 dniowym. Będzie więc i stosowna ankieta odnośnie tej imprezy !
    1 punkt
  29. Wczoraj w nocy ustawiłem sobie budzik na godz. 2.00, celem miał być Koński Łeb :) Przygotowałem szkicownik, ołówki, fiszora i czołówkę. Capella była wychłodzona..był przymrozek, wysuszyłem suszarką oszronione lusterko. Zasięg myślę przekraczał 5 mag. Niestety mimo wytężania wzroku i doboru filtów H-Beta i Ultrablock nie udało mi się dostrzec kobyły! Dlatego tak ok. 3.00 zwróciłam 16tkę na Jowisza. Jowisz był bardzo wysoko. Spokojna, mroźna atmosfera i lekka mgła. Planeta płynęła od diafragmy do diafragmy w powerze 225x okularka ED 8mm . Obraz był strasznie jasny tak, że pasy atmosferyczne zaledwie majaczyły w ciemności. Wtedy wpadłem na pomysł by wykorzystać przygotowane filtry mgławicowe. Założyłem wiec Ultrablocka. Obraz się stonizował, Jowisz przestał świecić. Pasy stały się wyraźne i naliczyłem z kilkanaście poziomych kresek w kilku zgrupowaniach, oraz 2 ciemniejsze pola na południwym zachodzie i północnym wschodzie tarczy. Po ząłożeniu filtra h-beta...dopiero Jowisz pokazał zęby -dosłownie. Pasy zaczepy się zauważenie przemieszczać ku jasnym polom tworząc coś na kształt stożkowatych tworów skierowanych ku zachodowi wyglądających jak kły czy sople. Pojawiły się też odrywające od jasności szarawe...bieguny Poniżej dwa szkice jeden w w bieli (fałszywe barwy) a drugi naszkicowany w inwersji!
    1 punkt
  30. Kurcze dziś na zachodzie świeciła taka piękna Wenus chciałbym mieć ją w szkicu , niestety poza możliwościami mojego Newtona -po prostu wisiała zbyt nisko nad drzewami dla dobsona!
    1 punkt
  31. Dziś prezentuję Szkic ? International Space Station nadesłany przez AstroHorneta. Dziękuję i zachęcam do przesyłania szkiców oraz ich komentowania! http://www.astroszkic.forumastronomiczne.pl/?p=202
    1 punkt
  32. Chciałem przypomnieć o na razie jedynym polskim portalu wyłącznie ze szkicami! Od ponad miesiąca wrzucam tam tylko swoje prace! Jeden kolega wysłał tylko jeden szkic! Nie rozwinę portalu bez Was! To nie jest żaden mój blog autorski! przypominam link! http://www.astroszkic.forumastronomiczne.pl/ Ikonę serwisu macie obok loga forum na str. głównej!
    1 punkt
  33. W wolnej chwili czasu publikuje poprawiony rysunek ;)
    1 punkt
  34. Czarne oko z przepięknej nocy 5.05 2013 :)
    1 punkt
  35. Chodziło by oddać faktyczną jasność szkicu w okularze..ale dziś jeszcze zamiast skanerem cyknę tą kartkę Canonem w naturalnym oświetleniu słonecznym..i powtórzę obróbkę :)
    1 punkt
  36. Dziś prezentujemy na Astroszkicu, szkic słoneczka nadesłany prze Kolegę Marcina. Zapraszam do odwiedzenia strony, oraz zachęcam do nadsyłania własnych szkiców!
    1 punkt
  37. Wczoraj chyba miałem zasięg 6 mag pod domem..przecudna noc! Niesamowita przejrzystość...mało rosy, atmosfera bardzo stabilna. Mogłem więc popowertowac DSy. Pierwszy szkic to M51 z Capelli 41. Widać było prawie tak jak na szkicu..strukturę wirową, majaczący pomost i kilka gwiazd w tle!
    1 punkt
  38. Jak może zauważyliście -serwis już działa. Na razie wrzuciłem kilka swoich prac. Jeśli chcecie by wasze szkice zamieszczone na forum znalazły się w serwisie. Proszę o PW z linkiem i z wypełnioną formatką .... - Nazwa obiektu: - Miejsce dokonania szkicu: - Data - Sprzęt: - Artysta/Szkicownik Równolegle czekam na Wasze maile ze szkicami! Ech... jakoś tego tu na forum nie widzę ;)
    1 punkt
  39. Witaj Olo na forum! :) 8) Domena już istnieje i będą ją zapełniał archiwalnymi szkicami! Oczywiście liczę również na Twoje prace! Niedługo też wstawimy e-maila do nadsyłania w portalu:) Pozdrawiam serdecznie!
    1 punkt
  40. Tym razem przedwczorajszy sierp! :)
    1 punkt
  41. Jack kompilację a nie mozaikę :-) W przypadku szkiców każdy rysunek jest oryginalny i niepowtarzalny..nie ma tu żadnej kalki. Na kompilacji znajdą się wszystkie szkice obok siebie w kolejności faz :-D
    1 punkt
  42. Myślę że pomogło by szkicowanie - stojąc na rękach...muszę poprosić córkę by mnie nauczyła tej figury akrobatycznej ;)
    1 punkt
  43. Tak jest, niech każdy robi co umie robić dobrze. Zadnych wykrętów! Ignis, a nie mógłbyś przekręcić tego newtona o 180 stopni, by wyprostować obraz? ;)
    1 punkt
  44. Janko ja staram się jak najdokładniej oddać szczegóły obiektu który widzę w okularze....a że to obraz z Newtona to sam rozumiesz.. Ale oczywiście jeśli odbiór obrazka będzie przyjemniejszy mogę go obracać do widoku "prostego" czyli takiego jak widza go nasze oczy! Coś mnie trafiło z tym szkicowaniem...i każdej pogodnej nocy lecę z brulionem na ogród. Wiem, że wielu z Was ma powoli dosyć (tu na FA czy na AP) natrętnie spamujących szkiców Ignisa. ;D.. ale niestety będzie więcej bo potrafię szkicować bardzo szybko (z dużą wydajnością czasową ) i wena mnie chwyciła i puścić nie chce. :D
    1 punkt
  45. Ignis, jako nałogowy oglądacz Księżyca i lornetkowiec protestuję przeciw jego odwróconym obrazom! Księżyc w I kwadrze ma kształt litery D (bo "dużeje"). Kształt litery C ma w III kwadrze, kiedy "cienieje"! Tranox, też tak mam. Zachwycam się szkicami innych ale sam nie odtworzę nawet kształtu kółka.
    1 punkt
  46. Wisiała już bardzo nisko nad horyzontem tak że mogłem bez problemu siedzieć i szkicować przy ogniskowej prawie 2 metry i tonęła w łunie mego niewielkiego miasta...las jaki mnie oddziela od aglomeracji nie przefiltrował dostatecznie poświaty lamp sodowych ale pozwolił przynajmniej dostrzec ją gołym okiem. Szkic wykonany ołówkiem za pomocą Newtona 41cm i okularu ES 14mm.
    1 punkt
  47. Wybaczcie zbyt agresywnie wcześniej wyciągnąłem ;) ps. Jacku edit Sorka ;)
    1 punkt
  48. Nie, bo zostanie osad od minerałów i będą plamy i zacieki (minimalnie) ale degradujące obraz. Woda destylowana w Intermarche kosztuje 2 lub 3zł ..nie ma co oszczędzać! ps. Daniel... Rysunki postaci super!
    1 punkt
  49. Bardzo fajnie narysowałeś tarczę. Szkoda, że linia terminatora wyszła dość sztucznie i niedbale. Warto, żebyś na przyszłość poświęcił jej więcej czasu :)
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)